Apple flame war (było: Apple iPad)

[andrzejj9]

Nienawiść do sprzętów z literką A się z autora wylewa, ale pisane ma..

[joujoujou]

Nie określiłbym tego aż tak dosadnie - już prędzej jako ultrazjadliwą ironię, zresztą w tym wypadku jak najbardziej na miejscu.

[pali]

To nazywa się dziennikarstwo niezależne i niepokorne, ostatnio popularne.
Z parasolem w dupie.

[Kris]

Facet czasem przesadza, a niektóre teksty są na poziomie gimnazjalisty. I chyba to jest jego grupa docelowa.

[pali]

Ta grupa, która płaci maks. 10% za design.

[joujoujou]

Ledżinsy fajne.

[andy]

Applefobia jest blogiem prześmiewczym, który drwi z Apple. Skoro można pisać tylko pozytywnie, to i można w taki sposób.
Do tych tekstów należy podchodzić z dystansem ;-)

[Yossi]

Napisany przez Kris

Facet czasem przesadza, a niektóre teksty są na poziomie gimnazjalisty. I chyba to jest jego grupa docelowa.

Chyba zbyt szybko oceniasz ludzi. Ja też czytam teksty OJ, ale gimnazjalistą nie jestem choćby dlatego, że w moich czasach nie było jeszcze gimnazjów.
Teksty OJ są raz lepsze, raz gorsze, ale gereralnie lubię to (nie w sensie fejsbukowym). O ile wiem, komentuje tam sporo osób z branży IT, zdecydowanie dorosłych.

[pali]

Kris wcale nie jest taki młody i nie załapał się na naukę czytania ze zrozumieniem, stąd czasami ciężko jest mu złapać meta tekstu. Do tego ta prowincjonalna homofobia, jego horyzont nie wykracza poza przyciężkie tyłki dziewek spod ostrołęckiej remizy.

Wracając do tematu, jak widać nieprawdą jest że tylko iPhone robi dobre zdjęcia. Czy to Sony?



Na foto oczywiście Aleksandra Wydrych, jedna z najpiękniejszych Polek.

[chris996]

Apple ma wszelką konkurencję w garści? Jak nie kijem ich to... patentem!

http://pclab.pl/news50457.html

Woda na młyn producentów smartfonów?

[pali]

Raczkowski na dziś

[Yossi]

To ode mnie też ciekawostka. Mam nadzieję, że to nie repost.
http://technowinki.onet.pl/biznes/br...9,artykul.html

To tak a propos ulubionego przez Fanboy'ów "Samsung ściąga od Apple"

[andy]

Liczyłem, że ktoś z obozu Apple o tym wspomni i będę mógł go szybciutko zbombazować, niestety tak się nie stało więc sam o tym wspomnę

Kilka do temu świat obiegła SZKOUJĄCA wiadomość. Apple nad swoim tabletem pracowało przynajmniej od 2002 roku!
Sprawa wypłynęła w związku z procesem o molestowanie Samsunga przez Apple.

W rezerwacie MyApple pokazał się taki news http://myapple.pl/content/3518-10-le...atentowej.html

Przy okazji wojny patentowej Apple i Samsunga opinia publiczna poznała wygląd prototypu iPada. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że przedstawiony na nich tablet... powstał 10 lat temu.

Jak widać na fotografiach, przód urządzenia pozostał niemal nieodmieniony, brakuje jedynie przycisku Home. Tył prototypu natomiast do złudzenia przypomina klapę białego MacBooka, włącznie z logo Apple. Na bokach urządzenia znaleźć można wejście słuchawkowe oraz prawdopodobnie 30-pinowe złącze, wykorzystywane w dzisiejszych urządzeniach z iOS, w tym w iPadach.

Zaraz pewnie część z Was napisze abym odszczekał wszystko co powiedziałem złego na temat firmy Apple, niestety tak nie zrobię.

Po pierwsze na zdjęciach widzimy prototyp obudowy a nie działającego urządzenia. Po drugie w roku 2002 było już przynajmniej jedno działające urządzenie, które miało taki wygląd! Nie wspomnę o tym, że tablety pojawiały się w literaturze SF na długo przed tym, zanim Jobs ukradł graficzny interfejs od firmy Xerox

No ale konkretny.

Tak się prezentuje ów prototajp (zdjęcie to skan dokumentacji sądowej, dlatego taka marna jakość):


A tutaj HP Compaq Tablet PC TC1000 - DZIAŁAJĄCY TABLETO-PC Z ROKU 2002!


Kto ściąga od kogo?

[Patrix]

Nie ważne, najważniejsze, że Apple ma publicznie odszczekać, że Samsung nie kopiował ich designu.

[pali]

Pierwszy tablet wymyślili Sumerowie. Ale wyszły z mody.

Ile razy Wam trzeba powtarzać, że tablety istniały już dawno temu, a Apple tylko i aż stworzyło z nich przedmiot globalnego pożądania?

Nie odmawiajcie też skośnookim zdolności kopiowania, bo to ich duma narodowa.

Prototyp andiego to suchar, dawno temu omówiona historia, było czytać książki polecane przez M@Xa.

A cała ta awantura jest o zupełnie czym innym niż "tarzanie się ze śmiechu u Samsunga".