Convert XtoDvd
 

:( nie należę do osób, intesywnie "konwertujących".
Do konwertowania, używam Convert XtoDvd.
Ostatni film, /jego przeróbka/ trochę mnie zasmucil.
Po włożeniu płytki do odtwarzacza, okazało się, że obraz 16:9 jest o 50% węższy.
Jak temu zaradzić, na co zwracać uwagę, aby w przyszłości uniknąć takich dość nieprzyjemnych doznań--zwrokowych i się nie /................./.:help:

M***243;j w/w program podpowiada, ***380;e brakuje DirectX -nie znam Ang-
***347;ci***261;gn***261;***322;em, zainstalowa***322;em ponownie /mimo to, ***380;e Go mia***322;em/, ale ***380;adnych efekt***243;w to nie przynios***322;o
Po konwercji -odtwarzany film jest bardzo w***261;ski, jak temy zaradzi***263;

Odradzam korzystanie z tego głupawego programu, szczególnie w przypadku pracy z plikami DV. ConvertXtoDVD każdy materiał traktuje jako progresywny, więc gdy zadamy mu konwersję filmu z przeplotem, przeplot ten zostanie utrwalony tak, że będzie widoczny na ekranie TV. Oczywiście, program posiada funkcję usuwania przeplotu, ale po pierwsze, filtr ten jest słabiutki, a po drugie, po kiego grzyba usuwać przeplot i pogarszać jakość, generując film, kóry przestaje być płynny, a staje się skokowy? Łatwy w obsłudze, mądry i bardzo dobry w efektach jest TMPGEnc DVD Author.

Sam program nie może być głupawy, czy mądry. To ew. cechy ich użytkowników...

W tym przypadku to, niestety, cecha autorów programu, bo niezależnie od stanu Twojej wiedzy czy mądrości, nie jesteś w stanie poprawnie wyrenderować w tym programie materiału z interlace'em.

Musisz być taki złośliwy :P
Każdy się uczy i oczywiście pyta :D

Ależ oczywiście, że może... Głupi w znaczeniu wadliwy.

Czepiasz się semantyki, gdy tymczasem ja mógłbym przyczepić się do interpunkcji w Twej wypowiedzi. :P

SJP PWN:

głupi I
1. ***171;ograniczony i naiwny; też: świadczący o takich cechach***187;
2. pot. ***171;bezwartościowy intelektualnie***187;
3. pot. ***171;świadczący o czyimś zakłopotaniu***187;
4. pot. ***171;dający się wykorzystywać***187;
5. pot. ***171;niemający znaczenia***187;
6. pot. ***171;kłopotliwy, niezręczny***187;

Zwracam uwagę na znaczenie pierwsze i szóste.

Napisałeś cyt. "Odradzam korzystanie z tego głupawego programu", bo cyt. "1. ***171;ograniczony i naiwny; też: świadczący o takich cechach***187;", czy też "6. pot. ***171;kłopotliwy, niezręczny***187;"?

Otóż: program ten jest jednym lepszych transkoderów plików avi, na ogół ripowanych wcześniej z dvd. Oczywiście, że są lepsze, oparte np. o CCE, np. FilmMachine, ale niestety wysoką jakość pliku wynikowego otrzymujemy kosztem znacznego czasu procesora. I dla ludzi, którzy chcą ten czas znacznie skrócić, CXDVD jest znakomitym rozwiązaniem, w odróżnieniu np. od problematycznego Winavi. Otrzymujemy stosunkowo niezłą jakość obrazu w przyzwoitym czasie, mniej zaawansowani użytkownicy mogą sobie za pomocą kilku kliknięć myszy dodać napisy do dvd i proste menu.

Problemy z przeplotem w tym programie, mimo prób jego implementacji, są poruszane na wielu forach i nikt z tego powodu nie określa go jako 'głupawy'. Po prostu do takich zastosowań należy użyć innego programu i tyle.

Zależy ci na dobrej jakości twoich nagrań? Na stronie głównej masz poradnik, jak to zrobić najlepiej... I nie ma tam słowa o CXDVD.

Postanowiłem wypróbować ten program i stwierdziłem,że nie obsługuje polskich znaków:(,pomimo całego mnóstwa ustawień dotyczących wyświetlania napisów...Jest na to jakaś rada?

Oczywiście, że obsługuje... Widać w 'całym mnóstwie ustawień' nie zauważyłeś obsługi polskiej strony kodowej. Aha, zanim pojawi się następne pytanie - napisy oczywiście muszą być przekonwertowane do tej samej strony kodowej.

Faktycznie - nie zauważyłem obsługi polskiej strony kodowej...I nadal jest to dla mnie niewiadomą,choć bardzo się starałem,żeby to rozgryźć.Na rozwijanej liście w pozycji "Character Set",polski występuje dwukrotnie : pod * ISO 8859-2 i * ISO 8859-16.Zastowałem oba - bez rezultatu.Napisy,które mam są *srt,więc pewnie należałoby je przekonwertować.Tyle,że ja od niedawna zgłębiam tajniki "produkcji filmowej" i moja wiedza w tej dziedzinie jest jeszcze raczej niewielka.Dlatego też,żeby ją poszerzyć,zadaję na tym forum takie dziwne pytania...Np.: co zatem powinienem zrobić w tej sytuacji,żeby było możliwe wyświetlanie polskich znaków?
Z góry dziękuję za objaśnienia i wyrozumiałość...

Jeśli masz filmy bez napisów to polecam Canopus Pro Coder. Ma bardzo prostego w obsłudze kreatora, w zasadzie nie wymagającego żadnej wiedzy i produkuje pliki wynikowe bdb jakości. Posiada wbudowanego kodeka, a także przetwarzanie wsadowe, co jest przydatne dla "intensywnie konwertujących". Do filmów z napisami używam freeware'owego Avi2DVD, nieco trudniejszy w obsłudze, ale można podłączyć własny kodek np. CCE, jeśli robisz z .avi. Jeśli z innych źródeł np. kamera to polecałbym Cyberlink Power Producer, również progasek b. łatwy w obsłudze i dobry w produkcji. Może nie w 100% na temat, ale może to ci w czymś pomoże.

Może i nie w 100%,tym nie mniej dzięki za zainteresowanie i porady!Na pewno wypróbuję...