DVDXCopy ?

[grzeniu_pl]

Hej !

Czy uzywal ktos tego programu ? Jesli tak, to prosze o krotkie spostrzezenia po katem latwosci wykonywania kopii bezpieczenstwa. Czy lepiej uzywac programow takich jak DVDXCopy czy tez bawic sie np. DVD Decrypterem i CCE ? Nie mam pojecia w chwili obecnej wiekszego pojecia o nagrywaniu plyt DVD-/+RW, ale planuje zakup nagrywarki.

Dzieki i pozdro.!,
Grzegorz

[januszp]

"Czy uzywal ktos tego programu ? Jesli tak, to prosze o krotkie spostrzezenia po katem latwosci wykonywania kopii bezpieczenstwa."

Oczywiście używam .
Wersja 1.3 to wersja ,którą polecam .
Rozbicie na dwie płyty DVD odbywa się niemal automatycznie .

"DVDXCopy czy tez bawic sie np. DVD Decrypterem i CCE ?"
Jeśli zależy ci na jakości ,to rezygnacja z programów typu CCE będzie rozsądnym rozwiązaniem .

Większość tytułów DVD przekracza pojemność jednej płyty DVD -+R/-+RW .
Dlatego stajemy przed pytaniem :
Nagrać orginalny materiał na dwie plyty ,czy też zdecydować się na ingerencję w np. bitrate filmu jednocześnie tracąc jego jakość .

Jest jeszcze inne wyjście :
zrezygnowac z reportarzy ,wstawek filmowych ,napisów (subtitles)w językach zbędnych dla nas ,czy ścieżki dźwiękowej np. w języku hiszpańskim .
Niestety ,jak się później okaże materiał i tak będzie z reguły przewyższał pojemność naszego nośnika .
Producenci płyt wiedzą co jest grane ,więc nie radzą robić sobie zbytnio nadzieji iz taka operacja przyniesie pożądany efekt .

Wdzięczny byłbym za przykłady tytułów filmów ,które po takiej operacji mieściły by się na jednym krążku DVD ,bez ingerencji CCE .

Poza tym taka ingerencja (rezygnacja z wstawek)to dodatkowa praca polegająca na zbudowaniu od nowa struktury płyty np. programem "IfoEdit" (stworzenie "ifo" ,"bup") ,bądź też ponowny jej authoring .

Tak wiec mamy dwa wyjścia :
1 .ok. 30 minutowa operacja polegająca na skopiowaniu płyty wraz z podzielniem jej na dwie części - bez straty jakości
2. kilkugodzinne przkonwertowanie materiału ,z niestety widocznymi skutkami ubocznymi .

Jeśli chodzi o sam proces nagrywania płyt DVD nie różni się on praktycznie od metod stosowanych przez posiadaczy napędów CDRW .
Jedynym problemem (w przypadku DVD-Video) jest tutaj posiadanie odpowiednio spreparowanego materiału gotowego do zapisu .
Całe szczęście większość uchybień (np. zała struktura katalogu "Video_Ts" przygotowanego do nagrania )wyłapują programy jeszcze przed rozpoczęcim zapisu na płycie DVD (np. "NeroBurningRom") .jaro