Dokładnie - masz rację :spoko: W takim razie - przyłączam się do prośby o dowody :)
A Towarzysz Lenin to zawsze mądrze mówił :) a ten tekst wyjątkowo mi się podoba :D

Plik philips_prof.png zawiera test płytki Philips Professional, wytwórnia Taiyo Yuden, wypalonej w 1998 roku (płytka z danymi). W następnych plikach testy płytek: verbatim pastel, oryginalna tłoczona i dla przykładu esperanza 52x (ten sam image - audio Phil Collins). Interesuje mnie głównie przydatność płytek do wypalania audio.

@bbogdan
Podobno miało nie być C1 - prawie prawda :D

Ale i tak jestem w szoku... :spoko:

:szczena: ale oczywiscie wietrze postep :) jak zawsze zreszta ^_^
wynik piekny, ciekawe czy utrzymalby sie do konca plyty
i na jakim sprzecie palone
oczywiscie wolalbym wykres z kproba, ale i to robi wrazenie :)

testy były robione prędkością x8 i dlatego takie dobre wyniki...a powinno się robić z prędkością MAKSYMALNĄ ;)

nimal, tu masz z Kprobe złotego Philipsa z 1997 r.
http://forum.cdrinfo.pl/showthread.p...ght=philips+x4

Wszystko to co piszecie to święta prawda.
Wykres jest taki a nie inny bo mam napęd LG i KProbe nie chodzi a w Nero test płytki mogę wykonać z maksymalną prędkością 8x.
Ponad wszelką wątpliwość, co potwierdza test płytki palonej w 1997 i mojej płytki, Philipsy od Taiyo Yudena były rewelacyjne. Obecne płytki TY nie są już tak dobre (choćby dlatego, że ich cena jest kilkadziesiąt razy niższa!) ale i tak jest to top end.
Dlatego gorąco namawiam do ich kupowania a są niewiele droższe od badziewia za 50 zetów od szpindla 100szt.

piekna jakosc, dzieki Zetoxa za linka :)i bbogdan za nowke skan :)

Taka moja mała sugestia na temat płyt :)
Kieeedyś kiedy dopiero nasi koledzy, albo niektórzy z nas mieli już nagrywarki które kosztowały jak teraz pół komputera ;) każdy miał prawie takie same płytki (w sumie najlepsze firmówki bo ich było najwięcej) np. Verbatimy. Teraz jest podobnie - kazdy używa podobnych płyt (nie licząc elity CDRinfo ;) i ludzi którzy na prawde znają się na nagrywaniu) - gdzie nie pójde widze płyty z hipermarketów, a rzadko się zdarza aby ktoś przyszedł do mnie z jakąś firmówką typu TDK, Verbatim. Jest to smutne zjawisko przynajmniej dla mnie kiedy ja zwracam uwage to na czym nagrywam dane rzeczy. Wiadomo - inni nie przywiozują do tego szczególnej uwagi a i tak czują sie z tym dobrze.

Moja elita to:

1 liga: TDK (Metalic), Verbatim (Crystale)

2 liga (ale jakże dobra ;)): Dysan (zwykłe, Harlequiny kolorowe nie są tak rewelacyjne), Vakoss (dawny Akoss - od lat cenione), Esperanze.

Polcam zakupy płyt "luzem" w dobrych sklepach kommputerowych. Wychodzi taniej, a przy zakupie 10 szt. cena jest niższa (przynajmniej w moim sklepie). Zdarza się wtedy, że dobre płytki wychodzą nie wiele drożej od jakiś badziewi.

Często firmowe płytki okazują się słabe - to już problem danej partii. Trzeba pamiętać, że nie zawsze dobra renoma świadczy jakości płyty. Dana partia może być produkowana przez zewnętrznego producenta - jak wspomniał Thanatos Mitsubishi, albo np. Ritek, albo jakaś gorsza firma. Ale to już zazwyczaj jest tzw. toto lotek i nie wiemy na co trafimy.
Każdy z nas ma swoich faworytów, jednemu lepiej się palą płytki danej firmy, drugiemu innej.
Troche testów, opinii innych powinno sprawić, że wybierzemy dla siebie te "najlpesze" płyty!

Pozdrawiam :)

prawda Ciapek - dodam tylko ze od sklepow komputerowych jescze tansze sa wyspecjalizowane hurtonie i nie we wszystkich trzeba brac ilosci siegajace w tysiace :)

Ciapek, Nimal - normalnie zgroza jak widze ze ktos przyniesie muzyke wypalona na np datexie czy hicie. Ceny plyt sa groszowe, roznice miedzy szajsem a czyms przyzwoitym jeszcze mniejsze, a ludzie i tak kupuja badziew. Jak juz z kims gadasz na ten temat, to niby wie ze to szajs ale i tak to kupuje....ja tego nie rozumiem.
Przeciez nawet w ilosciach hurtowych to sie nie oplaca, bo za duzo zwrotow od klientow bedzie mial, albo od razu sam wywali bo nie da sie na tym nagrac. No i gdzie tu logika?

a gdzie ja czy Ciapek pisaleismy zeby kupowac szajs?
pale na verbach i to polecam
Ciapek pisal o drugiej lidze - u mnie wyglada ona troche inaczej, ale zaden datex tez tam miejsca nie ma ani princo ani nic innego :)

Ech moj post byl poparciem tego co napisaliscie :spoko:

Tak juz nawiasem, jak wpadnie mi w lapki cos ciekawego, to od razu przegrywam sobie na jakis przyzwoity nosnik. Ostatnio dosc ladnie spisuja mi sie dysany od Prodisca, mam jeszcze parenascie legendarnych juz metalazo, ale to juz trzymam na super specjalne przypadki.

a to sory - zle zinterpretowalem :spoko:

:) :spoko:

Dysany są dobre te zwykłe (Gold chyba)