Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Napędy optyczne CD (https://forum.cdrinfo.pl/f2/)
-   -   Jakość nagrania 192kbps vs.256kbps. (https://forum.cdrinfo.pl/f2/jakosc-nagrania-192kbps-vs-256kbps-55801/)

pepperman 25.08.2005 16:06

Odpowiedz numer 4: MPC

Arepo 25.08.2005 16:27

Cytat:

Napisany przez smykus_likas
Jak dla mnie 90% muzyki metalowej jest nagrywana tak, ze mozna ja wyrzucic do kubla. Oczywiscie, mowie o jakosci nagrania a nie o samej muzyce:) No chyba, ze jest to "transilvanian hunger", tam rzeczywiscie jest "crystal sound";)

Absolutnie nie zgadzam się, jeśli mówimy o produkcjach studyjnych, a nie jakimś podziemiu nagrywanym w garażu to jest niewiele tak na prawdę źle nagranych albumów i pochodzą one głównie z początku lat 80-tych np.: Laaz Rockit ***8222;City's Gonna Burn***8221;, choć trafiają się i dużo późniejsze np.: Malmsteen ***8222;Attack!!***8221;.

Tych dobrych jest tak dużo, że nie sposób wymienić.

Arepo 25.08.2005 16:30

Cytat:

Napisany przez pepperman
Odpowiedz numer 4: MPC

Zgadzam się, ale przy ustawieniu bardzo wysokiej jakości, najlepiej --quality 10 --xlevel, w innym wypadku nie jest tak różowo.

Polecam test, który kiedyś wykonałem : MP3 kontra MPC

pozdrawiam

smykus_likas 25.08.2005 16:31

Cytat:

Napisany przez Arepo
Absolutnie nie zgadzam się, jeśli mówimy o produkcjach studyjnych, a nie jakimś podziemiu nagrywanym w garażu to jest niewiele tak na prawdę źle nagranych albumów i pochodzą one głównie z początku lat 80-tych np.: Laaz Rockit ***8222;City's Gonna Burn***8221;, choć trafiają się i dużo późniejsze np.: Malmsteen ***8222;Attack!!***8221;.

Tych dobrych jest tak dużo, że nie sposób wymienić.

Wszystko zalezy od tego co rozumiesz pod pojeciem "dobrze nagrane". I czy porownujemy w skali bezwzglednej, czy tylko przyrownujemy do innych "metalowych" realizacji

pepperman 25.08.2005 19:01

Cytat:

Napisany przez Arepo
Zgadzam się, ale przy ustawieniu bardzo wysokiej jakości, najlepiej --quality 10 --xlevel, w innym wypadku nie jest tak różowo.

w paktyce extreme daje juz wystarczajaco dobra jakosc w wiekszosci zastosowan :). dla uspokojenia wlasnej paranoi mozna stosowac insane co juz w zupelnosci wystarczy. braindead jest troche na wyrost i tak naprawde wolalbym juz w tym wypadku siegnac po bezstratny format.

Arepo 25.08.2005 21:11

Cytat:

Napisany przez smykus_likas
Wszystko zalezy od tego co rozumiesz pod pojeciem "dobrze nagrane".

Mocno upraszczając sprawę :

Dla mnie źle nagrany album to taki, którego jakość nagrania (zarejestrowania materiału) nie pozwala skoncentrować się na wartości artystycznej produkcji. Człowiek wtedy zamiast słuchać utworów myśli o tym, co zostało spaprane w studio (np.: że wysokie tony zaraz zniszczą mu słuch). Według mnie takich płyt jest jednak niewiele :taktak:, resztę uznaję za lepiej lub gorzej, ale można powiedzieć ***8222;dobrze nagrane***8221;.

Wszyscy wiemy, że liczy się, przede wszystkim wartość artystyczna, jednak bez odpowiedniej produkcji może nie zostać ona odpowiednio wyeksponowana. Ideał według mnie to całość tworząca klimat, który pozostawia swój ślad w pamięci i sprawia, że mimo upływających lat chcemy do niego wracać. Nie uzyskamy tego słysząc z głośników jakby perkusista uderzał w kartony po pampersach :), nawet gdyby jego umiejętności były prawdziwie wirtuozerskie.

Jednocześnie nie musi to być niewiarygodnie selektywne brzmienie perkusji, głęboka mięsista barwa przesterowanych gitar i oszałamiająca panorama dźwięku, czyli to, co ogólnie uważane jest za wyznacznik studyjnego majstersztyku w takiej muzyce. Dla mnie równie wartościowe albumy pochodzą z lat 70, które nie mają tego wszystkiego.

Cytat:

Napisany przez smykus_likas
I czy porownujemy w skali bezwzglednej, czy tylko przyrownujemy do innych "metalowych" realizacji

Porównanie do całości nie ma sensu, gdyż w każdym przypadku liczą się inne priorytety. Przykładowo w muzyce poważnej, jeśli występuje w ogóle gitara (naturalnie w opcji "clean" ;) ) to na pewno nie jest ona instrumentem pierwszoplanowym i nie można uznawać jej za wyznacznik świetnej produkcji. Dlatego myślę, że powinniśmy poprzestać na szeroko pojętym rocku i metalu.

pozdrawiam

Arepo 25.08.2005 21:15

Cytat:

Napisany przez pepperman
... braindead jest troche na wyrost i tak naprawde wolalbym juz w tym wypadku siegnac po bezstratny format.

ja również ;), zresztą przeważnie tak właśnie robię

pozdrawiam

smykus_likas 26.08.2005 16:01

Cytat:

Napisany przez Arepo
Mocno upraszczając sprawę :

Dlatego myślę, że powinniśmy poprzestać na szeroko pojętym rocku i metalu.

pozdrawiam

Hmmmm, jednak mysle, ze nawet takie porownanie nie daje "metalowi" zadnych szans. Jednak,tak z ciekawosci, jesli pozwolisz, chcialbym sie dowiedziec, ktore, Twoim zdaniem, plyty metalowe sa dobrze nagrane.
pozdrawiam

M@X 27.08.2005 00:27

Ja widocznie jestem gluchy, ale mnie jakosc 128 kbps odpowiada w zupelnosci. Moze to jest tez kwestia moich niewygorowanych gustow muzycznych (jazz, classic, hip-hop). Z ostrzejszych rytmow to preferuje punkrock do samochodu, ale i tam slucham glownei z kasety wiec roznicy nie zauwaze, zwlaszcza ze glosniki sa "seryjne" a wiec - co za tym idzie - nienajlepszej jakosci.

piotrek123 27.08.2005 01:30

Cytat:

Napisany przez M@X.666
Moze to jest tez kwestia moich niewygorowanych gustow muzycznych (jazz, classic, hip-hop).

No a ja nie wyobrażam sobie słuchania jazzu lub klasyki w mp3 128kbps :)
Dla mnie jazz i klasyka musi mieć co najmniej powyżej 300kbps :piwo: a najlepiej bezstratnie flac, ape, wav
Dobrym kodekiem jest też OGG Vorbis( i chyba nawet lepszym od mp3) :)

Xavery 27.08.2005 17:10

Cytat:

Napisany przez nimal
po 50 razach kopiowania plyty i jej ripowania to juz moze byc cos zlychac
ale po 2-3 krotnym raczej nie :)

No coz. Procesor sie nudzil, ja tez, wiec zrobilem maly eksperymencik. Tyle ze nie metoda mp3==>cd, tylko podrzucona przez kolege Ricki'ego mp3==>wav==>mp3 itd.

Sciezka zostala zripowana z oryginalnego CD programem Exact Audio Copy, wersja 0.95b2 do formatu WAV (log tutaj) a nastepnie zakodowana do formatu MP3 bitrate 128kbps przez program LAME w wersji 3.96.1 (do linii komend dodane -b 128).
Plik otrzymany z tych działań dostępny jest tutaj.

Następnie zostało przeprowadzonych 50 cykli enkodujących (tutaj poznałem moc plików BAT :D). Za cykl uważa się zdekodowanie pliku MP3 do WAV (przez zastosowanie komendy lame --decode), a nastepnie zakodowanie tak otrzymanego pliku WAV ponownie do formatu MP3 (przez komende lame -b 128).
Plik otrzymany z tych działań dostępny jest tutaj.

O wrażeniach dźwiękowych nie będę mówił, bo trzeba ściągnąć, żeby się przekonać, ale zdziwiło mnie to, że plik MP3 otrzymany po 50 cyklach był większy (o 0,02MB - no ale zawsze) od wejściowego!

Pozdrawiam :)
-X

smykus_likas 27.08.2005 17:19

Ja nie slysze roznicy;) Dlaczego myslales, ze plik bedzie mniejszy, niz oryginalny?

Xavery 27.08.2005 17:22

Skoro byly wycinane te wszystkie tony, to myslalem, ze tak jakos to wyjdzie, ze bedzie mniejszy :)

M@X 27.08.2005 17:22

Cytat:

Napisany przez piotrek123
No a ja nie wyobrażam sobie słuchania jazzu lub klasyki w mp3 128kbps :)

A wiec jestem gluchy... To chyba niedobrze w tak mlodym wieku :-). Inna sprawa ze ma glosniki za 30 zl, wiec kosmosu i tak nie bedzie. Discman z sluchawkami dousznymi tez wiele mi nie zaoferuje, czyz nie?

smykus_likas 27.08.2005 17:31

Cytat:

Napisany przez M@X.666
A wiec jestem gluchy... To chyba niedobrze w tak mlodym wieku :-). Inna sprawa ze ma glosniki za 30 zl, wiec kosmosu i tak nie bedzie. Discman z sluchawkami dousznymi tez wiele mi nie zaoferuje, czyz nie?

Ty szczesciarzu:) "Lapiesz" sobie nowa muzyczke i nie zastanawiasz sie, dlaczego plyta za ktora dales 100 jest tak beznadziejnie nagrana.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 14:03.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.