![]() |
||
Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Napędy optyczne CD Tematy poswięcone nagrywarkom i nagrywaniu płyt CD-R/RW |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
![]() |
#1 |
Nowy na forum
Data rejestracji: 14.03.2006
Posty: 5
![]() |
![]()
Posiadam nagrywarkę DVD Nec ND-3500AG, której przebieg to 404.31GB zapisanych danych.
W listopadzie zeszłego roku tworzyłem kopię bezpieczeństwa niektórych płyt CD-ROM. Polegało to na utworzeniu obrazów tychże płyt w formacie ISO, a nastęnie zapisanie ich na płytę DVD+R. Zakupiłem płyty DVD+R firmy TDK (jednowarstwowe). Z doświadczenia wiem, że nie ma co oszczędzać na kupowaniu popeliny, więc dla ważnych danych staram się stosować nośniki czołowych producentów. Zapisane płyty testuję w następujący sposób: - po dokonaniu zapisu danych następuje weryfikacja zapisu (Nero); - po zakończeniu weryfikacji przez Nero wyciągam płytę z napędu, opisuję ją pisakiem; - wkładam opisaną płytę z powrotem do napędu i kopiuję z niej wszystkie pliki na dysk. Jeśli nic nie zawiedzie, to płytę uznaję za prawidłowo zapisaną i taka wędruje do szafy. Zwykle rzadko korzystam z wykonanych przeze mnie kopii bezpieczeństwa. Wczoraj jednak musiałem. Wziąłem płytę, która była zapisywana w listopadzie zeszłego roku. Wkładam do napędu, a ten kręci ta płytą, stuka czymś tam sobie i nic! Komp zachowuje się tak, jakbym nie włożył żadnej płyty. Nero pokazuje, że płyta jest zapisana, ale nie mogę z niej niczego odczytać. Uruchomiłem Alcohol i postanowiłem utworzyć na dysku obraz tejże płyty. Po wykonaniu ponad 90% odczytu danych Alcohol przerwał proces odczytu wyświetlając komunikat "Out of user area". Bardzo zabawne... Przecież ta płyta normalnie dawała się odczytać i to na tym samym napędzie! Uruchomiłem program UltraISO. Ten poprawnie wyświetlił mi wszystkie pliki zapisane na płycie i bez problemu pozwolił mi na ich skopiowanie na dysk. Na szczęście dane nie przepadły i nagrałem je na kolejną płytę, a ta poszła do śmietnika. Czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia z płytami i wie może, skąd to się bierze? Płyta nie była porysowana, była przechowywana w plastikowym opakowaniu, zamknięta w szafie. Nie ma tam żadnej wilgoci. Inne płyty składowane obok niej są odczytywane poprawnie. Przecież w dniu zapisywania tejże płyty wszystko mogłem z niej odczytać bez problemu. |
![]() |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
![]() |
|
|