Przegrywanie z winyli na CD - problem z WAV

[KaPi]

Witam wszystkich!
Umieściłem temat w tym dziale, bo nie za bardzo wiedziałem w którym, a nie chciałem też dawać go do offtopicu, bo jest po części związany z tematem CD i WAV.
Więc tak: przegrywam muzykę z czarnych płyt poprzez wyjście słuchawkowe z wieży Unitra na komputer. Tam w CoolEdit 2000 po zgraniu, zapisuję to jako WAV (cała płyta w jednym pliku). Następnie DePopperem czyszczę nagranie z trzasków i ponownie zapisuję. Otwieram ten plik znowu w CoolEdit 2000 i wycinam poszczególne utwory i zapisuję osobno (każdy w WAV).
I tu praktycznie koniec. OK, chcę to odtworzyć, ładnie idzie (odtwarzam w WinAmpie). Ale gdy patrzę na wizualny pasek (ten u góry WinAmpa), to widzę, że 5 ostatnich słupków w ogóle się nie rusza... I tu moje pytanie: jaka jest tego przyczyna? Jest tak w każdym przypadku, to znaczy przy nagrywaniu z gramofonu przez wieżę i z magnetofonu przez wieżę...
Odkryłem natomiast, że gdy wsadzę ten WAV do np. CDexa i przerobię na MP3, to wszystkie słupki ruszają się równo... Czy ktoś wie, czemu tak się dzieje? Może po prostu zapominam coś zrobić po zapisaniu wszystkich piosenek, żeby uruchomić te ostatnie słupki? Bez nich dźwięk jest jakby bardziej przygłuszony, niezbyt przestrzenny. Dodam, że nie chcę przerabiać wszystkich piosenek na MP3, bo chcę to później nagrać na CD, a jak wiadomo MP3 pogorszy jakość...
Czekam więc na propozycje, jak się z tym uporać.

Jeszcze takie małe pytanko: czy ktoś ma pomysł, jakim programem wyeliminować drapanie igły o płytę winylową? Daje się to słyszeć przy niektórych nagraniach w cichych miejscach albo pod koniec piosenek - po prostu słychać takie narastające drapanie. I nie wiem jak sobie z tym poradzić. Inna sprawa to taka, że graficznie nagranie z gramofonu też nie wygląda zbyt ładnie - całe pofalowane, nawet w momentach cichych - to chyba wina właśnie tego drapania? Dodam, że mam gramofon Unitry, więc żadna nowośc. Nie wiem czy nowy coś by tu zmienił?