![]() |
the last chance???
|
Mama do Kasi:
Córeczko dlaczego masz mokre włoski?? Całowałam rybki na doranoc!!??? |
spotykaja sie dwie przyjaciółki po latach:
wiesz, wyszlam za mąż i nie żałuje tego kroku!! A ja -kroku nie żałuje a za mąż wyjść nie moge!!! |
Czemu ten temat taki zapomniany jest i wyparty przez śmieszne teksty xD ?
Rozmawia dwóch psychologów: - Wiesz - mówi pierwszy. - Wystarczy krzyknąć w bibliotece, a wszyscy się gapią w milczeniu. - A próbowałeś zrobić to w samolocie? - pyta drugi. - Wszyscy się przyłączają. |
Czym się różnią pacjenci szpitala psychiatrycznego od lekarzy tam pracujących?
Lekarze wychodzą na noc do domu. |
Psychiatra do swojego asystenta:
- Jak czuje się chory, który podawał się za (p)osła? - Już lepiej. Teraz twierdzi, że jest psychiatrą... |
Dowcipy mi się skończyły:(
|
Mówią, że warto dla zdrowia chodzić na bosaka.
- Szczera prawda! Za każdym razem, kiedy budzę się rano w butach - głowa mnie strasznie boli... |
Siedzi Stalin u siebie w gabinecie, pali fajkę.
Dzwoni do niego sekretarz i mówi: - Towarzyszu Stalin, przyszedł do was człowiek, który twierdzi, że potrafi przepowiedzieć przyszłość. - Rozstrzelać - odpowiada Stalin, odkłada słuchawkę i myśli: - Ech, ci oszuści... Jakby znał przyszłość, toby tu nie przyszedł. |
-Dlaczego blondynka złamała nogę grabiąc liście?
... ... -Bo spadła z drzewa. :taktak: Idzie sobie blondynka i widzi ze coś leży na drodze . Podnosi , patrzy i mówi; Ooo! Gówno! Jak dobrze ,ze w nie, nie wdepnęłam. :haha: Jest pole truskawek a obok niego zakład psychiatryczny. Pewnego dnia pole to było nawożone przez traktorzystę. Z zakładu wychodzi mały chłopczyk i podchodzi do tego traktorzysty i się pyta: - Przepraszam, a co pan robi? - Widzisz synu ja nawożę truskawki. - Aha - i poszedł. Chwilę potem ten sam chłopczyk podszedł do tego samego traktorzysty z pytaniem: - Przepraszam, a co pan robi? - Nawożę truskawki. - Aha - i poszedł. I tak 10 razy. Za 11 pytaniem, gdy ten sam chłopczyk podchodzi do tego samego już w****ionego traktorzysty z pytaniem: - Przepraszam, a co pan robi... Traktorzysta odpowiada: - Posypuję truskawki gównem. A na to chłopczyk: - Aha, gównem je pan posypuje, no my posypujemy cukrem, ale my jesteśmy [...]. :ysz: Czym się różni balkon od człowieka pracującego? - Balkon utrzyma całą rodzinę. :ysz: |
<NES> lol
<NES> I download something from Napster <NES> And the same guy I downloaded it from starts downloading it from me when I'm done <NES> I message him and say "What are you doing? I just got that from you" <NES> "getting my song back fucker" |
Ilość załączników: 1
kawał:
Cytat:
|
|
Egzamin wstępny na studia:
- Proszę powiedzieć, dlaczego silnik elektryczny się obraca? - pyta egzaminator. - Bo jest elektryczność. - I to ma być odpowiedź? Dlaczego, w takim razie, żelazko się nie obraca? Tez jest elektryczne! - A bo ono nie jest okrągłe. - No, a kuchenka elektryczna? Okrągła przecież, czemu się nie obraca? - To z powodu tarcia - nóżki przeszkadzają. - Dobrze... A żarówka? Okrągła! Gładka! Bez nóżek! Czemu żarówka się nie obraca? - Obraca się, jak najbardziej! - ?! - Przecież jak pan profesor ją chce wymienić, to co pan robi? Obraca ją pan! - Hm, no tak, w samej rzeczy. Ale to przecież ja nią obracam, nie ona sama! - Widzi pan... Samo z siebie nic się nie obraca! Taki silnik elektryczny, na przykład, potrzebuje do tego elektryczności. |
Słoń mówi do nagiego faceta:
- Fajne to, ale czy da się przez to oddychać? |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 03:38. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.