Powrót   Forum CDRinfo.pl > Różne > Rozrywka > Humor

Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :)



Witaj Nieznajomy! Zaloguj się lub Zarejestruj

Zarejestrowani użytkownicy mają dostęp do dodatkowych opcji, lepszej wyszukiwarki oraz mniejszej ilości reklam. Rejestracja jest całkowicie darmowa!

Dyskusja zamknięta
 
Opcje związane z dyskusją Tryby wyświetlania
Stary 01.07.2004, 19:31   #196
47
Veni, Vidi, Vici.
 
Avatar użytkownika 47
 
Data rejestracji: 03.11.2003
Lokalizacja: ﯜﯣﱠﺋﺝﭚﯝﺿﻃﻉﻕﻘﮎﻻﻲﻯﻈﺺﺟﺻﻺﺨﺳ
Posty: 620
47 w tym momencie nie ma Reputacji dodatnich ani ujemnych <0  pkt>
Milioner poslubił dziewczynę ze z totalnej wiochy. Laska była pierwsza klasa: oczy niebieski, włosy blond ,90-60-90 tylko miała jedną wadę strasznie zaciągała po wiejsku, tak że wstyd było ją gdzies zabrac. Facet wykombinował że wyśle ją do USA to nabierze manier, jezyka angielskiego się nauczy a co najważniejsze polski poprawi, bo bedzię przebywała z jego rodziną tam.
Po 6 miesiącach wraca, facet wyjechał po nią na lotnisko i czeka. Otwierają sie drzwi samolotu, wyłania sie jego żona, zobaczyła go i machając krzyczy:Godmorning baby, Goodmorning baby-
facet podjarany ze sie angielskiego nauczyła to i pewnie polski poprawiła.
Ona biegnie w jego stronę i cały czas krzyczy: Godmorning baby, Goodmorning baby!
-facet w siódmym niebie myśłi w końcu pokarzę ją znajomym i im pały wstaną na jej widok.
-ona dobiego do niego całuje go namiętnie i mówi:Godmorning baby, juści jezdem nazad.

Pozdro
__________________
"Czy świat bardzo się zmieni jak z młodych gniewnych powstaną starzy wqrwieni??"

Hitman Blood Money


Moj status w Americas Army
47 jest offline  

  #ads
CDRinfo.pl
Reklamowiec
 
 
 
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
 

CDRinfo.pl is online  
Stary 01.07.2004, 20:09   #197
t_e_l
Wyjadacz ;)
 
Avatar użytkownika t_e_l
 
Data rejestracji: 19.11.2003
Posty: 270
t_e_l zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Polecieli Amerykanie na Marsa. Leca 3 dni i w koncu dolatuja. Po wyladowaniu zobaczyli Marsjan biegnacych w ich kierunku. Wyjeli flagi i machaja do Marsjan, a ci podbiegli i w rakiecie drzwi zaspawali. Marsjanie sie rozeszli a Amerykanie próbuja otworzyc drzwi. Po 3 godzinach podchodzi jeden Marsjanin do rakiety i pyta;
-jeszcze nie otworzyliscie?
-jak to ? To byl tu ktos przed nami kto otworzyl te drzwi ?
-pewnie, POLACY
-niemozliwe; taki biedny naród a na loty kosmicze mieli
-Malo tego, oni te drzwi w 15 min otworzyli.
-nie moze byc a moze cos jezscze zrobili
-Pewnie, prezenty nam przywiezli.
- A jakie
-Nie wiem co to bylo. Nazywalo sie to W******* ALE WSZYSCY DOSTALI

------------------------------------------------------------------------

Do samochodu wsiada dwoch podpitych osobników. Samochód ostro rusza z miejsca.
Kawalerska jazda trwa już dobry kwadrans. Wóz zarzuca.
- Te, jak jedziesz? - mówi jeden z pijanych.
- Ja? Przez cały czas byłem przekonany, ze to ty prowadzisz
__________________
LUDZIE NIE POWINNI SIE WYPOWIADAC NA TEMAT NA KTORY NIE MAJA POJECIA

Pomyśl dobrze, zanim ocenisz kogoś i wydasz wyrok.
I pamiętaj, amatorzy zbudowali Arkę Noego,
a profesjonaliści zbudowali Titanica
t_e_l jest offline  
Stary 01.07.2004, 20:44   #198
MacGyver
Team Member
 
Avatar użytkownika MacGyver
 
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,320
MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>
Na terytorium Indian położono drogę żelazną. Wódz postanowił osobiście powitać pierwszy przyjeżdżający pociąg. Stanął na torach podniósł rękę w geście powitania a lokomotywa... nawet nie zwolniła i przejechała po nim jak po łysej kobyle. Ciężko ranny wódz odzyskuje przytomność w swoim kipi gdy nagle słyszy zza ściany narastający gwizd. Zrywa się na równe nogi wyskakuje na zewnątrz patrzy a tu czajnik z gwizdkiem. Zrzuca go na ziemię kopie depcze wali toporkiem. Żona wypada za nim wołając:
- Uspokój się co robisz
A wódz na to:
- Zabić gnidę póki mały!!!

##################################

Kłamstewko:
Pewne małżeństwo zaprosiło na kolację najlepszą przyjaciółke żony. Kolacja udała się znakomicie śmiali się i rozmawiali we trójke do pózna. Gdy przyjaciółka wychodziła gospodarz zaoferował ze ją odwiezie do domu. W samochodzie dalej rozmawiali i robiło sie coraz milej. Gdy byli już na miejscu przyjaciółka zaprosiła go na lampkę wina. Wypili całe wino i koniec konców wylądowali w lóżku. O trzeciej nad ranem niewierny mąż mówi:
- O rany! Muszę iść do domu! Żona mnie zabije!
- Masz rację. Kiepska sytuacja - twoja żona to moja najlepsza przyjaciółka... Ale jak ty się jej wytłumaczysz?
- Nie martw się pożycz mi tylko trochę talku.
-
- O nic nie pytaj. Zobaczysz - będzie dobrze.
Przyjeżdża po chwili do domu i drzwi otwiera mu wściekła żona
- Gdzie byłeś !!!
- Kochanie. Bardzo Cię przepraszam. Twoja przyjaciółka jest bardzo miła i bardzo atrakcyjna. Zdradziłem cię z nią. Przepraszam.
Żona patrzy na niego i po chwili wykrzykuje:
- Pokaż ręce! (ręce są całe w talku)
- Nie kłam ŚWINIO! Znowu grałeś z kolegami w kręgle!!!!!

##################################

Dwóch wariatów bawi się w sklep:
- Poproszę litr chleba.
- Co ty wygadujesz? Mówi się kilogram chleba. Chodź zamienimy się miejscami.
- Poproszę kilogram chleba.
- A dzbanek pan ma?

##################################

Przychodzi pijany syn do domu i jego tata pyta się go:
- Co ci jest?
- Puff Daddy!

##################################

- Babciu! Kto to jest kochanek?
- Rany boskie! Krzyczy babcia biegnąc otworzyć szafę...

##################################

Dwóch facetów wnosi trzeciego zupełnie nawalonego tak że nie może się utrzymać na nogach. Siadają przy barze i jeden mówi do barmana:
- Dwa piwa!
- A ten w środku nie pije? Pyta barman.
- Nie to kierowca.

##################################

Niewidomy myje naczynia. Zaczyna od szklanek talerzy. W końcu myje tarkę. Myje myje nagle odkłada i mówi:
Kurde jeszcze w życiu takich głupot nie czytałem.

##################################

Przychodzi Puchatek do sklepu mięsnego i pyta się:
- Czy jest wieprzowina?
Na to sprzedawca:
- Jest.
Puchatek wyjmuje karabin maszynowy zaczyna strzelać i krzyczy:
- To za Prosiaczka!!!

##################################

- Czy możliwy jest stosunek płciowy w czasie biegu?
- Nie ponieważ kobieta z podciągniętą spódnicą biegnie szybciej niż mężczyzna z opuszczonymi spodniami.

##################################

Klient reklamuje w sklepie kupiony rower:
- Panie to siodełko jest do dupy!
- A do czego by pan chciał?!

##################################

Spotyka się dwóch kolegów.
- Gdzie pracujesz?
- W odlewni.
- Co tam robicie?
- Tajemnica wojskowa.
- A ile wam płaca?
- Dychę od bomby piontala od granata.
Spotyka się dwóch kolegów.
- Gdzie pracujesz?
- W odlewni.
- Co tam robicie?
- Tajemnica wojskowa.
- A ile wam płaca?
- Dychę od bomby piontala od granata.

##################################
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
MacGyver jest offline  
Stary 01.07.2004, 22:05   #199
czero
-=| GodFather |=-
 
Avatar użytkownika czero
 
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
czero niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>czero niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>
Odnoszacy sukcesy biznesmen przylecial na weekend do Las Vegas na maly hazardzik. Niestety przegral wszystko - zostalo mu tylko cwierc dolara i bilet powrotny na samolot. Gdyby tylko udalo mu sie dostac na lotnisko mialby zapewniony powrót do domu. Poszedl wiec przed kasyno gdzie czekala taksówka. Wsiadl do niej i wyjasnil swoja sytuacje taksówkarzowi.
Obiecal, ze odesle kierowcy pieniadze z domu. Zaproponowal, ze da mu numery karty kredytowej, numer jego prawa jazdy, jego adres itd.
Taksówkarz odpowiedzial: "jesli nie masz pietnastu dolców to wynos sie z mojej taksówki !"
Biznesmen musial skorzystac z autostopu i ledwo udal mu sie dotrzec na lotnisko przed odlotem samolotu. Gdy minal rok powrócil do Las Vegas i tym razem wygral fortune. Zadowolony z wygranej wyszedl przed kasyno, zeby wziac taksówke na lotnisko. Na koncu dlugiej kolejki taksówek zobaczyl goscia, który odmówil mu podwiezienia gdy opuscilo go szczescie rok temu.
Biznesmen zastanowil sie przez chwile i obmyslil plan ukarania taksówkarza za jego brak wyrozumialosci.
Wsiadl do pierwszej w kolejce taksówki i zapytal:
-"Ile kosztuje podwiezienie na lotnisko ?"
-"Pietnascie dolców" uslyszal w odpowiedzi.
-"A ile by kosztowalo gdybym po drodze Cie przelecial ?"
-"Co ?! Spadaj z mojej taksówki ty pedale jeden !"
Biznesmen obszedl wszystkie taksowki zadajac te same pytania innym taksowkarzom z takim samym skutkiem. Gdy doszedl do - stojacej na koncu kolejki - taksówki znajomego sprzed roku, wsiadl i zapytal:
-"Ile kosztuje podwiezienie na lotnisko ?"
-"Pietnascie dolców"
- "OK" odpowiedzial biznesmen i ruszyli. Gdy przejezdzali powoli wzdluz dlugiej kolejki taksówek biznesmen SZEROKO USMIECHAL sie do kierowców........

czero jest offline  
Stary 01.07.2004, 23:46   #200
Y@nkee_PL
Maciek: Reaktywacja
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika Y@nkee_PL
 
Data rejestracji: 18.11.2002
Lokalizacja: Zielona Góra
Posty: 4,776
Y@nkee_PL zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
http://www.lecia.neostrada.pl/granda.html

edit: a ponizej bezposredni link do pliku .swf [539KB]

http://www.lecia.neostrada.pl/flash/granda.swf
__________________
...yea-ea-ea-ah, yea-ea, I feel hardcore
yea-ea-ea-ah, yea-ea, always hardcore...

The firmware page - stronka z BIOSami do napędów optycznych

Ostatnio zmieniany przez Y@nkee_PL : 01.07.2004 o godz. 23:52
Y@nkee_PL jest offline  
Stary 02.07.2004, 00:04   #201
mr_spock
Merry F****** Christmas
 
Avatar użytkownika mr_spock
 
Data rejestracji: 22.10.2002
Posty: 3,591
mr_spock zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
grafika raczej niebardzo
ale wsluchajcie sie w text
http://starterupsteve.com/swf/Group_X_video.html
__________________
mr_spock jest offline  
Stary 02.07.2004, 17:58   #202
*Vojtas*
USER FRIENDLY?
 
Avatar użytkownika *Vojtas*
 
Data rejestracji: 15.02.2004
Posty: 602
*Vojtas* zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Zakonnica uczaca dzieci w szkole religii zadała im pytanie:
"Kiedy człowiek umiera i idzie do nieba, to która częsć ciała idzie
najpierw?"
Mała Ania podnosi rękę i mówi:
- Wydaje mi się że to będa ręce.
- Dlaczego uważasz że to sa ręce - docieka zakonnica.
- No bo jak człowiek się modli to trzyma ręce złaczone i wyciagnięte przed
soba i Pan Bóg bierze tak te ręce i dlatego uważam, że to ręce ida
pierwsze.
- Wspaniała odpowieda - chwali ja zakonnica.
W tym momencie zgłasza się mały Jasio.
- Siostro wydaje mi się że to będa nogi.
Zakonnica spojrzała na Jasia z najdziwniejszym wyrazem twarzy jaki umiała
zrobić i pyta:
- Jasiu powiedz nam dlaczego tak uważasz.
- Bo ostatnio jak wszedłem do sypialni rodziców w nocy, mama miała nogi w
górze i krzyczała "Boże, dochodzę!", i gdyby tata jej nie przyszpilił to
bysmy ja stracili, biedaczkę.
.................................................. ..................

> Rychu wrocil po pracy do domu. Zdjal buty, usiadl w fotelu i wlaczyl TV.
Po chwili wola do zony:
> - Przynies mi piwo bo zaraz sie zacznie!
> Zona mruknela cos pod nosem, ale piwo przyniosla. Rychu je wypil i
ponownie wola:
> - Przynies mi jeszcze piwo zanim sie zacznie.
> Zona lekko poddenerwowana, ale piwo przyniosla. Kiedy i druga butla byla
pusta slychac glos z fotela:
> - Przynies mi nastepne piwo bo juz, juz sie moze zaczac!
> Zona na to:
> - O nie! Wracasz po pracy, nie mowisz mi "dzien dobry", siadasz w fotelu,
wlaczasz telewizor i tylko pijesz piwo! A ja? Co ja mam za zycie??
> Wracam do domu i musze gotowac, sprzatac, prac, zajmowac sie dziecmi,
robie tysiac innych rzeczy i jeszcze mam ci piwo przynosic...?!
> Wtedy slychac glos z fotela:
> - Ku..wa! Zaczelo sie...
.................................................. ..........

JEDEN SZARY DZIEŃ Z ŻYCIA KUBUŚA PUCHATKA

Kubuś obudził się z potwornym kacem. Próbował sobie przypomnieć, co robił wczoraj, ale daremnie. Jego wzrok spoczął na zarzyganej pościeli. "ale dałem w palnik" - pomyślał z dumą. Wstał z łóżka i poślizgnął się na licznych butelkach z napisem "miód pitny". Kac stał się nie do wytrzymania. Poszukiwania małego conieco nie dawały rezultatu. Kubuś postanowił więc iść do królika i golnąć sobie połówkę. Aby nie zasłabnąć przyjął dożylnie, domowej roboty, kompocik truskawkowy. Od razu dostał kopa. Wybiegł z domu... i poślizgnął się na olbrzymim gównie. Gdy otarł oczy, zobaczył dupę prosiaczka. Prosiaczek spojrzał na Puchatka i rzekł - "przepraszam, ale mam rozwolnienie i musiałem to gdzieś zrobić, a trawa łaskotała mnie w dupę". "Jak takie małe zwierzątko jak ty mogło rzucić tak wielkiego kloca?" - rzekł Kubuś. Prosiak udając, że nie słyszy, wyjął torebkę cukru - pudru i wciągnął nosem cały proszek. Kubusia zaczęło suszyć, więc czym prędzej udał się do bimbrowni królika. Po kilku minutach doszedł na miejsce. Wszedł nie pukając, bo po prostu nie było drzwi (właściciel przegrał je w karty). "Cześć kolego" - rzucił Puchatek. Nikt się nie odezwał. Z sypialni dał się słyszeć głośny jęk. Po chwili z sypialni wyszła lisica z nadzwyczajnym zadowoleniem. Kubuś wparował do pokoju i spojrzał na królika. Jegomość leżał rozwalony na łóżku. Dookoła stały puste butelki, a na stoliczku leżało puste opakowanie z napisem, - "który banan jest lepiej zabezpieczony?". Puchatek próbował porozmawiać z królikiem, ale gostek był tak nagrzany, że tylko coś mamrotał pod nosem. Zdegustowany miś skierował się w stronę domu Krzysia. Kiedy doszedł na miejsce, Krzysiu zniósł połówkę. Kubuś obalił ją duszkiem i odetchnął z ulgą. Tego szukał od rana.

pozdr.
Dołączone obrazki (kliknij, aby powiększyć)
Funny fotos, kawaly... itp. - jeszcze sie tak nie usmialem :)-lep2.jpg   Funny fotos, kawaly... itp. - jeszcze sie tak nie usmialem :)-lep6.jpg   Funny fotos, kawaly... itp. - jeszcze sie tak nie usmialem :)-lep8.jpg  
Dołączone obrazki
Funny fotos, kawaly... itp. - jeszcze sie tak nie usmialem :)-lep4.jpg 
__________________
*Vojtas* jest offline  
Stary 02.07.2004, 18:11   #203
MacGyver
Team Member
 
Avatar użytkownika MacGyver
 
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,320
MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>
Cytat:
Napisany przez *Vojtas
> Rychu wrocil po pracy do domu. Zdjal buty, usiadl w fotelu i wlaczyl TV.
Po chwili wola do zony:
> - Przynies mi piwo bo zaraz sie zacznie!
> Zona mruknela cos pod nosem, ale piwo przyniosla. Rychu je wypil i
ponownie wola:
> - Przynies mi jeszcze piwo zanim sie zacznie.
> Zona lekko poddenerwowana, ale piwo przyniosla. Kiedy i druga butla byla
pusta slychac glos z fotela:
> - Przynies mi nastepne piwo bo juz, juz sie moze zaczac!
> Zona na to:
> - O nie! Wracasz po pracy, nie mowisz mi "dzien dobry", siadasz w fotelu,
wlaczasz telewizor i tylko pijesz piwo! A ja? Co ja mam za zycie??
> Wracam do domu i musze gotowac, sprzatac, prac, zajmowac sie dziecmi,
robie tysiac innych rzeczy i jeszcze mam ci piwo przynosic...?!
> Wtedy slychac glos z fotela:
> - Ku..wa! Zaczelo sie....
hehe ... słyszałem to w innej wersji ... w wersji z piajakiem i barmanem ... ale kawał niezły
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
MacGyver jest offline  
Stary 02.07.2004, 23:23   #204
adams_a
Ważne: CDRinfo i ŻYWIEC!!
 
Avatar użytkownika adams_a
 
Data rejestracji: 29.08.2003
Lokalizacja: Bełchatów (wiocha w centrum jeszcze wiekszej wiochy)
Posty: 247
adams_a zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Cytat:
Napisany przez *Vojtas*

JEDEN SZARY DZIEŃ Z ŻYCIA KUBUŚA PUCHATKA

Kubuś obudził się z potwornym kacem. Próbował sobie przypomnieć, co robił wczoraj, ale daremnie. Jego wzrok spoczął na zarzyganej pościeli. "ale dałem w palnik" - pomyślał z dumą. Wstał z łóżka i poślizgnął się na licznych butelkach z napisem "miód pitny". Kac stał się nie do wytrzymania. Poszukiwania małego conieco nie dawały rezultatu. Kubuś postanowił więc iść do królika i golnąć sobie połówkę. Aby nie zasłabnąć przyjął dożylnie, domowej roboty, kompocik truskawkowy. Od razu dostał kopa. Wybiegł z domu... i poślizgnął się na olbrzymim gównie. Gdy otarł oczy, zobaczył dupę prosiaczka. Prosiaczek spojrzał na Puchatka i rzekł - "przepraszam, ale mam rozwolnienie i musiałem to gdzieś zrobić, a trawa łaskotała mnie w dupę". "Jak takie małe zwierzątko jak ty mogło rzucić tak wielkiego kloca?" - rzekł Kubuś. Prosiak udając, że nie słyszy, wyjął torebkę cukru - pudru i wciągnął nosem cały proszek. Kubusia zaczęło suszyć, więc czym prędzej udał się do bimbrowni królika. Po kilku minutach doszedł na miejsce. Wszedł nie pukając, bo po prostu nie było drzwi (właściciel przegrał je w karty). "Cześć kolego" - rzucił Puchatek. Nikt się nie odezwał. Z sypialni dał się słyszeć głośny jęk. Po chwili z sypialni wyszła lisica z nadzwyczajnym zadowoleniem. Kubuś wparował do pokoju i spojrzał na królika. Jegomość leżał rozwalony na łóżku. Dookoła stały puste butelki, a na stoliczku leżało puste opakowanie z napisem, - "który banan jest lepiej zabezpieczony?". Puchatek próbował porozmawiać z królikiem, ale gostek był tak nagrzany, że tylko coś mamrotał pod nosem. Zdegustowany miś skierował się w stronę domu Krzysia. Kiedy doszedł na miejsce, Krzysiu zniósł połówkę. Kubuś obalił ją duszkiem i odetchnął z ulgą. Tego szukał od rana.

pozdr.

No to poczytajcie tego http://www.humorek.net/kubus.php
niektore kawalki powalaja,

pozdro milego czytania
__________________
Nie chce mi sie zrobic nowego
adams_a jest offline  
Stary 03.07.2004, 00:06   #205
michal_zb
Forumator
 
Data rejestracji: 23.05.2003
Posty: 866
michal_zb zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Marynarz z długiego rejsu przywiózł sobie pamiątkę - papugę, no i oczywiście, jak to marynarz, spory zapas rumu. Następny rejs. Przyjeżdża - rumu nie ma, a papuga upita jak bela... Stawia następną porcję rumu i krzyczy do papugi - "Jeszcze raz mi tknij mój rum to ci wszystkie pióra powyrywam!". Następny rejs... marynarz zmęczony wchodzi do domu.. RUMU NIE MA !!!! Gna do klatki - papugi nie ma... Idzie do łazienki, a tam pijana papuga, ledwie trzymająca się na drążku, drze się w niebogłosy wyrywając swe upierzenie- "A na ch*j mi te pióra !!!!"
michal_zb jest offline  
Stary 03.07.2004, 00:38   #206
Edwardo
..::Blue Machine::..
 
Avatar użytkownika Edwardo
 
Data rejestracji: 12.11.2003
Lokalizacja: Krakow
Posty: 1,575
Edwardo zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
sprostowanie:

dzieci nie posiadam, ni syna , ni cory, chyba ze ktoras byla wiatropylna jak kichalem.

w pierdlu tez nie siedzialem (a co!)
izolatka? eee...spokojy czlek ze mnie

wrocilem na 3 dni, musze wyrobic norme, to nie bedzie 100 posoto dziennie tylko 150

Mac
nie no dobra, nie obrazam sie, chociaz "o nieobecnych sie nie rozmawia", ale z drugiej strony "o wilku mowa"

<roftl>

widze ze grono Oftopics Makers from Oftopics sie powieksza ;D

jeah!


walsnie... wciaz czekamy na swoj oddzielny dzial!
jak tam sprawy sie posunely w ciagu mojej nieobecnosci Ciapku?


pozdrawiam!
__________________
Ostatnio zmieniany przez Andrzej_Lepper : dzisiaj o godz. 11:55.
Edwardo jest offline  
Stary 03.07.2004, 00:50   #207
mr_spock
Merry F****** Christmas
 
Avatar użytkownika mr_spock
 
Data rejestracji: 22.10.2002
Posty: 3,591
mr_spock zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Cytat:
Napisany przez Edwardo
sprostowanie:

dzieci nie posiadam, ni syna , ni cory, chyba ze ktoras byla wiatropylna jak kichalem.
...
pozdrawiam!
Dzis zmarl Marlon Brando w TV podali,
ze mial 11dzieci nieslubnych, wiec nie badz taki pewien tego "ni"
__________________
mr_spock jest offline  
Stary 03.07.2004, 00:55   #208
Edwardo
..::Blue Machine::..
 
Avatar użytkownika Edwardo
 
Data rejestracji: 12.11.2003
Lokalizacja: Krakow
Posty: 1,575
Edwardo zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
dobra dobra....

jestem ciekaw ile plemniczki zyja na wolnosci... np na reczniku ile wyzyja... if ale oblecha zapodalem
hie hie...
kto wie ile plemniczek zyje poza srodowiskiem czlowieka, tzn nie w facecie i nie w kobiecie.


kiedys w teleexpresie mowili ze panince urodzilo sie czarne dziecko.
okazalo sie ze maz chodzil "na uslugi" no i przed nim korzystal murzyn i przyniosl to i owo do domu...
ale musial miec przerypane u kobity swej


PS. kto sie ze mna klocil ze murzyni rodza sie biali a potem nabieraja barwy skory?
pisze jeszcze raz: bzdura!! rozmawialem z lekarzem. mysle ze troszke wiecej wie niz ksiadz z misji...
__________________
Ostatnio zmieniany przez Andrzej_Lepper : dzisiaj o godz. 11:55.
Edwardo jest offline  
Stary 03.07.2004, 01:01   #209
mr_spock
Merry F****** Christmas
 
Avatar użytkownika mr_spock
 
Data rejestracji: 22.10.2002
Posty: 3,591
mr_spock zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Cytat:
Napisany przez Edwardo
dobra dobra....
...
kiedys w teleexpresie mowili ze panince urodzilo sie czarne dziecko.
okazalo sie ze maz chodzil "na uslugi" no i przed nim korzystal murzyn i przyniosl to i owo do domu...
ale musial miec przerypane u kobity swej
...
hehe
Pewnie kobieta taka scieme wymyslila, zeby romans z murzynem nie wyszadl na jaw
__________________
mr_spock jest offline  
Stary 03.07.2004, 12:23   #210
MacGyver
Team Member
 
Avatar użytkownika MacGyver
 
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,320
MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>
ooooo Edwardo Welcome Back
Sorki że w międzyczasie gadaliśmy ze Spockiem o Tobie
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
MacGyver jest offline  
Dyskusja zamknięta


Twoje uprawnienia:
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz umieszczać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB codeWłączone
EmotikonkiWłączone
Kody [IMG]Włączone
Kody HTML są Wyłączone

Teleport


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 01:57.


Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.