![]() |
||
Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
![]() |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
![]() |
#1171 |
Stały bywalec ;)
Data rejestracji: 26.06.2004
Lokalizacja: Górny Śląsk
Posty: 132
![]() |
"Nadużywanie tego konta może jednak doprowadzić do zbannowania i wywalenia z kanału"...
Rok temu mój znajomy upgrejdował Dziewczynę 4.0 do Żony 1.0. Jak się okazało nowa aplikacja jest strasznie pamięciożerna i zostawia bardzo mało wolnych zasobów systemowych dla innych aplikacji. Zauważył on również, że Żona 1.0 wytwarza Dziecio-procesy, które dodatkowo zużywają zasoby. Na dodatek ani słowem nie wspomniano o takowym fenomienie w dokumentacji produktu, aczkolwiek inni użytkownicy informowali, że można czegoś takiego oczekiwać, ponieważ taka jest natura tej aplikacji. Żona 1.0 nie tylko samoinstaluje się, ale uruchamia się zawsze przy starcie systemu, w zwiazku z czym może potem monitorować wszystkie pozostałe działania systemu. Niektórych aplikacji, takich jak NocPokerowa 10.3, Wieczór Kawalerski 2.5, Striptease W Pubie 7.0 nie można już uruchomić, gdyż zawieszają działanie systemu (choć wcześniej te aplikacje działały bez zarzutu). Żona 1.0 nie zawiera opcji instalacji. Z tego powodu instalacja niechcianych plug-in'ów, takich jak Teściowa, czy Szwagier Beta, jest nieunikniona. Także wydajność systemu wydaje się maleć z każdym dniem. Kilka cech, które mój znajomy chciałby, aby zostały dodane do następnej wersji Żony, Żona 2.0: * przycisk "Nie przypominaj mi więcej" * przycisk "Minimalizuj" * mozliwość kasowania pliku 'bólgłowy' * deinstalator umożliwiający odinstalowanie wersji 2.0 bez utraty innych zasobów systemowych * opcja używania drivera sieciowego w "trybie rozwiązłym", pozwalającego na lepsze/bardziej efektywne wykorzystanie systemowego Próbnika Sprzętowego Osobiście to wolałbym uniknąć wszystkich bólów związanych z Żoną 1.0 pozostając przy Dziewczynie 3.0. Jednak nawet tu było wiele problemów. Najwidoczniej nie można nadinstalować Dziewczyny 4.0 na wersję 3.0. Należy najpierw odinstalować Dziewczynę 3.0, w przeciwnym wypadku te dwie wersje Dziewczyny będą konfliktować na wspolnym porcie I/O. Inni użytkownicy powiadomili mnie o tym długo już isntniejacym problemie. To chyba wyjaśnia, co stało się z wersjami 1.0 i 2.0. Ale żeby było jeszcze fajniej to program deinstalacyjny Dziewczyny 3.0 nie pracuje zbyt dobrze, zostawia niechciane ślady aplikacji w systemie. Innym znanym problemem jest to, że wszystkie wersje Dziewczyny wyświetlają taki krotki lecz niezwykle irytujacy komunikat o korzyściach upgrejdu do Żony 1.0! VIRUS ALERT!!!!!!!! Użytkownik powinień być świadom, że Żona 1.0 ma nieudokumentowanego buga. Jeśli spróbujesz zainstalować Kochankę 1.1 przed odinstalowaniem Żony 1.0 - Żona 1.0 przed odinstalowaniem się skasuje wszystkie zasoby w plikach MSMoney. Kiedy coś takiego się stanie Kochanka 1.1 nie zainstaluje się i otrzymasz komunikat "Błąd: Niewystarczające zasoby". Aby uniknąć wspomnianego buraka spróbuj zainstalować Kochankę 1.1 na innym systemie i "nigdy" nie uruchamiaj żadnych aplikacji przenoszących pliki (np. PodbrzuszeLink) pomiędzy dwoma systemami. Do informacji: Nawet nie myśl o wspólnym katalogu!!! Aspekty prawne: Według prawa zwyczajowego używanie dwu kopii programu Żona 1.0 jest prawnie zabronione i ścigane z urzędu. Nie ma to zastosowania w przypadku programu Dziewczyna (wersja dowolna), ograniczenia mogą narzucić jedynie wielkości zasobów MSMoney i możliwości Próbnika Sprzętowego. Funkcja "Abort 1.x" została usunięta z programu Dziewczyna v 1.0 i wyższej, gdyż jest prawnie zakazana, jednak jak wiadomo do każdego programu znajdzie się *****. Nieudokumentowane funkcje programu: Również program Dziewczyna v 3.0 zawiera kruczek programowy. Aby ustrzec się przed makrowirusem Wpadka 1.0, który może się uaktywnić w wyniku nieautoryzowanego logowania się w programie, należy użyć Asystenta Uwierzytelnienia Bezpieczeńswa Logowania (Security Shell Login). W przeciwnym wypadku pozostaje nam bezwarunkowe "upgrejdowanie" do Żona 1.0, wywołane kombinacją zmiennych PrzyszłaTeściowa i Wesele. Dla doświadczonych userów jest jeszcze furtka w postaci antymakra AlimentyDo18. Bardzo wygodna funkcja "Abort" została zablokowana programowo (patrz wyżej). UWAGA!!!!! Niedomagania Próbnika Sprzętowego można wspomóc wspomóc programem DirectXXX (produkowanym w oparciu o technologię Open Viagra Project), jednak jego instalację należy skonfrontować z biegłym informatykiem, który oceni stabilność systemu. W przypadku chronicznego niedomagania Próbnika może dojść do niekontrolowanego przełączenia się programu Żona 1.0 w tryb Multiuser. Zalecane jest wówczas wykonanie procedury odinstalowania programu według procedury Rozwód 1.0. Dokładne wykonanie tej procedury ustrzeże nas przed próbą wykonania przez program Żona 1.0 procesu defragmentacji systemu i skasowania zasobów MSMoney. Proponowałbym w następnych wersjach programu Żona (2.0 i wyżej) zlikwidować pewien split w bazie danych , powodujący w "pewne dni" wyświetlanie komunikatu "Access not allowed. Odmówiono na żądanie logowania". Komunikat ten często pojawia się także w programie Dziewczyna 3.0. Jeśli nie jest to przyczyna sprzętowa, należy podać user:narzeczony password:ślub. Nadużywanie tego konta może jednak doprowadzić do zbannowania i wywalenia z kanału, co w konsekwencji narzuca konieczność upgrade do wyższej wersji. |
![]() |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
![]() |
![]() |
#1172 |
Czepek - od czepiania sie
Data rejestracji: 04.03.2004
Lokalizacja: Górny Śląsk
Posty: 1,472
![]() |
ale fajny ten text, konsekwentny do konca, chociaz dlugi naprawde warto przeczytac
__________________
UWAGA: nie mylic z MODeratorem! . |
![]() |
![]() |
#1173 |
Wyjadacz ;)
Data rejestracji: 15.01.2004
Lokalizacja: Poznań
Posty: 326
![]() |
Dobre wytłumaczenie.
|
![]() |
![]() |
#1174 |
Stały bywalec ;)
Data rejestracji: 26.06.2004
Lokalizacja: Górny Śląsk
Posty: 132
![]() |
Japońskie? rozrywki
http://media.santoalt.com/101/100304/japbitchslap.asf Przychodzi pedał do lekarza i mówi : - panie doktorze mam HIV lekarz na to : - dwa kilo grochu , pól litra soku ze śliwek, cztery banany i tak przez tydzien dwa razy dziennie - a to pomoże ??- pyta pedał -NIE!! ale nauczy cie do czego służy dupa Babcia z dziadkiem postanowili sobie na starosc pouzywac i umówili sie, ze o pólnocy beda uprawiac sex. Goraczkowo się przygotowuja, babcia skrycie w lazience wyczernila sobie lono pasta do butów, a dziadek usztywnil swój interes dwiema kredkami i obwiazal go nicmi. O pólnocy wchodzi do sypialni i widzi, ze babcia naga lezy na lózku, a widzac ja pyta: - Stara, a po kim ty nosisz zalobe miedzy nogami? Na to babcia: - A po tym, co go niesiesz na noszach. |
![]() |
![]() |
#1175 |
Stały bywalec ;)
Data rejestracji: 26.06.2004
Lokalizacja: Górny Śląsk
Posty: 132
![]() |
|
![]() |
![]() |
#1176 | |
XII
Data rejestracji: 02.06.2004
Lokalizacja: WroceK
Posty: 4,980
![]() ![]() ![]() |
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
#1177 |
8 Samuraj
Data rejestracji: 23.03.2004
Lokalizacja: Ciemna strona Księżyca
Posty: 1,248
![]() |
List do matki
Koniec roku szkolnego. Pod wieczór matka zagląda do pokoju córeczki i znajduje na lóżku następujący liścik: Droga Mamo! Nareszcie koniec szkoły. Dla mnie już na zawsze. Jestem od dawna zakochana i postanowiliśmy z moim chłopakiem wreszcie "się urwać". Wiem, że Tobie się to nie spodoba ale on jest taki słodki! Te jego tatuaże i piercing na każdym kawałku ciała...A ten jego motocykl! Ali (tak nazywa się mój miły) twierdzi, że jazda na nim w kasku to grzech. Ali jest kompletnie na moim punkcie zwariowany.Mówi,że go uratowałam, bo ten alkohol by go w końcu zabił... Aha, i najważniejsze. Będziesz miała wnuka! Tak się cieszę! Kolega Alego ma gdziś w lesie drewnianą chatkę. Trzeba ją wyremontować i nie ma w niej światła ani wody ale to będzie nasz nowy dom. Nie martw się! Bądziemy mieli z czego żyć. Ali ma kapitalny pomysł. Bądziemy uprawiać marihuanę i sprzedawać ją w mieście. Ma być z tego kupa forsy. Tak się cieszę! I nie martw się proszę. Wkrótce będę miała 14 lat i naprawdę mogę na siebie sama uważać. Mam tylko nadzieję, że szybko pojawi się ta szczepionka przeciwko AIDS. Alemu bardzo by to pomogło... Twoja ukochana córeczka. P.S. Wszystko to bzdura!!! Jestem u Krychy i oglądamy telewizję. Chciałam Ci tylko uświadomić, że są gorsze rzeczy niż to świadectwo, które znajdziesz na nocnym stoliku. Buziaczki!!! |
![]() |
![]() |
#1178 |
Stały bywalec ;)
Data rejestracji: 26.06.2004
Lokalizacja: Górny Śląsk
Posty: 132
![]() |
Chyba tu jeszcze nie było?
Zmęczony lekarz zostaje obudzony w środku nocy dzwonkiem telefonu. - Proszę niech pan natychmiast do nas przyjedzie - usłyszał głos zrozpaczonej matki - Moje dziecko połknęło prezerwatywę!!! Lekarz w pośpiechu wrzucił na siebie ubranie i kiedy już miał wychodzić telefon zadzwonił ponownie. - Już w porządku - powiedziała kobieta z ulgą w głosie - Mój mąż znalazł jeszcze jedną... Dwa krasnale poszły do baru, wyrwały dwie panny i zabrały je do hotelu, do osobnych pokoi. Jeden z krasnali nie uzyskał satysfakcji, a czuł się o tyle fatalnie, że przez całą noc słyszał zza ściany: - Raz, dwa, trzy, oooooh... Rano drugi pyta go: - Jak było? - Byłem taki zakłopotany, że w ogóle nie miałem erekcji - odpowiada pierwszy. - I ty byłeś zakłopotany? Ja przez całą noc nie mogłem wskoczyć na łóżko... Na imprezie zawiany facet podchodzi do kobietki: - Czy pani ze mną zatańczy? - Nie, dziękuję - Mnie nie dziękuj, podziękuj Bogu że Cię poprosiłem... Był sobie facet, który bardzo dbał o swe ciało i kondycje. Podnosił codziennie ciężary, biegał po kilka kilometrów. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, tak więc postanowił coś z tym zrobić. Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał całe ciało zostawiając członka sterczącego na zewnątrz. Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała coś wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedną to w drugą stronę. - Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej. - Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona. - Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat, bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam. Gdy miałam lat 50, już za to płaciłam. W wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja nawet nie potrafię przykucnąć... Po mszy z kościoła wychodzą dwie staruszki i rozpoczynają rozmowę. Pierwsza mówi: - Pani ta dzisiejsza młodzież to taka niewychowana. A jak się ubierają! Co na głowach mają! Z jednej strony czerwone, z drugiej zielone. Straszne! Na to druga: - Pani, to jeszcze nic. Wczoraj wieczorem wracam od wnuczki i wchodzę do jednej windy, a do drugiej dwóch młodych chłopców. Jeszcze się drzwi ich windy nie zamknęły a słyszę: jak wykręcisz żarówkę to wezmę do buzi. Pani SZKŁO ŻRĄ, SZKŁO ŻRĄ!! Co potrafi nauczyciel.. -Szkoda, że niektóre z was są tylko ponętne, a nie pojętne. -Polubiłem wasza klasę od pierwszego wejrzenia, ale teraz widzę, że to tylko dlatego, ze mam slaby wzrok. -Nadajesz sie do rozwiązywania sznurowadeł, a nie żadan z matematyki. -Jak jeszcze raz zrobisz z siebie taka sexbombę, to zadzwonię po saperów, niech cie wywiozą i rozbroją. -Nad twoja praca domowa myslała chyba cala rodzina, bo jeden człowiek nie jest w stanie wymyśleć tylu głupot. -Wy, jak psy Pawłowa, reagujecie tylko na dzwonki. -Kto mysli, ze od pływania sie chudnie, niech popatrzy na wieloryba. -Wymieniłem z wami mysli i teraz mam pustke w glowie. -Gdy w zimie dzieci bedą lepiły bałwana, to możesz być dla nich modelem. -Oszczedze ci chyba wrazen zwiazanych z przejsciem do nastepnej klasy. -To, ze nosze okulary, nie znaczy, ze jestem głucha! -Kto mi tam trzaska dziobem? Zamknij sie i przejdź na odbiór! -Czasem myslę, ze wasz ulubiony zespół, to zespół Downa... |
![]() |
![]() |
#1179 |
Stały bywalec ;)
Data rejestracji: 26.06.2004
Lokalizacja: Górny Śląsk
Posty: 132
![]() |
|
![]() |
![]() |
#1180 |
XII
Data rejestracji: 02.06.2004
Lokalizacja: WroceK
Posty: 4,980
![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#1181 |
Wyjadacz ;)
Data rejestracji: 15.01.2004
Lokalizacja: Poznań
Posty: 326
![]() |
Pewien Chińczyk nakrywa faceta romansującego z jego żoną i stawia mu
> ultimatum: > - Jeśli nie zerwie tego związku, on, małżonek, ześle na niego klątwę trzech > chińskich tortur. > Facet tylko się uśmiechnął i jeszcze tej samej nocy odwiedził żonę > Chińczyka. Następnego dnia rano budzi go w jego sypialni na drugim piętrze > ból w piersiach. Otwiera oczy i widzi, że leży na nim wielki głaz. Coraz > trudniej mu oddychać. A na głazie widnieje napis: Chińska tortura nr1. > Uśmiecha się, a ponieważ jest silny podnosi kamień i wyrzuca przez okno. W > chwili gdy wypuszcza go z rąk, po drugiej stronie głazu dostrzega > informację: Chińska tortura nr 2 - prawe jądro jest uwiązane do kamienia. > Facet jest bystry, wiec żeby uniknąć spustoszeń w dolnych partiach ciała, > rusza za kamieniem, czyli wyskakuje przez okno. Kiedy mija futrynę, widzi > trzecią wiadomość: Chińska tortura nr 3 - lewe jądro jest przywiązane do > nogi łóżka. |
![]() |
![]() |
#1182 |
Niezarejestrowany
Data rejestracji: 16.04.2002
Lokalizacja: Gliwice
Posty: 2,778
![]() |
|
![]() |
![]() |
#1183 |
αρχή
Data rejestracji: 16.06.2001
Lokalizacja: Θεσσαλονίκη, Ελλάδα
Posty: 4,911
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Zbigniew i Krystyna z Poznania pojechali na wycieczkę do Tajlandii. Trafili do jednego z licznych lokali rozkoszy. Podczas pokazu tańca erotycznego Azjatka wkładała sobie do pochwy różne ostre narzędzia, przynajmniej tak to wyglądało. Gdy małżeństwo wróciło do kraju, postanowiło przenieść tajskie praktyki do domowego zacisza. Chirurdzy mieli potem wiele problemów ze zszyciem pochwy. Wcześniej wyciągnęli z niej żyletkę.
Pan Andrzej i pani Anna są miłośnikami filmów pornograficznych. Czerpiąc przykład z filmów pan Andrzej uważał, że sam akt seksualny powinien trwać co najmniej półtorej godziny. Żona powinna mieć takie orgazmy jak gwiazdy porno. By osiągnąć ten cel, pan Andrzej kupił w seksszopie olbrzymich rozmiarów gumowego penisa. Gdy tracił wzwód, używał nowego zakupu. Gdy odzyskiwał wzwód, odkładał gumowego przyjaciela. I tak w kółko. Żona miała orgazmy, ale wciąż nie takie! Po kilku godzinach zabawy była tak wyczerpana, że w stanie totalnego wycieńczenia trafiła do szpitala. Pani Monika i pan Piotr prowadzili dużą hurtownię. Kasa szybko się mnożyła. Pan Piotr kupił luksusowy samochód. W trakcie podróży nakłonił żonę do seksu oralnego. Osiągnął orgazm tak wielki, że stracił panowanie nad kierownicą. Samochód uderzył w drzewo. Kochankom właściwie nic się nie stało, poza tym, że pan Piotr wyszedł z pojazdu z nadgryzionym członkiem. Potem rozwiódł się z żoną obarczając ją winą za... rozwalony samochód. Pan Michał i pani Dorota zakupili lateksowe wdzianka w seks-szopie. Do zestawu dostali pejcz. Żona miała grać osobę poniżaną, on miał górować. Po kolejnym razie pejczem w panu Michale odżyły żale z przeszłości. Z urazami ciała i ogólnymi potłuczeniami pani Dorota trafiła do szpitala. Pan Roman z Gliwic bardzo lubił wyjeżdżać swoim dużym Fiatem za miasto. Gdy znajdował się wystarczająco daleko od cywilizacji, zdejmował spodnie i siadał na lewarku od zmiany biegów ***8211; tak by gałka weszła w odbyt. Pewnego dnia uprawiał seks z gałką tak namiętnie, że ta odkręciła się i została w środku. Pan Roman poczuł wstyd. Zamiast iść do lekarza jeszcze raz wprowadził do odbytu lewarek i próbował go wkręcić w gałkę. W wyniku tych zabiegów trafił na pogotowie. Z gałką w dupie i przebitym jelitem grubym w trzech miejscach. Pełniący posługę w jednym z nadmorskich miast ksiądz Karol czuł się bardzo samotny. Kupił samozadowalacz i w trakcie długich wieczorów wprowadzał go do odbytu. Któregoś dnia miłość ze sztucznym przyjacielem okazała się za bardzo namiętna nawet jak na przyzwyczajony tyłek księdza. Wibrator wszedł za głęboko i w żaden sposób nie można go było wyciągnąć. Plotka niesie, że chirurdzy, którzy przyszli z pomocą, twierdzili, że w trakcie zabiegu sztuczny członek wciąż wibrował... Pan Edward zgłosił się na pogotowie z telefonem komórkowym w odbycie. Komórka w trakcie zabiegu co rusz dzwoniła. W dodatku wibrowała. Lekarze podeszli ze zrozumieniem do usprawiedliwień mężczyzny, że telefon wbił mu się w tyłek, gdy poślizgnął się w łazience. Pani Monika i pan Przemysław również postanowili skorzystać z telefonu komórkowego. Mąż wsuwał go do pochwy małżonki dzwoniąc przy tym z drugiego aparatu. Aparat, który był w pani Monice, wibrował. W trakcie uniesienia seksualnego komórka weszła za głęboko. Musiał interweniować ginekolog. Pani Monika przemilczała sposób, w jaki telefon wszedł do jej pochwy. Odkryła się dopiero przed seksuologiem, gdy jej strach przed seksem trwał dłużej niż dwa lata. |
![]() |
![]() |
#1184 |
Nikoniarz
Data rejestracji: 26.01.2004
Lokalizacja: Ostra łąka
Posty: 5,167
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
http://www.alsystem.com.pl/kdc-306yg.htm
Facet około południa budzi się na potwornym kacu. Patrzy * na stole cztery schłodzone butelki piwa i list nastpujcej treci: "Kochanie, wypoczywaj, jakbyś czegoś potrzebował, to zadzwoń, zwolnię się z pracyi przyjadę. * Twoja kochająca żona". Facet pyta syna, co się stało, czy wrócił wczoraj z kwiatami, pierścionkiem lub czymś w tym rodzaju, nic bowiem nie pamięta. Syn na to: - Co ty! Przyszedleś o pąitej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka ściągała ci spodnie, powiedzialeś: ,,Sp..., ty stara k..., ja jestem żonaty!" Ostatnio zmieniany przez Kris : 08.10.2004 o godz. 13:03 |
![]() |
![]() |
#1185 |
RESTECPA ~ SZACUKEN
Zlotowicz
Data rejestracji: 24.02.2003
Lokalizacja: śmietnik
Posty: 13,764
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
|
|