Powrót   Forum CDRinfo.pl > Różne > Rozrywka > Humor

Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :)



Witaj Nieznajomy! Zaloguj się lub Zarejestruj

Zarejestrowani użytkownicy mają dostęp do dodatkowych opcji, lepszej wyszukiwarki oraz mniejszej ilości reklam. Rejestracja jest całkowicie darmowa!

 
 
Opcje związane z dyskusją Tryby wyświetlania
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 17.02.2009, 23:27   #11
ksviper
samotność
 
Avatar użytkownika ksviper
 
Data rejestracji: 08.08.2004
Lokalizacja: Klimontów
Posty: 2,940
ksviper po prostu jest dobry(a) <350 - 449 pkt>ksviper po prostu jest dobry(a) <350 - 449 pkt>ksviper po prostu jest dobry(a) <350 - 449 pkt>ksviper po prostu jest dobry(a) <350 - 449 pkt>ksviper po prostu jest dobry(a) <350 - 449 pkt>
Bóg i banknoty
Umarł banknot 200 zlotowy. Przychodzi do nieba i Bóg, w swej wielkiej dobroci mówi mu: Do piekła! Zasmucony banknot udaje się do kotła piekielnego, z którego widzi, jakby było wspaniale w niebie... Umarł banknot 100 zlotowy. Pan Bóg znów go do piekła wysyła. Umarł banknot 50 zlotowy. I znów do piekła. Podobnie z dwudziestozłotowym i dziesięciozłotowym. Umarła pięciozłotówka, ale i ona trafiła do piekła, tak jak i dwuzłotówka, i złotówka. Gdy przed Panem Bogiem stanęłam pięćdziesięciogroszówka, ten uradowany wziął ją do siebie i po prawicy posadził. Inne nominały zaczęły krzyczeć:- Dlaczego on jest z tobą Panie, a my nie?A Pan Bóg popatrzył na nich i zapytał:- A kiedy ja was ostatni raz w kościele widziałem?


Dziadkowi zachciało się amorów i mówi do babki:
- Chodź babka do łóżka, pokochamy się.
Babka na to że nie ma ochoty. Dziadek zaczął głowić się jak tu babkę zaciągnąć do łóżka i wymyślił:
- Chodź babka do łóżka, to dam ci stówę!
Babka myśli - stówa piechotą nie chodzi, zgodziła się, poszła do łóżka, pokochali się, dziadek dał stówę. Wtenczas babka zapala światło i mówi:
- Te dziadek, ale to jest stara stówa jeszcze z Waryńskim...!
A dziadek na to:
- Stara dupa - stara stówa!


Po jakiś 15 latach małżeństwa, z powodu narastających nieporozumień, para postanowiła udać się do poradni małżeńskiej. Zaraz po zadaniu pytania przez terapeutę żona rozpoczęła pełen pasji i uniesień bolesny wywód na temat tego co jej się nie podoba w ich związku. Cały czas mówiła o braku intymności w ich związku, odrzuceniu i zaniedbaniu, samotności i pustce, poczuciu bycia niekochaną, ciągłych obowiązkach domowych, jak sprzątanie, czy pranie i innych swoich potrzebach nie spełnionych podczas małżeństwa. Wreszcie, po długim okresie czasu, terapeuta nie wytrzymał, wstał z miejsca, obszedł swoje biurko, poprosił kobietę by wstała, po czym objął ja i namiętnie pocałował. Kobieta zamilkła i cicho usiadła. Terapeuta odwrócił się do męża i powiedział:
"I właśnie tego potrzebuje Pana żona 3 razy w tygodniu..."
Mąż pogrążył się przez chwilę w zadumie a następnie
odparł:
- Hmm... mogę ją tu podrzucać w poniedziałki i środy, ale piątek definitywnie odpada bo jeżdżę na ryby


Wraca mąż z delegacji trochę wcześniej niż zawsze. Wchodzi do sypialni a, tam w łóżku leży obcy nagi facet.
Pyta się go:
- Gdzie moja żona?
A on odpowiada przerażony:
- W łazience, bierze prysznic.
Mąż na to:
- Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a ty bądź cicho!
Wraca żona w podomce i mówi do gościa w łóżku:
- Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż się posikam...
A gość:
- Otwórz szafę, to się posrasz...


http://www.gry-online.pl/Galeria/Forum/2/287713434.jpg

Zakonnica zadaje dzieciom zagadke:
- Jest rude, ma puszysty ogon, skacze po drzewach i je orzechy. Co to...
Zglasza sie Jasio
- Na 99% jest to wiewiorka, ale jak znam siostre to moze to byc Jezus...


- Siema, Lechu!
- Siemasz, Witek.
- Mówię ci, Leszek, ale dupencję wczoraj wyrwałem na czacie! 17 lat, ale już
doświadczona. Lubi seks. Wysoka, blondyna, duży cyc. Kocha surfing,
clubbing, curling i peeling!
- Miała nicka Izolda_78?
- Tak! Skąd wiesz?!
- Eeeee... witaj... eee... Romeo_25cm...


Cud na pierwszym koncercie Joli Rutowicz!
Sparaliżowany chłopiec wstał z wózka i wyszedł.


Był sobie człowiek imieniem... nieważne. Miał on biuro turystyczne, które kochał nad życie. Jednak lata płynęły, a obroty spadały.
Aż tu nagle - eureka! Przyszedł pomysł na hit totalny: Sezon narciarski w
Alpach! Pozostało tylko nakręcić reklamę.
Facet wynajął więc (za ciężkie pieniądze) znaną agencję i czekał na efekty.
Po tygodniu dostał taśmę z gotowym spotem: Szeroki plan z ogromną górą piasku. Z wierzchołka zbiega biały gość w garniturze i w goglach. Przyspiesza, pędzi, wreszcie skacze i... przypieprza głową w ceglany mur u podnóża góry. Odjazd kamery - wokół dziesiątki Murzynów uchachanych do granic możliwości. Koniec filmu. Facet nie zastanawiał się długo - łap za telefon i dzwoni do twórcy "dzieła":
- Co to ku.rwa ma być?!
- Jak to co? Narty w Afryce!
- A gdzie tu do ch.uja ciężkiego są narty?!
- Tu jest taka...metafora...
- Jaka znowu metafora!?!
- No... "białe szaleństwo"...



Jedzie facet w przedziale w pociągu, czyta książkę i co chwila wykrzykuje!
- To tak też można? Ooo, o tym nie wiedziałem! O cholera!
Ktoś wreszcie pyta:
- Co pan właściwie czyta?
- Jak to co? Słownik ortograficzny!


Idzie sobie ślimak przez las podśpiewuje sobie jakąś melodyjkę. Nagle przebiega obok zając. Zaciekawiony ślimak zatrzymuje go krzycząc:
- EEEE Zając!! Gdzie tak lecisz??
- Spadam stąd! Tobie też radzę!!
- A co się stało? - pyta ślimak
- nie słyszałeś?? Skarbówka po lesie szpera i szuka kogo usadzić!!
- Za co?? - ciągnie ślimak
- Jak to za co?? Za posiadany majątek. Zobacz, ja mam futro, stara ma futro, dzieci mają futra. Jak ja się z tego wytłumaczę?? Spadam stąd!! Cześć.
I zając poleciał dalej w las.
No fakt, pomyślał ślimak i postanowił też uciekać. Nagle napatoczył się na bociana. Zaciekawiony bociek pyta, gdzież to się ślimak tak śpieszy. Ten na to.
- Uciekam przed skarbówką, która po lesie chodzi i szuka kogo by tu ukarać za posiadany majątek.
- Jak to? - pyta bocian. Ciebie? Za co mieliby ukarać?
- Za majątek - mówi ślimak. Ja mam dom, żona ma dom, dzieci mają domy!! A w dupie!! Spadam stąd, bo mnie jeszcze ukarzą.
- Cześć!! krzyknął ślimak i poszedł szybciutko w krzaki.
Hmmmm, pomyślał bociek i niewiele myśląc Wzbił się w powietrze i poleciał do ciepłych krajów. Gdy był już na miejscu spotkał pawiana.
- Cześć bocian!! - krzyknął pawian. Coś taki zziajany??
- A uciekałem przed skarbówką!!
- Dlaczego?? - pyta pawian.
- Zobacz - odpowiada bocian. Ja wyskakuję na wycieczki zagraniczne, żona wyskakuje na wycieczki, dzieci wyskakują na wycieczki!! Jak ja się z tego wytłumaczę??
- Ty! Bocian!! Gdzie to jest??
- W Polsce pawianie!! W Polsce!!
- Ty!! To ja tam pędzę - krzyczy pawian
- Coś ty?? Głupi??
- A skąd. Zobacz. Ja mam gołą d..ę, żona ma gołą d..ę, dzieci mają gołe dupy. Co mi zrobią??
__________________

Ostatnio zmieniany przez joujoujou : 17.02.2009 o godz. 23:39 Powód: rozjechało się
ksviper jest offline   Odpowiedz cytując ten post
 

Tagi
śmieszne teksty, dowcipy, humor, kawały


Twoje uprawnienia:
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz umieszczać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB codeWłączone
EmotikonkiWłączone
Kody [IMG]Włączone
Kody HTML są Wyłączone

Teleport


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 06:09.


Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.