![]() |
||
Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
![]() |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
|
![]() |
#1 |
..:: Ju-Jitsu ::..
Data rejestracji: 06.11.2004
Lokalizacja: Kraków
Posty: 3,012
![]() ![]() |
No zaryzykowa***322;
![]() |
![]() |
![]() |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
![]() |
![]() |
#2 |
Stały bywalec ;)
Data rejestracji: 23.01.2006
Posty: 109
![]() |
Jeszcze kilka:
>> > Wraca dresiarz z Paryża i opowiada swojej żonie, co tam widział. >> > - Wiesz Zocha, idę k...a, patrzę ![]() >> > Patrzę na lewo k...a... ochujeć można k...a! Patrzę przed siebie >> > k...a... O żesz k...a mać! Patrzę na prawo k...a... O ja cię >> > p....dole... Zocha zaczyna płakać. Dresiarz pyta: >> > - Zocha, co Ci sie, k...a, stało? >> > - Boże, jak tam musi być pięknie...! > > >> > Żona wysyła męża informatyka do sklepu: >> > - Kup parówki, a jak będą jajka, to kup 10. >> > Maż w sklepie: >> > - Są jajka? >> > - Tak. >> > - To poproszę 10 parówek. > >> > Siódma rano, żona serwuje urzędnikowi zestaw: śniadanie, gazetka. >> > Konsumują śniadanie, on czyta gazetkę, nikt się nie odzywa. Trzy > godziny >> > później on nadal siedzi za stołem, czyta gazetkę, to sobie kimnie, >> > to się zbudzi, smętnie spojrzy za okno... W końcu żona pyta: >> > - Kochanie, a ty dzisiaj nie musisz iść do biura? >> > Urzędnik zrywa się jak oparzony: >> > - Rany Boskie, myślałem, że już tam od dawna jestem... > > >> > Idzie wędkarz przez las z dwoma wiadrami pełnymi ryb, gdy nagle >> > spotyka strażnika. >> > - Udany połów. Mam nadzieję, że ma pan kartę wędkarza? >> > - Nie mam, ale to są moje rybki z akwarium. >> > - Rybki z akwarium? >> > - Wpuszczam rybki do wiaderka, idę nad jezioro, wypuszczam je, żeby > sobie >> > popływały i kiedy klasnę dwa razy, wracają do wiaderek. Strażnik >> > nie uwierzył, więc obaj idą nad jezioro. Wędkarz wypuszcza >> > wszystkie ryby do wody i czeka. Mija piętnaście minut i nic. >> > Zniecierpliwiony strażnik pyta: >> > - No i co? Niech pan je woła! >> > - Kogo? >> > - Rybki! >> > - Jakie rybki? > > |
![]() |
![]() |
![]() |
Tagi |
śmieszne teksty, dowcipy, humor, kawały |
|
|