Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
26.07.2005, 19:43 | #46 | |
Guru
Data rejestracji: 05.06.2005
Posty: 2,054
|
Cytat:
nie wiedzialam czy mam sie smiac czy plakac ^_^ ^_^ ^_^
__________________
wsciekła baba |
|
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
26.07.2005, 20:27 | #47 |
..
Data rejestracji: 14.07.2004
Lokalizacja: Wodzisław Śl./Kraków
Posty: 2,970
|
to jest niemożliwe :p :p ale sie lachałem
__________________
.. |
26.07.2005, 20:51 | #48 |
Zarejestrowany dla jaj
Data rejestracji: 25.11.2004
Lokalizacja: 53°25' N,14°35' E
Posty: 3,826
|
W czasie wojny Niemcy złapali MacGyvera, wysłali go do obozu, tam szybko zaprowadzono go do komory gazowej, zamknięto drzwi i puszczono śmiertelną dawkę gazu, czekają, czekają, wreszcie otwierają drzwi, a tu wychodzi MacGyver i mówi:
- Gaz wam się ulatniał, ale już naprawiłem. Autokarem jedzie wycieczka z turystami. Wszyscy słuchają radia. W pewnym momencie nadają komunikat specjalny: - Uwaga, uwaga. Na ziemię przyleciało UFO. Cechami charakterystycznymi są: mały rozmiar, zielony kolor. W razie kontaktu proszę poruszać się powoli i okazywać oznaki przyjaźni. Po jakimś czasie autokar zatrzymuje się na parkingu. Jeden z turystów oddalił się na stosowną odległość i zaczął lać. W pewnym momencie zauważa coś małego i zielonego. Powolutku skończył co robił i powolutku mówi: - Jj..ee..ss..tt..ee..mmmmmm. ttturyyysta, iii ikaaaaammmm.... A to zielone: - A ja jestem gajowy i sram! Psycholog w szkole zawodowej rozmawia ze "sfrustrowanym" uczniem: - Powiedz mi, jakie jest twoje ulubione zajęcie? - Ee? - No co lubisz robić najbardziej? - No... jarać. - Aha. A coś konkretnego. Masz jakieś hobby? - Yyy..noo..jaranie. - Tak. Ale jakaś czynność. No wiesz... majsterkowanie... czy coś takiego? - ... no...jaranie. - A seks? - ...? - Lubisz seks? - ...ymmm... no...... czasami. - A jak już jesteśmy przy seksie, to jaką pozycję lubisz najbardziej? - Noooo...od tyłu. - Taaak? A dlaczego? - Bo wtedy mogę JARAĆ! - Weź mnie - namiętnie mruczy żona. - Oszalałaś? Przecież ja nigdzie nie wychodzę!
__________________
Pozdrawiam Marek |
26.07.2005, 21:15 | #49 | |
..
Data rejestracji: 14.07.2004
Lokalizacja: Wodzisław Śl./Kraków
Posty: 2,970
|
Cytat:
__________________
.. |
|
26.07.2005, 21:55 | #50 | |
Zarejestrowany dla jaj
Data rejestracji: 25.11.2004
Lokalizacja: 53°25' N,14°35' E
Posty: 3,826
|
Cytat:
__________________
Pozdrawiam Marek |
|
26.07.2005, 22:00 | #51 | |
Team Member
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,319
|
Cytat:
Zaraz jakieś wrzuce ..::Update::.. Synek MacGyvera zwierzył się ojcu jaki prezent chciałby otrzymać od Mikołaja. MacGyver postanowił osobiście skonstruować zabawkę dla syna. Wziął trochę mąki i wody, ulepił ciasto, włożył do środka kilka drucików, sprężynkę, baterię R- 16, pudełko po zapałkach oraz kilka śrubek. Połączył wszystko drutem, pomalował na czarno i wstawił do piekarnika. W Wigilię synek MacGyvera rozpakowuje prezent i szczęśliwy woła: -Tato, skąd Mikołaj wiedział, że chciałem najnowszy model walkmana Sony?! ***************************** Idzie zajączek ulicą, aż tu nagle z dużą prędkością nadlatuje bombowiec. Zajączek patrzy w górę i z trwogą stwierdza, że bombowiec wprost na niego zrzuca bombę. Nagle pięć metrów nad głową zajączka bomba zatrzymuje się, obraca o 180 stopni, kieruje się w stronę bombowca i... wybucha. JAK TO SIĘ STAŁO Odpowiedź: Zajączek oglądał wszystkie odcinki MacGyvera i znał ten numer z agrafką i magnesem... ***************************** Na początku Pan Bóg stworzył niebo i ziemię. Później stworzył MacGyvera i miał już problem z głowy... ***************************** Jamesa Bonda i MacGyvera zamknięto w pomieszczeniu o gładkich ścianach dwudziestometrowej wysokości ale bez dachu. MacGyver pyta: - James, masz zapałki? Bond szuka ich po kieszeniach i mówi: - Nie. MacGyver: - Szkoda ... Helikoptera już nie zbuduję ... ***************************** MacGyver i James Bond jako jedyni uratowali się z tonącego statku i dotarli do bezludnej wyspy. Po godzinie MacGyver pyta: - Masz pudełko zapałek? - Po co ci zapałki? Chcesz rozpalić ognisko? - Nie, mógłbym zrobić tratwę. ***************************** Do sklepu z artykułami metalowymi przychodzi MacGyver i mówi: - Poproszę emaliowaną miednicę i trzy druty do robótek ręcznych. Sprzedawca podaje MacGyverowi zamówione towary i pyta: - Jestem bardzo ciekaw, po co to panu? - Obiecałem żonie, że zrobię jej na urodziny antenę satelitarną. ***************************** MacGyver szykuje się do kolejnej akcji. Ładuje do samolotu: elektroniczny sekator, piłę laserową i maszynę do szycia. Pilot pyta: - MacGyver, po co ci te graty? - Dostałem zlecenie z Polski. Mam oddłużyć oświatę, obniżyć progi podatkowe i załatać dziury w budżecie. ***************************** MacGyver ucieka przed goniącymi go przestępcami uzbrojonymi w karabiny maszynowe. Co chwila bezskutecznie próbuje powstrzymać goniących go oprychów. Niestety potyka się i upada. Przestępcy pewni sukcesu idą w stronę MacGyvera aby się z nim rozprawić. Nagle MacGyver wyłamuje sobie ząb, wyjmuje ze środka malutką kulkę i wkłada ją sobie do ust. Następnie wyjmuje z kieszeni plastikową rurkę, kieruje ją w stronę facetów i z dużą siłą wydmuchuje kulkę. Następuje wybuch, który zdmuchuje z powierzchni ziemi nie tylko przestępców ale także połowę Ameryki Pn. MacGyver zdziwiony: -Chyba trochę przesadziłem! ***************************** - W jaki sposób z czterech spinek do włosów i drutu kolczastego zbudować helikopter? - W sposób bardzo trudny. - A jak tą budowę uprościć? - Poprosić o pomoc MacGyvera (wtedy nawet drut kolczasty nie będzie już potrzebny). ***************************** Na śnieżnej planecie Hoth Luke Skywalker i Han Solo uciekają przed strzelającymi do nich maszynami kroczącymi AT-AT. Nagle Han przystaje i wyjmuje z kieszeni puszkę sprayu. - Co robisz? - pyta Luke. - Wypróbuję ten środek przeciw owadom kroczącym, który dostałem wczoraj od MacGyvera! ***************************** Rozmowa w budynku telewizji: - Jak myślisz, dlaczego tamci dwaj zrezygnowali z teleturnieju "Zrób to sam"?! - Chyba dowiedzieli się, że trzecim uczestnikiem jest MacGyver! ***************************** MacGyver, który od wczesnego dzieciństwa interesował się materiałami wybuchowymi, wraca ze szkoły i mówi: - Wiesz tato, musisz iść do szkoły. - A co się stało? - Nic takiego, wysadziłem swoją ławkę w powietrze. Po tygodniu Mac wraca ze szkoły i mówi: - Tato, znów wzywają cię do szkoły! - Nie pójdę do szkoły, mam już tego dość! - I słusznie - mówi Mac - Po co chodzić po ruinach? ***************************** Po wysadzeniu pracowni chemicznej w powietrze MacGyver zostaje wezwany do dyrektora, który mu oznajmia: - Nie wyobrażam sobie jak ta szkoła będzie funkcjonować bez ciebie, ale zaryzykuję... ***************************** - Dlaczego MacGyver nie ma roweru? - Bo go przerobił na helikopter. ***************************** Hitlerowcy złapali MacGyvera i jako że był bardzo niebezpieczny, zamknęli go w komorze gazowej. Po kwadransie MacGyver wychyla głowę przez szczelinę i woła: - Hej, gaz się wam ulatnia! Hitlerowcy zatkali szczelinę i poszli grać w karty. Po dwóch godzinach wracają. Otwierają drzwi komory, patrzą, a tu wychodzi MacGyver i mówi: - Wszystko w porządku, już naprawiłem ... ***************************** Do MacGyvera podchodzi mały Jasio i prosi: - Naucz mnie jak skonstruować helikopter przy użyciu spinek do włosów! - Dobrze. Masz cztery spinki do włosów? - Nie, nie mam... - Nie szkodzi, spinki do włosów można zrobić z zapałek! ***************************** Silnik samolotu lecącego nad pustynią ulega awarii. Pilot podaje każdemu z pasażerów spadochron i mówi: - Proszę założyć to na plecy, za chwilę wszyscy będziemy musieli wyskoczyć z samolotu. - A jaką mamy pewność, że spadochron otworzy się? - Proszę państwa, nie ma obawy! Na przykład taki MacGyver skacze z samolotu bez spadochronu i zawsze wychodzi z tego żywy! - No tak - mówi jakiś facet - ale on w skarpetce zawsze ma chusteczkę do nosa i używa jej w momencie lądowania! Pozostałe adresy: Czy masz obsesję na punkcie MacGyvera?? Mału Quiz Scyzoryk
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
Ostatnio zmieniany przez MacGyver : 26.07.2005 o godz. 22:16 |
|
26.07.2005, 22:49 | #52 |
Zarejestrowany dla jaj
Data rejestracji: 25.11.2004
Lokalizacja: 53°25' N,14°35' E
Posty: 3,826
|
A nie mówiłem, że ma poczucie humoru?
__________________
Pozdrawiam Marek |
27.07.2005, 02:59 | #53 |
Ͼ Ͽ
Zlotowicz
Data rejestracji: 15.05.2004
Lokalizacja: W domu.
Posty: 37,814
|
@Mac, nie to żebym się czepiał, ale odnoszę dziwne wrażenie, że już to gdzieś czytałem...
__________________
Pozdrawiam i zapraszam na www.joujoujou.com - całkiem nową galerię zdjęć z Irlandii. Moje filmy są tutaj. Forum ZielonaIrlandia. Problemy i porady wyłącznie na forum.
Prywatne wiadomości lub przez komunikatory będą ignorowane. |
27.07.2005, 06:14 | #54 | |
..
Data rejestracji: 14.07.2004
Lokalizacja: Wodzisław Śl./Kraków
Posty: 2,970
|
Cytat:
@Mac cześć juz chyba była chociaż dobre są
__________________
.. |
|
27.07.2005, 10:37 | #55 | |
Team Member
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,319
|
Cytat:
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
|
|
27.07.2005, 11:47 | #56 | |
..
Data rejestracji: 14.07.2004
Lokalizacja: Wodzisław Śl./Kraków
Posty: 2,970
|
Cytat:
Matematyka: Stare czasy, cięta na uczniów w LO prof. J. Kolega nosił wtedy na głowie trochę nieskładnego irokeza, co nie uszło uwagi prof. J., która podczas sprawdzania obecności na jego widok zawołała: - A ty M. to masz chyba bocianie gniazdo na głowie! Na co kolega odpowiedział: - Szczęśliwy dom, gdzie bociany są! Konferencja naukowa, wykład prof. Religi: Pokazując na zdjęcie pacjentki z przeszczepionymi sztucznymi komorami: - To zdjęcie jest o tyle ważne, bo jestem na nim ja... Po chwili: - No i jest jeszcze ta młoda pacjentka z przeszczepionym sercem! Prof. A. K.: - Ma pan rację... ale to nie szkodzi. Mikroskopia elektronowa, dr W.: Podczas sprawdzania sprawozdań doktor znalazł błąd, przeczytał go i skierował się do kolegi z pytaniem: - To zdanie jest poprawne czy nie? Kolega: - Nie do końca. Doktor: - "Nie do końca" to moze panu dziewczyna powiedziec.
__________________
.. |
|
28.07.2005, 00:00 | #57 |
.................
Data rejestracji: 15.10.2004
Lokalizacja: Wilde World
Posty: 531
|
Przychodzi facet do sklepu monopolowego.
- Czy ma pani czysta? - Tak, mylam dzis rano.. http://rotfl.pl/fkt.php?2213 i na deserek
__________________
Ostatnio zmieniany przez zick : 28.07.2005 o godz. 11:16 |
29.07.2005, 21:49 | #58 |
na cdrinfo od 2001 ;>
Data rejestracji: 04.06.2005
Lokalizacja: 53°10'08.02°N 18°09'34.32° E
Posty: 1,239
|
Nie wiem czy to jest śmieszne czy żałosne, ale...
Ja -> Czy mógłbyś usunąć moje konto na forum? Bardzo o to prosze, z góry dziękuje. Pozdrawiam. Administrator -> Czemu? Ja -> Bo Ciebie o to prosze, a Twoim obowiązkiem jest wykonanie tego Administrator -> Nie zrobie tego!
__________________
Dobra, to jak już musisz to daj tą reputke no |
29.07.2005, 22:13 | #59 |
..
Data rejestracji: 14.07.2004
Lokalizacja: Wodzisław Śl./Kraków
Posty: 2,970
|
Ciemna druga strona jest... Bardzo ciemna...
- Przymknij się Yoda i jedz swojego tosta! * * * * * Na imprezie Michał podszedł do dziewczyny w kącie i coś jej wyszeptał do ucha. - Ty zboczeńcu! Skąd ci przyszło do głowy, że pozwolę ci zrobić ze mną takie świństwa?! - wykrzyczała. Po chwili ciszej: - No chyba, że jesteś tym sukinkotem, który ukradł mi pamiętnik... * * * * * Przez zatłoczoną plażę przeciska sie sprzedawca głośno reklamując swój produkt: - Krem, krem odmładzający!!! Jak sie uda, czyni cuda,!!! - A jak często się udaje? - pyta z uśmiechem starsza już wiekiem plażowiczka. Sprzedawca zwraca się do towarzyszącej mu dziewczynki targającej wielką torbę. - Mamusia poda tej pani jedną tubkę... * * * * * - A cholera by wzięła te środki na mole, nigdy więcej! - Co się stało? - Posypałem tym paskudztwem palto. Nie dość, że mole to palto i tak zeżarły, to jeszcze potem całą szafę zarzygały! * * * * * Era kamienia łupanego. W jednej z wielu pieczar pewne plemię pierwotnych ludzi zorganizowało pierwszą w dziejach Ziemi szkołę średnią. Za kamiennymi ławkami siedzą więc sobie młodzi troglodyci odziani w skóry zwierząt, przy kamiennej tablicy stoi prenauczyciel. - Szary Mamucie - zwraca się do niewielkiego chłopca z pierwszego rzędu odzianego w skórę wilka - Podejdź do tablicy. - Napisz słowo "jedzenie" Chłopiec łapie kamienne dłuto, kamienny młotek i zaczyna pracowicie wykuwać na tablicy postać dzikiej świni. - Bardzo dobrze, Szary Mamucie, siadaj piątka. - Wesoły Skowronku - zwraca się do ciemnowłosej dziewczynki pedagog - A ty napisz słowo "miłość" Dziewczynka odziana w skórę lamparta podchodzi i zaczyna coś tam długo wystukiwać na tablicy. W końcu odkłada dłuto i kamienny młotek i odwraca się w stronę nauczyciela. Ten patrzy na jej "odpowiedź" i kiwając ze smutkiem głową mówi : - Oj Wesoły Skowronku, Wesoły Skowronku. Ile razy mam ci powtarzać, że słowo "miłość" pisze się z dwoma jajcami. * * * * * Biegnie sobie zając przez las, patrzy, a tu wilk w wilczym dole uwięziony i wydostać się nie może. Zajączek z satysfakcją wykorzystał sytuację i obsikał wilka, a potem pobiegł do domu. W domu myśli: No nie, nie wykorzystać takiej sytuacji? Całe życie będę żałował! I pobiegłszy z powrotem jeszcze nabobczył wilkowi na głowę. Wrócił do domu i myśli sobie: No nie, nie wykorzystać takiej sytuacji? Przecież jeszcze mu mogłem naurągać. Biegnie więc z powrotem obmyślając wyjątkowo perfidne wyzwiska i w tym zamyśleniu potknął się i wylądował w dole koło wilka. - Wilku, wiem, że trudno w to uwierzyć, ale wpadłem cię przeprosić! * * * * * Mężczyzna na plaży zachodzi do stanowiska ratowników. - Panowie ratownicy, nie macie przypadkiem zapałek? - Proszę oto zapałki. Daj Pan papierosa, zapalimy. - Proszę bardzo - mężczyzna częstuje ratowników papierosami. Zapalają, przez chwilę delektują się aromatem tytoniu. - Jak leci, panowie? Jakie nastroje? - pyta. - No, tak sobie. Pracujemy pomalutku... - Lato w tym roku okropnie gorące, oddychać nie ma czym... - Strasznie. Spaliliśmy się przy tej robocie od tego cholernego słońca, upały, upały... Koszmar! - A płacą chociaż dobrze? - Żartujesz Pan? Ledwo można związać koniec z końcem... - Taa i te ceny złodziejskie... ... ... ... - Taa. Ciężko. Ale chłopaki, przyszedłem do Was w konkretnej sprawie. Przykro mi, że i ja wam głowę zawracam, ale tam, gdzie ta zielona boja, teściowa mi się topi... * * * * * - Widziała pani tu siusiającego chłopczyka? - Nie. - A pokazać?
__________________
.. |
02.08.2005, 10:50 | #60 |
logged out
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 12.07.2003
Lokalizacja: /home
Posty: 12,518
|
<kreem> znalazłem fajny dowcip na necie
<kreem> taki dla palaczy <kreem> Rzad Ukrainy zastanawia się co zrobic z ziemia wokol Czarnobyla. <kreem> - Nie mozemy tam nic uprawiac, ani ziemniakow, ani kukurydzy... <kreem> - Możemy zasiac tyton, a na paczkach papierosow umiescimy napis: <kreem> Ministerstwo Zdrowia ostrzega po raz ostatni... ******************** <Majonez> siemka all...!!! <Majonez> macie może jakies gry wojenne?? <Psycho> Saper ******************** <rozbit> telewizja kalmie <Lokator> prasa klamie <Lokator> radio klamie <rozbit> ksiadz klamie <Lokator> cyganka prawde ci powie
__________________
XMPP: andrzej(at)czerniak.info.pl |
Tagi |
śmieszne teksty, dowcipy, humor, kawały |
|
|