moj pierwszy wzmacniacz samochodowy

[prometeusz]

Napisany przez adbok

bardzo ladnie

dzieki - najwazniejsze by dobrze gralo.
I wlasnie jestem po naladowaniu kondensatora.
Wyskoczylem w przerwie na sniadanie :
naladowalem ( a tak sie tego balem - nigdy tego nie robilem a sie naczytalem ze moze ... jak cos sie zle zrobi) i podpialem na razie tylne glosniki.
Co do przednich musze rozpiac od radyjka bo szkoda marnowac 2x5m dobrego kabla.
No i powiem ze szyba juz zaczyna rzucac a muzyki mozna dalej sluchac - az sie nie moge przodow doczekac.
Tak, basiska to teraz mi nie brakuje
Podsumowania ostatecznego jeszcze nie robie, musze skonczyc calkiem - no i wkleic jeszcze kilka fotek
Oczywiscie bardzo sie przydala pomoc @Ghost_mode, bo troche go pomeczylem na priv-a - chyba mi wybaczy.