Branie auta bez pytania - jak temu zaradzić?

[woitas]

co byście zrobili na moim miejscu, gdyby wasz młodszy braciszek bez pytania wziął kluczyki od auta i pojechał (bez dowodu rejestracyjnego i oc) ze swoją lalunią ch...j wie gdzie na godzinę.
dodam, że od momentu, kiedy zdał prawko (w styczniu), mało jeździł i nie idzie mu to jeszcze dobrze, a co za tym idzie, nie powinien jeździć sam.

dostał ode mnie za pierwszym razem po mordzie, ale to nie poskutkowało i wczoraj znowu odwinął jak mnie nie było taki numer.

co polecacie zrobić?

ps. auto jest na mnie i starszą (ma zniżki na 1gr inwalidztwa).

[kodziu]

Ja bym go na haku za jojka powiesił żeby sobie podyndał kilka godzin

[andrzejj9]

Napisany przez kodziu

Ja bym go na haku za jojka powiesił żeby sobie podyndał kilka godzin

Tak przeczytałem wszystkie propozycje i myślę, że ta pierwsza była jednak najlepsza

[smolik]

A ja proponuję zrobić z fotela kierowcy mini krzesło elektryczne!
Jak go raz porządnie popieści to nigdy nie wsiądzie za kierownicę

[Kris]

Schować kluczyki i nie dawać... samochód jest Twój? To jak chce sobie pojeździć jak swoim (bez pytania) to niech sobie kupi ... albo wypożyczy...
Jak coś nabroi, to będzie odpowiadał właściciel samochodu...

[Y@nkee_PL]

zakoś mu prawko
a jak będzie szukać to powiedź, że nie wiesz gdzie jest

[-Kowalik-]

Napisany przez Y@nkee_PL

zakoś mu prawko

Wydaje mi się że to nic niepomoże, skoro teraz pojechał bez ubezpieczenia i dowodu...

:EDIT:

Najprosciej będzie założyć blokadę na kierownicę - najprostrzą, najtańszą, kluczyk do niej trzymać rzecz jasna oddzielnie.

[memorando]

Napisany przez woitas

co byście zrobili na moim miejscu, gdyby wasz młodszy braciszek bez pytania wziął kluczyki od auta i pojechał (bez dowodu rejestracyjnego i oc) ze swoją lalunią ch...j wie gdzie na godzinę.
dodam, że od momentu, kiedy zdał prawko (w styczniu), mało jeździł i nie idzie mu to jeszcze dobrze, a co za tym idzie, nie powinien jeździć sam.

dostał ode mnie za pierwszym razem po mordzie, ale to nie poskutkowało i wczoraj znowu odwinął jak mnie nie było taki numer.

co polecacie zrobić?

ps. auto jest na mnie i starszą (ma zniżki na 1gr inwalidztwa).

powiem jednym zdaniem:

ZAMORDOWAŁBYM KANALIĘ I JAJA MU RWAŁ

[kodziu]

Napisany przez memorando

powiem jednym zdaniem:

ZAMORDOWAŁBYM KANALIĘ I JAJA MU RWAŁ

Rwał :ASD
A może urwał?
Bo rwał to jakoś nie na miejscu
No bo rwie sie cały czas, a jak sie urwie to już sie nie ma

[maj3]

kup mu drugie auto
nie badz taki nieuzytek
samochód jest po to by stał
czy jeździł
zazdroscisz mu lalki

i nie pozwalaj mu jezdził bez papierów

[Kris]

Napisany przez maj3

kup mu drugie auto
nie badz taki nieuzytek
samochód jest po to by stał
czy jeździł
zazdroscisz mu lalki

i nie pozwalaj mu jezdził bez papierów

Mam nadzieję, że to żart! Czy jeździsz "na zimny łokieć"??

[maj3]

Napisany przez KristofS

Mam nadzieję, że to żart! Czy jeździsz "na zimny łokieć"??

gdzie tam
jedyny problem jaki widze to jazda bez papierów
i za to sie nalezy

[woitas]

Napisany przez maj3

kup mu drugie auto
nie badz taki nieuzytek
samochód jest po to by stał
czy jeździł
zazdroscisz mu lalki

i nie pozwalaj mu jezdził bez papierów

tyle, że jakimś dziwnym trafem wszyscy, którzy mieli z ta laską kontakt, mówią, że jest jakaś *******...ta.
no i niestety nie stać mnie na drugi wózek.
będzie umiał jeździć - będzie siadał sam.
rozj...bać samochód to nie problem.
zastanów się też, co będzie, jeśli kogoś przypadkowo okaleczy lub zabije.

jeździłem z kumplem przez 2 miechy, zanim zacząłem sam siadać za kółkiem.

coś mi się zdaje, że najlepszym wyjściem będzie totalny w*******.
może wtedy zrozumie.

[maj3]

Napisany przez woitas

tyle, że jakimś dziwnym trafem wszyscy, którzy mieli z ta laską kontakt, mówią, że jest jakaś *******...ta.
.

ja cie rozumiem
ale się chyba cieszysz sie,ze brat rozwija się w dobrym kierunku

[BD]

Napisany przez woitas

coś mi się zdaje, że najlepszym wyjściem będzie totalny w*******.
może wtedy zrozumie.

Pisales ze raz juz oberwal i nic to nie dalo. Wiec raczej nie ma sensu bic go jeszcze raz.

Wydaje mi sie, ze powinines przed nim schowac kluczyki (rowniez zapasowe) oraz dokumenty. NIe bedzie mial kluczykow to nie pojedzie nigdzie.