Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Centralne ogrzewanie - jak to działa? (https://forum.cdrinfo.pl/f5/centralne-ogrzewanie-jak-dziala-83826/)

joujoujou 27.10.2009 23:08

O najprostszych (jednofunkcyjnych c.o.) już pisałem.

Co do jednofunkcyjnych c.w.u. (lub dwufunkcyjnych c.o. + c.w.u.) - za odpalenie grzania wody użytkowej odpowiada najczęściej zwężka Venturiego, a konkretnie zmiana ciśnienia w momencie wzrostu przepływu (uogólniając).

nimal 27.10.2009 23:18

i to by w zasadzie wyjasnialo cala sprawe - czyli nie ma zadnych termometrow badajacych temp powietrza i w ten sposob sterujacych praca pieca
nie ma zadnych skokow cisnienia przy dolaczaniu kaloryferow (tudziez ich odlaczaniu)
nie ma wiekszego zuzycia bo piec dziala caly czas
sa proste rozwiazania - temp dla co i cisnienie dla cwu
wiec co (oprocz ceny) mialo by swiadczyc, ze stosowanie elektronicznego regulatora na kaloryferze jest bez sensu? z czysto praktycznego punktu widzenia ma wiecej sensu niz programatora ogolnego na piecu (oczywiscie zalezy to od ceny urzadzen)

grzeniu 27.10.2009 23:34

Jedyna potencjalna przeszkoda to taka, że nie wiadomo jak będzie wyglądać praca pieca o mocy np 23kW (typowa, najczęstsza) z jednym grzejnikiem o mocy np 1kW. Oczywiście nie cały czas, ale będą takie sytuacje.
Należałoby spytać fachowca, podejrzewam że odradzi takie wariacje, albo zaproponuje jakieś rozwiązanie w stylu mojego wcześniejszego.

Praktycznie nie ma sensu w warunkach domowych tak cudować. Jeden dobrze umiejscowiony termometr/programator wystarcza, do tego ręczna korekta zaworów przy grzejnikach właściwie zrobiona raz na starcie i luzik.

Najprostsze rozwiązania są najlepsze, im mniej bajerów i elektroniki tym mniej problemów :spoko:

nimal 28.10.2009 08:58

z tym ostatnim sie zgadzam w 100% :haha:

Ormianin 28.10.2009 09:31

No cóż, uruchamianie pieca tylko dla jednego kaloryfera to chyba iście nieopłacalna sprawa... chodzi o zużycie gazu... pomijam fakt ze nawet przy zakręconych pozostałych kaloryferach "rurki" tez się nagrzewają...

Piec bez sterownika zewnętrznego działa tak, że posługuje się własnym czujnikiem wody w obiegu C.O. czyli np. w moim przypadku ustawiam aby piec utrzymywał temperaturę na 50 stopni w obiegu i piec ja utrzymuje (reguluje to na piecu potencjometrem), temperatura wody przekroczy ustawiona wartość piec wyłączy płomień palnika, ale pompka działa nadal "ruszając" wodą w obiegu, a gdy temperatura opadnie w układzie piec załączy się... nie jest to komfortowe rozwiązanie bo piec działa ciągle... może płomień się wyłącza co jakiś czas, ale za to pompka działa i piec hałasuje a ja w przedsionku go słyszę...

najlepszym rozwiązaniem (każdy lepszy fachman to powie) najbardziej ekonomicznym jest zainstalowanie zewnętrznego sterownika, który bada temperaturę pomieszczenia i uruchamia piec lub go wyłącza gdy ta temperatura zostaje osiągnięta... Nimal myślę ze taki sterownik powinieneś sobie zainstalować, teraz wybór jest spory bowiem są sterowniki na radio, wiec można je ustawić gdzie sobie dusza zażyczy... ja jeśli mam nagrzać tylko jedno pomieszczenie a resztę nie, nie uruchamiam pieca, tylko na 15-20 min. włączam farelkę...

inna sprawa jaką zauważyłem jak stosowałem swego czasu te termostaty na kaloryferach to to ze mi się kaloryfery zapowietrzały często wiec tego obecnie nie stosuje, a obieg mam wymuszony przez pompkę pieca...

ed hunter 28.10.2009 09:31

Ustalmy jedno, nie ma pieców c.o. sterujących temperaturą grzania na podstawie ciśnienia. To co zmieniałeś w swoim piecyku to włącznik - regulator ciśnieniowy grzania ciepłej wody użytkowej.

Zamknięty grzejnik zmienia nieznacznie ciśnienie w układzie zamkniętym, bo przecież wodą obraca pompka, więc jak ma ta woda łatwiejszy przepływ...

Szkoda dalej pisać, piec c.o. musi być sterowany według temperatury wody, czy to będzie robił termostat mechaniczny, czy elektronika, to zawsze według temperatury wody.

Nowoczesne sterowania do pieców c.o. mierzą temperaturę wewnątrz, na zewnątrz, na wyjściu wody, i na powrocie, sterują pompami o zmiennej wydajności (to też zmienia ciśnienie w układzie), uczą się charakterystyki grzewczej budynku, mają masę gotowych programów, itd. A tu miałby grzać na podstawie ciśnienia... :haha: :P

nimal 28.10.2009 10:36

Ed - tylko cos mi sie wydaje, anawet jestem tego pewny, ze ja juz 2 strony temu to napisalem? :czytaj:
i przestan kombinowac z ta zmiana cisninie przy otwieraniu grzejnika
pomijajac fakt, ze pompka nie wystepuje w kazdym ukladzie (przewaznie stosowana w domach, zadko w mieszkaniach, u mnie np jej nie ma, u Tesciow jest) o czym tez juz bylo...

uwielbiam klepac temat przez x stron, bo ktos nie doczytal na poczatku...

ed hunter 28.10.2009 10:53

Pompka jest, w piecu jest.

Jak chcesz nabić na forum kolejny milion postów nie klepiąc tego samego przez kilka stron? ||

:jezyk:

pali 28.10.2009 11:06

ed,
ja mam piec węglowy i żeliwne grzejniki z niedziałającymi zaworami. Chciałem je powymieniać na nowe, działające, ale hydraulik mi powiedział, że jak np. domownicy pozakręcają wszystkie zawory, to będzie kiepsko, bo ciśnienie wywali wodę z pieca przez zawór bezpieczeństwa. No to nie wymieniłem, ale jeszcze zastanawiam się, czy na pewno to ciśnienie może tak wzrosnąć. Wydaje mi się, że nie. Masz o tym jakieś pojęcie?

nimal 28.10.2009 11:06

a propos pompki to :czytaj:

nie napisalem, ze rozwazam zakup tych zabawek
wystapilem w ich obronie, bo rozwalily mnie argumenty wystosowane
jakos nigdy mnie nie przekonywaly takie, ze krowy sasiada przestaly niesc a kury mleko dawac
jakby ktos napisal, ze na podstawie wlasnych doswiadczen wie, ze te zawory rozszczelniaja uklad, ze termostaty firmy Acme sie psuja, albo ze jedne zawor kosztuje 5000 a sterownik do pieca 500 - to nawet bym nie baknol nic - bo ta SA argumenty

ed hunter 28.10.2009 11:30

Piec węglowy może być odłączony tylko i wyłącznie do układu otwartego, naczynie wzbiorcze musi być połączone bezpośrednio z piecem, więc nie bardzo wiem o czym mówił ten gość. Zakręcając wszystkie grzejniki można zagotować wodę w piecu, ale ciśnienie nie wzrośnie, bo to musi być układ otwarty. Miałem kiedyś piec węglowy i kilka razy udało mi się w nim zagotować wodę, nawet przy odkręconych kaloryferach. ||

pali 28.10.2009 12:25

U mnie chyba nie zagotuje się, bo piec ma sterownik i dmuchawę - no chyba, że np. brak prądu i bezwładność pieca tak zrobi, ale nie zdarzyło się jeszcze.

A co to jest układ otwarty? To takie coś, że w układzie jest miejsce, gdzie woda wyleci, gdy będzie jej za dużo? I dlaczego piec węglowy musi mieć układ otwarty?

ed hunter 28.10.2009 12:50

Piec węglowy musi mieć układ otwarty dla bezpieczeństwa - w razie zagotowania się w nim wody właśnie.

Jak to jest piec z podajnikiem, na ekogroszek, to w zasadzie nie ma możliwości zagotowania go, nawet jak nie ma prądu - za mała porcja węgla i brak dobrego dopływu powietrza doprowadzi chyba do zgaśnięcia, lub powolnego wypalenia...

W zasypowym piecu może być już gorzej... Powinno być zrobione obejście pompy (normalnie zamknięte zaworem), aby w takim przypadku woda mogła krążyć grawitacyjnie, przy tak cienkich rurkach, jakie się teraz stosuje, to raczej o sprawnym grzaniu można zapomnieć, ale woda nie powinna się zagotować...

@andrzejj9 przenieś nas do zbliżania się chłodnego okresu. :D

pali 28.10.2009 13:26

ed, mam zasypowy na orzech i mam obejście o którym mówisz, tzn. pompa jest na obejściu a w razie braku zasilania automatycznie otwiera się taki duży zawór w kształcie bańki - to wszystko mi gra i buczy.

Natomiast kiedyś zapowietrzyły się kaloryfery i z hydraulikiem ustaliłem co nastepuje: zbiornik wzbiorczy jest powyżej wszelkich kaloryferów, ale zbiornik ten jest zamknięty i z niego wychodzi rura, która idzie na strop strychu - a tam na strychu przechodzi ta rura poziomo do przeciwległej ściany i wchodzi z powrotem do instalacji. Przy czym takich rur jest kilka, krzyżują się na strychu. Ale nie znaleźliśmy właśnie nigdzie zaworu do "otwarcia" instalacji, pominąwszy kilka zaworów przy kaloryferach, które miały odpowietrzacze. No i hydraulik poluzował mutrę 3 cm powyżej zbiornika wzbiorczego i tamtędy woda się czasem wylewa, gdy dopełniam instalację. Działa to wszystko, ale zastanawiam się czy może coś jednak jest skopane i mogłoby działać lepiej :(

Moderatorze, już wynoszę się, wybacz :)

andrzejj9 28.10.2009 14:14

Już bym was dawno wywalił, ale nie mam uprawnień :>

Ale chyba trzeba by to zrobić (albo do ogrzewania, albo osobny temat).


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 06:52.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.