![]() |
Cytat:
|
To ja mia***322;em jeszcze fajniejsz***261; sytuacj***281;:
Jad***281; sobie ulic***261;, godzina 23.00-0.00 (co***347; ko***322;o tego).. Wiadomo, jak to w nocy, ciemno.. Samochodzikiem jad***281; sam. Z przeciwka jedzie Citroen Xara Picasso (wi***281;c dosy***263; spory samochodzik). Po mojej stronie" idzie" sobie pieszy w moj***261; stron***281;.. Gdy si***281; do tego pieszego zbli***380;y***322;em, on mi nagle wyskoczy***322; prosto przed mask***281;.. Przyznam si***281;, ***380;e te***380; wykaza***322;em si***281; refleksem. Musia***322;em go rowem omin***261;***263; (cud, ***380;e kapcia nie z***322;apa***322;em), bo gdybym chcia***322; min***261;***263; go normalnie zderzy***322;bym si***281; czo***322;owo z Xar***261; Picasso ;) Przyznam, ***380;e go***347;***263; mi niez***322;ego stracha nap***281;dzi***322;.. || |
Cytat:
Co do tematu, to nie radze nikomu jezdzic bez zdania egzaminu na prawo jazdy, bo przypadku zlapania, mozna sobie narobic tylko klopotów - no chyba, ze ktos chce "wilczy list", ktory bedzie zakazywal zdawania na prawko przez okres 3 lat. O kontrole drogową wcale nie jest tak trudno jakby sie komus mogło wydawać. Mój kumpel wracał kiedyś z imprezy i to nie z jakis manieczek czy innej wielkiej dyskoteki. Miał w ciągu 1,5h przeprowadzone dwie "kontrole drogowe" - za jednym i drugim razem szukali narkotyków. Mieli w dup.ie to, ze jechal przepisowo, ot taka sobie kontrola. Niestety w tym przypadku nie zwiekszyli sobie wskaznika wykrywalnosci przestepstw ---Koniec offtopa---- |
Cytat:
no mialem do wyboru zejechac mu droge albo przyrznac czolowo w ten stojacy samochod (row tez nie napawa mnie optymizmem) |
wy tu o jezdzeniu...
w niedziele rano wychodze z Corka na spacer a tu w zdezaku mojego samochodu stoi sobie spokojnie jakies tico... nawet lakieru nie zarysowala (tak tak, jak sie okazalo to byla baba), ale telefon, policja i scholowali idiotke - moze sie nauczy parkowac... gdybym o prostu odjechal stoczyla by sie dalej (bez biegu i hamulca zostawila autko), zablokowala wjzad na podworko i pewnie uszkodzila samochod ktory tam parkowal (walnela by w bok i z wieksza predkoscia) totalnie mi jej nie zal a jaka radoche mial jej sasiad :D ponoc niezla z niej aparatka :D swoja droga nienormalna - policjant dzwonil do jej domu (nie musial!) zeby sama zabezpieczyla wozek i nie otworzyla mimo iz byla w domu! coz - wolala zaplacic za holowanie |
Jak OT to OT (wiem, wiem.. ja zacząłem ;) ) :)
Z tydzień temu miałem sytuację, która przyznam dodatkowo nadwyrężyła moją już i tak nadszarniętą wiarę w zdolności umysłowe ludzi.. Jadę prostą ulicą i zbliżam się do poprzecznej ulicy. Widzę, że przejeżdża jakaś kobieta i to już tak, że właściwie jadąc odrobinę szybciej musiałbym mocno hamować (a wątpię, żeby była w stanie to tak precyzyjnie ocenić :> zwłaszcza, że dodatkowo rozmawiała przez telefon komórkowy i trzymała go lewą ręką przy lewym uchu, więc dodatkowo sobie mnie bardzo sprawnie zasłaniała.. (wyjeżdżała z ulicy po prawej)). No ale zdjąłem tylko nogę z gazu i jadę dalej. No ale za chwilę wyjeżdża następna mistrzyni kierownicy, która - uwaga - chyba czyta sms-a! Bo komórkę trzyma w lewej ręcę mniej więcej na wysokości środka kierownicy i patrzy tylko w nią.. Ja po hamulcach i - ponieważ trochę mnie to jednak zdenerwowało - po klaksonie. Zahamowałem z piskiem, a klakson trzymałem jeszcze chwilę i... ona nawet się nie obejrzała! Przejechała tak przez całe skrzyżowanie (dobrze, że z drugiej strony nic nie jechało, np. częste tam tramwaje..) i nawet nie podniosła wzroku z tej komórki.. Stwierdziłem wtedy, że tak, jak uważam, że za kierownicą już niewiele rzeczy może mnie zaskoczyć, tak tej kobiecie, a właściwie dziewczynie (na oko z 25 lat) się to udało.. ---EDIT Nie napisałem jednej, dość istotnej rzeczy. Naturalnie ja jechałem ulicą, która miała pierwszeństwo :) |
Mo***380;e u***380;ywa***322;a mocy? (W***322;a***347;nie sko***324;czy***322;em ogl***261;da***263; "Gwiezdne wojny" :P )
|
To co***347; jej ta moc nawala..
|
nic tylko maluchem jechac i przyp*** w bok jej auta... potem sobie jeszcze ulzyc na niej (bo jej wina)
|
Cytat:
|
hehe kurde ale sie udalo ;)
jezeli nie byl drogi (pow 400zl :D ) to bym go troche poswiecil dla zabawy || || |
Cytat:
|
no to trzeba bylo bic
odremontowalbys go w Wieska za rogiem za stowke a tysiaka z ubezpieczenia do kieszeni :) |
Maluszek ma warto***347;***263; sentymentaln***261; pewnie :)
|
zartowalem przeciez
tez zawsze hamuje - odruch - wybieram bezpieczenstwo |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 10:31. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.