![]() |
||
Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Off topic Forum poświęcone wszelkim innym tematom. |
![]() |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
![]() |
#76 | |
Dziadzio
Data rejestracji: 01.06.2006
Lokalizacja: pod Wawką
Posty: 102
![]() |
Cytat:
Nie uogólniaj bo to mnie zabolalo. Wprawdzie zaszczytu zostania rencistą III RP nie danym mi było dostapic tylko z mojej winy. Zrezygnowalem z własnej woli (lekarze pukali się w czoła) z badania, gdy kolega prywiózl mnie do ich siedziby wprost ze szpitala. Fakt że woń (ostra - wódka, ludzki pot i ocet) kazała mi watpić w jakiekolwiek poza alkoholizmem "choroby" tych "rencistów" ale wtedy polityka była taka że dawali każdemu kto chciał niemalże. Uznalem (blędnie) że zawsze będę mógł tam wrócić jeśli sobie nie poradzę sam. Obecni "renciści" tyrają u bauerów i chlają dalej, ja ledwo wiążę koniec z końcem choć wszystkie wyniki (oraz opinie specjalistów) kwalifikuja mnie do I grupy dożywotniej. Niestety nie mam pieniędzy na teraz niezbędny "smar" ![]() Pozdrawiam |
|
![]() |
![]() |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
![]() |
![]() |
#77 | |
the one
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Cytat:
__________________
neverending path to perfection.. Ostatnio zmieniany przez andrzejj9 : 21.06.2006 o godz. 20:23 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#78 | |
Dziadzio
Data rejestracji: 01.06.2006
Lokalizacja: pod Wawką
Posty: 102
![]() |
Cytat:
Ja o tym, o czym piszesz (chyba, bo zawsze jest element niepewności) wiem. Chodzi mi tylko o odium rzekomego "cwaniactwa" tych wszystkich, którzy się o renty starali. Wybacz ale ja żyję wśród ludzi. Znam "rencistów" (w cudzyslowie) z kilkoma brykami, z domkiem dla każdego ze swych dzieci, takich co poznali cały świat, łącznie z USA, wszędzie pracując. Oraz biorąc pieniadze jako renciści - bezkarnie. Mam na nich donosić? A "bezrobotni" (to samo) podjeżdzający przez pół roku pod Urzędy swymi bmw-kami po "kasę na szlugi i piwo"? Uważasz może że zmyślam? Boli mnie podejrzenie choćby, że ośmielałbym się cokolwiek próbować wyłudzić. Może to dlatego stale jestem biedny? Pozdrawiam Ostatnio zmieniany przez Gomez47 : 21.06.2006 o godz. 20:44 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#79 | |
the one
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Cytat:
A czy powinieneś donosić.. Może tak? Widzisz, jak dla mnie to, co przede wszystkim przesąda o fatalnej obecnej sytuacji tego kraju i większości jego mieszkańców, to właśnie takie myślenie o sobie. Każdy narzeka, ale jednocześnie większość tych narzekających nie zawahałaby się nawet chwilę mają możliwość osobistej korzyści, ale nieuczciwie (czyli kosztem innych). I to jest chyba w tym wszystkim najbardziej smutne..
__________________
neverending path to perfection.. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Dziadzio
Data rejestracji: 01.06.2006
Lokalizacja: pod Wawką
Posty: 102
![]() |
Wybacz ale to dłuższy temat, w tym i problem wychowania (nie polityki). mam Siostrę astmatyczkę (astma jest nieuleczalna) którą nasi Rodzice poddali próbie, czy nie kłamie że nie może żyć bez wtedy bardzo drogich leków. Nieomal przypłacila to biedna Hania życiem (to do tego testu z mlekiem w szpitalu). Sam dorastalem w brudzie i smrodzie tetrowych pieluch których Mama nie nadążała prać (była nas dwójka w takim wieku naraz). Poza piersią piłem tylko liofilizowane polskie mleko, oraz jadłem mannę z rosyjska "marmolada" z niewiadomo czego robioną, a potem warzywa z ogródka Babci. Na nic innego nie było Rodziców stać. Starali się nam zatem dać choćby Uśmiech i Zasady.
O dziwo dziś żadnych alergii nie mam, pyłki mi nie szkodzą, czasami śmieję się niesłusznie pewnie z nieszczęśników z czerwonymi stale od kichania nosami. Kilka lat przepracowałem w zonie w Świerku. Dozymetry wtedy były straszliwie prymitywne i nie pokazywały nic. A ile wchłonąłem naprawdę? Jesli chodzi o uczciwość, donoszenie, to coś w naszym kraju załamało się w późnych latach 70-tych. Od tamtego czasu jest już stale gorzej i gorzej.. Nie o pogorszeniu materialnym piszę. Nie potrafię donosić, ufają mi wszyscy. Nie mogę zaufania zawieść. Pozdrawiam |
![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Nikoniarz
Data rejestracji: 26.01.2004
Lokalizacja: Ostra łąka
Posty: 5,167
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Cytat:
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/...e.asp?wi=31953 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Author
Zlotowicz
![]() Data rejestracji: 29.03.2003
Lokalizacja: The World
Posty: 16,809
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
tak sie tylko na boku dyskusji iodniose do pytania zadanego w temacie:
TAK |
![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
lołn łulf
Data rejestracji: 15.07.2005
Lokalizacja: Festung Breslau
Posty: 3,178
![]() ![]() ![]() |
Gomez47 - wiem ze o to ci nie chodzilo ale jakos dziwnie sie poczulem pietnujac oszustow rencistow.
Jezeli bedziemy tak wszystko olewac i przyzwalac (milczac) to nic sie nie zmieni. Oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze trudno cokolwiek ruszyc w tym kraju bo 50 lat komuny zrobilo swoje. Taki przyklad jaki slyszalem jakis czas temu: ktorys z krajow skandynawskich, jeden gosc z polski sie pyta dlaczego wazne papiery sadowe (czy cus) drukuja na zwyklej drukarce bo mozna je podrobic, a na to mieszkaniec tego kraju odpowieda - podrobic ? przeciez to panstwowe papiery. Inny przyklad z polski - pracowalem kiedys w firmie sprzedajacej m.in. piasek (na kasie), ktora ma umowe z mpwik (biora piasek na kredyt i po miesiacu splacaja jednym przelewem, a przy braniu piasku daja karteczke z pieczatka i podpisem jakiegos kolesia z mpwik ktory potrzebuje pisaku do jakiejs roboty na miescie-chyba nie zakrecilem za bardzo). Jako ze bylem tam now to nie wiedzialem jakie sa uklady i zdarzalo sie ze przyjezdzali bez karteczek albo bez pieczatek, ale piasek ksiegowalem a co oni z nikm robili, tzn za ile sprzedawali i komu to mozna sie domyslac. I powiedzialem sobie, ze jesli kiedys mi przyjdzie tam pracowac znowu to zadzwonie gdzie trzeba. Kolejny przyklad - gieldy komputerowe, kto cos z tym robi ? Jakas akcja raz na rok. W tym tygodniu bodajze ma byc akcja na placu wolnosci z walcowaniem plytek, jesli sie dowiem kiedy to se przyjde zdjecia porobie. Znow sie rozpisalem. Zdaje sobie sprawe ze na zachodzie tez sa oszusci ale napewno nie na taka skale, panstwo nie jest tak grabione, inna jest mentalnosc. Koncze bo mozna by pisac i pisac a komu by sie chcialo to czytac. |
![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Dziadzio
Data rejestracji: 01.06.2006
Lokalizacja: pod Wawką
Posty: 102
![]() |
@Sunna
Witaj, Wlaśnie musnąłeś sedno sprawy chyba. Myślałem kiedyś co to znaczy "być Polakiem", jak to pojmuję. Moi Rodzice, nie fanatycy i komuniści bynajmniej przecież marzyli abym był od nich lepszy, zamożniejszy, uczciwszy. Co im się z tego udało? Nie uważam się sam, może za sprawa wyksztalcenia za prowincjonalnego Burka, ale nigdy nie mialem danej "przestrzeni" którą mieli niektórzy. Wielu na staże jeździło wtedy do Kalifornii, ja do podlubeskiej wiochy, Lubartowa, i nie miało to żadnego związku z zawartością mojego indeksu. Rożnica może niewielka, ale z domu wynioslem zasadę "nie czyń niczego wbrew swoim poglądom dla doraźnej korzyści". Jedna z głównych zasad naszego Ojca. Nie tylko ja pozostałem i dziś tej zasadzie wiernym. Bo to w 1989 to nie był żaden przelom, moim zdaniem. Jedynie wahadło wykonało ruch w skrajnie przeciwnym kierunku. Zasady pozostały niezmienne, jak kiedyś śpiewał bodajże Pink Floyd na mojej ukochanej płycie. Gdziekolwiek bym pobiegł.. Tego właśnie trzyam się kurczowo nadal. I choć są dni gdy chce mi się wyć, walnąć w diabły tą cała mękę, wyjść z życia, to są i takie nieliczne, że jestem szczęśliwy że Życie daje mi choć tyle i aż tyle. Czy mam prawo niszczyć życie innym? Na przykład że mogę porozmawiać z drugim Człowiekiem, inna samotną Planetą, choćby o tym wszystkim. Ktoś sobie mnie przypomni, ze świata przyśle dla mnie cenny dar pamięci. Życie. Takie, jakim jest w całej swej ogromnej rozpiętości. Żyjmy zatem sami i dajmy żyć inaczej niż my postępującym. Nie sądźmy... Pozdrawiam Ostatnio zmieniany przez Gomez47 : 22.06.2006 o godz. 10:19 |
![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
lołn łulf
Data rejestracji: 15.07.2005
Lokalizacja: Festung Breslau
Posty: 3,178
![]() ![]() ![]() |
Ze nic sie nie zmienilo? Smiem sie nie zgodzic. To byl przelom, ale mozna to bylo o wiele lepiej wykorzystac. O wiele. Szkoda Balcerowicza.
Nie ma kolejek do pustych sklepow - czyli skonczyla sie wywozka towarow do karowa zsrr, nie ma palowania niewinnych ludzi, jest wolnosc slowa, wolna telewizja, nie ma hiper inflacji, coraz wiecej sie buduje i coraz lepiej (juz nie am takiego rozkradania budow), itd. Ale trzeba jeszcze troche lat poczekac az nadejdzie nowe pokolenie, choc z drugiej strony jak widze ten cale hiphopiarskie badziwie to juz tak pewny nie jestem. Zero wiedzy z jakiejkolwiek dziedziny i chamstwo (przez ch ?). Miejmy nadzieje ze to co dzis czytaklem o aferze we wloszech bedzie prawda i rusza te kluby zeby im poszlo w piety. Moze wtedy cos sie ruszy i u nas, bo bedzie przyklad ze mozna. Tylko zeby inny przyklad dawaly elity, bo tu znowu obstawianie swoimi wszytsich mozliwych stanowisk. |
![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
the one
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Pracuję od jakiegoś czasu nad pracą magisterską dotyczącą ergonomii. Właśnie piszę rozdział na temat 'Projektowania uniwersalnego' (Universal Design), które bardzo ogólnie mówiąc dotyczy takiego projektowania i tworzenia wszelkiego rodzaju rzeczy, miejsc, obiektów itp., aby były dostępne dla wszystkich - bez względu na wiek, siłę, sprawność fizyczną itp. No i właśnie przeglądam różnego rodzaju informacje i.. szczerze mówiąc coraz bardziej mnie to przygnębia, jak to wszystko porównuję z polską rzeczywistością.. Zaczynam stwierdzać, że pod wieloma względami nasz kraj jest nie tylko chory, ale też po prostu żałosny..
__________________
neverending path to perfection.. |
![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Obyś nadepnął na LEGO!
Zlotowicz
Data rejestracji: 30.11.2004
Posty: 38,993
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Ergonomi***281; to odzieczyli***347;my po systemie w kt***243;rym liczy***322;o si***281; tylko ile zdrowi ludzie wykopi***261; w***281;gla i wytopi***261; stali na czo***322;gi. zaczyna si***281; to zmienia***263;, bardzo wolno, ale zawsze.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Dziadzio
Data rejestracji: 01.06.2006
Lokalizacja: pod Wawką
Posty: 102
![]() |
Witam,
Smutne mam dzi***347; my***347;li.. "-Ergonomia? A po co? Jak nie maj***261; si***322;y do roboty zasuwa***263; to niech le***380;***261; na d.. i czekaj***261; na zgon. Po co kalecy? Potrzeba du***380;o m***322;odych zdrowych, mamy wielkie zadania, kraj (rad?) czeka", powiedzia***322; na pytanie o lito***347;***263; nad s***322;abszymi wiele ongi***347; mog***261;cy towarzysz P. z Kielc, w czasie wizyty "na wsi". Niewiele si***281; od tego czasu zmieni***322;o. Polecam Waszej uwadze "polskie Bermudy" - okr***281;g Kielce, Lubart***243;w, ***346;widnik, Poniatowa. Maj***261; tam ludzie nadal "ergonomi***281;" wszystkiego, oj maj***261; ![]() Towarzysz P. jest obecnie znanym businesmanem. Ojcem generacji sobie podobnych. Jak tu by***263; optymist***261;? Pozdrawiam |
![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
the one
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Chciałbym tylko zaznaczyć, że ergonomia, a projektowanie uniwersalne to dwie różne rzeczy. Powiązane ze sobą to prawda, ale nie można ich zamienne używać.
__________________
neverending path to perfection.. |
![]() |
![]() |
![]() |
#90 | |
Dziadzio
Data rejestracji: 01.06.2006
Lokalizacja: pod Wawką
Posty: 102
![]() |
Cytat:
Mnie bardzo dawno temu uczyli pojęcie ergonomia wiążąc głównie z pracą, narzędziem i środowiskiem człowieka. Tak też mi to jako "przyjazność naszej biologicznej kondycji" w pamięci zostało. Nie jestem i nie byłem od tego specem nigdy. Przeciwnie (zapewne) niż ów wyżej przeze mnie cytowany towarzysz (ups.. gdy w Zakopanem w gazecie w nekrologu napisali "tow.", bo grzebano wieloletniego tamtejszego "pierwszego", rodzina zmarłego skarżyła gazetę "o obrazę" (?) do sądu) Pozdrawiam Ostatnio zmieniany przez Gomez47 : 24.06.2006 o godz. 12:59 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|