IMPREZKA ON-LINE II (tylko powyzej 18 lat) !!

[- Deckard -]

z ekspressu ,

qrcze musiałem kupić rozpuszczalnik nitro i motyla noga pierwszy raz trafił mi sie jakiś lewy,śmierdzi zdechłymi rybami i gumą

[grzeniu]

ze szklanki

[joujoujou]

[ed hunter]

Napisany przez - Deckard -

z ekspressu ,

qrcze musiałem kupić rozpuszczalnik nitro i motyla noga pierwszy raz trafił mi sie jakiś lewy,śmierdzi zdechłymi rybami i gumą

Wąchaj inny!

Narąbałem się, starczy do poniedziałku rano.

podwójna, jeszcze jedna taka i...

[joujoujou]

Przestało lać.

Idę rozpalić grilla.

[grzeniu]

Po całym

[joujoujou]

Po pięciu całych!

Zdążyłem upiec kiełbachę i kurę, zjeść i wypić pomiędzy dwiema ulewami.

Ta druga właśnie się rozpoczęła.

[ed hunter]

Napisany przez grzeniu

Wróciłem z miasta z cepeenu, zostawiłem 4 stówki
Muszę się oddenerwować

Jak się chce jeździć a nie pchać...

podwójna

[joujoujou]

Świece NGK wziąłeś?

Lepiej było Beru.

[ed hunter]

Wsadzili to samo co jest, jedną wymienili, ja wczoraj przy -5 ledwo zapaliłem, znaczy na trzech zapaliłem po 10 sekundach kręcenia, a czwarty łapał jeszcze kilka sekund na gazie wciśniętym, dym jak z ruskiego czołgu prawie.

[grzeniu]

Dizle na bezpośrednim wtrysku palą do -10 bez grzania. Co najwyżej parę razy przebierze, ale pali od kopa.
Jak są dobre...ja w busach nie grzałem i nie grzeję do tej temp. Świeca tam jest chyba jedna i włącza się automatycznie w okolicach 0 stopni, ale ja nie czekam.

A swoją drogą nieźle cię wygolili Tarczę musiałeś wymieniać? Z reguły wystarczy szlif za dwie dychy.

[ed hunter]

Wygolili mnie na częściach trochę, ale mają tam taką karteczkę, że jak swoje przyniesiesz, to robocizna +30%, jeszcze gorzej!
Tarcze miały ponad 80 tysięcy i już bardzo cienko było, można było jeszcze do wiosny się doczłapać te kilka tysięcy (klocków tyle było), ale jak znam życie, to jak trzeba zmienić na gwałt, to nie ma kiedy/jak/forsy/przemarsz wojsk/żydowskie święto, więc kazałem zrobić.
Niestety tradycyjny wynalazek Rudolfa Diesla, jak dobrze wiesz traktorzysto , ma kłopoty z zapalaniem poniżej zera.

Kawę idę zrobić, bo pomimo 6 wypitych działek, sen mnie łapie. Teraz będzie ze spychacza do fusów, albo przelewowa, zanim zejdę do kuchni, to się zdecyduję.

[grzeniu]

Ja już dawno podziękowałem mechanikom, którzy chcą na mnie jeszcze zarabiać na częściach. Busy naprawiam w serwisie Fiata i wychodzi najtaniej i najsolidniej A biorą na warsztat wszystko, nie tylko Fiaty i nie robią wstrętów.
Roboty mają dużo - przeważnie trzeba się umówić parę dni naprzód.
Części oryginalne kupuję w ich sklepie i po rabatach (dużych) płacę mniej niz za podróby w innych sklepach. Warunek - do ich sklepu idę sam, a nie jako części pobierane przez nich do wykonywanej usługi.
Dają faktury bez łaski i gwarancję na wszystko co robią. Co najwyżej na fakturze zaznaczone, że części klienta.
No ale to nie wawa...

Przerobiłem już ładnych paru mechaników i każdy prędzej czy później robił mnie w wała. Faktury kombinowane, a gwara na gębę.

[ed hunter]

Mam dobrych mechaników, ale za Wisłą, w Wilanowie, solidnie, ceny w normie, nie wcisną kitu, ale nie mogłem sobie pozwolić na unieruchomiony samochód, albo na zarzynanie niedawno wymienionego rozrusznika, o akumulatorze nie wspominając, a jak już robić, to wszystko. Zapłaciłbym ze 200 mniej, ale termin w przyszłym tygodniu, do tego daleko...

No teraz, to już naprawdę ruszam się tę kawę zrobić.

[joujoujou]