Pilsik standard :spoko:
:piwo:

O w more, zdążyłem wyćwiczyć dwa zimne piwa, zadzwoniłem do kumpla, a tam za***ista impreza w Ossowie, w tle fałszuje panienka tak, że telefon nie daje rady oddać tego, ja już ****a nie pojadę, bo wiadomo dlaczemu samochodem, no dał bym radę jakąś kombinacją komunikacji miejskiej i wołomińskich taksówek, będzie kosztowało od.... a na powrót bym musiał kumpla namówić, on by sam to zaproponował, ale może inną imprę terenową gdzieś bliżej zaliczę. ;)

Krupnik, w***281;gorz i papryczki piri piri :spoko:

:piwo:

A kaczka?

Kaczki?

Kaczki jutro na obiad :)

to wiem
tego nie wiem
kaczka, jest jak się paczkę wystrzela, paczka droga.

:piwo:

kaczka nadziewana śrutem :ysz:

Jeszcze jab***322;kiem, pietruszka i zurawinami :)

Kaczka ze 3 śruciny złapie, może 5, to myśliwy idąc z na kaczki niczego trafić nie może, bo za nerwowy. Cisza, spokój, powolutku, pomalutku, pół paczki i jedna kaczka, na dwa dni. :haha:

:piwo:

Najlepszy jest gołąb co kaczkę udaje, też smaczny. ||

Pewnie :) czasem si***281; zdarzy ***380;e wcale srutu nie ma

To też mnie kiedyś zastanowiło, zdechła ze strachu? Zająca też takiego miałem, ani śróciny w skurczybyku... Zając dostał w głowę, kaczka musiała zejść ze strachu :D

W dzisiejszych nerwowych czasach to i kaczki nara***380;one na zawa***322; :taktak:

To może wystarczy pójść nad jezioro i krzyknąć pif-paf, któraś spadnie! :rotfl:

Dzisiaj widziałem kaczki w Konstancinie-Jeziornej, co się zupełnie ludzi nie boją, mało tego są bezczelne, ludzie im przeszkadzają, tak się rozbestwiły. Widziałem tam paru krańcowych meneli, czyli jednak jakichś wrogów naturalnych mają.