Indywidualne konto emerytalne.

[rcobex]

Jako że, jest opcja, iż dożyję 67, chciałem zapytać, na co zwracać uwagę przy zakładaniu takiego konta ? Z tego typu sprawami jestem zupełnie do tyłu, co prawda wiem, że tutaj przecież sami młodzi przesiadują , lecz pewnie nie jeden znajdzie się spec z dobrymi radami.

[Wawelski]

Napisany przez rcobex

Jako że, jest opcja, iż dożyję 67, chciałem zapytać, na co zwracać uwagę przy zakładaniu takiego konta ?

Ile mam m2 i czy w chodliwym pod najem miejscu.
Instytucjom i produktom "finansowym" nie ufaj, bo stracisz.
Jedyne co ma sens, to realne dobra - nieruchomości, sztabki kruszców (choć trochę przez kryzys przeszacowane), antyki...

[rcobex]

Nie miałem na myśli "amber gold" i pana "P". Przyziemne sprawy.

[Patrix]

Pewnie jakiś "parasol" bez belki.
Po drugie wszelcy doradcy raczej doradzają tak aby bank wyszedł na swoje, a Ty tylko umiarkowanie.

[Wawelski]

Napisany przez rcobex

Nie miałem na myśli "amber gold" i pana "P". Przyziemne sprawy.

Jak banki na Cyprze (cywilizowany, europejski kra) ogoliły swoich klientów, jak nabywcy (w tym fundusze inwestycyjne szarych ciułaczy) obligacji greckich zostali ogoleni, jak przez kryzys każdy fundusz inwestycyjny razem z jego klientami zostali ogoleni to myślisz że w dłuższej perspektywie unikniesz golenia?

Oglądałeś Wilka z Wall Street? Jest ładna scenka, gdzie Wilk tłumaczy, że to nie inwestorzy zarabiają, tylko maklerzy.

Trzymaj się z daleka od wszelkich niematerialnych, finansowych produktów (co najwyżej trzymaj tam żelazną rezerwę gdybyś szybko potrzebował kasy).

PS Poczytaj też o Islandii.

[rcobex]

Chciałem miesięcznie odkładać jakąś kwotę, nie mam od razu ileś set tysięcy aby kupić nieruchomość czy jakiś środek stały jako zabezpieczenie na starość. Musi być coś sensownego, może jakiś zagraniczny bank, nie wiem. Jak widać na przykładzie pana "P" nawet zakup złota nie gwarantuje spokojnej starości, chyba, że dadzą sztabkę od razu i ją zważą.

[Patrix]

Dla przypomnienia w tym temacie aby nikt nie zapomniał przypadkiem:

Minęła 2. rocznica upadku Amber Gold, a winnych nie ma
W zeszłym tygodniu minęła 2. rocznica bankructwa Amber Gold. Mimo to winnych jak dotąd nie udało się znaleźć, a fiskus pokazuje, kto jest najważniejszy.
13 sierpnia 2012 roku zdecydowano o zakończeniu działalności spółki Amber Gold. Decyzja ta oznaczała, że 11 tys. osób, które skusiło się niezwykle atrakcyjnymi ofertami lokat, straci 668 mln zł.

src: http://polskiepiekielko.pl/2014/08/m...ch-nie-ma.html

Winni zapewne jeszcze rządzą, więc ze sprawiedliwością przyjdzie jeszcze poczekać długie lata (wiem.. zbyt optymistycznie napisałem).

[DarkSlide97]

Patrix ciekawe kto jeszcze wierzy w sprawiedliwość w tym kraju

[misiozol]

Chyba tylko ci co tam zostali

[Patrix]

Dark, coraz mniej ludzi, oni to wiedzą, oni do tego dążą, może gdyby był młyn, poruszenie to by się zastanawiali,
ale wiedzą, że w dużej grupie każdy myśli, że jest jednostką, a jednostka się nie liczy, więc trzeba to pielęgnować.

[czary2mary]

630mln wyparowało w kosmos i wszelki ślad zaginął

[Patrix]

Nic nie wyparowało, nawet woda parując spada w deszczach.
Tylko zmieniło właściciela

[czary2mary]

Napisany przez Patrix

Nic nie wyparowało, nawet woda parując spada w deszczach.
Tylko zmieniło właściciela

jeżeli wyparowało w kosmos to wraca ....ch...d...i kamieni kupa(meteoryty)

[Wawelski]

Napisany przez rcobex

Chciałem miesięcznie odkładać jakąś kwotę, nie mam od razu ileś set tysięcy aby kupić nieruchomość czy jakiś środek stały jako zabezpieczenie na starość.

Tak działa kredyt. Ba, jak weźmiesz teraz dobry kredyt i kupisz za to mieszkanie, to kredyt sam się spłaca. A nawet czynsz pokrywa znaczną część kosztów utrzymania mieszkania.

[Zetoxa]

ja tylko nieśmiało przypomnę, że sporo ludzi otrzymało te mityczne 14%
od AmberGolda, oni złego słowa nie powiedzą na Plichtę
jak już wpadać w piramidę finansową, to tylko na początku tejże,
pamiętajcie zachłannicy o tej prostej prawdzie.