![]() |
Cytat:
|
Jedny słowem w większym lub mniejszym stopniu jesteśmy uzależnieni od netu :podbite:
|
Cytat:
My tu w Polsce to nie mamy takich problemow, zawsze mozemy liczyc na naszego jedynego operatora telekomunikacyjnego, gdziez on by tam dopuscil zebysmy netu nie mieli... przyjedz chlopie do Polski tutaj bedziesz sie mogl internoholizowac ile wlezie ^_^ |
Łoł, ja myślę, że nie jestem uzależniony od netu. Co prawda gdy włączam kompa i nie zaświeci się słoneczko GG to czuję się nieswojo, ale bywa, że na urlopie przez tydzień kompa nie otwieram (a po tygodniu idę do kafejki, żeby odebrać pocztę i wejść na forum).
|
Ja mam neostrade od miesiąca i od tego czasu siedzę po 12-14 godzin w necie :zeby:, to chyba jest uzależnienie :jezyk: ale mi to nie przeszkadza :spoko:. Mógłbym siedzieć dłużej ale po pewnym czasie oczy wychodzą na wierzch :wow: :D
|
Cytat:
czuje sie wtedy lekko zagubiony, i z lezką w oku odchodze od komputera... hehe |
a wiecie, ze czlowiek uzaleniony nie wie o tym ze jest uzalezniony?
a jak juz wie o tym, to usiluje to ukryc, nie przyanje sie do tego. u mnie komputer chodzi non-stop z przerwami czasem na szperanie w bebechach. potrafie zyc bez komputera. bez netu tez. :) jednak jak potem przychodzi wejsc mi na jakies forum i zobaczyc ile mam postow nie przeczytanych...to oj... najgorsze jest jednak to, ze czlowiek woli sobie posiedziec przed monitorem, niz wyjsc sobie na starowke ze znajomymi na piwo. |
Cytat:
|
Cytat:
pozdro ;) |
jestem uzależniony od internetu tak samo jak od komórki jak nierozmawiam przez 1 godzinę przez komórkę to mam uczucie pustki jak niemam 4 minuty netu to szaleję i czuję się jak netoholik i tylko mam w oczach dwa slowa net net więcej netu zasypiam nad klawiaturką i tylko myślę jeszcze chwilkę muszę dooma 3 beta 2zassać do końca albo jakąś inną fazową strzelankę
dla Niebieskiej :roza: cały kosz za mądrość życiową |
A ja byłem uzależniony. Piszę, że byłem, ponieważ już nie mam neo+, poza tym chodzę do szkoły na popołudnie. Rano się śpi, później idzie się do szkoły, wraca się ze szkoły, uczy się i idzie się spać. Jeszcze czasami może zostanie jakiś czas na kompa. Jakby nie ta szkoła popołudniowa - to kto wie...
|
Cytat:
Pozdrawiam. |
To co wy na to:
Pisze wlasnie magisterke, tzn. od stycznia juz moglem, ale nie mam jeszcze nawet jednej strony. Bo od stycznia wlasnie mam neta Siedze po 16 h na dobe na kompach, bo mam kilka ale 2 chodza non stop. Rano odpalam (jak kazik niczego nie sciagal noca) i od razu cos czytam, czegos szukam. Drugi kompl wlaczam zaraz po sniadaniu - obrabiam jakis filmik z kamerki, drugi komp cos zasysa w miedzyczasie, ja wlaczam compresje filmu i wracam na pierwszego kompa. GG, poczta, forum jedno, drugie, o jakies nowe progsy do dvd czy do edycji video, ceny sprzetu... Wylaczam o 3, czasem o 4, nigdy przed 2 w nocy, chyba ze zostawiam na sciaganiu p2p. Wylaczam tez jak musze naped wyciagnac, wymienic karte TV, twardego podmienic, a tak to chodzi. Pozostale kompy tez chodza ale nie zawsze, bo inni w domu nie sa az tak UZALEZNIENI jak ja. Nie jestem uzalezniony od neta, ja jestem uzalezniony od KOMPA, a jak jest net to juz wogole wonderfull. Zanim mi neta zamontowali tez czasem odpalalem kompa i gralem nieraz do 3 w nocy w kierki i pasjansa pajaka. Widze coraz gorzej, garbie sie, opalam sie przed swiatlem 19' monitora i nie mam na nic czasu... Kiedy ja sie obronie? Chyba sobie sam bede musial kabelek odciac, chociaz ciezko bedzie bo mam radiowke... Uff, troche sie rozpisalem Pozdrawiam Pykson |
jak juz napisalem, lekarze stwierdzili, ze uzaleniony nie wie o tym ze jest uzaleniony.
uzaleznienie jest choroba, ktora mozna wyleczyc. a teksty typu "siedze do 4 w nocy", "mam 15 kompow, a ja wsrod nich, dobrze ze mam fotel na kolkach, to moge sie swobodnie miedzy nimi poruszac", "nie jem nie pije a w klawaiture wciaz klepe" bawia mnie przeokropnie... wlasnie prawie spadlem z mojego "fotela na kolkach" i bym rozbil obudowe o obudowe nr 12, tak sie smialem... |
Cytat:
Wiec jak kazdy chce na neta to coz, nie ma rady musza chodzic 4 jednoczesnie. Fotel na kolkach tez mam, ale biedaku zrozum, ze to nie tak jak sobie wyobrazasz, mam duzy domek, i kazdy prawie komp stoi w innym pokoju, tylko w moim pokoju sa 2, i miedzy nimi wlasnie fotel na kolkach, a wlasciwie 2 fotele. To tyle, rozumiem ze jestes z wielkiego miasta, w ktorym wszystko jest wielkie, tylko nie mieszkania, wiec nie mogles togo zrozumiec, jak to jest miec kompa, ktory nie stoi na pralce, stojacej w kuchni za lodowka. Jak kupie laptoka to dam znac, bedzie razem 5 kompow! Pozdrawiam wszystkich ludzi, co maja male mieszkania z 1 kompem, mam nadzieje, ze jak kiedys bede na swoim to sie przynajmniej 2 kompy zmieszcza w moich 4 katach! Sorry, ze tak duzo, ale musialem |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 21:58. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.