Cytat:
Napisany przez Reetou
(Post 740859)
I dobrze... Pozostawienie decyzji kierowcom czy włączyć światła, czy może jeszcze nie, prowadziło często-gęsto do tego, że sunął jeden z drugim w mżawce, czy wieczornej szarówce ledwie widoczną bryką...
Teraz nie będzie wątpliwości. Wsiadasz - włączasz światła...
|
Reetou - przecież nie chodzi tu a tak ewidentne przypadki. Takie coś trzeba tępić.
Jakoś reszta Europy, poza skandynawią, jednak nie doszła do takich wniosków i administracyjnych nakazów.
Stan dróg, tak naprawdę, jest przyczyną znacznie większego odsetka wypadków niż się to podaje. Nie ma pieniędzy, więc łatwiej np ograniczyć w kodeksie drogowym prędkość niż się tym zająć. Co się dzieje z tymi pieniędzmi? Ciągle kombinują nad kolejnymi opatami i podatkami od ruchu samochodowego.
Ile jest dróg z koleinami, najczęściej zaoiliwonymi, na których jak popada to jedziesz jak po lodzie? Ile jest dróg z dziurami, na których zgubisz zawieszenie, nie tylko po zimie? Ile takich podobnych 'zjawisk' jest w cywylizowanej Europie?
Standardowo, jako przyczynę wypadku, podaje się nie dostosowanie prędkości do warunków jazdy i potem statystyki przekłamują.
O autostradach u nas tylko się mówi, i jakoś od samego gadania ich nie przybywa.
Mało tego, nawet nie potrafimy ich dobrze zrobić.
Trzeba robić obwodnice miast, żeby duży i ciężki ruch wyprowadzić z centrów miast.
Niech ktoś przyjedzie do Ostrowa Wlkp i popatrzy ile bezsensownych rond zrobili, ile to kosztowało forsy. Przy okazji pozwężali drogi przelotowe, nawydziwiali, cuda-niewidy. Ostrowski architekt drogowy (czy jak on się tam zwie) wypowiedział się, że celem strategicznym tych wszystkich inwestycji drogowych jest spowolnienie ruchu w mieście. No więc to im świetnie wyszło. Tylko co dalej? Dalej jest cisza.
Natomiast o obwodnicy to tu się mówi już od 20 lat, ciągle tylko mówi. Pewnie dobrze się żyje tym, co tyle gadają i udają że coś się robi.
Swiatełka światełkami, będzie obowiązek, to będzie się je włączać zawsze, choć tak naprawdę to temat trochę zastępczy. Zająć poważnie to trzeba się czymś innym.