Witam!

Bo pewnie nie zaznaczyli w umowie przy przedluzaniu ze ma byc na czas okreslowny - innymi slowy w ch*** Was zrobili...

Ja przedluzylem na czas okreslony i mam nadal te 140zl. Ale zrobilem to zgodnie z umowa na minimum 30 dni przed zakonczeniem starej umowy.

Mnie też ostatnio tepsa na szaro zrobiła... Dzwoniłem z tydzień temu do nich, żeby się upewnić, że w opcji 320 limit zostaje zwiększony do 15GB i że obowiązuje to już od tego miesiąca. Co prawda na stronie było to wyraźnie napisane, ale znając tą wspaniałą firmę chciałem się upewnić. Na szczęście potwierdzili to, więc uspokojony zacząłem ściągać sobie dwa filmy. No i dwa dni temu nagle wszystko zaczęło się ślimaczyć. Zmierzyłem tempo i od razu stwierdziłem, że obniżyli mi transfer do tych nieszczęsnych trzydziestu kilku kilobitów. Sprawdziłem, ile danych ściągnałem i wyszło trochę ponad 7GB. Zadzwoniłem więc znowu i co się dowiedziałem? 15GB jest dla opcji 512kb/s, a opcję 320 postanowili zwiększyć tylko do 7...

Cóż, ostatnio chyba jestem w zbyt ugodowym nastroju bo nie zrobiłem specjalnej awantury, ale to kolejny smutny dowód na to, jak tpsa traktuje klientów. Smutne...

Aż strach otwierać rachunek, a pewnie będzie to samo bo też mam aneks do 640. Chyba już teraz ich :cisza:

to ciekawe do ilu 'postanowili' zwiekszyc w opcji 128? :haha: :haha:
strach sie bac..., moze 'postanowili' zmniejszyc do 2GB, co? :/ ehhh.. n/c
jutro sie do telepunktu przejde z tata, ciekawe co ciekawego mily Pan z Telepunktu nam powie..
pozdro ;)

:blee: z samego rana mi popsuliście humor :ysz:
ciekawe, co mi przyjdzie :P

To jest mozliwe.

Tylko jezeli TP wprowadzilaby limity na 640 to musi kazdemu uzytkownikowi przeslac wczesniej odpowiednia informacje, a uzytkownik ma 30 dni na rozwiazanie umowy bez zadnych konsekwencji.

No i dziś już dostałem rachunek. Oczywiście jutro pismo do Katowic, bo do telepunktu już nie idę bo szkoda moich nerwów.

hmm... bylem dzisiaj w telepunkcie i 'mily' Pan z Telepunktu poinformowal nas, ze "zaszla pomylka, prosze zadzwonic na blektina linie, wyjasnic i poprosic o nowy, "poprawiony?" rachunek" LOL
biora tyle kasy - to jeszcze kombinuja jak pajace i jeszcze czlowiek musi kombinowac :|
pozdro ;)

A pomysl ze sa tacy ludzie co sie nie pofatyguja do telepunktu, czy gdzie indziej i po prostu pojda na poczte zaplacic ten rachunek, bo pomyla ze po prostu wzrosla cena.
I tepsa jest do przodu o 30 zl na kazdym takim kliencie.

Zlodzieje!

To jest normalne ze sa takie rachunki bo pewnie gdzies w regulaminie tak to napisali ze nikt nie zrozumial ze jesli ma umowe na czas 12 miesiecy i nie przedluzy tej umowy na 30 dni przej jej wygasnieciem to automatycznie umowa przechodzi na czas nieokreslony a z czym idzie wzrost ceny bo tak jest przeciez w cenniku. Proste i logiczne ale jesli wlacza limity i dadza umowe na czas nieokreslony to juz w ***** wala.

30 dni i niemam gównianej tepsy

Tylko, że ja podpisałem anek na 40 dni przed końcem umowy; i co? a no :wsciekly:

zrywasz umowę z winy operatora masz 10 dni od podpisania umowy ją zerwać

To mnie Era kiedys próbowała wykiwać. Znajdowałem na wydrukach rozmów wśród darmowych minut nagle płatna rozmowę. W skali miesiąca bylo to tylko a może aż 2 zł. Ja zwróciłem na to uwagę i od razu dzwoniłem na Infolinię. Zaczęły się przeprosiny i oczywiście w nastepnym miesiącu odjęto mi tą kwotę od faktury. Ale co z osobami które nie posiadają wykazu rozmów?? Można je ładnie przekręcić. Każdą osobe na 1 zł razy liczba abonentów około 4 mln i już się ładna suma robi. :wsciekly:

W opcji 128 limit zwiększają do 7GB..

Powiem Wam inny numer. Tak, jak do tej pory nie chciałem specjalnie na tepsę psioczyć, tak teraz chyba dołącze do ludzi, którzy co chwila psy na niej wieszają. Otóż zwolnili mi ten transfer, ja po dwóch dniach stwierdziłem, że w ten sposób nie da się nic na necie zrobić i postanowiłem dokupić 4GB normalnego transferu za niecałe 10 złotych. No i to zrobiłem. Zadzwoniłem, gdzie trzeba, dostałem hasło, wpisałem je w panelu użytkownika i.... od następnego dnia przestałem mieć w ogóle dostęp do internetu....

I tak jest do dzisiaj. Od trzech dni nie mam netu (teraz połączyłem się przez modem, bo po prostu musiałem kilka ważnych rzeczy na internecie zrobić), a w tepsie cały czas powtarzają, że u nich wszystko jest w porządku, a problem leży u mnie. Tylko, że nie leży!! Po pierwsze przez te kilka godzin od wpisania hasła nikt nic z komputerami, ani routerem nie robił, a po drugie już kiedyś miałem z nimi podobną historię, kiedy po nowym miesiącu nie zwiększyli mi prędkości, a na moje reklamacje powtarzali, że u nich wszystko jest w porządku, a problemem jest wirus na moim komputerze (pomijam fakt, że 10 minut przed telefonem do nich akurat zaktualizowałem bazę wirusów w programie i żadnego na komputerze nie wykrywał). Ale jakimś dziwnym trafem w 10 minut po rozmowie wszystko nagle zaczęło działać. Ja oczywiście nic na komputerze przez ten czas nie zmieniłem, ale widać wirus wyparował...

I teraz jestem pewien, że jest podobnie. Dzwonię do nich dwa razy dziennie, rozmawiam z coraz to nowym konsultantami i próbuje trafić w końcu na jakiegoś kumatego, który skojarzy, co mogli s******yć i czemu tak się dzieje. A na razie chcą do mnie przysłać montera. Niech przychodzi, w końcu co mi tam, ale najwcześniejszy termin to środa, albo czwartek. Po prostu super. Będę na niego czekał tydzień, po to, żeby się przekonał, że tu nic się nie zmieniło...

Ehhh... burdel w tej firmie, jak był, tak i jest dalej i pewnie zawsze będzie, ale jednak mogliby chociaż mieć zielone pojęcie na temat technologii, której używają...


No nic, rozłączam się, bo na rachunku wybiją mi za to połączenie majątek (i tak nie zapłacę..). Odzwyczaiłem się już od modemowego internetu...