dziwne ze az 1500zeta za ''ku## m#ć'' .Wydawalo mi sie ze wg taryfikatora jest od 50 do 500zl albo 20godzin prac społecznych -za przeklenstwo w miejscu publicznym.Jesli to prawda z tym 1500zl to sa po##ni.Ciekawe jaką kare wymierzyl by sedzia w sadzie grodzkim jakby dowiedzial sie ze dostalem 1500zl za jakies przeklenstwo???

Ciekawe czy policjanci slowo "pies" tez beda traktowac jako przeklenstwo. Sadze ze tak :blee:

tez mi sie wydalo to bez sensu ale juz mnie w tym kraju nic nie zdziwi :) nawet przeklenswo ktore przez przypadek nawet zostalo wypowiedziane nie moze byc karan na jakiej to poctawie niby :)
no prosze jednak jest podstawa prawna do karania

A może tak: odmówić przyjęcia mandatu --> sprawa do sądu grodzkiego --> odbędzie się najwcześniej za 5 lat albo i nie, z powodu niskiej szkodliwości społecznej, bądź też przedawnienia. :>

ta nie bedzie przedawniena bo urzad skarbowy z ciebie sciagnie tylko jedyna alternatywa jest taka ze mozesz sie wybronic w sadzie grocki ze miales pomrocznosc jasna :D

Może ściągnąć dopiero po wyroku, a wyrok może będzie, może nie, przecież opieszałość sądów w Polsce jest powszechnie znana i występek może się przedawnić zanim trafi na wokandę. :taktak:

no racja ale ostanio we wrocku sady grockie szybko wydaja wyroki sam sie przekonalem za przejscie przez ulice w nie dozwolonym miejcu normalnie panstwo policyjne sie robi :D

Jaki wyrok dostałeś przestępco? :mruga:

Nie długo zaczną dawac mandaty za korzystanie z telefonu komórkowego w miejscu publicznym bo TPSA pada przez to. ;p Nikt niechce z budek telefonicznych korzystać ||:D

300zl (w tym za pyskowanie i wyzwanie psow) a w sadzie dali mi 50 zl za znikome zagrozenie dla spoleczenstwa :) plus nagana dla pieska ktory mnie zamknal bez prawnie :)

Widzisz? Wychodzi na to, że lepiej się opłaca odmówić przyjęcia mandatu. :tak!:

tak tylko ze mnie zamkneli na 8 godzin w klatce 4 na 4 za przejscie przez ulice i jeszcze mialem przy sobie dowod to jest najsmiesniejsze :) ale twardy bylem i nawet dmuchalem w balonik oraz przesuchanie mialem normalnie komedia :)

ale wiem za co mnie zamknel za to ze madatu nie chcialem i jeszcze zaczolem pyskowac :idea:

Na pewnoby cię nie zamknęli, gdybyś nie pyskował.
A tak, to poniosłeś niewielkie koszty i masz co opowiadać przynajmniej. :D :piwo:

Nie ma podstawy, bo i nie ma definicji. Zapomniałem wcześniej o tym napisać, ale nigdzie nie ma zdefiniowanego słowa przekleństwo, czy nieprzyzwoity wyraz. Tym samym jakiekolwiek mandaty na tym oparte nie mają żadnej podstawy prawnej.

o widzisz ale interpretacja przez wymiar prawa jak zawsze jest inna :) ale tu musze sie zgodzic niema zadnej definicji przeklenstwa :)