tez nawet majac pieniadze nie kupilbym czegos takiego w Polsce. Mysle, ze maksimum, na co ewentualnie moglbym sie zdecydowal, to wymieniona przez mnie wyzej Toyota. Nie jest to az tak luksusowy samochod, zeby nie mozna go bylo codziennie normalnie uzywac (w Polsce).

mam paru kolegów którzy mają lepsze samochody, z nimi niemożna nigdzie jechać; to sie boją że im ukradną, to niebędzie gdzie blisko zaparkować, to znowu za dużo natłuką kilometrów, lub też drogi będą zawyboiste na ich sportowe zawieszenia. gdzieś mam taki interes, tak to oni chyba nimi jeżdzą tylko do kościoła na pokaz. i zawsze wszędzie bierzemy moją toyote, hehe. dlatego na przyszłość chyba zawsze trzeba szukać czegoś praktycznego, mnie osobiście korci jakiś nowy ładny kombiak, by się wszystko mieściło.

shuma02

Z tego co mi wiadomo to w Polsce sa tylko cztery sztuki...
Troche zaaaaaaaa drogie to autko jest... ale ja to balbym sie tym jezdzic...

to fakt..

ale z drugiej strony - pusta szeroka droga i takie autko ;) Chcialbym przede wszystkim zobaczyc, jakie to ma naprawde przyspieszenie.

Tak teraz sobie przypominam, jak raz jechalem pustynia w Nevadzie (jakims nienajgorszym fordem) i przez jakies 50 km byla tam pusta, szeroka droga, praktycznie bez zadnych zakretow. W takim miejscu mozna by jakies samochody potestowac, eh... ;)

Przejedź się autostradą :blee: do Legnicy. Tam możesz potestować amortyzatory :D ^_^ :D ^_^

U mnie jest ciekawa droga... biegie obok zbiornika Otmuchowskiego...
okolo 7km drogi praktycznie jak pas lotniczy... a ogolnie w Polsce
auto mozna przetestowac na drodze z Wa-wy do Czestochowy... ponad
100km ladnego jak na Polske aswaltu... ;p