Witam !
I po meczu ... czy się moje typy sprawdziły to nie wiem ... bo nic dziś nie obstawiałem :D
Cóż można powiedzieć - gdy było 1:0 dla Kostaryki to zacząłem się bać, że to będą nasze najgorsze mistrzostwa - na szczęście jakoś naszym się udało strzelić te dwie bramki - i powiedzmy, że zakończyliśmy je przyzwoicie - bo niestety - za wynik to można naszych pochwalić - w końcu wygrali - bo już niestety za grę to raczej nie - poza kilkoma fajnymi i zgranymi akcjami było przeciętnie - a niestety bardzo często wręcz tragicznie :(
Wracamy do domu - tak jak 4 lata temu - choć wtedy w ostatnim meczu przynajmniej zagraliśmy dobrze ... cóż ...
Jak to się mówi już wszędzie - wygranymi na tych mistrzostwach są nasi kibice - ze względu na ilość oraz styl dopingu ... bo o reszcie to chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć ...
Pozdrawiam
ro29
EDIT:
Zapomniałem o dwóch kwestiach - przecież obie bramki strzelił ... obrońca Bartosz Bosacki (co niestety świadczy dobitnie o tym, że z naszym atakiem było fatalnie) - ale co ważniejsze - strzelił je piłkarz Lecha Poznań, na dodatek urodzony w Poznaniu, gdzie zaczynał swoją karierę piłkarską !!!
Chyba to jedyny naprawdę miły akcent tych mistrzostw (zwłaszcza dla mnie :taktak: )
|