Odwołanie. Studia.

[Kasprzak]

Witam,
Mam prośbę, a wlasciwie moja kolezanka.

Dostalem sie na Poznańska Politechnike na Automatyke takze pelna radosc (to tyle z chwalenia )
a ona zlozyla na oblegane najbardziej kierunki (taki pech, a matury nie miala zlej.) Mam pytanie dot. odwolania.
Jak sie je pisze,co zawarte ma byc? czy duza szansa jest, ktos ma doswiadczenie z odwolaniem, ze po napisaniu go przyjeli?

W googlu znalazlem jakies fora 'Gazety W.", i inna strone prawniczą, ale chce znac relacje ludzi a nie slowa ze stron.

Pozdrawiam,
dzieki za odpowiedź z góry!

[andrzejj9]

Z moich do***347;wiadcze***324; (po***347;rednich - znajomi) wynika niestety, ***380;e odwo***322;ania s***261; dla tych, kt***243;rzy maj***261; znajomo***347;ci.. Pozostali natomiast jak nie zostali przyj***281;ci na pocz***261;tku, tak i zosta***322;o. Z tym, ***380;e oczywi***347;cie nie maj***261;c innych opcji, odwo***322;anie zawsze warto z***322;o***380;y***263;, jak to si***281; m***243;wi - a nu***380;

A co powinno by***263; zawarte niestety nie wiem. Ale warto zapyta***263; w dziekanacie - mog***261; mie***263; gotowe druki, ewentualnie co***347; doradzi***263;.

[Sunna]

Z tego co ja wiem to biora raczej tych z list rezerwowych. Nie ma zlituj.

[Prezesik]

Niestety odwo***322;anie to jest formalno***347;***263; i dla Komisji Rekrutacyjnej stanowi jedynie informacj***261;, i***380; chcesz podj***261;***263; studia w miejsce os***243;b, kt***243;re zrezygnowa***322;y. Generalnie nie jest wa***380;ne co napiszesz, jak umotywujesz swoj***261; pro***347;b***281;, gdy***380; i tak pod uwag***281; brana jest kolejno***347;***263; z listy rankingowej.

Mimo wszystko warto pr***243;bowa***263;

Powodzenia

[pops]

najlepiej iść osobiście i pogadać z osobami odpowiedzalnymi za rekrutację, z reguły są to miłe i przyjazne osoby, powiedziać, że się bardzo chce, że w tym roku był idiotyczny system matur, pogadać o pogodzie, itp. potem umówić się jeszcze raz i wtedy przynieść odwołanie. jeśli nie będzie kolejek przed ich pokojem i będzie się miłym to przyjmą każdego bez zanjomości. w takich sytuacjach jest tylko jeden warunek, muszą widzieć, że danej osobie na tym zależy.

[pawelblu]

Nie ma szans. Przyjecie z odwolania na panstwowych uczelniach to jest naprawde droga wyjatkowo-wyjatkowa, a jezeli to oblegany wydzial/kierunek jak piszesz, to nie ma bata.

Nawet po znajomosci jest sie trudno dostac z odwolania bo to rozptruje KOMISJA. Na bardziej prestizowych uczelniach podanie takiego argumentu na zebraniu to jest po prostu osmieszenie sie, a jak ktos (kandydat) w odwolaniu sie na to powola to moze narobic klopotow i sobie i tej osobie.

Zreszta jak kierunek jest dobry to przeciez nie ze wzgledu na amartoszczyzne kadry, tylko profesjonalizm. A profesjonalista nie przyjmie studenta tylko na podstawie deklarowanych checi, skoro innym na maturze/egzaminie jednak zalezalo bardziej by sie dostac.

Ja pisalem odwolanie nawet szczebel nizej. Do LO. I mimo ze zdawalem do takiego ktore szczegolny nacisk kladlo na mat/fiz/inf, to mimo braku 3 pktow na 100 (mialem chyba 59, dostawalo sie chyba od 62, napewno pamietam ze byly 3 pkty roznicy) spowodowanych glownie ocena 2- z egzaminu do szkoly sredniej z polskiego (na tym stracilem baaardzo duzo pktow), odwolanie nie przynioslo zadnego efektu. Baaa nawet ja chodzilem do tego LO na kursy przygotowawcze i bylem po nich rozpoznawalny przez matematyczke z tamtego LO (jak wszedlem na egz. to przywitala mnie 'Witam Pana, Pan do mnie?" ).
Ale polski mnie udupil i trudno. Punktow brakowalo i sie nie dostalem. W koncu zawsze jest tak ze czesc musi sie dostac, czesc musi odpasc i bynajmniej nie odpadaja ci najlepsi, tylko ci troche (lub nie troche) gorsi. A odwolanie to w zasadzie tylko formalnosc ktora komisja musi biurokratycznie rozpatrzyc i odrzucic

[pops]

Napisany przez pawelblu

...A odwolanie to w zasadzie tylko formalnosc ktora komisja musi biurokratycznie rozpatrzyc i odrzucic

nie dramatyzuj, mam znajomego który się dostał z odwołania na kierunek gdzie było ponad 10 osób na miejsce.

[Prezesik]

Napisany przez pops

nie dramatyzuj, mam znajomego który się dostał z odwołania na kierunek gdzie było ponad 10 osób na miejsce.

kolega musiał być po prostu wysoko na liście rankingowej. a ten Twój sposób z byciem miłym dla osób odpowiedzialnych to pic na wodę, gdyż odwołanie jest rozpatrywane przez KOMISJĘ, która ma ściśle wytyczone kryteria przyjęć z odwołań. w przypadku, gdy odwołanie ma na celu prośbę o przyjęcie z listy rezerwowej, to tak jak mówiłem decyduje pozycja na liście i nie ma innych kryteriów. inne warunki są gdy chcesz zaskarżyć sposób rekrutacji, np. błędnie przeliczono Ci punkty itp. Wówczas Komisja przelicza punkty ponownie, na nowo umieszcza na liście rankingowej i decyduje o zniesieniu albo utrzymaniu w mocy zaskarżanej decyzji. zostaniesz o tym powiadomiony pisemnie, a w przypadku negatywnej odpowiedzi przysługuje Ci prawo wniesienia skargi za pośrednictwem Rektora do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

[pops]

Napisany przez Prezesik

...a ten Twój sposób z byciem miłym dla osób odpowiedzialnych to pic na wodę, gdyż odwołanie jest rozpatrywane przez KOMISJĘ, która ma ściśle wytyczone kryteria przyjęć z odwołań. ...

hehe, może i są rozpatrywane przez komisję, ale ten kto był na studiach to wie, że wydziałem rządzą panie w dziekanacie bo dziekani i rózne komisje nie mają czasu na pierdoły i podpisują co im się podłoży. więc rada dla przyszłuch studentów: miejcie dobre układy w dziekanacie

[andrzejj9]

No ja niestety by***322;em obecny przy sytuacjach - i to na najlepsze kierunki jednej z najlepszych uczelni w kraju - kiedy poprzez znajomo***347;ci odwo***322;anie by***322;o ju***380; niejako przepustk***261; na studia.. Smutne to i mam nadziej***281;, ***380;e przez ponad 5 lat zmieni***322;o si***281; to. Ale jednocze***347;nie mam w***261;tpliwo***347;***263;i.. Znajomo***347;ci w tym kraju to plus wi***281;kszy ni***380; umiej***281;tno***347;ci..

[Prezesik]

Napisany przez andrzejj9

No ja niestety byłem obecny przy sytuacjach - i to na najlepsze kierunki jednej z najlepszych uczelni w kraju - kiedy poprzez znajomości odwołanie było już niejako przepustką na studia.. Smutne to i mam nadzieję, że przez ponad 5 lat zmieniło się to. Ale jednocześnie mam wątpliwośći.. Znajomości w tym kraju to plus większy niż umiejętności..

Zmieniło się to, że kiedyś z tego co pamiętam zwracano uwagę na treść odwołania, tzn. że o przyjęciu decydowało to czy komuś spodobało się to co ktoś napisał. Dlatego każdy pisał: "jestem biedny, moi rodzice nie pracują, mam niedowład lewego jądra..." i inne kosmiczne historie. To dawało ogromne pole do nadużyć. Ten, kto rozpatrywał zawsze mógł się wtedy wytłumaczyć, że chciał pomóc biednej osobie; Od chyba trzech lat jest tak, że komisja obraduje w składzie kolegialnym, a o przyjęciu decyduje, tak jak wspomniałem lista rankingowa, która jest ogólnodostępna dla wszystkich. Tak jest chyba na każdej uczelni w kraju. Niby jest to jakieś zabezpieczenie, ale jak to mówią na układy nie ma rady... Wszystko jest do obejścia...

@Kasprzak ile punktów koleżance zabrakło?

[Kasprzak]

chodzi tez o nie bylejak***261; uczelni***281;: Uniwersytet Adama Mickiewicza.
Kole***380;ance zabrak***322;o 3pkt. tak***380;e malutko.
U nas wszyscy m***243;wi***261;, ***380;e ma***322;e szanse. :/ ja jej tego nie powiem.
Powiedzialem tylko ze trzeba to madrze i skladnie napisac i zaniesc, zagada***263;, mo***380;e si***281; uda.

U mnie na Polibudzie by***322;a lista rezerwowa, elegancko jak ktos rezygnowal wskakiwa***322;.
Tam nie ma czegos takiego. Przyjety albo Nieprzyjety. Dlatego jej malo brakowalo, a na bank wycofa ktos papiery bo nazwiska "or***322;***243;w" powtarzaj***261; si***281; na wydzia***322;ach, to wida***263; np. na prawie, administracji, historii...ci***261;gle te same osoby.

[Prezesik]

Napisany przez Kasprzak

chodzi tez o nie bylejaką uczelnię: Uniwersytet Adama Mickiewicza.
Koleżance zabrakło 3pkt. także malutko.
U nas wszyscy mówią, że małe szanse. :/ ja jej tego nie powiem.
Powiedzialem tylko ze trzeba to madrze i skladnie napisac i zaniesc, zagadać, może się uda.

U mnie na Polibudzie była lista rezerwowa, elegancko jak ktos rezygnowal wskakiwał.
Tam nie ma czegos takiego. Przyjety albo Nieprzyjety. Dlatego jej malo brakowalo, a na bank wycofa ktos papiery bo nazwiska "orłów" powtarzają się na wydziałach, to widać np. na prawie, administracji, historii...ciągle te same osoby.

to ma faktycznie nikłe szanse, tym bardziej, że to UAM i tak jak mówiłeś oblegany kierunek. Rok temu <jeśli dobrze pamiętam> na prawo na Uniwersytecie Szczecińskim przyjęli ok. 50 osób, którym brakowało maksymalnie 1 punkt.
To nie jest tak, że oni nie mają listy. Lista po prostu wygląda tak, że ludzie. którzy mieli ileś tam punktów się dostali, a później wskutek obniżenia minimum punktowego dostaną się też inni.
Tak na marginesie, to o czym mówisz to nie jest odwołanie, a prośba o ponowne rozpatrzenie kandydatury. Podstawą odwołania może być jedynie wskazanie naruszenia warunków i trybu rekrutacji na studia określonych w Uchwale Senatu UAM w sprawie warunków i trybów przyjęć
na I rok studiów stacjonarnych oraz niestacjonarnych wieczorowych i zaocznych w Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

[pawelblu]

Ale to tak czy inaczej nie idzie z odwolania, tylko komisja pod koniec sierpnia obniza prog tak zeby dolozyc tyle osob, ile z juz zakwalifikowanych nie zlozylo kompletu dokumentow konczacych rekrutacje w terminie.

I tak jak kolezanka powinna poczta dostac informacje o tym ze sie nie dostala, tak powinna na przelomie sierpnia i wrzesnia dostac ponowna informacje ze w skutek zwolnienia miesc sie dostala (o ile rzeczywiscie zwolnilo sie tyle miejsc ze jej wynik wystarczal).

[Kasprzak]

Faktycznie, dosta***322;a list polecony "Z przykro***347;ci***261; zawiadamiamy...brakuj***261;c***261; liczb***261; pkt: 3..."
Choc pytalem sie a oni "nie wiemy czy bedzie drugi nabor" "odwolania nie przyjmujemy"