![]() |
||
Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Off topic Forum poświęcone wszelkim innym tematom. |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
![]() |
#4 |
Wyjadacz ;)
Data rejestracji: 11.08.2002
Lokalizacja: Rybnik
Posty: 395
![]() |
Oszustwo nr1 .
CDROM Asus po 2 miesiącach pada ,gość chce oddać oddać do servisu (napęd jest na gwarancji) . Po tygodniu miła ekspedientka mówi : "Niestety nie udało sie naprawic w servisie tego napędu ale my jesteśmy solidną firma więc my Panu wymieniamy na ten sam model" . Okazuje się iz "ten sam model" wygląda niczego sobie z zewnątrz ,jednak po wysunieciu tacki widać że ma z 3 lata .Test na NeroCDSped daje wiele do życzenia ... W sklepie dano klientowi gwarancje z poprzedniego modelu (nr seryjny oczywiście teraz jest inny na gwarancji niz na "nowym" napedzie) . Jak mogło być naprawdę ? : Producent wymienił naped na nowy ,który został w sklepie (lub w kompie sprzedawcy) ,klient zaś otrzymał zurzyty (mocna wyeksploatowany) model sprzedawcy . Pytanie : Co się stanie jak klientowi obecny naped "klęknie" ? Przypominam iz nr. seryjny na gwarancji jest inny od nr seryjnego napedu ,którym teraz dysponuje . Oczywiście wina lezy po stronie konsumenta (troche nierozgarniętego) jednak takie przypadki typowych wyłudzeń się zadrzają . Oszustwo nr2 . Tym razem napęd CDRW - ciekawa sprawa . Po podłaczeniu do płyty jest po prostu niewidoczny . Wszelkie próby spełzaja na niczym .Podłączany do innego komputera takze nie daje znaku życia . Jest gwarancja więc do sklepu .... W sklepie słyszy : "Ma Pan dwie mozliwosci : oddajemy do servisu ,jednak jesli naped okaże się sprawny płaci pan ok. 50zł za zajęcie czasu servisanta albo przetestujemy napęd u nas w sklepie aby mieć pewnosc co do uszkodzenia - to kosztuje tylko 30zł ." Klient trochę skołowany decyduje się na sprawdzenie w sklepie . Na drugi dzień dostaje telefon iz napd jest w 100% sprawny więc ...30zł w zęby i po odbiur . Teraz bedzie najlepsze ... Wkłada naped do swojego kompa ...włącza komputer i .......napęd działa !!! . Tak sie składa iz byłem jako trzecia osoba poproszona o sprawdzenie tego sprzetu wiec jak sie o tym dowiedziałem to o mało z krzesła nie spadłem . No ale to nie koniec... Tak sie złożyło iż ten sam CDRW po tygodniu znów odmówił posłuszeństwa . Ten sam efekt - bios nie widzi napędu . Napęd pod pachę i do sklepu . Oczywiscie znów ta sama śpiewka - testujemy w sklepie czy w servisie ? Po dłuższym namyśle padło na sklep ... Na drugi dzień telefon i informacja : "niestety Pański CDRW jest uszkodzony wiec wysłaliśmy do servisu ,nasz sklep ceni sobie naszych klientów dlatego podarujemy Panu te 30zł ,które ma nam Pan zapłacić" . Po tygodniu CDRW zostało wymienione na taki sam nowy model . Jak mogło być naprawdę ? To już pozostawiam Wam . Nie sposób jednak zauważyć iż 7-8 takich testów sklepowych = nowy naped . jaro |
![]() |
![]() |
|
|