PKP dalo dupy!

[mr_spock]

Ale dojechales, wiec sie ciesz
Ja mieszkam w Gdansku i przynajmniej raz na 2 miesiace jade busem ktory sie w srodku miasta rozkraczy... i zabilet nie ma kto oddac

Apstrachujac od srodkow lokomocji...
Czy Ty zawsze musisz wpedzac ludzi w takie przygnebienie, dasz kiedys jakiegos optymistycznego newsa ??

[woitas]

Napisany przez mr_spock

Ale dojechales, wiec sie ciesz
Ja mieszkam w Gdansku i przynajmniej raz na 2 miesiace jade busem ktory sie w srodku miasta rozkraczy... i zabilet nie ma kto oddac

Apstrachujac od srodkow lokomocji...
Czy Ty zawsze musisz wpedzac ludzi w takie przygnebienie, dasz kiedys jakiegos optymistycznego newsa ??

he he, ormianin powinien dostać moratorium na swoje optymistyczne posty
chyba kolega ma doła ostatnimi czasy.
nie dziwię mu się, wszak już prawie połowa marca, a tu ciągle śnieg za oknem

[andrzejj9]

Napisany przez mr_spock

Apstrachujac od srodkow lokomocji...
Czy Ty zawsze musisz wpedzac ludzi w takie przygnebienie, dasz kiedys jakiegos optymistycznego newsa ??

Moze i brzmi to przygnebiajaco, ale mi akurat "przyjemnie" (w sensie, ze bylo to ciekawe) sie to czytalo. Jestem swiadom rzeczywistosci, w ktorej zyjemy i nie widze powodu, aby udawac, ze jest lepiej. Fakt, ze czasami moze to przygnebic, ale coz - to jest nasza rzeczywistosc i nie uciekniemy od niej. Lepiej nauczyc sie poki co z nia zyc, a wlasciwie w niej.

[eloise]

cóż PKP ma sporo wad, ja codziennie pokonuję 44 km z domu do pracy pociągiem, czasami coś się popsuje i muszę jeść zimny obiad albo gęsto tłumaczyć się współpracownikom

pomimo tego jestem zadowolony z takiej formy podróży, jako porównanie przytoczę jazdę busem, brrrrr, do dziś mam ciarki, kierowcy busów to nieodpowiedzialni ludzie, w busie mającym 12 miejsc siedzących podróżuje 30 osób (zbici w kupę na maxa), ja stoję jako pierwszy pasażer przy kierowcy trzymając się tylko poręczy, kierowca ***** pedał w podłogę i 115 km/h, boję się pomyśleć co by się stało w razie gwałtownego hamowania...

reasumując - wsiadając do pociągu jestem wręcz w 7 niebie... mam dużo wolnej przestrzeni, jest cieplutko, jakaś toaleta jest

[andrzejj9]

O! Jakas pozytywna wypowiedz! A o takie naprawde ostatnio trudno. Czyzby jakis optymista (gatunek w Polsce naprawde na wymarciu ?

[eloise]

Napisany przez andrzejj9

O! Jakas pozytywna wypowiedz! A o takie naprawde ostatnio trudno. Czyzby jakis optymista (gatunek w Polsce naprawde na wymarciu ?

jestem szczęśliwym człowiekiem - jakiś czas temu uświadomiłem to sobie

[andrzejj9]

Napisany przez eloise

jestem szczęśliwym człowiekiem - jakiś czas temu uświadomiłem to sobie

To gratuluje



Chcialbym tez tak powiedziec, ale mi jeszcze jednej rzeczy brakuje do szczescia. Kiedy w koncu uda mi sie ja osiagnac, to bede super szczesliwy

[Grzegorz75]

Napisany przez eloise

cóż PKP ma sporo wad, ja codziennie pokonuję 44 km z domu do pracy pociągiem, czasami coś się popsuje i muszę jeść zimny obiad albo gęsto tłumaczyć się współpracownikom

pomimo tego jestem zadowolony z takiej formy podróży, jako porównanie przytoczę jazdę busem, brrrrr, do dziś mam ciarki, kierowcy busów to nieodpowiedzialni ludzie, w busie mającym 12 miejsc siedzących podróżuje 30 osób (zbici w kupę na maxa), ja stoję jako pierwszy pasażer przy kierowcy trzymając się tylko poręczy, kierowca ***** pedał w podłogę i 115 km/h, boję się pomyśleć co by się stało w razie gwałtownego hamowania...

reasumując - wsiadając do pociągu jestem wręcz w 7 niebie... mam dużo wolnej przestrzeni, jest cieplutko, jakaś toaleta jest

Ci kierowcy mają nad sobą innych "kierowców" Nasze busy są tak napchane, że już mnie nieraz w......iało. Bo mnie niezabrał. Albo na niektórych przystankach się niezatrzymują. Prywatyzacja, konkurencja... jedyny zysk to cena. MPK 2 zł, PKS 1,5 zł BUS 1zł.

Fajne pociagi masz usiebie. Szczególnie toaleta. Bez zarazków? No tak przy obecnych niskich temperaturach i przeciągu w WC to nawet mały zamienia się w sopelek/stalaktyt lub znika

[eloise]

Napisany przez Grzegorz75

Fajne pociagi masz usiebie. Szczególnie toaleta. Bez zarazków? No tak przy obecnych niskich temperaturach i przeciągu w WC to nawet mały zamienia się w sopelek/stalaktyt lub znika

tak, fajne - wagony piętrowe tzw. bonanza, wyprodukowane coś kolo 1960 r., ogrzewanie działa - są dwie możliwości: włączone daje temp. 35 *C lub wyłączone, co daje temp. otoczenia, toaleta jest - jak najbardziej, pomalowana i połamana przez super Polaków (*****i i twardzieli, co im się nudzi jazda) ale mam gdzie zrobić siusiu, nie muszę nadwyrężać pęchęrza

[mr_spock]

Napisany przez eloise

...ogrzewanie działa - są dwie możliwości: włączone daje temp. 35 *C lub wyłączone, co daje temp. otoczenia...

Tak jest chyba od zawsze.
Spojz na to z lepszej strony - masz wybor miedzy koleja transsyberyjska, a orient expresem