Ja osobiscie wole rpg w wersji nie online! - lubie "ko***324;cz***261;ca si***281; opowie***347;***263;", a nie na odwr***243;t :D

A wracaj***261;c do ch***322;opaka ciekawi mnie jak bardzo wszyscy mu teraz zamiast pomuc bed***261; go do***322;owa***263;, niz miec pomocne wsparcie rozwiazania tego problemu.

Jeszcze wracaj***261;c do innej bardzo waznej kwestji natury kulturowej juz:
"Czy granie jest na***322;ogiem, czy sensem ***380;ycia"
Pytam bo ciekawi mnie jak osoba, kt***243;ra gra tam od 6 roku zycia do nie wiadomo do jakiego wikeu, moze powiedziec ze jest w na***322;ogu? Z drugiej strony jakie sa tego typu kryteria, by to stwierdzi***263; i u jakich os***243;b?

napisales blednie wyraz - a potem go sobie odmieniles i .. bledu nie poprawiles? :/

co do grania od 6. roku zycia - to przypomina mi moja historie :)
gralem na PSXie, potem na kompie, a teraz.. gry mi sie raczej znudzily - wiec granie od 'malego' nie musi oznaczac nalogu na cale zycie.

Ten wyraz blednie ci w oczach? To teraz pomyśl, że już za późno :P
No tak, ale jeśli się nie znudzą? :D

to mozna zaczac pisac "pomoc" przez "u" ;-)

ja tez gralem od dzieciaka - najpierw pegazus, potem PSX, PC, obecnie gry mnie nie wciagaja... gram od czasu do czasu w jednego mmorpg, ale czasu na dluzsza zabawe nie mam. ochoty rowniez
szkody? co najwyzej rozwalilem sobie pada w psx'ie jak w PES'a gralem pierwszy raz na hardzie w LM (;
ogolem nie wiem jak mozna byc agresywnym prze gry...

tak to jest jak rodzice nie maja czasu dla dziecka. wiadomo, ***380;e jak dzieciak siedzi przy kompie lub TV to nie wymaga uwagi ale za to zwoje mu si***281; prostuj***261;.

To jest normalna gra jak kazda inna

Ta jak MarioBros, Tetris, Tank :rotfl:

Wiecie.. gram w tibie juz ponad 2 lata.. fakt spedzam duzo czasu przy tej grze, ale to tylko z tego powodu, ze nei mam zadnego ciekawszego zajecia.. Wystarczy jednak ze przyjdzie kolega i da haslo "chodz idziemy w pile grac bo jest paryu chetnych" to momentalnie koncze gre i ide biegac za pilka.. Nikogo nie bije, choc nie mowie ze sie nie denerwuje jak mi rozlaczy neta i padne..

Wedlug mnie do wszystkiego trzeba dorosnac. Jak juz mowilem w tibie gram, gralem i nie zamierzam przestawac grac, bo mi to po prostu odpowiada, a co do tego ze "tibia zostala stworzona, zeby jak najwiecej dzieci w nia gralo" to to jest smieszne. Bo ktory producent wypuszczajac na rynek jakas gre nie ma takiego zamiaru :P