Policja kontra piraci z Rudy Ślaskiej

[Ormianin]

[FONT=Arial]

Podaje za gazeta wyborcza:

"Na użytkowników internetu w Rudzie Śląskiej padł blady strach. Policjanci, którzy dostali informację, że w jednej z lokalnych sieci internetowych wykorzystuje się i rozpowszechnia nielegalne oprogramowanie, rozpoczęli kontrole. - Wystarczy, że ktoś jest podłączony do internetu, a już go traktują jak złodzieja - mówią ludzie.

Łapanka na piratów rozpoczęła się w Rudzie Śląskiej kilka dni temu. Wcześniej policjanci z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą miejscowej komendy dostali informację, że przez jedną z lokalnych sieci internetowych rozpowszechnia się nielegalne oprogramowanie komputerowe. Żeby nie szukać po omacku, na początek odwiedzili firmę Elsat, która montowała internet, a teraz go obsługuje

- Mieli nakaz prokuratora, który zobowiązywał mnie do udostępnienia adresów naszych klientów internetowych. Przekazałem więc listę z nazwiskami, adresami oraz umowami półtora tysiąca osób. Policjanci będą mieli sporo pracy, ale jak podejrzewam, sprawdzą pewnie tych najaktywniejszych oraz najczęściej publikujących w sieci - mówi Michał Moś, wiceprezes firmy Elsat."

Co wy na to....?
CZy to ma byc jakas pokazowka? czy tez mam trzasc juz posladkami,
jesli akcja bedzie tak mocno zakrojona, obawiam sie ze okolo 95 % uzytkownikow komputerow przestanie istniec... bo przeciez potencjalnego usera nie stac na naprawde drogie oprogramowanie MS

Nic, zdaje sie ze to juz dzwonek aby przesiasc sie na Linuxa i openoffice, oraz reszta softu za free dostepnego w necie.... plytki z muzyczka i filmami schowac w sejfie i nie chwalic sie nikomu co posiadamy... podziemie! czasy nastaly wysmienite

[Pawel_k]

kurcze gdyby takie cos mi zrobili to
0. wywalenie/ukrycie na syberii wszystkich nielegalnych plyt cd
1. format c: d: i e: i instalacje win2000 dolaczonego kiedys dos specjalnego kumeru PCWK
2. ponowna instalacja mandraka 9.1 [tak dla pewnosci]
3. modlenie sie o to aby poprzestali na normalnym przegladaniu danych a nie probowali bawic sie w przywracanie danych...

mam nadzieje iz niebeda robili takich przegiec w u mojego bardzo_malego_i_szajskiego_dostawcy_neta.
z tego co wiem to tamten dostawca z RŚ mial ponad tysiac kompow takze zapewne jesli niepozakladal ogranicznikow do p2p i mial to gdzies to sie do niego doczepili [moze przodowal w polskich statystykach kazy ]

[Patrix]

a ja nie zdradze swojego pomyslu

[Weron]

Coz ja juz uzywam linuksa jakis czas i dla mnie windows moglby nie istniec .
Co prawda jest na dysku ale tylko dlatego, ze nieraz musze uruchomic jakis program, ktory jest tylko na ta platforme sa to bardziej programy specjalistyczne wiec ciezko cos znalezc na linuksa.
A nawiazujac do artykulu to bardzo dobrze, ze tak sie dzieje.
Moze cos to kogos nauczy bo zaczyna to krasc od malego a pozniej mozemy zobaczyc co sie dzieje.(sytuacja naszego rzadu i te dziwne afery)
To na tyle.

[Weron]

Napisany przez Patrix

a ja nie zdradze swojego pomyslu

A przeciez dysk chciales wyjac

[CrazyLucas]

dla mnie to swinstwo i tyle - zamkneli serv - ich prawo
ale ze laza po domach i przegladaja ludziom dyski?
pewnie bedzie tak ze "Aresztuja" za piractwo jakiegos 16-latka co lubi se pograc i nasciagal sie gier - a w statystykach oczywiscie wpisza se wzrost wykrywalnosci przestepstw komputerowych - bezsens i tyle
no ale nie zyjemy w normalnym kraju wiec....

[pawelblu]

Miejmy nadzieje ze kontrole beda przeprowadzac osoby ktore zorientowane sa w realiach i wiedza ze kilka gier na dysku szkodliwosci spolecznej prawie zadnej nie czyni.

[BD]

Napisany przez CrazyLucas

dla mnie to swinstwo i tyle - zamkneli serv - ich prawo
ale ze laza po domach i przegladaja ludziom dyski?
pewnie bedzie tak ze "Aresztuja" za piractwo jakiegos 16-latka co lubi se pograc i nasciagal sie gier - a w statystykach oczywiscie wpisza se wzrost wykrywalnosci przestepstw komputerowych - bezsens i tyle
no ale nie zyjemy w normalnym kraju wiec....

Nie zamkna 16 latka bo nie o to chodzi. Zostanie ukarany dostanie do zaplaty jakas tam kwote wyliczona na podstawie ilosci piractwa jakie znalezli u niego

Nastepnie dostanie lanie od ojca i przez kilka miesiecy nie usiadzie na tylku.
Moze na przyszlosc bedzie myslec i oduczy sie sie krasc.

Moim zdaniem bardzo dobrze, ze wreszcie zaczeli chodzic. Ludzie sie nauczucza, ze nie sa bezkarni. Ostatnio pojawilo sie na slasku kilku odwaznych prokuratorow. Mniejsze sieci rowniez nie sa bezkarne. Tam rowniez beda sprawdzac po otrzymaniu odpowiedniego zgloszenia.

[BD]

Napisany przez pawelblu

Miejmy nadzieje ze kontrole beda przeprowadzac osoby ktore zorientowane sa w realiach i wiedza ze kilka gier na dysku szkodliwosci spolecznej prawie zadnej nie czyni.

Nie czyni? A okradanie autora czy wydawcy to czym jest twoim zdaniem? Moze to rodzaj dzialalnosci dobroczynnej? Proponuje zglosic takiego do przyszlorocznego Nobla...

Dam ci przyklad. Jest sobie dwoch gosci - obaj okradaja banki. Pierwszy wchodzi do banku z gnatem, teroryzuje personel i klientow. Pakuje force i spada. Drugi siedzi w zaciszu domowego ogniska. Laczy sie z siecia, wlamuje do banku i przelewa (kradnie) kase na swoje konto.

Analizujac oba przypadku twoich kategorii pierwszy zbir to bandyta i powinno sie go karac. A ten drugi - coz znikoma szkodliwosc czynu, pouczyc i zwolnic do domu.

Na szczescie to nie tak. Obaj popelnili to samo przestepstwo - ukradli. Obaj powinni poniesc taka sama kare za swoj czyn.

[grzeniu]

Sami tak dla idei nie przyszli, ktos podkablowal gdzie trzeba i musieli przyjsc. Moze nawet i konkurencja. Reszta to odpowiednie naglosnienie akcji w mediach
Kiedys w starych czasach w ten sam sposob robili akcje na bimbrownikow. Prywatnie dobrze wiedzieli kto gdzie i czym robi i jaka okowita mu wychodzi, ale naloty robili jak ktos nadal sprawe i musieli isc zeby choc aparature znalezc. W obu przypadkach statystyki szly w gore. Od tego czasu zmienily sie tylko kryteria rzeczy zakazanych a sposoby walki sa te same. Propaganda temu towarzyszaca rowniez.

[pepperman]

Napisany przez BD

Nie czyni? A okradanie autora czy wydawcy to czym jest twoim zdaniem? Moze to rodzaj dzialalnosci dobroczynnej? Proponuje zglosic takiego do przyszlorocznego Nobla...

Dam ci przyklad. Jest sobie dwoch gosci - obaj okradaja banki. Pierwszy wchodzi do banku z gnatem, teroryzuje personel i klientow. Pakuje force i spada. Drugi siedzi w zaciszu domowego ogniska. Laczy sie z siecia, wlamuje do banku i przelewa (kradnie) kase na swoje konto.

Analizujac oba przypadku twoich kategorii pierwszy zbir to bandyta i powinno sie go karac. A ten drugi - coz znikoma szkodliwosc czynu, pouczyc i zwolnic do domu.

Na szczescie to nie tak. Obaj popelnili to samo przestepstwo - ukradli. Obaj powinni poniesc taka sama kare za swoj czyn.

sorki BD, ale bredzisz. te Twoje przypowiesci to chyba pisales bedac po kilku skretach, bo ja nijak nie moge zauwazyc analogii. troche zagalopowlaes sie.
w przypadku plikow z rozrywka to jeszcze rozumiem - samo ogladanie, granie, sluchanie mozna juz uznac za osiaganie jakichs korzysci, jednak nie powiesz mi chyba, ze ktos okrada kogos odpalajac sobie photoshop'a, softimage czy may'e warte przeciez grube pieniadze. jaka oni osiagaja korzysc? najpierw udowowodnij zwiazek przyzczynowo-skutkowy, a pozniej oskarzaj. te programy nie zostaly przeznaczone do zabawy, ale do zarabiania grubych pieniedzy, dlatego tyle kosztuja. chcesz zarabiac to zainwestuj. chcesz sie pobawic - hulaj dusza. myslisz, ze dlaczego sprzedaje sie tyle kopii specjalistycznych podrecznikow do obslugi tych programow? chyba nie powiesz mi, ze sprzedaja tyle samo legalnych kopii tych programow. firmy dobrze o tym wiedza. nierzadko same wydaja te instruktazowe podreczniki. a tak przy okazji... troche to dziwne, ze ludzie, ktorzy sami maja nie calkiem legalny soft w domach, sami probuja egzekwowac to od innych. lepiej niech wezma sie za tych, ktorzy tym handluja. a cala ta afera wynikla z tego, ze jedna firma podkablowala druga. w koncu to byly chyba sieci kablowe czyli co jak co, ale na kablowaniu to sie one znaja .

[Ziele]

Zamiast chodzić po domach to przeszli by się na giełdę komputerową w Krakowie. Pirat na piracie... czasem przechodząc jedną alejke zostaje pare razy spytany czy nie chce jakis gier czy myzyki. Najzabawniejsze jest to że jak ktoś przez halą próbuje sprzedać cos z ręki to odrazu ochrona przepędza a kolesie z płytkami ich nie ruszają. Zresztą wiadomo ze za to płacą.... ehh takie państwo w państwie.

[Ormianin]

Napisany przez BD

Nie czyni? A okradanie autora czy wydawcy to czym jest twoim zdaniem? Moze to rodzaj dzialalnosci dobroczynnej? Proponuje zglosic takiego do przyszlorocznego Nobla...

Dam ci przyklad. Jest sobie dwoch gosci - obaj okradaja banki. Pierwszy wchodzi do banku z gnatem, teroryzuje personel i klientow. Pakuje force i spada. Drugi siedzi w zaciszu domowego ogniska. Laczy sie z siecia, wlamuje do banku i przelewa (kradnie) kase na swoje konto.

Analizujac oba przypadku twoich kategorii pierwszy zbir to bandyta i powinno sie go karac. A ten drugi - coz znikoma szkodliwosc czynu, pouczyc i zwolnic do domu.

Na szczescie to nie tak. Obaj popelnili to samo przestepstwo - ukradli. Obaj powinni poniesc taka sama kare za swoj czyn.

Taka analiza jest bez sensu, to jakas filmowa opowiesc...
Nie wierze BD ze wszytsko u Ciebie jest takie legalne...
na pewno tu i owdzie znajdzie sie jakis filmik na divixie, albo muzyczka w mp3? zreszta 99 % userow w necie mozna o to posadzic, pytanie tylko jaki z tego moral

pozdrawiam

[pawelblu]

Napisany przez BD

Na szczescie to nie tak. Obaj popelnili to samo przestepstwo - ukradli. Obaj powinni poniesc taka sama kare za swoj czyn.

Oczywiscie ze nie dostana takiej samej kary. Pierwszy podpada pod wiecej paragrafow, napad z bronia w reku, czy chocby grozby karalne.

[BD]

Napisany przez Ormianin

Nie wierze BD ze wszytsko u Ciebie jest takie legalne...
na pewno tu i owdzie znajdzie sie jakis filmik na divixie, albo muzyczka w mp3?

To powiedz mi po co mialbym wydawac gruba kase na soft ktorego uzywam. Uzywam tylko legalnego softu i nie mam ani jednego pirata na swoim komputerze. Oczywiscie nie oznacza to, ze kupilem kazdy z posiadanych programow bo czesc z nich dostalem w zamian za podziekowania/reklame w moich ksiazkach lub na innych zasadach. Ale przykladowo Office kupilem placac za niego 2500 zl.

Mp3 oczywiscie mam - sam je zrobilem bo zainwestowalem dobry sprzet do sluchania muzyki na komputerze (Logitech Z680). Kupilem oryginalne plyty z muzyka i jak nie moge ich sluchac na komputerze (nie wszystkie dzialaja) to zrobilem z nich Mp3. Pracuje po nascie godziny przy kompie i tylko ten sposob sluchania muzyki mnie satysfakcjonuje. Kupile po kilka plyty audio miesiecznie i moja kolecja ma juz spore rozmiary. Wlasciwie zaczyna mi brakowac miejsca.

Divx - tak mam jeden filmik. Moje wydawnictwao zlecilo mi przygotowanie plyty wideo do ksiazki. Dostalem film w Divxie a nastepnie bawilem sie i zrobilem z tego VCD. Divx zostal bo zapomnialem skasowac. Na marginesie to szalenie ciekawy film. Wartka akcja dowcipne dialogi - polecam.