Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Off topic Forum poświęcone wszelkim innym tematom. |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
01.02.2013, 06:45 | #271 |
Jukebox Hero
Data rejestracji: 17.09.2004
Lokalizacja: Back for the Attack
Posty: 10,800
|
Jasne że się jeździ wolniej (już nie mówie nawet o przekraczaniu prędkości, bo można sobie koła pourywać) - co nie znaczy że się jakiejś dziury od czasu do czasu nie zaliczy. Nie zawsze można jeździć slalomem jak pijany. Poza tym jak kierowcy mają wypatrywać dziur niczym snajper celu to mogą nie zauważyć pieszego który wtargnął na jezdnie, o czytaniu znaków drogowych nie wspominając.
Konieczność zjechania na przeciwbieżny pas ruchu, tudzież na chodnik, z powodu nagłego braku jezdni też nie zwiększa bezpieczeństwa. A kamienie mogą stłuc szybę (jakieś 400zł w plecy w najlepszym wypadku) nawet jak jedziesz wolno. Ja wiem rozwiazaniem jest jazda z prędkością 10km/h, a w razie czego zatrzymanie się i podziwianie stanu nawierzchni. Paraliż komunikacyjny jaki z tego wyniknie jest całkowicie do zaniedbania. Proponuje też rowerzystom dla bezpieczeństwa zawsze prowadzić rower, zamiast nim jechać. Ostatnio zmieniany przez sobrus : 01.02.2013 o godz. 06:51 |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
01.02.2013, 07:38 | #272 |
Zamaskowany
Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,316
|
U mnie w mieście drogi wyglądają jakby po przejściu tsunami i wybuchu bomby atomowej
ładna kolekcja dziurek na RMF http://www.rmf24.pl/fakty/polska/new...ami,nId,775058 |
02.02.2013, 20:19 | #273 | ||
Pa rampamer
Zlotowicz
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,363
|
Cytat:
Oczywiście, że kształt maski ma znaczenie, bo od niego zależy jak rozłożą się siły uderzenia oraz co z pieszym po uderzeniu będzie się działo. Ale absolutnie nie widzę, żeby to był priorytet producentów - gdyby tak było wszystkie nowe auta miałyby bardzo charakterystyczne maski, dość podobne do siebie, a pickupy SUVy itp. zniknęłyby z oferty producentów albo miały maski dłuższe o pół metra, żeby ich kąt nachylenia minimalizował skutki uderzenia. Ciekawym, jak chroni pieszego maska takiego vw amaroka (premiera auta w 2009 roku), którego maska niewiele różni się od fordów z lat 80-tych... Cytat:
Wszystkie znaki i rozwiązania na drogach mają za pierwszorzędne zadanie zwiększać bezpieczeństwo - jeżeli w danym miejscu typowe zasady miałyby z powodu specyfiki tego miejsca zmniejszać bezpieczeństwo, to powinno się z nich rezygnować na rzecz innych, lepiej sprawdzających w danych warunkach. Od ok. roku u mnie w mieście zrobiono na dość krętej ulicy prowadzącej wzdłuż rzeki ścieżkę rowerową. Jest tam jeden budynek, który dochodzi praktycznie do krawężnika, a więc w tym miejscu trzeba było - na kilkanaście metrów - zrezygnować z tej drogi. Wobec tego rowerzyści jadący od północy muszą poruszać się jak poniżej: http://nimg.cdrinfo.pl/2013/02/Droga_rowerowa.png Sprawa jest o tyle trudna, że droga rowerowa (tego na zdjęciu satelitarnym nie widać, bo kiedy je wykonywano jeszcze jej nie było) kończy się tuż przed budynkiem, a zaczyna się ponownie niedaleko za nim. Zjechanie wcześniej jest łamaniem przepisów, a gdyby policja nadjechała zza zakrętu raczej nie byłoby możliwości przekonać ich, że jedzie się ulicą od dwudziestu metrów. Z kolei przejazd w miejscu końca ścieżki to jazda w ciemno - kompletnie nic nie widać zza budynku za którym jest zakręt. Powrót na ścieżkę też nie należy do bezpiecznych, bo już jest się za zakrętem i też trudno ocenić, czy jakieś auto w międzyczasie nas nie dogania. Oczywiście tam jest ograniczenie prędkości do 30-tu na godzinę, ale po pierwsze nawet przy takiej prędkości tam nie jest całkiem bezpiecznie, a po drugie nie można zakładać - pod ryzykiem powstania niebezpiecznych wypadków w razie błędności założenia - że wszyscy kierowcy będą się stosować do tego ograniczenia. Wystarczyłoby zakończyć ścieżkę 30 metrów wcześniej, żeby rowerzyści zjeżdżali na ulicę w miejscu gdzie widać co mają z przodu, no ale po co - przecież ograniczenie jest... W tym wypadku jednak nie zgodzę się z Tobą zupełnie. Ostatnio musiałem pojechać w nocy Oplem Combo z dość ciężkim ładunkiem do Chełma - okazało się, że w nocy dziur prawie nie widać, a mimo że znam miasto jak własną kieszeń to przecież nie mogłem wiedzieć, gdzie po roztopach są dziury. W związku z tym jadąc przez miasto wciąż musiałem wytężać wzrok i jechać wyraźnie wolniej niż zazwyczaj. 500-kilometrowa podróż, szczególnie w nocy, byłaby już prawdziwą mordęgą... Jadąc tak wolno jak należy (30 km/h wydaje się w takich warunkach rozsądną prędkością w mieście) ile zająłby taki przejazd - 10, 12 godzin? Ostatnio zmieniany przez joujoujou : 02.02.2013 o godz. 20:48 |
||
02.02.2013, 20:32 | #274 |
PODWÓJNY DZIADEK
Zlotowicz
Data rejestracji: 26.06.2004
Lokalizacja: Łódź
Posty: 6,304
|
Miałem kiedyś zespół lamp błyskowych, które były wyzwalane światłem "matki" umieszczonej na aparacie. Co byłoby widać na nocnych zdjęciach z fotoradaru, gdybym miał takie urządzenie przy tablicy rejestracyjnej? Fotoradar dostawałby błysk prosto w nos.
__________________
|
02.02.2013, 20:38 | #275 |
Obyś nadepnął na LEGO!
Zlotowicz
Data rejestracji: 30.11.2004
Posty: 38,993
|
Robimy biznes?
|
02.02.2013, 21:25 | #276 |
PODWÓJNY DZIADEK
Zlotowicz
Data rejestracji: 26.06.2004
Lokalizacja: Łódź
Posty: 6,304
|
Niestety nie mam tego To było ponad 20 lat temu
__________________
|
03.02.2013, 09:31 | #277 | |
the one
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
|
Cytat:
__________________
neverending path to perfection.. |
|
03.02.2013, 09:46 | #278 | |
Nikoniarz
Data rejestracji: 26.01.2004
Lokalizacja: Ostra łąka
Posty: 5,167
|
Cytat:
Umieścić fotocelę + mocną lampę błyskową skierowaną na wprost obiektywu aparatu, który jest zamocowany w "radiowozie". Fotocela "zauważy" błysk lampy "radiowozu" i błyśnie prosto w obiektyw. Można na lampie zamocować dyfuzor, żeby był większy kąt świecenia. Albo dwie lampy. Zastanawiam się tylko co z opóźnieniem... biorąc pod uwagę, że synchronizacja migawki z lampą to ok. 1/250 do 1/125 sekundy, czy to wystarczy... Ostatnio zmieniany przez Kris : 03.02.2013 o godz. 09:52 |
|
03.02.2013, 10:04 | #280 |
Nikoniarz
Data rejestracji: 26.01.2004
Lokalizacja: Ostra łąka
Posty: 5,167
|
Dlaczego? Przecież wg. ITD lampa błyskowa to nie wyposażenie pojazdu...
|
03.02.2013, 10:10 | #281 |
XV1100
Data rejestracji: 19.02.2002
Posty: 32,034
|
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Słyszałeś już, jak to interpretuje poolicja? Mieli się tym zająć...a radiowozy ITD podobno stać i czekać. PS tunelu-nie-otworza-bo-maja-fotoradar Ostatnio zmieniany przez grzeniu : 03.02.2013 o godz. 10:24 |
03.02.2013, 10:45 | #282 |
Obyś nadepnął na LEGO!
Zlotowicz
Data rejestracji: 30.11.2004
Posty: 38,993
|
Nigdzie nie potrafią prawidłowo napisać nazwy tego tunelu, a to tunel imienia Przekrętu.
Objazdem tunelu się nie jeździ, skręca się w prawo w Karową właśnie i zaraz w lewo, w Dobrą, albo jeszcze lepiej kawałek dalej w Browarną, nazwa ładna i lepiej się jedzie. |
04.02.2013, 08:45 | #283 |
Zamaskowany
Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,316
|
Ciekawostka z podsłuchów ABW
Rozmowę podsłuchała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. To m.in. z powodu podejrzeń w sprawie przetargu na remont tego odcinka "gierkówki" Bruksela grozi Polsce odebraniem 3,5 mld zł dotacji. Do czasu wyjaśnienia sprawy unijni urzędnicy nie wypłacą nam też ani centa z kolejnych 46 miliardów złotych na drogi Marek K.: Chciałem poinformować panią właścicielkę, że 3 września będzie podpisywany kontrakt życia dla twojej firmy. (...) Za miliard siedemset dwadzieścia. Tak, jak chcesz możesz nawet telewizję zaprosić (...) w stylu w tle pokazać czy coś. Żona: Bardzo się cieszę, bo w końcu będzie mnie stać żeby kupić sobie mieszkanie w Barcelonie. Szef: Na to cię jest stać cały czas. Czego ty gadasz o jakichś tam pierdołach. Żona: To se kupuj co chcesz. Szef: Dzisiaj mi się takie porsche podobało. Nawet ci miałem zadzwonić, że kupiłbym ci porsche. Jak mi oddasz golfa to ci kupię porsche. Żona: Dobrze. Szef: Może być? Żona: Kiedy, mów kiedy? Szef: Jutro, może być jutro jak chcesz Żona: Ale ja bym wolała jednak to mieszkanie. He, he... W tej samej cenie. Szef: Mieszkań to sobie kup z pięć, nie tam jedno mieszkanie. Wykorzystaj teraz public relation. Trzeciego września pani właściciel (...) będzie podpisywać, uczestniczyć w podpisaniu umowy na kontrakt, na przebudowę 60 km drogi. Za miliard siedemset dwadzieścia. Żona: 60 km tyle kosztuje? Szef: To nie wiesz o tym? Żona: Nie wiem, właśnie nie wiem. Szef: Mówiłem, przecież co mówiłem? Żona: No mówiłeś, ale nie, że 60 km tyle kosztuje. Daj spokój. Przecież to jakieś zdzierstwo jest! Szef: Dla kogo zdzierstwo? Jak Chińczycy budują autostradę, to za 30 km biorą 750 mln. A ty za 60 bierzesz miliard siedemset, tylko modernizacji. To gdzie tu zdzierstwo? Żona: Żartuje przecież. Szef: Tak, duży biznes zrobiłaś życia. Więcej takiego biznesu nie zrobisz... Żona: Ale i tak się tak stresuję, że chyba tak się nigdy nie stresowałam. Nawet maturą. Szef: A czym ty się stresujesz? Przecież ty nie przychodzisz do roboty. Jeszcze raz ci powtarzam, ty tu nie przychodzisz do roboty. Ty tu przychodzisz rządzić. Ty tu przychodzisz i portier ma cię znać, kadrowa ma ci się kłaniać, a zarząd ma cię w dupę całować i tyle. Po to tu przychodzisz. Jak chcesz to ich wszystkich wywalisz, bo jesteś właścicielem. (...) Tylko oczywiście musisz wykorzystać tą sytuację w taki sposób, że jesteś właścicielem, nie chciało się uczyć to w związku z tym się trzeba uczyć. Czyli wyciągać od tych ludzi maksymalną wiedzę. Taką jaka jest ci potrzebna do tego, żeby nie wiem, wiedzieć co to są kadry, wiedzieć co to są finanse, wiedzieć co to jest zamówienie publiczne. (...) Na to masz ileś tam czasu. A potem będziesz właścicielem. Czyli będziesz tymi wszystkimi ludźmi rządzić, możesz ich wy*******ić, sprzedać jak będziesz chciała. Tylko trzeba wiedzieć za ile, po co kiedy i kogo. Po to tu przychodzisz, a nie po to, żeby tu pracować. |
04.02.2013, 13:31 | #284 |
Obyś nadepnął na LEGO!
Zlotowicz
Data rejestracji: 30.11.2004
Posty: 38,993
|
I to imponuje lemingom.
|
06.02.2013, 06:37 | #285 |
Zamaskowany
Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,316
|
Kolejny odcinek podsłuchów jak się buduje drogi ujawnia forbes.pl-nic dziwnego że nowe drogi się rozpadają
Kontrakt za ponad 1 mld zł na budowę południowej obwodnicy Warszawy Puławska - Lotnisko - Marynarska wraz z dojazdem do Okęcia. Oto stenogram rozmowy dyrektora warszawskiej GDDKiA z członkiem zarządu TEERAG ASDAG firmy, która wygrała przetarg: Dyrektor GDDKiA: I teraz ci powiem jedną rzecz, że dzisiaj złapali Budimex na Wyszkowie (wartość kontraktu 120 mln zł, odchylenia od normy sięgały 28 proc. - od red.). Musimy być bardzo ostrożni! Członek zarządu TEERAG ASDAG: A mnie niech badają.. Dyrektor GDDKiA: Wiesz na czym ich złapali? Członek zarządu TEERAG ASDAG: No? Dyrektor GDDKiA: Na grubościach i na nasiąkliwości. Członek zarządu TEERAG ASDAG: Betonu? Dyrektor GDDKiA: Nie, ścieralna nie była dowałkowana. I to jak! Wiesz co zrobili? Sprowadzili wóz strażacki, kazali im polać na drodze rozlać wodę i później wiercili próbki. Członek zarządu TEERAG ASDAG: To s****ys*** w dupę jeża. Dyrektor GDDKiA: Na moście w Wyszkowie. Członek zarządu TEERAG ASDAG: To nas złapią? Jak na tych mostach? No wygląda to źle jak się idzie, bo woda tam stoi, wychodzi na zewnątrz. Dyrektor GDDKiA:To wiemy. Tak, tak... Członek zarządu TEERAG ASDAG: Coś z tym trzeba zrobić. Albo zerwać, albo poczekać jak się rozsypie i wtedy wymienić. Wydłużyć gwarancję i 3 sezony od razu pokażą o co chodzi. Kolejny kontrakt o wartości 110,6 mln zł. Odcinek Siedlce - Kałuszyn Droga Krajowa nr 2. Okazuje się, że firmy które realizowały budowę odcinka tej drogi wiedziały o planowanej kontroli GDDKiA. Kierownik: No panie dyrektorze, źle wyszło z tymi próbkami, no, wyszło nam za mało asfaltu. Ja byłem na 100 proc. że to są dobre próbki, bo przebadaliśmy jedną i wyszło nam dobrze. Oddaliśmy to na Korkową (laboratorium GDDKiA mieści się na ulicy Korkowej w Warszawie - od red.).Próbowałem z nimi rozmawiać ale oni wszystkich obdzwonili dookoła. Prezes PBDiM: Zamiast wziąć próbki pobrać sobie samemu... Kierownik: Podmieniliśmy te próbki z nadzoru które były. Na wszelki wypadek. I tak podmieniliśmy, że też wyszło, że za mało asfaltu znowu na tej dwójce. Prezes PBDiM nie zwleka i dzwoni do znajomego inspektora z laboratorium na Korkowej - relacjonuje przebieg rozmowy portal forbes.pl Prezes PBDiM: Mam taką sprawę, złe próbki dali do badania. No nie takie próbki dali, no po prostu, które są nie z dwójki. Inspektor GDDKiA: To musicie pismo wysłać wyjaśniające. Bo gdzie te zaniżone asfalty są? Prezes PBDiM: No, nie z tej drogi wzięli. Inspektor GDDKiA: Słuchaj, wszystko odkręcimy. Chyba nigdy nie było przypadku, że coś nie chciałem pomóc? Prezes PBDiM: Nie. Zgadza się. Inspektor GDDKiA: No. To, żebyście napisali dobrze. Kolejny stenogram tym razem z kontraktu o wartości 146 mln zł. Rozmowa dotyczy przebudowy Drogi Krajowej nr 2 na odcinku obwodnicy Białej Podlaskiej. Dyrektor GDDKiA: Dzisiaj mamy coś takiego, że mam badania kieleckie, które mówią tam o 220 tysiącach metrów kwadratowych, które są niewłaściwe i badania lubelskie które mówią o 40 tysiącach. (...) Komisja wpisuje, że przyjmuję warunki lubelskie jako ostateczne! Na 400 metrach proponujecie wymianę tej konstrukcji nawierzchni szorstkiej. Jeżeli jest OK - klasnę wam wszystko i już. Albo wprowadzić ograniczenia do 100 km, potrącić za te 40 tysięcy metrów. To wszystko, no! Dobra. Na razie. Będę musiał skończyć z tobą rozmowę. Mamy na to czas powolutku. Trzy godziny potem członek zarządu Mostostalu-Warszawa dzwoni do swojego pracownika, żeby się dowiedzieć czy wszystko w porządku. Członek zarządu Mostostalu-Warszawa: Jak się te rozmowy zakończyły? Pracownik Mostostalu-Warszawa: Ustaliliśmy ostatecznie, że oni zlecą do Instytutu Badawczego Dróg i Mostów ponowne badanie szorstkości tych odcinków, żeby sprawdzić czy ten wynik ostatni jest najkorzystniejszy, a przy którym droga hamowania jest prawidłowa! Czyli pomimo to, że ten wskaźnik szorstkości nie jest taki, jak podany jest w specyfikacji, to daje to możliwość jak gdyby bezpiecznego korzystania z tej drogi. Bez potrzeby stawiania znaków ograniczających prędkość (...). |
|
|
Podobne dyskusje | ||||
Dyskusja | Autor | Forum | Odpow. | Ostatni Post |
Polskie Radio BIS upadło - Czyli cenzure w Polsce czas zacząć... | Qbi@k | Off topic | 73 | 03.10.2013 17:16 |
Naziemna Telewizja Cyfrowa (NTC) w Polsce - plany, rozwój, obecna sytuacja itp. | andrzejj9 | Off topic | 13 | 10.07.2011 22:55 |
Festiwale w Polsce | Qbi@k | Film i Muzyka | 11 | 25.04.2011 09:25 |
Drogi w Polsce (i infrastruktura komunikacyjna) | andrzejj9 | Off topic | 19 | 02.03.2009 16:28 |
Internet DSL 15 Mbit/s już w Polsce! | kraluk | Off topic | 41 | 24.03.2006 20:07 |