![]() |
||
Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Off topic Forum poświęcone wszelkim innym tematom. |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
![]() |
#18 |
Pa rampamer
Zlotowicz
![]() Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,021
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Na takie wykorzystanie tej gry to ja nie wpadłem (raz dwa trzy baba jaga patrzy Ormianina)...
![]() Konflikt pomiędzy obroną sacrum a ukazaniem konsekwencji i trwałości postanowień, albo jakoś tak ![]() Ja się osobiście większości przemian nie dziwię, bo są naturalną konsekwencją przemian ustrojowych (konsumpcjonizm, kultura masowa), ale bynajmniej nie znaczy to, że się z nich cieszę... Nie zamieniłbym swojego dzieciństwa na to, jakie ma wielu młodych ludzi dziś. Mieszkałem w niedużym mieście, często jeździłem do Dziadka do osady leśnej (był nadleśniczym), w mieście chodziło się z chłopakami na strzelnicę, u dziadka właziło się na wieżę obserwacyjną (nieco ponad 30m) i emocje były większe, niż teraz lecąc samolotem, gdzie się nie czuje, że się leci... Jak się kiedyś umówiłem trzy kilometry za miastem ze znajomymi i po kilometrze wywróciłem się kolarzówką na żużlówce, oczywiście pojechałem dalej, cały czarny i ociekający krwią. Do dziś mam resztki żużlu w kolanie... A dziś syn znajomego mojego Dziadka wychowuje w Warszawie swoje dziecko według jakiś po**** zasad, kąpiąc je trzy razy dziennie, zmieniając ubrania 2x na dzień, pościel też jakoś często, nie wiem, czy nie przesadzę, ale to chyba było 2x w tygodniu, przygotowuje ponadto jakoś specjalnie jedzenie, otoczenie (żadnych pyłków i kurzu!), jak dziecko przyjeżdża do dziadków, najpierw przyjeżdża matka i cały dzień coś tam sprząta (chociaż jej teściowa już to dawno zrobiła "normalnie"). Co z tego mają? No to, co z tego musiało być - dziecko jest chorowite, zupełnie nieodporne na choroby, słabe. Lekarz zabronił zbyt częstych kąpieli, to się nieco poprawiło, ale z rodzicami tak opornie wszystko idzie, że to dziecko chyba prędzej umrze na zawał po zjedzeniu ukradkiem w ramach buntu dwóch pączków, niż bedzie dzięki temu zdrowe...
__________________
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Dyskusja | Autor | Forum | Odpow. | Ostatni Post |
Melodyje z Amigi :) stare czasy wróciły... | Berion | Komputery - oprogramowanie i sprzęt | 25 | 22.09.2016 20:57 |
Battle City - czyli stare, dobre Tanki w nowej formie ;] | Berion | Homebrew | 2 | 24.07.2008 18:31 |
Stare, dobre czasy... dyskusja o old gen'ach | Hinks | Inne | 11 | 24.08.2005 09:27 |
Ach stare dobre czasy | szafran1988 | Off topic | 9 | 25.07.2004 15:16 |
Stare dobre gry! | Yahol | Off topic | 19 | 26.09.2002 11:52 |