Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Umieranie na ekranie (https://forum.cdrinfo.pl/f5/umieranie-ekranie-50595/)

qfir 03.04.2005 15:55

Cytat:

Napisany przez AleX69
najbardziej denerwuje mnie "elastyczna" zaloba ...

plywanie mnie uspakaj wiec postanowilem sie wyciszyc na jednym z warszawskich basenow
zadzwonilem rano o 8.15 upewni sie czy otwarty ... "oczywiscie" oznajmil mi pan przez telefon
no ale coz "zaloba" zaczela dzialac od 10.00 ... jak dojechalem na miejsce ... grrrrr
wybralem wiec inny basen (blizej siebie) byl otwarty ... tam zaloba zaczela dzialac teroche pozniej od 15.00 ... grrrr

w telewizji jedno i to samo ... wiec wybralem sie do wypozyczalni ... "z powodu zaloby ..." ... grrrrrr
moze jest jakis glejt w ktorym jest napisane co ma byc zamkniete a co nie ...
... bo narazie widze ze ludziom nie chce sie pracowac :ysz:

dzisiaj jest niedziela i sie nie pracuje

Jerry from hell 03.04.2005 17:35

Cytat:

Napisany przez qfir
dzisiaj jest niedziela i sie nie pracuje


hehehehe mamy 2005 rok. Czasy, kiedy w niedziele tylko kościół był otwarty daaaawno mineły.

P.S. Bez obrazy ale chyba nie należysz do przykościelnej organizacji oszołomów walczących o zamykanie sklepów w niedziele? ? ? ?

qfir 03.04.2005 17:42

Cytat:

Napisany przez Jerry from hell
P.S. Bez obrazy ale chyba nie należysz do przykościelnej organizacji oszołomów walczących o zamykanie sklepów w niedziele? ? ? ?

moze nie bde sie wypowiadal w tej sprawie, bo znowu powstanie jakas niepotrzebna klotnia na tym forum ;)

czero 03.04.2005 18:13

Cytat:

Napisany przez Jerry from hell
P.S. Bez obrazy ale chyba nie należysz do przykościelnej organizacji oszołomów walczących o zamykanie sklepów w niedziele? ? ? ?

W niektorych przypadkach masz racje, ale prosze Cie, skoncz swoje prowokacje...

andrzejj9 03.04.2005 18:13

Temat według mnie jest potrzebny, ale proponuję, żeby jednak z szacunku dla Papieża unikać naprawdę kontrwersyjnych wypowiedzi, które mogłyby spowodować sprzeczki.

Co do sklepów dzisiaj, to sam przez chwilą wróciłem z dwóch zamkniętych na głucho supermarketów, co jak sięgam pamięcią nigdy się jeszcze nie zdarzyło. Ale w porządku, mogę to uszanować, choć nie mogę się również pozbyć wrażenia, że jest to swego rodzaju "gra pod publikę". Ale ok.


Nie daje mi natomiast spokoju myśl, jak to wszyscy byli na śmierć Papieża przygotowani.. gotowe przemówienia, szaty graficzne na portalach internetowych, programy telewizyjnye. Na litość, setki osób pochowały Papieża jeszcze na długo przed tym, zanim jego stan rzeczywiście był przesądzony. Jak można coś takiego robić??

Dla mnie też cały ten cyrk w telewizji zaczyna być poniekąd bardzo niesmaczny. Ja rozumiem, wiele osób naprawdę cierpi po stracie tego wspaniałego człowieka, ale jaki jest cel w okazywaniu tego cierpienia publicznie? Bo tak trzeba? To na tym ma ten smutek polegać?

Straciliśmy niewątpliwie wspaniałego człowieka, według mnie chyba najbardziej wartościowego, jak był na świecie. I ze względu właśnie na szacunek dla niego, warto by się zastanowić, czy to, co zaczyna się w tym kraju dziać, jest rzeczywiście odpowiednim sposobem na pokazanie swoich odczuć...

czero 03.04.2005 18:18

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
Temat według mnie jest potrzebny, ale proponuję, żeby jednak z szacunku dla Papieża unikać naprawdę kontrwersyjnych wypowiedzi, które mogłyby spowodować sprzeczki.

Co do sklepów dzisiaj, to sam przez chwilą wróciłem z dwóch zamkniętych na głucho supermarketów, co jak sięgam pamięcią nigdy się jeszcze nie zdarzyło. Ale w porządku, mogę to uszanować, choć nie mogę się również pozbyć wrażenia, że jest to swego rodzaju "gra pod publikę". Ale ok.


Nie daje mi natomiast spokoju myśl, jak to wszyscy byli na śmierć Papieża przygotowani.. gotowe przemówienia, szaty graficzne na portalach internetowych, programy telewizyjnye. Na litość, setki osób pochowały Papieża jeszcze na długo przed tym, zanim jego stan rzeczywiście był przesądzony. Jak można coś takiego robić??

Dla mnie też cały ten cyrk w telewizji zaczyna być poniekąd bardzo niesmaczny. Ja rozumiem, wiele osób naprawdę cierpi po stracie tego wspaniałego człowieka, ale jaki jest cel w okazywaniu tego cierpienia publicznie? Bo tak trzeba? To na tym ma ten smutek polegać?

Straciliśmy niewątpliwie wspaniałego człowieka, według mnie chyba najbardziej wartościowego, jak był na świecie. I ze względu właśnie na szacunek dla niego, warto by się zastanowić, czy to, co zaczyna się w tym kraju dziać, jest rzeczywiście odpowiednim sposobem na pokazanie swoich odczuć...

Uderzyles w sedno, w 100% sie z Toba zgadzam.
O tym calym cyrku medialnym pisalem juz w poprzednim, zamknietym temacie. To jest poprostu smiesze, zeby nie powiedziec niesmaczne.

AleX69 03.04.2005 18:37

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
Nie daje mi natomiast spokoju myśl, jak to wszyscy byli na śmierć Papieża przygotowani.. gotowe przemówienia, szaty graficzne na portalach internetowych, programy telewizyjnye. Na litość, setki osób pochowały Papieża jeszcze na długo przed tym, zanim jego stan rzeczywiście był przesądzony. Jak można coś takiego robić??

Dla mnie też cały ten cyrk w telewizji zaczyna być poniekąd bardzo niesmaczny. Ja rozumiem, wiele osób naprawdę cierpi po stracie tego wspaniałego człowieka, ale jaki jest cel w okazywaniu tego cierpienia publicznie? Bo tak trzeba? To na tym ma ten smutek polegać?

coraz bardziej zaczynam sznowac serwisy internetowe ktore "delikanie" zamieszcza bardzo krotka zmianke ... ale przekreslony papiez na tle nagrywarki :\

dzis w wawie widzialem "mode" na czarne wstazki przyczepione do anten samochodowych ... niektorzy zamiast wstazek czepiali kawalki czarnego materialu - wygladalo to naprawde zalosnie ... afisz nad afisz :smutny:

andrzejj9 03.04.2005 19:05

Cytat:

Napisany przez AleX69
coraz bardziej zaczynam sznowac serwisy internetowe ktore "delikanie" zamieszcza bardzo krotka zmianke ... ale przekreslony papiez na tle nagrywarki :\

dzis w wawie widzialem "mode" na czarne wstazki przyczepione do anten samochodowych ... niektorzy zamiast wstazek czepiali kawalki czarnego materialu - wygladalo to naprawde zalosnie ... afisz nad afisz :smutny:

Dokładnie, to się niestety powoli zaczyna robić żałosne.. Chyba, że faktycznie traktować to jako wyraz jakiejś solidarności? z Papieżem. Ale jakiej? Jak? Dla mnie po prostu to jest chęć ukazania swojego smutku publicznie. A naprawdę nie widzę ku temu potrzeby..

Co do Papieża na tle nagrywarki.. niestety, muszę się z Tobą zgodzić...

47 03.04.2005 19:41

Nie każdy kto w jakiś sposób (np. przyczepienie wstążki do anteny) daje wyraz solidarności w smutku i żałobie robi to aby sie pokazać. Straciliście wiarę w ludzi a to nie tego nauczał Papież. Zastanówcie sie najpierw nad sobą i dopiero oceniajcie intencje innych. Bo czytając co nie które posty "pełne zgorszenia i oburzenia" przychodzi mi na myśl fraszka Kochanowskiego.
"Nie sądźcie, a nie będziecie sadzeni"
Pozdrawiam

-Sid-The-Rat=> 03.04.2005 19:46

i tu 47 trafił w sedno - trzeba twardo odróżnić owczy pęd i lans od autentycznych emocji - to, że kogoś dane zdażenie guzik obchodzi nie znaczy to, że ci, którzy jednak przykładają do niego miare są idiotami - a takie wnioski można wysnuć z niektórych wypowiedzi

a co do TV - prawda jest taka, że gdyby się cierpienie na ekranie nei sprzedawało to nikt by tego na sprzedaż nie wystawiał - więc sami jesteśmy temu winni - przyznam, że sam śledziłem przebieg wydarzeń, ale już jestem zmęczony natłokiem, informacji z każdej strony

ilu święcie oburzonych relacjami i, pozwolę sobie zacytować, szopką medialną samemu ją oglądało? z czystym sumieniem zakładam, że większość

gust się ludziom stoczył, emocje już tylko w serialach, bo w realu trzeba być cool i niczym się nie przejmować

tylko po co wtedy żyć?

czero 03.04.2005 20:23

Chyba sie nie do konca zrozumielismy. Ja nie neguje zachowania i emocji ludzi, bo sam przezywalem ostatnie wydarzenia w smutku i w napieciu sledzilem kanaly informacyjne.
Mi badziej jednak chodzi o ped mediow za informacjami. Nie pracuje w TV, nie znam jej od kuchni podobnie jak tego jak sa takie programy przygotowywane, ale wydaje mi sie ze niektore materialy byly juz na sile, podobnie jak goscie zapraszani do studia - ot takie zapelnienie czasu, w ktorym nie mamy nic nowego do powiedzenia - i nontoper maglowanie tego samego tylko w innych slowach, bo nowe informacje nie naplywaly. Szczytem wszytkiego dla mnie byla zbyt pochopnie podana informacja o smierci papieza w piatek, na tvn24 a potem dopiero sprostowanie, ze to podane przez wloskie media, nieoficjalnie i w ogole przepraszamy ale to nie nasza wina. A prawda jest taka ze po tych slowach, ze "papiez nie zyje", czlowieka cos ukluwa w serce, ze to juz, ze juz koniec, zeby za chwile sie dowiedziec, ze jednak jeszcze nie. Niby ulga a jednak to nie to, bo co tu duzo ukrywac, ale to media doprowadzily do tego, ze ludzie w podswadomosci nie czekali juz na wyzdrowienie papieza, lecz na to kiedy umrze a tak byc nie powinno.
Cala ta akcja mediow miala na celu, ktory kanal pierwszy poda informacje o tym ze papiez oficjalnie zmarl, ktora bedzie miala te "szczescie"?, powod do dumy? ze to ona pierwsza podala ta informacje.
Dodakowo to o czym pisal @andrzej - wszyscy byli na ta smierc przygotowani, bo nie wierze ze w 5 minut po oficjalnym komunikacie o smierci pracownicy portali internetowych stworzyli tak wygladajace strony.
I tak jak napisal @Sid, to juz jest meczy.

Wiec jeszcze raz, nie neguje tego jak sie ludzie zachowuja, ale to jaka atmosfere wywolaly na swiecie, ale glownie w Polsce media.

To tyle z mojej strony.

pykson 03.04.2005 20:25

no i wlasnie za to Sida niektorzy nie lubia
bardzo szczery czasem jest

posty w stylu "popieram w 100%" z reguly sa niepotrzebne, ale popieram...

miles 03.04.2005 20:25

Ja mam troche inne zdanie zawsze i jak Ktoś mi je postara sie wyprostować to przyznam racje:

Ile jest chrześcijan na świecie? idąc dalej ile jest ludzi ktorzy widzieli w Papieżu autorytet głoszony w postawie i słowach?? 2mld czy mniej wiecej nie wiem.
To skoro wieża w to co Papież mowił, to dlaczego nie czynią tego dobra. Myśląc globanie to mozna by było stworzyc naprawde fajny świat.

Dla ludzi trzeba bodżca by sie obudzili ale jutro zapomną.
Wyszedł Aleksander K. wydukał orędzie ktore czytał po dwa wyrazy, obudzic się widocznie o tej godzinie było nie na rekę. Skoro te jego izby, sejm, sent wieżą w słowa Papieża ( jak ubolewał) o lepszym DOBRY SWIECIE.. wolą zabrać 50zł samotnym matką. Przeciez to nie krzywda, to zbiorowa krzywda. Ja tego nie rozumiem.

Zobacznie w marketach teraz co jest na głownej alejce przy wejsciu, co sie sprzedaje. Papież.
Jest przesyt w TV ale widząc np. moją matke przed TV to ją rozumiem ponieważ ona do Watykanu by poleciał najchętnie.

Sorki jesli Ktoś nie rozumie co chciałem powiedziec.
Papież jest AUtorytetem dla CIebie, to rób tak jak Autoryten wskazywał. Same ubolewanie nic nie da...

andrzejj9 03.04.2005 21:02

Cytat:

Napisany przez -Sid-The-Rat=>
i tu 47 trafił w sedno - trzeba twardo odróżnić owczy pęd i lans od autentycznych emocji - to, że kogoś dane zdażenie guzik obchodzi nie znaczy to, że ci, którzy jednak przykładają do niego miare są idiotami - a takie wnioski można wysnuć z niektórych wypowiedzi

a co do TV - prawda jest taka, że gdyby się cierpienie na ekranie nei sprzedawało to nikt by tego na sprzedaż nie wystawiał - więc sami jesteśmy temu winni - przyznam, że sam śledziłem przebieg wydarzeń, ale już jestem zmęczony natłokiem, informacji z każdej strony

ilu święcie oburzonych relacjami i, pozwolę sobie zacytować, szopką medialną samemu ją oglądało? z czystym sumieniem zakładam, że większość

gust się ludziom stoczył, emocje już tylko w serialach, bo w realu trzeba być cool i niczym się nie przejmować

tylko po co wtedy żyć?

Właśnie o tym pomyślałem, że pisząc poprzednie posty, pominąłem jednak osoby szczerze przeżywające śmierć Papieża. A takie osoby są i jest ich naprawdę bardzo wiele. Co prawda tutaj też nie do końca podoba mi się to medialne nagłaszanie tego smutku, płaczące osoby wypowiadające się do kamery, ale w porządku, jeśli to komuś pomaga, to róbmy to dalej. Na pewno w sercu wielu osób pojawiła się pustka, którą w jakiś sposób trzeba zapełnić. Tylko pewnie nikt nie wie, jak.

Dla mnie po prostu to wszystko, co się dzieje, tylko niepotrzebnie dodatkowo pogłębia smutek, jaki pojawił się po śmierci Papieża. A przecież można do tego podejść w zupełnie inny sposób, i to wcale nie niewłaściwy. Coś w stylu, jak zrobił to serwis Joe Monster. Przekonałem się już w swoim życiu, że strata bliskiej osoby jest tym cięższa, im bardziej skupia się na jej ostatnich chwilach, nierzadko wypełnionych cierpieniem. A to, co naprawdę pomaga, to przypomnienie sobie chwil wesołych, szczęśliwych. Wyobrażenie sobie momentów, kiedy osoba, która odeszła, była naprawdę szczęśliwa, cieszyła się życiem. Wtedy śmierć staje się łatwiejsza do zaakceptowania. Pojawia się jakieś wewnętrzne zrozumienie i pogodzenie z nieodwracalnym faktem..

I tak trzeba by robić, pokazywać te momenty, przypominać najwspanialsze chwile z życia. Cieszyć się nimi jeszcze raz, a potem pozwolić Papieżowi odejść. Pamiętać o nim, szanować go i jego wspomnienia, ale nie rozpaczać, co najwyżej spróbować w jakiś sposób sprawić, aby jego śmierć nie poszła na darmo i zmieniła ten świat na lesze. A czy tak będzie, zależy od nas wszystkich i od każdego z osobna.


Nad tym należy się zastanowić i do tego dążyć, ale nie na siłę pokazywać swoją "solidarność" z Papieżem i smutek po jego stracie. Pozwolę sobie zaryzykować stwierdzenie, że nie tego Papież by chciał...

VIZZARD 03.04.2005 23:08

Nie chciałem brać udziału w tych dyskusjach

Bo ilu Polaków tyle zdań

Ale chciałbym coś uświadomić i spróbować wyjaśnić

Bo jest to naprawdę czas wyjątkowy - ale oczywiście nie dla wszystkich

Co do świętości - też każdy ma inne zdanie

I każdy w co innego wierzy

Jeden wierzy w Boga, a inny w wódkę i pieniądz


Granie pod publikę - oczywiście jest jak najbardziej nie na miejscu

Bo jeżeli chodzi o świat polityki - to znamy niektórych bardzo dobrze

I jestem pewien, że ich medialny żal jest pozerski i pod publikę

A tak naprawdę to mają to w dupie


Natomiast musimy rozróżnić pewną rzecz

Żeby nie mylić obnoszenia się żalem - z prawdziwym żalem

Jeżeli ktoś czuje potrzebę podzielenia się swoim smutkiem z innymi

W jedności z ludzmi na całym świecie - to powiem: powinien to zrobić

Jest chrześcijaninem - i nie muszę mówić, bo nie o tym mowa - kim Papież był dla Kościoła i dla każdego z nas

Powiem brutalnie: dla niektórych był nikim i to wynika z wypowiedzi i stosunku do śmierci Papieża

Ale chrześcijanie - to nie banda oszołomów - których zapędzić można do Kościołów i katakumb

Jeżeli ktoś wie o co chodzi - to zapewne zna słowa:

IDŹCIE NA CAŁY ŚWIAT I GŁOŚCIE LUDZIOM EWANGELIĘ

I chrześcijanin jeżeli czuje taką potrzebę niekoniecznie powinien się zamknąć w bólu w sobie i w domu

Człowiek nie jest bowiem samotnikiem, a wspólna modlitwa i trwanie razem w jedności

Pozwalają złagodzić ból po śmierci Papieża


A co do samego ubolewania - to raczej chyba nie o to tu chodzi

Żeby biadolić i płakać na pokaz

ON jest teraz tam gdzie przez całe życie dążył

I tak naprawdę pozostał i pozostanie na zawsze w naszych sercach

I to powinna być ta radosna część tajemnicy śmierci

Bo gdy umiera matka - nie biadolisz - twój ból jest autentyczny

I ktoś kto stoi z boku powie: "Patrz! Idiota jakiś! Co mu się stało?"

I to jest ta subtelna różnica

Różnica, która polega na prawdziwym przeżywaniu


Człowiek który przeżywa to autentycznie

Nigdy nie będzie zastanawiał się dlaczego market jest zamknięty

Po co świece w oknach, po co minuta ciszy, po co msze i modlitwy ...

On po prostu to wie i rozumie ...



Gdy przez place przetaczają się marsze gejów i lesb - jakoś nikomu to nie przeszkadza

Ale gdy chodzi o pielgrzymów - to nagle okazuje się, jak są nudni, uciążliwi i nieautentyczni

Grający pod publikę, demonstrujący i pozujący


I na koniec jeszcze jedno

Do tych wszystkich którzy mają to wszystko gdzieś

Dajcie sobie na luz i jeżeli macie paplać - bo jest demokracja

I Papież był dla was nikim, tylko jakimś tam Kowalskim, Nowakiem, Wojtyłą ...

To przez szacunek już nie dla śmierci Papieża, ale przez szacunek dla śmierci człowieka i Polaka

Uszanujcie ten czas

Bo być może to najważniejsze chwile w życiu niektórych i być może nigdy już takich nie będzie


Zapewne już niedługo wasz ulubiony market powita was znowu super atrakcyjnymi promocjami ...


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 22:02.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.