| pawelblu |
30.09.2007 02:57 |
Cytat:
Napisany przez ed hunter
(Post 841182)
ale sobie limit ***322;ap***243;wki ustalili! do st***243;wy to taka ***322;ap***243;wka co jej rejestrowa***263; nie trzeba :w00t:
POPROSZ***280; 100 takich ***322;ap***243;wek dziennie.
***322;ap***243;wka jest ***322;ap***243;wk***261; niezale***380;nie od sumy.
|
Zauwaz tylko ze np. rejestrowanie czekolad w urzedzie jest bez sensu. Dlaczego ? Ano dlatego ze zarejestrowanie takiej czekolady to jest jakas procedura ... trzeba pisac dalej ?
Ja nawet listonoszowi nie daje kasy (rowniez jak kiedys jeszcze przychodzily do mnie "przekazy"), ale sa ludzie, szczegolnie starsi ktorzy uwazaja to za normalne. Jaka jest roznica w drobnym wynagradzaniu listonosza za przyniesienie emerytury, co i tak ma obowiazek zrobic, a drobnym wynagradzaniu urzednika za cos co i tak nalezy do jego obowiazkow. Poczta Polska to jednostka organizacyjna zalezna od Ministerstwa Transportu. Niby urzednicy w niektorych sprawach maja mozliwosci decyzyjne, ale to tez podlega kontroli przelozonych. I co taki urzedasz dostanie czekolade za wydanie lewego pozwolenia na budowe i polowe czekolady odpali naczelnikowi za przymkniecie oka :) ?
A co z napiwkami ... :)
Oczywiscie te napiwki i listonosz to bylo z przymrozeniem oka, ale ...
100 zl. uwazam za rozsadny poziom. Zapewniam Cie ze nikt normalny nie podejmowalby sie jakiejs lewizny za 99 zl. Za duze ryzyko za zbyt mala kase. A wielokrotne wreczanie lapowki ... Zycze powodzenia ludziom ktorzy chcieliby np. przekazac 10 000 zl. 100 razy dajac 'legalna' lapowke po 100 zl. :)
I na koniec. Jezeli ktos jest nieuczciwy to przeciez i tak nie zarejestruje tej korzysci (tzn. lapowy za przekret). Tu chodzi tylko o to zeby tych uczciwych nie fatygowac z *******ami. Watpie zeby ktos sie potem tlumaczyl ze nie zarejestrowal 10 000 zl. bo dostawal w transzach po 100 zl. Zreszta watpie by takie tlumaczenie mu cokolwiek pomoglo. |
