Zakup łazienkowego piecyka gazowego

[pol7000]

Cześć POPS.W jednym ze swoich postów piszesz o piecyku uruchamianyn hydroturbiną.Muszę zmienić swój piecyk i też o takim myślałem ,ale mam wątpliwości co do jego pracy w warunkach twardej wody (taka jest w moim mieście)Mojego Termeta muszę odkamieniać co 5 lat.Napisz jak się sprawuje taki piecyk u Ciebie i jak długo go masz.Czy moge prosić o odpowiedż na moją pocztę?pol7000@o2.pl-będę wdzięczny.pol7000.

[pops]

Mój to Junkers WRP11 G23 S5395 kupiony w 2003, raz go tylko przeczyściłem przy okazji remontu, ale bez konkretnej przyczyny, tylko zapobiegawczo, nie odkamieniałem jeszcze w ogóle, raz się zaciął z mojej winy gdy go wodą zalałem, po wyschnięciu działa cały czas. Zdania na temat tych piecyków są podzielone, ja złego słowa o nim nie powiem, jak bym miał brać następny to też bym kupił taki.

Wg. tej tabelki http://www.mpwik.krakow.pl/_files/Ko..._22_V_2009.pdf mam wodę miękką lub średnio twardą. Nie wiem jak jest zorganizowana sieć w Krakowie.

[Grigori24]

Witam po dłuższej przerwie!

Od prawie 2 lat posiadam gazowy przepływowy ogrzewacz wody - Junkers Maxi Power - WRDP11 2B z Lcd .

Jeżeli macie jakieś pytania to chętnie na nie odpowiem na tyle ile będę mógł coś powiedzieć .
Tak na dobrą rzecz to nie wiem co to jest piecyk gazowy wydaje mi się ze odkręcam wodę i sama leci z rur.
Nie martwię się czy mi nie zgaśnie płomień , czy mi nie zapali junkers, a może co innego jeszcze.
W zasadzie to sprzęt chodzi idealnie ani razu się nie zawiesił , 2 tygodnie temu zapaliła się kontrolka oznajmująca że bateria jest na wyczerpaniu nic tylko na drugi dzień wymieniłem 2 baterie i chodzi jak burza.
Jest jeszcze jedna wielka zaleta jest bardzo oszczędny zużycie w stosunku do starego modelu który posiadałem jest o połowę mniejsze ba przy zwiększających się cenach gazu kilkukrotnie w ciągu roku to jest trochę kasy.
Zobaczymy jak długo będzie tak chodził wiadomo że kiedyś będzie potrzebne wezwanie instalatora w celu jakieś korekty , czyszczenie itp. przecież to tylko sprzęt , ale jak do tej pory idealny sprzęt który wszystkim polecam .

Junkers ten używam do kąpieli ( prysznic , wanna) umywalka i kuchnia (zlewozmywak) powiem szczerze że jeżeli jest pobór wody z 2 punktów to znaczy kuchnia i prysznic lub wanna woda jest dostatecznie gorąca w obu punktach , zawsze można sobie ustawić na większą temperaturę.
Mam ustawiony na 1/3 możliwości czyli zimą na 43*C a latem 39*C oczywiście w zależności jak przykręcimy kran z wodą zwiększa lub zmniejsza się temperatura.

Jedna uwaga aby taki piecyk montował instalator z uprawnieniami on wie co potrzeba zainstalować przed junkersem aby nie stracić gwarancji i żeby sprzęt poprawnie chodził.

Na sam koniec po prostu polecam ten model !!!

Pozdrawiam

[- Deckard -]

Witojcie.

W maju bieżącego roku będę przerabiał moje centralne ogrzewanie z węglowego na gazowe.

Dziś dowiedziałem się że muszę nabyć piec centralnego ogrzewania dwu funkcyjny z zamkniętą komorą spalania.

Do maja trochę czasu ale znajomy fachura który będzie mi to zakładał powiedział że piecyk mam sobie wybrać sam.

Wynika to z tego że on poleca Vailanty a ja nie chce o tej firmie słyszeć, u moich rodziców serwisant jest raz na rok - maja vailanta.

Myślałem nad junkersem ,może ktoś coś polecić ?

Piecyk domyślnie ma być zabudowany w kuchni i ma ogrzać mieszkanie 47metrów.

Gdyby ktoś coś polecił to mógłbym do maja szukać na spokojnie.

Pozdrawiam

[grzeniu]

Na temat vailantów słyszałem raczej pozytywne opinie

Sam mam viessmanna dwufunkcyjnego. Z zamkniętą komorą właśnie.
Złego słowa powiedzieć nie mogę. Od 8 lat wisi sobie i działa. Gdyby nie rachunki za gaz, to w ogóle bym zapomniał, że mam piec.
Pytałem kiedyś gościa, który go zakładał - czy może nie trzeba by mu jakiegoś przeglądu zrobić, sprawdzić.....powiedział, że nie ma potrzeby skoro działa.

[joujoujou]

Też miałem vaillanta. Kupiłem używanego. Dostałem półroczną gwarancję, w trakcie której doszło do wymiany jakiegoś drobnego elementu. Później bez napraw aż do naturalnej śmierci po kilkunastu latach. W tej chwili grzeje co innego (nie pamiętam co), już piąty rok, bezawaryjnie.