Memorex RW-Ultra Speed 16-24x
 

Witam,

Może to kogoś zainteresuje...

W Media Markt w M1 w Łodzi pojawiły się płyty Memorex CD-RW Ultra Speed 16-24x, 700 MB / 80 min. Producent: Infodisc. Cena: 5 zł z groszami.

Witam !

Dokładnie dzisiaj o godzinie 18.30 wyszedłem z Łódzkiego M1 i nie widzialem ich !!! - kurde albo jestem slepy albo nie wiem !!

PS: Kupilem 20 Dysanow - stanadrdowych - producent PRODISC ! :)

No to dziwne, bo ja tam byłem o mniej więcej tej samej godzinie - może trochę bliżej siódmej :D ^_^ .
Inna rzecz, że też ich w pierwszej chwili nie zauważyłem...

Mogliby zrobić trochę porządku na półkach i układać te płyty jakimiś sensownymi grupami.

w każdym razie - są. Czy to oznacza, że wreszcie coś drgnęło i będą łatwiej dostępne i tańsze? Oby!

Witam !

No mgli by - ja sie tam gubie :) - RW sa porozrzucane po calej połce ((

No cuz

PS: Bardzo mozliwe ze sie mineliśmy :)

Zanim rzucicie sie kupowac te Memorexy, radze zapoznac sie z bardzo negatywnymi doswiadczeniami uzytkownikow na www.cdfreaks.com i www.cdrlabs.com. Mam pod reka kilka starych linkow:

http://www.cdrlabs.com/phpBB/viewtop...?p=49476#49476

http://www.cdrlabs.com/phpBB/viewtop...?p=45698#45698

http://www.cdrlabs.com/phpBB/viewtop...?p=53425#53425

Wow,

faktycznie wyniki testu paskudne! Dzięki za informacje! No cóż, jeśli rzeczywiście tak jest, to do kosza poleciało 10 zł z groszami - choć pudełka zostaną!

Jak sam coś nagram, to dam znać. A na razie może rzeczywiście lepiej się nie rzucać! Verbatimy US, choć droższe i trudne do kupienia, są jednak bez zarzutu.

Zastanawia mnie jedna rzecz - otóż producenci słabych płyt - czy oni nie zauważają, że ich płyty są do d***, nie testują ich, nie czytają opinii, czy co?

Przypuszczam, że dobrze o tym wiedzą (sami takie produkują!), docierają do nich opinie, i od czasu do czasu nawet je testują...

Wypowiedzieć na ten temat powinien się jakiś ekonomista, znający mechanizmy rządzące wielkim przemysłem i handlem. Ja jestem tylko "lajkonikiem"....

Producenci produkują wyroby takie, jakie handlowcy u nich zamawiają, a ci z kolei kierują się danymi o tym, na jakie wyroby i za jaką cenę jest popyt na danym rynku.

Nabywcy w tzw. krajach zamożnych mogą sobie pozwolić na kupowanie nieco droższych wyrobów, w większym stopniu kierując się np. jakością i trwałością niż ceną, dlatego też na takie rynki trafia stosunkowo niewiele wyrobów z "najniższej półki". Jednocześnie silnie rozwinięte ruchy konsumenckie i prawa chroniące konsumenta mogą zniechęcać handlowców do wprowadzania na rynek bardzo tanich wyrobów niskiej jakości, bo od razu pojawią się testy zniechęcające do zakupu, będzie za dużo kłopotów z reklamacjami, itd.

W krajach takich jak Polska dla większości konsumentów najistotniejszym czynnikiem branym pod uwagę przy zakupie jest cena - musi być najniższa. Wg jakichś niedawnych badań znakomita większość nabywców w niewielkim stopniu kieruje się takimi czynnikami jak trwałość czy jakość - najistotniejsza jest niska cena. Stąd mamy w supermarketach wiertarki za 30 zł, rowery za 140 czy płyty CD po 80 gr. - i takich sprzedaje się najwięcej!

Nie wiem, jakie są marże supermarketów i wszystkich pośredników, ale wszyscy przecież muszą po drodze choć trochę zarobić, co daje jakieś wyobrażenie o wyjściowej cenie wyrobu u producenta...

Oczywiście, żeby te wyroby mogły kosztować tyle, ile kosztują, konieczne jest zminimalizowanie do absurdu kosztów produkcji - poprzez użycie najtańszych materiałów, mniejszą precyzję procesu produkcyjnego, mniejsze wydatki na badania i rozwój, mniej rygorystyczny system zapewnienia jakości - bo 100%-wej kontroli jakości wyrobu finalnego już chyba żadna firma nie stosuje...

Najważniejsze dla producenta i handlowca jest, by towar się sprzedał i przyniósł zysk, nawet jeśli będą reklamacje. Dlatego handlowcy sprzedający takie wyroby na naszym rynku liczą się chyba z tym, że negatywne doświadczenia i opinie osób, które się zawiodły, będą miały niewielki wpływ na dalszą sprzedaż. Handlowcy ci dobrze wiedzą, że jeśli przykładowo kupisz za 9 zł pudełko 10 tanich płyt, i trzy z nich będą wadliwe, nie będziesz ich reklamował. Twoja strata jest zbyt niewielka, by chciało Ci się czy opłacało jej dochodzić - więcej kosztuje bilet autobusowy do supermarketu i z powrotem, czy wypalona benzyna i stracony czas. A nawet gdyby trafili na pieniacza, który chciałby reklamować płytki warte 2,70, łatwo mu udowodnić, że coś źle nagrał, itd. - albo dadzą mu te trzy płytki bez pytania, bo nie opłaca im się szarpać. I tak zarobią na pozostałych tysiącach sprzedanych płyt. Ale przede wszystkim wiedzą, że 99,9999% ludzi sobie odpuści.
Utrata Ciebie jako potencjalnego nabywcy następnej paczki jest oczywiście całkowicie nieistotna. A że pójdziesz gdzieś i ludziom naopowiadasz, że te płytki są złe, i zniechęcisz ich do zakupu? Ile osób możesz tak zniechęcić? Paru znajomych, może parudziesięciu forumowiczów? W skali sprzedaży na terenie całego kraju to ilość całkowicie nieistotna...

A jak już ludzie faktycznie się przekonają, że to badziewie, i sprzedaż spadnie, to wtedy starą markę handlową wycofuje się z rynku, wymyśla się nową nazwę, i interes dalej się kręci.

Oczywiście w ten sposób postępują firmy, sprzedające najtańsze, najniższej jakości towary, którym nie zależy na wizerunku marki. Dla poważnych, dużych firm utrata dobrego, ugruntowanego wizerunku to coś, na co nie mogą sobie pozwolić.

I AMEN
Święte słowa Dobrodzieju, święte słowa.
Pozdrawiam

No i nagrałem jedną płytkę Memorex'a 24x w napędzie combo LG, z prędkością maksymalną 24x (P-CAV), a następnie sprawdziłem ją Nero CD Speed - Scan Disc w kilku napędach. "Najciekawszy" jest wynik odczytu w Lite-On'ie 48246S (@52):

A to wynik testu w tym samym napędzie K-probe'm:

Odczyt w tym samym napędzie, który płytę nagrał (combo LG) daje trochę lepsze wyniki:

A to wynik odczytu w napędzie DVD Lite-On 165H (odczyt był bardzo wolny)

A to wynik odczytu tej płyty w napędzie LG 8320B @40x (IBM 1.12):

Wynik CD Quality Check przy odczycie w LTR 48246S @52 też jest "ciekawy":

Tę samą płytkę nagrałem ponownie w tym samym napędzie LG combo 4480, ale z prędkością 16x. Wyniki są dość dziwne, ale zgodne z w/w obserwacjami na www.cdrlabs.com: niższa prędkość nagrywania tej płycie nie służy.
Co prawda, przy odczycie w LG 8320 wszystkie pola były zielone (100%), a przy odczycie w DVD Lite-On 165H ilość pól uszkodzonych była o ok. połowę mniejsza (ok. 4% wobec ponad 10% przy prędkości zapisu 24x), to przy odczycie w combo LG ilość błędów była kilkakrotnie większa (ponad 43%), niż dla płyty nagranej szybciej (ok. 8%), a przy przy odczycie w nagrywarce Lite-On 48246S @52 WSZYSTKIE pola (100%) były żółte! Co prawda, powtórzona próba w tej nagrywarce dała znacznie lepszy wynik: ok. 62% żółtych.

Spróbuję jeszcze nagrać tę płytę w w/w nagrywarce Lite-On - zobaczymy. Generalnie jednak - naprawdę trudno te płytki polecać - chyba, że wrogom!

Płytkę Memorexa nagrałem też w nagrywarce Lite-On 48246S @52 z prędkościami 24x, 16x i 10x. Wyniki są nieco inne, ale generalnie mało zachęcające - żółte pola występują w mniejszej lub większej ilości. ((

A na grzbiecie pudełka płyty jest napis: "Memorex - CD-RW 700MB Professional Rewritable Compact Disc". Nic dodać, nic ująć...

Płytki chyba skończą jako "antyradar"... :D ^_^ :D

Generalnie to widze ze poszedles owczym pedem ;p i podkreciles 48 na 52 a w predkosci odczytu ma to ogromne negatywne stutki. Sprobuj ograniczyc predkosc w CDspeed do 48 albo nawet do 40 i zobacz co pokaze litek. To byl jeden z powodow dla ktorych nie podkrecalem 48246S

Ok, ale zauważ, że płytę odczytywałem w czterech różnych napędach. Próbowałem też ograniczyć prędkość odczytu - programem Nero Drive Speed - nawet do 8x - napędy zwalniały, ale bez większego wpływu na liczbę żółtych pól.
Poza tym pamiętaj, że prędkość odczytu CD-RW jest i tak ograniczona do 40x lub nawet mniej (32x) w większości napędów.

Tzn nie do konca precyzyjnie sie wyrazilem - ogolnie to uwazam ze Memorex jest do D*** i raczej nie ryzykowalbym kupowania ich plyt CDRW bo CDRW to produkt w ktorym jakosc a co za tym idzie marka jest najwazniejsza. Ja chialem tylko sprobowac wytlumaczyc sobie jakos tak katastrofalny wynik na tym litku 52 gdyz Litki jezeli chodzi o korekcje bledow to raczej sa niezle.

Ok,

Ponieważ pojawił się właśnie nowy bios do 48x (który podobno rozwiązuje problem testu nadpalania), wgrałem go, nagrałem płytkę przy 24x, i odczytałem. Wyniki niestety podobne. W wolnej chwili sprawdzę jeszcze zapis przy 16x i 10x.

Natomiast zgadzam się, że podkręcanie 48 do 52 ma niestety negatywny skutek w postaci znacznie gorszej jakości odczytu. Może i te nagrywarki są wewnętrznie identyczne, ale podejrzewam, że w fabryce odbywa się albo selekcja komponentów - i te lepsze idą do nagrywarek 52x, albo klasyfikacja gotowych wyrobów - lepsze idą jako 52x, a gorsze - jako 48x.

Nagrania płyty Memorexa w nagrywarce Lite-On 48246S z najnowszym biosem (do tej nagrywarki, a nie 52) z mniejszymi prędkościami nieco poprawiają sytuację - płyta nagrana z prędkością 10x odczytywana w tej samej nagrywarce ma stosunkowo mało błędów, a odczytywana w nagrywarce LG 32x @40 i czytniku DVD Lite-On 165H ma niemal wyłącznie zielone pola - ale przecież nie po to kupuje się płytę 24x, żeby ją nagrywać z prędkością 10x, prawda?

Przy okazji - zawiodłem się na combo LG 4480. Nie jest ono w stanie ani poprawnie nagrać tej płyty, ani jej odczytać (dużo żółtych pól), niezależnie od tego, czy płyta była nagrana w nim czy w nagrywarce Lite-On. Co więcej, ma ono problemy z odczytem innych płyt RW (też sporo żółtych pól), które w innych napędach odczytywane są bezbłędnie.