Inicjatywa antyblogowa " CHROŃMY JĘZYK I NORMALNOŚĆ ! "
 

Bardzo mi przykro, że jestem zmuszony wychodzić z taką inicjatywą, jednakże przelała się czara goryczy. Lubię czytać intelignente blogi o polityce, kwestiach społecznych i tym podobnych sprawach, jednak nie znoszę blogów nastolatek w których o nic nie chodzi i na dodatek pisane są pewnym cHaRaKtErYsTyCzNyM sTyLeM. Przechodziłem obojętnie do czasu gdy nie zobaczyłem jednego z nich. Znajduje się on pod adresem http://kochanamonisia1990.blog.onet.pl/. Czytając go przeżywałem konwulsje a moje gotujące się synapsy konały w amoku. Oto wystawiony przeze mnie komentarz :

"Ten blog jest żałosny, nie niesie ze sobą żadnego przesłania tylko jest esencją prozaicznej egzystencji sensu stricto... Słowem - "*******enie trzy po trzy". Oby takich zidiociałych nastolatek było jak najmniej, bo społeczeństwo póki co dąży dzięki nim do upadku... Janusz Kofta napisał kiedyś "Zastanawiam się, czy świat wiele się zmieni, jeśli z młodych gniewnych wyrosną starzy w****ieni?". Patrząc na tego typu publikacje z przykrością stwierdzam, że owszem - zmieni się. Na gorsze."

Postanowiłem więc zatem - od dziś w obornie języka polskiego i ludzi rozumnych wypowiadam wojnę głupocie. Poświęcę 15 minut dziennie na wyszukiwanie blogów będących kwintesencją prostactwa i będę je tępił poprzez komentarze. Proszę o wpisanie w ten temat linku, jeżeli koledzy natkną się przez przypadek na podobne przejawy kaleczenia naszego narodowego języka i intelektu, a także - jeśli to nie za wiele - współzniechęcanie autorów do dalszego towrzenia ich pamiętników.

NIE DAJMY SIĘ - WYPOWIEDZMY WOJNĘ BURACTWU !
RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ !

P.S. Pomimo wydźwięku tych haseł zaznaczam że nie jestem nijak powiązany z organizacjami faszystowskimi, Ligą Polskich Rodzin lub - co gorsza - Młodzieżą Wszechpolską ;-D!

100x TAK Jak najbardziej się z Tobą zgadzam.

Skoro tak, to również poświęć te 15 minut. Jak coś znajdziesz - wpisuj. Wszystkich na pewno nie wykorzenimy, ale mój profesor od Encyklopedii Prawa uświadomiony w kwestii ściągania u niego na egzaminie z pominięciem jedynie kilku osób oznajmił, że "chociażby dla tych kilku uczciwych, wyprostowanych kręgosłupów - warto wierzyć". Czego sobie i Wam życzę ;-D!

Ja tez sie zgadzam.
Tez nie toleruje tego "stylu", "mody" i wszystkiego z tym zwiazanego.
Tyle, ze co z tego?
Nic!
Zawsze sie znajdzie jakis domorosly talent i bedzie chcial sie upublicznic.

Taki czas, tacy ludzie, taki nosnik.

Jedyna rada.....nie czytac....olac!

bo teraz to dzieciom miedzy 10 a 15 lat to juz w glowie tylko sex, milosc i inne *******y i nic na to nie poradzi..... trzeba wlasne dziecko mocno trzymac...... rzygac mi sie chce jak to wszystko widze co i jak pisza...............

moje poparcie masz

Popieram, będe bardzo ostro krytykował koleżanki tak piszące ;). Blogi poprzeglądam może jak znajde troche wolnego czasu.
Pit :D

Inicjatywa ze wszech miar słuszna! :spoko:

Będę się dopisywał. :taktak:

Masz absolutną rację, jestem ojcem własnie takiej 11 letniej panienki i choc jeszcze wydaje się być Ona dzieckiem to obserwuję przemiany jakie dzieją się w jej główce i serduszku i zawsze porównuję z tym co było lat temu 20 kiedy to ja miałem wlasnie tyle. Staramy sie z moja żonka trzymać dzieci krótko ale sami wiecie jak dziś jest, dasz klapsa a w szkole juz mówia by zgłośic na policje że katują Cie w domu. Trzeba być czujnym i "trzymać dziecko" blisko siebie i znaleźć troche, w tych trudnych czasach, ciepła by móc podarowac je swoim pociechom.

Dodam jeszcze, że blogi które opowiadają co dziś robilismy i kto nam się spodobał i takie pier... to są idiotyczne i do usunięcia. Rozumiem takie fajnie, opowiadania, zdjęcia z wakacji, wpisy co iles tygodni. Ale nie codziennei i pisać o pierdołach :D
Masakra :)

jestem z Wami! podobna akcja w podpisie Bogera


P.S. nie moge zniesc jak widze 13 latków liżacych sie na rynku

Dobrze ze mam juz 16 uff ;]

No ale racja, racja...chyba.... ale była 11 letnia matka:]

...y...wątpie żeby chodziło o sex, raczej chodzi o przyciąganie oka faciów

\

"P.S. nie moge zniesc jak widze 13 latków liżacych sie na rynku "

To nie chodź na rynek :D

wojna z wiatrakami
te lebki sa rozwydrzone, mysla ze sa najmadrzejsze na swiecie, wszechwiedzace itd itp
ale to wina rodzicow! ich i tylko ich nalezy za to winic

heh, a ja wlasnie zaczalem pisac na blox.pl.
nie wiem co mnie podkusilo.
waham sie czy dac linka, czy nie.
narazie mam dwa wpisy :D
od 5 lipca.

jzu chacialem (po przeczytaniu posta otwierajacego dyskusje) strzelic elaborat na temat wolnosci slowa i wypowiedzi, ze Internet nie pownien byc skalany zadnymi akcjami typu anty- itd
ale wtedy otworzylem strone bedaca zaczatkiem dysputy... i qrde kosy na sztorc i robic porzadek! to uraga wszystkiemu co istnieje, glebsze tresci sa na stronach porno, a wiecej sensu mozna w radiu maryja znalesc!
Sid cos kiedys wspominal o prawkach na kompa - niezla mysl...

Popieram tą akcję w 100%.

Trafia mnie gdy gdam np. z koleżanką na gg, a ona wyjeżdzą mi z wyrazami: tesh, jush etc.

Przez takie coś psedodyslektyków przybywa, a co za tym idzie, ludzie nie potrafią napisać podstawowych pism, a jak już piszą to jest w nich tyle błędów, że człowieka krew zalewa...

Popieram i będę starał się (od czasu do czas) poszukać takich blogów :spoko:
Tylko jestem ciekaw czy coś to da...
:piwo:

a co potem z ta lista sie stanie ?
jakies akcje spamowania autorow ?

chlopaki, luzik :) nie chce byc zlosliwy, ale pamietam jak niektorzy z was zaczynali.. nie bylo wiele lepiej niz u tych wydmuszek

pokolenie dzisiejszych 10-15 latkow to pokolenie 'pozdrowionka i papatki'

pewnie teraz obraze, ale jaki ***** wymyslil te slynne 'pozdrawiam' wciskane wszedzie i wszystkim z automatu?

skoro juz narzekam - to obecna moda na zdrobnienia [blogasek, wpisik, komputerek, kuta..] dziala mi niesamowicie na nerwy. nie tylko dlatego, ze brzmi i wyglada to infantylnie, ale glownie dlatego, ze uzywaja tego nawet ci, ktorzy w realu mowia 'kur..' na dziendobry i 'spier..' na dowidzenia

nie wymagajmy od ludzi rozumu, wiadomo przeciez, ze ja caly zjadlem :) [tak dziala kilka kufeleczkow zimniutkiego piweczka.. BLEEE]

a prawo jazdy na internet powinno byc! bez tego czeka swiat zalew miernoty i glupoty, widac to na tym forum, gdzie radosnie trwa rownanie w dol, widac na innych iedys dobrych forumach

witajcie w Swiecie Wg. Niedoukow, ktorzy mysla, ze wszystko wiedza, ale jednoczesnie wiedzy nie szanuja.. zabojczy paradoks, niestety jest ich weicej niz normali

Dick fajnie opisal taki swiat w Cudownej Broni.. zgroza

A pewnie, że obrażasz, co ci to przeszkadza, wolałbyś żebym w sigu miał np. "**** ci w ****?


:mruga:

@Sid ... prZ3$@dZ@sH .... heh

Jaki Dick?
I jak to zimniutkie piwko ble?

Philip K. Dick, warto poczytać. :tak!:

hmmm ...


poczytalem ... i nie rozumiem/rozumie ... sensu brak

wiecej zrozumienia/pokory ... prawo do jazy na internet? dla wybranych?

czego bonicie? to tez to kolejna ewolucja ...


jezyk polski trudny ten wasz on jest ...

Wsumie w ostatnim czasie wiecej się stosuje :piwo: niz "Pozdro" ... ale ja tam do tego nic nie mam...

Ekhm. Poczulem sie z lekka zdegustowany ;).

Akcje popieram w stu procentach. Dziewczyny, ktore pisza podobne rzeczy (i w ogole sluchaja hiphopolo, maluja sie, macaja sie po dupach z chlopaczkami) nazywam lambadziarami. To taka moja forma walki ;).

Macie moje pelne poparcie w tej akcji...jak cos trzeba, to walcie drzwami i oknami :-)

Czy cos takiego bylo w necie trzy, cztery lata temu? Nie przypominam sobie (tak, laczylem sie wtedy przez 56k...). Wina jest po prostu upowszechnianie Internetu, co nie wychodzi mu wcale na dobre. Kilku ludzi zgodzilo sie ze mna, gdy powiedzialem "fewer people on net = better net".

Prawo jazdy na net? Chyba tak...

To pewnie będzie:

Jeśli ustawisz status: Precz z plastikami, lambardziarami, barbie, pustakami! i będziesz go miał przez 24 godziny to pojawi Ci sie krotki filmik!

ja juz kiedys napisalem ze do 16 lat powinno sie netu uzywac TYLKO w obecnosci rodzicow :)

... tylko po co?

IMHO tu to akurat szukasz dziury w całym.
No i w tym miejscu muszę się niestety z tobą zgodzić. Kiedyś się wchodziło na to forum otwierało temat i miało się pod rząd kilka wypowiedzi userów, którzy wiedzieli, o co w temacie biega a w tej chwili trzeba się czasami ostro na przewijać "czaterskich" wypowiedzi żeby dotrzeć do jakiejś konkretnej odpowiedzi człowieka, który wie, co mówi.

Jestem dość tolerancyjnym człowiekiem, ale jeszcze trochę i k***a zagotuję wodę w chłodnicy.

Ale wy mili jesteście... mam 15 lat i jestem z tego dumny.

Nie mówie ze to jakiś przywilej bycia młodszym albo hańba w końcu każdy miał kiedyś ten wiek i pewnie pamięta jak to było.

Chciałem napisać tylko że może i moje posty nie są w pełni poprawne gramatycznie, zapewne robię czasem literówki lub błędy ortograficzne ale to chyba nie powód aby czuć się gorszym. W końcu nie robię tego specjalnie.

A poza tym. Ten tekst z 10-15 latkami zaczyna być wkurzający. Znam mnóstwo osób (niestety zdecydowana większość) które odpowiadają w 100% Waszym zarzutom ale pozostają nieliczne wyjątki którym pozostało cos w makówkach (without me of course :P )

A co do tematu. Możecie sobie walczyć ale bardzo mało zdziałacie... Nie żebym był temu przeciwny ale jak ktoś wspomniał wcześniej jest to tzw. "walka z wiatrakami". Młodzieży jest w tej chwili całe mnóstwo i aby wyplewić w nich złe nawyki potrzeba bardzo ogromnych staran całej rzeszy obywateli a nie kilku forumowiczów.

PS Ale jak nie macie co robić podczas wakacji, takie akcje skutecznie wypełnią tą luke :D

To uogolnienie bylo - sek w tym ze wlasnie 15 to taki wiek gdzie moznaby juz troche zaczac zmieniac swoje nastawienie (zauwaz 10-15, gdzie gorna granica jest wlasnei twoj wiek!), a pomimo tego wielu ludzi nadala ukierunkowuje swoje mysli na problemy blahe... Wiesz na pewno o co chodzi i wiesz ze nei chcielismy Ci urazic ;-D

kodziu@ r'n'r :spoko:

Ja po paradzie normalnosci mam mieszane uczucia w stosunku do tego slowa :)

Ochrona jezyka - jak najbardziej !

niech mi tyko ktos wytlumaczy ... PO CO?DLACZEGO

Chociazby po to ze Ci ludzie beda dochodzi do wladzy gdy ja bede pracowal juz na emeryture, a moze i na nia przechodzil. Nie usmiecha mi sie wysluchiwac wypowiedzi analfabetow, a - tym bardziej - byc zdanym na ich laske badz nielaske!

Bo to wcale nie jest trudne (mowie o zasadach gramatyczno-ortograficznych), a BAAARDZO ulatwia komunikacje miedzyludzka i nadaje jej tez pewna wartosc.

Co do zawartosci merytorycznej - no coz ... Samoobrona jest w sejmie, a jak wiadomo wladza jest odbiciem spoleczenstwa, ktore tez trzeba szanowac (czasem: niestety trzeba).

Prawo jazdy na net - nie jest jeszcze az tak zle, chociaz jest taka znana od wielu wiekow prawda - jak sie wsadzi zabe do garnka i zacznie podgrzewac wode to sie ugotuje nic nie czujac, ale jak sie wrzuci zabe do wrzatku, to wyskoczy. Wiec moze tolerujac to co wymysla kolejne pop-net-pokolenie zgadzamy sie tolerowac to co oni moga tolerowac pozniej patrzac na nastepne po nich pokolenie, i tak lekko dojdziemy do jakiegos kompletnego burdelu, e-belkotu, ktory mimo ze na nas dziala jak wrzatek, na posrednie pokolenie dziala jak niewinne podgrzewanie.

Prawo jazdy mialoby sie pewnie wiazac z merytorycznym poziomem i gram/ort poprawnoscia, tylko ze patrzac na opinie ludzi, wyniki wyborow (ba - wogole na frekfencje), i cele jakie sobie spoleczentwo stawia, to wychodzi na to ze wiekszosc ma wazne rzeczy w DUPlE, za to skupia sie na plerdolach zwiazanych np. z romansami aktorek, o ktorych wiekszosc moglaby napisac rozprawke gdyby tylko wiedziala co to znaczy ...

Ech, gdyby się dało każdego skłonić do trzeźwiej samooceny i pracowania nad sobą.... dodałbym do tego jeszcze szczerą chęć zrozumienia innych i postawienia się w ich sytuacji (empatia) - gdybym wiedział, że walcząc w taki sposób można coś takiego osiągnąć to pół godziny dziennie bym siedział jak nic.

Nie warto sobie zaprzatac glowy takimi glupotami. Sa o wiele ciekawsze rzeczy niz tropienie jakis dziwnie pokracznych blogow. Pisanych przez jakies gowniarstwo, ktore nic ciekawego do powiedzenia nie ma. Naprawde szkoda na takie rzeczy czasu. Zreszta ja zadnych blogow nie czytam. Wiec i tym samym do zadnej akcji sie nie dolacze. A nawet gdybym czytal to: Nie warto sobie zaprzatac glowy takimi glupotami..........

Wg. mnie właśnie warto. Dlaczego? Przykłąd z żabą jest dosyć dobry. Jeśli będzie na to przyzwolenie, ba! wręcz poparcie! To stanie się to zjawiskiem masowym.
Jeśli stanie się to zjawiskiem masowym to stanie się to standardem. Tak działa obecnie rynek.
Ja i mój egoizm nie zgadzamy się na to. Nie chcę sytuacji, w której wartościowych stron w necie praktycznie nie będzie, bo populacja wyewoluowała 'w dół'. Nie chce świata pełnego dumnych z siebie idiotów. Nie chce świata, w którym nikomu na niczym nie zależy i nic nie ma wartości.

Blogaski tych kretynek i fakt, że zamiast potępienia są one tolerowane i bronione, oznacza tylko jedno, świat wędruje w dół z zadziwiającą prędkością.

Łażąc sobie wczoraj po tych blogaskach znalazłem coś w stylu "Zapłudniłem mojom dziewczynkem". Zrobiło mi się po przeczytaniu tego troche zimno.

Pisaliście niedawno na tym forum o 11 letniej matce. To jednostkowy przypadek, 18 letni rodzice, będącymi wtórnymi analfabetami, na dodatek dumni z tego nie są jednostkowym przypadkiem.

Ci z was, którzy uważają, że nie warto z tym walczyć niech się poważnie zastanowią. Pamiętajcie, że prawa i zwyczaje dyktuje większość, lub inteligencja. Inteligencji, jako opiniotwórczej grupy społecznej w Polsce nie ma. Zginęła na wojnie i nie przekazała pewnego zestawu wartości dalej. Minie wiele lat [a przy obecnym poziomie szkolnictwa i równaniu w dół - wiele stuleci] nim ten stan się zmieni.
Skoro nie inteligencja to większość. Zastanówmy się, jaką to mamy większość w kraju..

właśnie @Weron to miałem napisać po przeczytaniu topicu.

oczywiście jestem jak najbardziej za poprawnością pisowni w internecie, ale tropienie tego typu blogów, przypomina mi walkę z wiatrakami.

jak już robić akcję to może dorwijmy jakiegoś pedofila.

nie czytam blogów i czytać nie będę (to by mnie wysłało pod adres Sobieskiego 1/9, Warszawa)

pozdrawiam, życzę szczęścia, ale nie pomogę. :ysz:

Pozwólcie że się wtrynie nie na temat "języka normalności" ale chciałbym przedstawić zjawisko, które można zauważyć we wpisie z 24 czerwca (a raczej w każdym wpisie) an blogu którego adres został podany na początku...
Szkoda że takie rzeczy nie tylko pojawiają się nie tylko na blogach ale widać to przedewszystkim na opisach gg.
Chodzi mi o użalanie się nad sobą (najczęściej nastolatek [no dobra 13-14 latek]), mówienie jakie to życie jest bez sensu np. tylko dlatego że nie ma się chłopaka.
NIC NIE MAM DO NARZEKANIA i bardzo współczuję takim osobom ponieważ coś im sie nie powodzi.
Chodzi mi konkretniej o zestawienie tego narzekania z czymś 'fajnym' i przyjemnym.
może przykłady wam pokarzą o co chodzi mojemu śpiącemu jeszcze umysłowi...
np. MoOon!s!a pisała że jedzie nad morze będzie fajnie wogóle wakacje super hiper. A w następnym zdjaniu już pisze że wogóle nic jej nie wychodzi w życiu itp.
albo opisy gg.
"W kinie było super =) \\ kochane przyjaciółki :* \\po co żyje? :((((("

bardzo dziwne...
huh sam nie wiem o co mi chodzi :/ ale dobra może napiszecie czy tylko was takie zachowanie dziwi...

Ja mam taki przykład:

"Nie chce mieć faceta"
"Facet to świnia."
"Szukam wysokiego bruneta"
"Szukam męża"
"Już nie szukam bo za dużo chętnych"
"Szukam wysokiego bruneta"
"Już sama nie wiem czy chce mieć chłopaka"

Opisy pustej wg. mnie 17 latki

masz racje

a wy co zyskacie? napiszecie im swoja opinie i pojedzie po was wlasciciel bloga i "przyjaciele" i tak bedzie tego final. dowiecie sie tylko jak "wyszukane" slownictwo znaja juz dzieci

Co za ludzie będą w tym kraju pełnoletni za pare lat to sie w głowie nie mieści totalna porażka!!! zgadzam sie z tym co piszecie a takie idiotyczne bloki powinno sie od razu kasować jeśli by była taka możliwość bo przez tego typu strony panuje jeden wielki syf w necie!!!!

Hehe jak czytam tamtego sajta aż milo się robi na twarzy ;]

Ja powiem tak że zabawa w rodzica nie ma sensu jesli chcesz ich obrazac nie rob tego,nie walcz z nimi nie ma sensu,oni sami zrozumieją swoje zachowanie za pare lat.

Być może nic, ale będę miał świadomość, że COŚ zrobiłem. Oczywiście najprościej jest siedzieć z założonymi rękami i akceptować słownikowe kalectwo. Gratuluję postawy.

Nie do końca masz rację... za kilka lat dla wielu niestety moze być za późno, od zawsze wiadomo że nalezy kontrolować Swoje pociechy, pozyjecie, bedziecie mieć swoje dzieci i wtedy dopiero zauwazycie jak zalezy wam na "ich dobru"

popieram walke z dysortografia i niechlujstwem

tak jak niektorych z Was mnie rowniez wqr...ia ta moda na bylejakosc

podobny zreszta trend mozna zauwazyc w TV - trzesace sie albo poobracane o 90 stopni ujecia prezenterow czy kretynsko bylejakie przerywniki, szczegolnie w 2


no wlasnie, jak czytam takie wypowiedzi to mimowolnie sie "dysortografuje" i mnie juz cholera bierze - zaczynam sie wstydzic, kiedy sie lapie na tym, ze coraz czesciej mysle przez jakie rz sie pisze korzystac czy uzywac

LUDZIE! nie umiecie pisac to wrzuccie Wasze wypociny do worda, poprawcie i wklejcie tutaj, ja masowa ilosc bykow w poscie odbieram jako brak szacunku do innych userow

"Pomożecie??"

"Pomożemy"

:>

@kodziu, jezeli Cie urazilem to przepraszam, nie takie mialem intentcje... tekst jest uogolnienieniem... ja nie twierdze ze WSZYSCY tay sa... BA chcialbym sie mylic............
ale mam duzo "kolezanek" i "kolegow" w tym wieku.... i tak sprawa stoi....... zaledwie wyjatki takie nie sa......

dzisiejsze opisiki na gg:

OooooOo siedze i siem nudze :P // :* k.c :* -----> dziewczynka 14 lat, zwracaja uwage buziaczki

\.....W__Y__K__A__N__C__Z__A__M__S__I__E__...../ ------> dziewczynka 16 lat

za moich czasow ;) kiedy to ja bylem w wieku 10-15 to bylem grzeczym dzieckiem.... jak pani w podstawowce w 7 klasie przylapala 2 chlopakow i kilka dziewczyn w kiblu damskim bo cwiczyli przed wystepem (teatralnym) to sie zrobilo wielkie halo na cala szkole co oni tam tez robili w tym damskim..... posypaly sie uwagi, zebranie rodzicow itd.

dzisiaj? normalka...............

po moim miejscie krazy plotka jakoby jedna z nuczycielek po powrocie w tym roku z wycieczki z pierwsza klasa liceum miala stwierdzic ze wiecej na wycieczki nie jedzie..... bo alkochol, papierosy, orgie.......... i ona na siebie nie bedzie juz brala odpowiedzialnosci

zauwazmy tez nie JAK pisza te dzieci ale tez O CZYM

wyjąłeś mi to z ust @pykson

Zamieściłem na blogu będącym początkiem tej dyskusji kilka zdań od siebie. Może niezbyt zręcznie mi to wyszło, ale zawsze coś...

Monisiu - zastanów się co piszesz! Treść tego blogu jest denna! Jeśli brak sensu i pustota słów połączonych bezwładnie w infantylne zdania bez jakiegokolwiek przesłania oraz jakiejkolwiek myśli ma być substancją stanowiącą ten blog to podziękuj grzecznie i poszukaj sobie nowego hobby. Nie przepraszaj za to że "jesteś jaka jesteś ale się nie zmienisz" tylko przestań pisać. Dzięki temu zrobisz coś dla siebie - przestaniesz się publicznie kompromitować.

PS: Pisanie w TaKi SpOsÓb wydaje się lekko infantylne, nieprawdaż?

Po kolejnym przeczytaniu stwierdzam że brzmi to trochę głupio, ale może zmusi "Monisię" do chwili zastanowienia (albo sięgnięcia po słownik WO). ||

Ja nazywam to "pokolenie pokemonów". Podejdę do sprawy nieco od innnej strony... Nie warto walczyć ze skutkami, a przyczynami [!] (choć wykraczam już nieco poza temat głowny).

Co jest katalizatorem głupoty i ociężałości umysłowej w owym pokoleniu? Wg. mnie kilka podstawowych rzeczy:

• Brak umiejętności wychowawczych rodziców.
  Co się w tym zawiera? Ciepło rodzinne (sprzyja), nauka kultury osobistej, wyższych wartości i ... nauka o świecie (tak ogólnie, ma to na celu pokazać dziecku już w młodym wieku bogactwo świata. To zdecydowanie pomaga mu określić jego zainteresowania w wieku nawet przed przedszkolnym. "Tworzą się" marzenia, pobudza do kreatywności itd... ...
  Co nam (im) to da? Rozwój umysłowy, zainteresowania/marzenia, w pewnym stopniu uodporni na wpływy rówieśników (starszych/młodszych).
  - Wiem to z autopsii.
  
  
• Autorytet rodziców
  Bardzo ważna kwestia. Jeśli go nie bedziemy mieć w oczach naszych pociech, na nie wiele się zda punkt pierwszy. Jak go "aktywować"? Nie wiem... nie jestem rodzicem. Wydaje mi się, że przez tłumaczenie dziecku jego przwinień itp... Na spokojnie, bez krzyku itd... ... Pokazanie, że ten wybór był zły i dlaczego zły (i na odwrót).
  Ofkoz nie można też przechylać w drugą stronę. Wychowanie bezstresowe jest tak samo toksyczne jak hm... jak to nazwać?... ""zbyt stresowe""?. Trzeba wiedzieć kiedy przylać ostro w doope :D
  
  
• Dostęp do wiedzy
  Tak... Dziecko musi mieć mozliwość rozwoju i poszerzania wiedzy w dziedzinie, która je interesuje... ...

Narazie tyle i ja to tak widzę... Bez tego wyrośnie "plastelina" podatna na papkę w telewizji, bez konkretnych marzeń, zainteresowań.

W momencie gdy to pokolenie analfabetów i ignorantów stanie się większością zostanę pustelnikiem (jeśli się jeszcze da) albo innym osobnikiem "z daleka od tłumu". :|

@Berion słyszałeś ten kawałek właśnie w wykonaniu Kalinowskiego?
jak ktoś nie słyszał to polecam - Bartosz Kalinowski - Pokemony - inteligentny, prześmiewczy tekst

trochę offtopikowo, ale taka scenka mi się właśnie przypomniała, kilka dni temu wychodzę z kamienicy idąc do sklepu i za rogiem natykam się na grupkę gówniarzy, nawet bym nie zawahał się użyć określenia - gnojków - najstarszy miał może na oko 11-12 lat, reszta (w sumie 5 chłopaczków) gdzieś w przedziale 8-10; a słychać ich z daleka jak lecą sobie - nie przejmując się niczym - "k...", "ch..." tudzież innymi dynamizatorami, przy okazji podając sobie z rączki do rączki papieroska... ręce mi opadły ((
dzieci nie mam póki co, ale gdyby moje dziecko tak by się zachowywało (choć mam taką nieśmiałą nadzieję że moje się mi uda wychować na porządnego człowieka) to z całym szacunkiem i miłością (sorry za wyrażenie) rączki bym powyrywał gówniarzowi i nogi z dupy...
oczywiście jak znam dzisiejszą młodzież i dzieci i ich rodziców, to rodzice głęboko w... nosie mają to co robią ich "pociechy" a nawet jak wiedzą to pewnie umysłu sobie tym nie zaprzątają - z tego właśnie rodzi się i nasila postawa, jaką można obserwować od pewnego czasu i o jakiej tu piszecie
początkowo brak jakichkolwiek bodźców pozytywnych ze strony autorytetów, jakimi powinni być (jako jedni z) rodzice powoduje tego typu zachowania, a potem niestety nie wystarcza już wystawanie na rogach ulic w kapturach na wygolonych łbach; zaczyna się kreować mam wrażenie w sieci zjawisko, które ja osobiście określam jako "intelektualne dresiarstwo"
a ponieważ internet zaczyna odgrywać coraz to większą rolę w cywilizacji człowieka siłą rzeczy pewne wzorce i zachowania są przenoszone "z ulicy" także na tą platformę komunikacji

dla mnie akurat jest jasne, że to uogólnienie, nie wszyscy na pewno są tacy, niestety, jeśli 99% zbiorowości będzie takie a nie inne to siłą rzeczy zacznie się uogólnianie i stereotypy, prawdopodobnie krzywdzące dla "mniejszości"

cieszy mnie taka wypowiedź, bo świadczy o tym, że można jeszcze w dzisiejszym powalonym świecie napotkać normalnych ludzi - normalnych w sensie podzielania pewnych idei i wartości, które dzisiaj bardzo się zdewaluowały - jednakowoż, obawiam się iż wbrew temu co pisze @MetalSlug, ciężko będzie za parę lat czy nawet wcześniej być "z daleka od tłumu"...
obym się mylił :\

Jakos nie interesuje mnie portret psychogiczny autora czy jego rodzicow. Jezeli strona glupia denna i z bledami -> nie nadaje sie publikacji. Ktos powie cenzura - niech bedzie i cenzura jezeli tylko tak da sie zachowac poziom slowa pisanego.

Ogolnie wynika to troche ze zle zrozumianej wolnosci. Mlodzi chca korzystac z wolnosci slowa i z mozliwosci pisania o sobie (przedstawiania sie nawet) w nieskrepowany sposob duzej rzeszy odbiorcow, ale ZAWSZE bylo tak, ze zeby cos napisac, powinno sie najpierw troche poczytac (teraz mozna tez posluchac i obejrzec, chociaz to chyba tez troche za malo). Pokolenie bloga (i nie tylko) lamie te zasade i jest to zle. Kto jest temu winny - I dont care, taka jest kolej rzeczy, ze blogi i inne wytwory e-burdelu powstaja, ale tez taka jest kolej rzeczy ze niektorym sie to nie podoba, ale nie ze wgzledu na dyskryminacje, czy chec odebrania komus wolnosci slowa, tylko ze wzgledu na probe 'wyrownywania w gore' parafrazujac Sida a nie 'wyrownywania w dol'.

Mnie osobiscie troche martwi jeszcze jeden szczegol. Zwroccie uwage na to ile osob mowi 'od zawsze'. Mnie w liceum uczono, ze to rusycyzm i nalezy mowic po prostu 'zawsze'. Jednak w zasadzie wszedzie panuje moda na mowienie 'od zawsze'. Zreszta nie wiem czy juz rada jezyka polskiego pod naciskiem popularnosci tego blednego zwrotu nie uznala go za poprawny, ale ja pewnie jeszcze dlugo (moze nawet zawsze) bede faworyzowal zwrot calkowicie poprawny z jezyka polskiego, bo tak mnie nauczono i nie widze powodow zeby mialo byc inaczej.

Takich ludzi trzeba tępić . (chc podobno Errare hmanum est)

nie za bardzo :nie:
teraz mozna edytowac tylko 2 godziny wstecz... powyzej przyklad ze to nie jest dobre rozwiazanie.......

2 godziny wstecz to jakiś poroniony pomysł. Ale nic to.

Tak dla jaj przejrzałem liste nowomianowanych modów. Twarze znane mi głównie z działu śmietnik i offtopic. Śmiesznie to wygląda.

Co do tematu głównego, popatrzcie sobie na poziom komentarzy na takich portalach jak gazeta czy onet. Można co prawda powiedzieć, że tam trafia najgorszy sort internetowego śmiecia, ale jeśli popatrzeć na komentarze na idg to ten argument trzeba odrzucić. Degradacja znaczenia słowa 'szacunek' i 'autorytet' jest już chyba nieodwracalna.

Dzięki za konstruktywną krytykę ;) W innej dyskusji wyjaśniłem, co ma na celu ta zmiana.
A to ciekawe... Możesz podać ich nicki? Chodzi mi o tych nowych, którzy to znani są jedynie z Off topica i Śmietnika.

Bartez, z przykroscia musze zgodzic sie z Sidem... Edycja wlasnego posta powinna byc dozywotnia, ze tak powiem... Jeszcze 2 strony temu dyskusja poszla moze w nieco inna, ale rownie ciekawa strone (wychowanie, wpływ społeczeństwa itp.), tymczasem brak mozliwosci edycji posta doprowadził obecnie do wojny. Może i jestem znany tylko z działu offtopic, przepraszam. Forum to kolektyw - jeżeli większości bardzo przeszkadza mój status MODeratora, to się go po prostu zrzeknę...

Jak nie bedziesz grzebal w moich postach to mozesz sobie byc MODeratorem. :D
No i oczywiscie nie wymadrzaj sie za bardzo, bo krytykiem nie jestes tylko uzytkownikiem tego forum.(jesli chodzi o dzial kino) A sklonnosc do krytyki to widze masz przeogromna.
Co juz mozna zauwazyc nawet w tym poscie. Nie twierdze, ze to zle akurat, jesli to na przyklad tyczy sie tego postu, bo sam cel jego jest dobry. Ale jak juz wyzej napisalem:
Nie warto sobie zaprzatac glowy takimi glupotami. Sa...


A swoja droga skoro tak napietnujecie tych, ktorzy popelniaja razace bledy ortograficzne to moze od razu ktos by podal jakis portal, ktory porusza ta problematyke?

Weron : dziekuje, postaram sie wyluzowac... Choc faktycznie moze jestem zbyt bezposredni w momencie gdy podnosi mi sie cisnienie... ;-D

Wracajac do tematu : strona o ktora pytales to chociazby www.bykom-stop.avx.pl !

No właśnie, ktoś w podpisie ma adres tej strony, tylko kto to był?

A wracając do tematu głównego, to nie podoba mi się tAkIe pIsAnIe. Kto to wogóle wymyślił i po co?? przecież to nie ułatwia czytania a wręcz utrudnia. Nie rozumiem ludzi którzy używają właśnie czegoś takiego.

Kolejną denerwującą mnie rzeczą są słówka: kofany, tesh, qzyn itp. (nawet trudno mi przychodzi wypisanie takich słówek o takiej pisowni, bo ich nie używam). Jakie to teraz się stało "młodzieżowe", modne. Wg mnie następna rzecz która nic nie wnosi, a wręcz cofa nas w myśleniu.

To narazie tyle, bo teraz mam jeszcze trochę zajęć i nie mam czasu na głębsze rozmyślenia ;)

Pozdrawiam


P.S. A jeśli codzi o to "pozdrawiam", które ktoś uważa za "automat" to jest to na takiej samej zasadzie jak np. spotyka się kogoś znajomego na ulicy i mówi się "Dzień dobry". To dokładnie to samo.

masz eliasz racje ale tAkIe PiSaNiE jEsT tReNdi wsrod lebkow a wyplewic to bedzie rownie trudno co zlodziei, kretaczy, korupcje i wiele innych rzeczy w naszym kraju

Sidu jest w 100% cynicznym człowiekiem. Powiedzmy, że w 90% ten Jego cynizm mi się podoba, bo jest użyty w słusznej sprawie a pozostałe 10% no cóż, nie widzę potrzeby komentarza... po cholerę wywoływać burdy na forum ;)

Jakoś tak mimo wszystko cenię userów, którzy mają własne zdanie, choć nie koniecznie muszę się z ich zdaniem zgadzać.

Pozdrawiam.

Wlasnie tutaj mam takie samo zdanie. Jest to po prostu forma grzecznosciowa uzywana w internecie.
Jak zaczynam pisac e-mail to na poczatku wstawiam "Witam" i koncze "Pozdrawiam"
Przewaznie tak pisze bo duzo zalezy do kogo jest on skierowany.

Czytajac niektore poprzednie posty czulem sie urazony . Mam 14 lat i czasami wstydze sie ze tyle mam ;/ (szczegulnie przez niektore ponizsze posty).Rozumiem ininjatywe anty-blogowa i bykom-stop Ale nierozumiem czemu niektorzy uwarzaja ze jak ktos ma 12-15 lat to jest idiota itp. LUDZIE bez przesady sa takie osoby z ktorymi sie da pogadac mimo ze sa w wymieninym przedziale wiekowym. Sa tez takie jak naprzyklad wlasnicielka bloga wymienionego na poczatku. Wezcie zrozumcie mam klase ktora podzielona jest na pieknych i brzydkich (doslownie) oczywiscie piekni sa pokroju tej wlasnicielki bloga. A brzydcy wszyscy co nie uzywaja w co 2 wyrazie przeklenstwa co nie nosza markowych ciuchow itp itd.Na szczescie nasza klasa nieupadla tak nisko i czasami mozemy sie porozumiec (czasami).
A tak pozatym to nietak dawno odezwala sie do mnie 1 kolesiowa z klasy (niewiem skat wytrzasnela moj numer gg ale dupa) z pytanie kwaker tu **** wyslij mi jakas fajna muze. NAWET TAKA ******* CZESC nie powie. Jak jej odpowiedzialem zeby poszla se do swoich kolezanek to odpowiedziala zebym sie pierd**** i mnie zablokowala. No takich trzeba tepic a nie takie osoby ktore chca cos "dac" dla tego swiata zamiast tylko braci wyzywac wszystkich wokol.
PS: Daje adres bloga jakiejs innej dziewczyny z klasy (na szczescie nieumiesciala mnie w liscie swoich kumpli) TY KLIKAC
PS2:Sory na bledy w tekscie ale ja tez orlem z polaka niejestem

Ja nie mówie każdej napotkanej osobie na ulicy dzień dobry. Nazwijcie mnie chamem, ale nie mówie i nigdy mówić nie będę.
Dlaczego mnie to pozdrawiam wkurza? Raczej bawi. 'pozdrawiam' w podpisie, pozdrawiam wpisane ręcznie, a często wręcz tak, że w poście ktoś po kimś jedzie a w podpisie i tak twardo pozdróffki. Wygląda do śmiesznie. Zaraz ktoś powie, że się czepiam. Jasne, że się czepiam, lubię się czepiać.
Jak 3 lata temu zacząłem jeździć po userach, że pisanie 'jush' wygląda żałośnie, to też się czepiałem. Krzyczeli na mnie wszyscy równo i solidarnie. Część z was to jeszcze pamięta, nadal twierdzicie, że nie miałem racji?

Tam tępiłem głupote, teraz piętnuję hipokryzję. Co zmienia się w ludziach, kiedy odchodzą od komputera? Czemu w sieci są tacy mili i wszystkich wszędzie pozdrawiają a w realu nic tylko 'spi..'? Czemu internetowe złote dzieci to w realu często chamy i prostaki? To mnie bawi, bo czasem to prostactwo z postów wystaje jak słoma z przysłowiowych butów. Potraktujcie to jako temat do przemyślen.
Wiele razy już ten temat padał i na wiele sposobów internet zmienia ludzi. Jednych na gorsze innych na lepsze.

Tak, jestem cyniczny, jestem przekonany, że kilka rzeczy wiem lub rozumiem lepiej niż reszta. Tak, liczę się z tym, że nie zawsze muszę mieć rację i wiem, że się myle. Sęk w tym, że wiem, że to co czasem mówie, choć nikt się z tym nie zgodzi, jest dobre. Wychodzi to po miesiącu, po pól roku, czasem po latach. Ale wychodzi. I jest mi z tym cholernie dobrze.

Co do pozdrowień, zostawiam je sobie dla bliskich. Wtedy czuję, że mają jakąś wartość. Bo ja wartości we wstawionej, podpatrzonej często u innych, sentencji w podpis nie widzę.

Dobranoc. Po czymś takim, pewnie długo tu się nie zaloguję. :) Bawcie się dobrze, zjeżdzając to co napisałem.

Mniej więcej tak się czyta Twojego posta. W tych czerwonych miejscach mnie skręca ;) Mógłbyś przeczytać, co udało Ci się nabazgrolić i dopiero wysłać! Literówki i tak Ci darowałem ;)

Tu nie chodzi o to, że masz 12, 13, czy 14 lat. Chodzi o ogólny trend, jaki panuje wśród tej grupy wiekowej. Za moich czasów (jak to brzmi ;)) nikt się nie usprawiedliwiał, że ma dysortografie, dysgrafie, czy jeszcze jakieś inne dysmózgowie. Absolutnie nie twierdzę, że to nie jest choroba. Znam osoby, które faktycznie mają takie coś, ale one przynajmniej się starają z tym walczyć. Ten ktoś, jak pisze maila, to przed wysłaniem wkleja go do Worda i poprawia błędy, a przy tym stara się zapamiętać, gdzie błąd popełnił. Po co to robi? Bo to WSTYD, jak w co 2 słowie jest ort.

Ale Worda chyba masz, co? Tak ciężko wkleić to i poprawić byki? :|

Chodzi o to ze niemam :p i mowie na powaznie

:> To http://so.pwn.pl/ i sprawdzasz wyrazy, których nie jesteś pewien. Robisz to tyle razy, aż Ci się utrwali, że pisze się szczegóły, a nie szczeguły.

Takze nie mowie wszystkim ludziom na ulicy Dzien Dobry. Ale jak juz wejde do jakiegos biura, czy tez instytucji, aby zalatwic jakas sprawe, to wtedy pada z moich ust taki zwrot. Dlatego przytoczylem jako przyklad pisanie e-maila.
Sloma mi z butow nie wystaje, ale racja w realu na pewno tak grzecznie jak na tym forum sie nie zachowuje. Padaja z moich ust wyrazy uznawane za wulgarne.
I jestem w pewnym sensie hipokryta. :)

Ja mam prosta recepte:

Nie umiesz pisac - nie pisz tylko czytaj
Nie umiesz czytac - moze pograj sobie na czyms
Nie umiesz grac - moze porob zjecia
...
Nic nie umiesz i tylko siedzisz i uzalasz sie nad soba, od czasu do czasu udowadniajac innym jak jestes wielki, choc masz kompleks mniejszosci - idz sie powies, inni nie beda na Ciebie cale zycie robili i czytali/wysluchiwali twoich narzekan i przechwalek.

sad but true ... chociaz i tak nic nie zmienia, bo kazdy se zyje po swojemu.

Czytać dużo książek - to recepta. Popieram akcję w 100% - choć skala wiekowa sięga dużo dalej - jest już pokolenie 20-22 ( u mnie w pracy kilka osób np. ) , które nie wyrosło ze słodziutkich słówek , nie ma żadnych pasji ani zainteresowań. Rozmowa z nimi ogranicza się do filmów, słuchania o ostatnim pobycie w dyskotece etc. - skręca mnie co poniedziałek.

Jest kilka aspektów rzeczywiście - rodzice, otoczenie - oczywiste przymioty wychowania...jednak osobowość kształtuje też muzyka jakiej słuchamy, książki jakie czytamy, ogólnie mówiąc kultura. Jeśli patrzeć przez pryzmat popularności nieznośnego żabska - co nas czeka? Nie da się wyleczyć pustki w tym kraju jeśli masmedia karmią tym dzieciaki, a one jak gąbka - nasiąkną i wszystko jest "cool" . Kiedyś oglądało się Słodowego, Pegaz czy Kwanta...może rzeczywiście nic innego nie było - ale jaki teraz jest wybór? Piszemy własne anty-komentarze ponieważ jesteśmy już ukształtowani...w dzisiejszych czasach potrzeba samozaparcia, głowy pełnej pomysłow i trzeba mieć osobowość - by z tych wszystkich śmieci wynaleźć coś dobrego. Bez własnego ja i potrzeby pewnego wyróżnienia się - tzw. ambicji nie urodzi się nic dobrego ...

U nas nie jest jeszcze tak źle. Oglądając programy w niemieckiej TV da się zauważyć,że zarówno w programach jak i reklamach co trzecie słowo jest po angielsku - tak jakby nie mieli własnego języka. Już wolę błędy ortograficzne.

Sidu a niby, za co ktoś miał by Ciebie zjeżdżać, za to, że myślisz? Nie wydaje mi się. Jak już napisałem wcześniej uzasadniony cynizm nie jest niczym złym bardziej martwi mnie to, że tak często trafia się okazja żeby go użyć. Chyba warto się czasami zastanowić nad tym czy nie patrzeć na niektóre zjawiska z przymrużeniem oka, oczywiście nie należy stosować tego manewru zbyt często, bo w pewnym momencie może się okazać, iż tak często mrużymy oczy, że nie dostrzegamy już niczego.
Co do hipokryzji, osobiście bardziej martwi mnie ten jej rodzaj, który powoduje, że cierpią lub umierają ludzie.

W swoim podpisie przez dość długi czas miałem link do strony Kazika Staszewskiego polecam - szyderca, jakich mało ||

wiecie co panowie???

jesteście bardziej śmieszni od tych nastoletnich dziewczynek

one są głupie, nie ich wina - taki wiek i taki rozwój umysłowy plus hormony i wpływ grupy

więc proponuję zastanowienie nad wypowiedziami

jedni z was są niewiele starsi a inni zapomnieli o kretyńskim wieku?

mam córkę która prawie przeszła przez ten wiek i wiem co się dzieje.


jednym słowem jestem chętny do walki z pedofilami a nie z brakiem rozwoju emocjonalnego młodych dzieci.

Zgadzam się z tobą na 100% ;)

Ja się nie zgadzam. Takie czasy, takie wzory = taka definicja "normy" .

Nie można porównywać przypuśćmy wczesnych lat 90tych ( czy wcześniejszych ) do czasów dzisiejszych więc nie nam się zastanawiać nad wypowiedziami - jak można zauważyć i dzisiaj znajdą się "inni" nastoletni od większości co dobrze rokuje ich rozwojowi. Nie miałeś takiej "karmy" jak dzisiejsza młodzież w wieku 14,15 lat więc o czym mowa? Co do głupoty - to dokładnie ich wina - a wpływ grupy? Trzeba wybrać odpowiednią dla swojej osobowości - a ta nauka dobrze zaprosperuje w późniejszych latach...

Ja mam tylko prośbę. Zacznijcie używać polskich znaków dialektycznych. Ą, ó, ś, itd. to są litery z polskiego alfabetu, które na pewno znacie.

Po to jest chyba język polski, aby go poprawnie używać.

Nawet na forum. Tak też można walczyć z głupotą.

EDIT: zwróccie uwagę jak ta dzieczyna pisze.

"Pojechałysmy na azotke ale nic nie było. Później Milena przeprowadziła Nas przez jakis las i wylądowałyśmy na Osiedlu Awaryjnym... jechałysmy ulicą cały czas az do"

mialem tego nie czytac ale to sie tyczy chyba mojego miasta:)

i nie przeczytam bo jak patrze na tego bloga to mnie na wymioty zbiera...

Nigdy. To nie ma zwiazku z jezykiem polskim. Tutaj juz wchodza sprawy informatyczne.
Widziales gdzies adresy www z polskimi znakami?

spokojnie nie odbiegajmy od tematu za bardzo :)

pisanie bez polskich znaków dowodzi, że komuś nie zależy na pisaniu z polskimi ogonkami

w każdej części świata można używać polskich znaków

edit:jak ktoś nie używa to mnie nie obraża :).

a co ma adres do wiatraka? na forum można używać ogonków... głupie tłumaczenie moim zdaniem

(ps. sorry, Ed mnie ubiegł)

:taktak: http://www.żółw.pl/ ;)

Ale to nie chodzi tylko o forum. Albo piszesz z ogonkami albo bez i ponosisz konsekwencje zwiazane z tym wyborem. Ja uzywam ogonkow TYLKO w oficjalnych mailach/wiadomosciach/publikacjach. W kazdym innym przypadku, w rozmowie na forum/GG/czacie - gdziekolwiek, nie uzywam ich. Krotko mowiac nie uzywam polskich znakow gdzie to tylko mozliwe.
Dlaczego ?? Zagladam w wiele miejsc w necie, juz od dosyc dawna i uwierzcie mi ze w roznych miejscach sprawa formatowania wyglada roznie (choc ostatnio coraz mniej z tym problemow) ...

Weron przepraszam ciebie bardzo, ale o czym Ty mówisz ? Jakie sprawy informatyczne ?

Pisanie "uzytkownik", "nosnik" to taki sam błąd jak np. "gura" czy "kżaki".

Starajmy się pisać w miarę normalnie. Po to jest przecież ten nasz język.

Po to są, też ogonki, końcówki. Odpowiednie skróty.

Należy zacząć od spraw mało istotnych. Bo problemem nie jest samo błędne pisanie wyrazów, problemem są braki i nieświadomość w podstawach polskiej ortografii.

Bo na problem zazwyczaj składa się wiele czynników.

Polskie znaki, a raczej ich brak, to pozostałość po dawnym undergroundzie, że tak to nazwę ;) IRC i te sprawy, gdzie nie używało się polskich znaków diaktrycznych, bo często siedziało się na różnych obcojęzycznych kanałach, były problemy z ich wyświetlaniem itd. Tak więc w tym miejscu się zgodzę z Weronem, że wynika to z pewnych informatycznych pozostałości.

Poza tym, tak jest wygodniej i szybciej :) Sam na forum piszę z ogonkami, żeby mieć jakikolwiek kontakt z nimi i nie zapomnieć, że coś takiego istnieje, ale na co dzień (nigdy nie wiem, jak to się pisze, ale od czego http://so.pwn.pl ;)) nie używam ogonków, np w rozmowach na tlenie/gg, czy w nieoficjalnych mailach.

no widzisz, a ja zupełnie odwrotnie - nigdy nie używam w mejlach polskich znaczków, bo miałem wielokroć przykre doświadczenia typu krzaczki albo symbole w stylu &34n8 i wolę nie używać bo wiem jak źle się coś takiego potem czyta
natomiast wszędzie indziej staram się używać, szczególnie jeśli wiem że będzie to dobrze interpretowane - vide forumy różnej maści, komunikatory, strony www
wyobrażasz sobie polską stronę www bez polskich znaków? bo ja nie...
(a na czaty nie wchodziłem od 25 lat i raczej się to nie zmieni... 8 ) bo uważam je za takie samo za przeproszeniem g... jak i blogi - no offence, to tylko moja prywatna opinia)
POZDRAWIAM :piwo:


[edit]
kość ogonowa podobno jest pozostałością po ogonie i symbolem pochodzenia człowieka od małpy i póki co nie słyszałem jeszcze żeby ktoś jej jakoś używał
wszystko fajnie i rozumiem co chcesz powiedzieć, tylko że ten "underground" się już trochę przeżył i mamy XXI wiek - i jeśli możliwości pozwalają wykorzystać polskie ogonki to moje zdanie jest takie, że powinno się je wykorzystywać
choćby dlatego, że język polski jest dużo ładniejszy pisany właśnie tak, niz gdyby mial byc pisany wlasnie w ten sposob, nie uwazasz? ;)

@Bartez większość tak ma.

ja ponieważ nie przepadam za gg itd, używam rzadko, piszę bez ogonków, ale jak pamiętam, bo jak nie to ąęłóśźż... :)

Nie :) Dla mnie to zupełnie bez znaczenia, czy ktoś pisze z ogonkami, czy bez. Większość moich znajomych pisze bez i nie sprawia mi żadnego problemu zrozumienie ich, ani nie uważam, że wygląda to brzydko. Dla porównania, Niemcy też bardzo często starają się unikać swoich znaków diaktrycznych i piszą ae ue zamiast umlautów na przykład. Też jakoś nikt raczej nie uważa, że to brzydko wygląda.

No widzisz - ja w oficjalnych mailach musze uzywac bo zwykle sa to sprawy ktore mozna okreslic jako 'interesy', a w tych kazdy szczegol jest wyjatkowo wazny (ogonki sa konieczne).

Co do czatow (w zasadzie wlasnie chodzilo mi o IRCa, bo coprawda technologia inna to efekt dosc podobny) bywa ze IRCuje czesciej, czasem rzadziej i nie sa to bynajmniej rozmowy na tematy ktore znalezc mozna na blogach ...

Ogolnie pisanie z ogonkami wymaga ode mnie wiekszego skupienia na formie (np. musze dodatkowo 2 razy przeczytac posta zeby wylapywac pol znaki) i nie uwazam by tutaj bylo to jakos szczegolnie niezbedne ...

ORTy natomiast to naprawde kompletnie inna bajka i mieszanie tych dwoch rzeczy jest IMO nieporozumieniem.

(moze jeszcze IMO tez jest brzydkie - akronim, afe ...)

Lepiej pisac bez polskich znakow ale z zachowaniem zasad ortografii 8 )

Dokładnie. Zupełnie inaczej interpretuje się np: szczegol, niż szczeguł. W tym pierwszym przypadku wiem, że ta osoba wie, jak to się pisze i jest ok. A czy to jest szczegol, czy szczegół, to dla mnie żadna różnica :)

Smieszna ta strona jest. :)

Nie raz juz sie przejechalem na polskich znakach. Jak mi partycja padla i odzyskiwalem dane to odzyskalem wszystko oprocz plikow gdzie byly w nazwie polskie znaki. Jak ostatnio przenosilem forum z serwera na serwer to tez mialem problem z nimi. Teraz jak robie kopie bazy danych to tez nie chca mi sie poprawnie zapisac. A na forum przema jakos nikt nie potrafi odpowiedziec jak temu zaradzic. Dlatego zdecydowanie mowie nie polskim znakom.

Chodziło o miejsca i sytuacje w, których stosowanie polskich znaków w niczym nie przeszkadza.

Wysyłając meila do osoby w Polsce można, chyba napisać z ogonkami. Tak samo jest z forum. To przecież polskie forum. Tak samo komunikowanie się przez gg.

Partycje, katalogi itp. pierdoły to inna bajka.

Chodzi o treści na polskich forach i stronach.

fajnie niech ktoś drugi rzuci kamieniem :)

kto bez winy? :P

A co do żółw.pl - ciekawe co na taki adres powie na przyklad lynx. Mam zle przeczucia ...

teraz przy braku możliwości edycji będzie widać kto robi najwięcej byków.

ja się nie chwalę ale będę w czołówce. :D

dobra widzę że powoli się robi offtopic w offtopicu i temat schodzi na zupełnie inny tor niż pierwotnie sobie ktoś wymyślił a tym czymś staje się chyba wojna ogonkowcy vs. nieogonkowcy

@Bartez: napisałem moje zdanie - jeśli masz inne, nie zamierzam się z toba kłócić - mi także nie przeszkadza, czy ktoś pisze tak czy inaczej, ja sobie radę dam, a jedynie w czym się nie zgadzamy to fakt, że dla mnie po prostu po polsku jest ładniej
dla mnie... i tyle :piwo:

(ps. jednak ae czy ue to cos zupelnie innego, bo my nie piszemy ae zamiast ą - ale to inna bajka)

@pawelblu: pisząc oficjalne mejle miałem na myśli mejle z roboty, bo tylko takie uważam za oficjalne - i powiem ci że nigdy jeszcze nie miałem nieporozumienia z klientem czy kimkolwiek innym dlatego że nie użyłem polskiego znaczka
co do czatów to chyba się nie zrozumieliśmy - ja nikogo nie osądzam, wypowiadam jedynie swoje zdanie, jeśli natomiast forma lub treść mojej wypowiedzi cię uraziła to oficjalnie przepraszam - nie było to moim zamiarem :piwo:

@ALL: ja osobiście do żadnej utarczki nie zmierzam, jak już kilkakrotnie podkreśliłem, wyrażam jedynie swoje zdanie i szczerze mówiąc, bardzo mało mnie interesuje jak ktoś pisze
ktoś kiedyś napisał (lub powiedział) "prawda jest jak d... - każdy ma swoją" - i tak zapewne jest również i w tym przypadku

tym samym kończę (na dziś, hehe) dyskusję ze swojej strony i życzę wszystkim dobrej nocy

ale jeszcze na koniec taka mała opowiastka, zupełnie bez morału i ukrytych aluzji, po prostu mi się przypomniało:
dawno dawno temu (nie umiem opowiadać bajek, sorry) kiedy w nielicznych polskich domach królowały urządzenia o wdzięcznej nazwie ZX Spectrum ( :serdusz: ) nikt nie myślał o rzeczach typu strony kodowe, strony www, poczta elektroniczna, protokoły, skrętki etc. etc. (a pamięć ich była wielka i całe 48k miała...)
powstawały różne dziwne i śmieszne niekiedy programy, gry na to czarne pudełeczko i czasem nawet co ciekawe autorami ich byli Polacy i po polsku na telewizorni pisało...
i w tym miejscu chcę tylko dodać jeszcze (i już uciekam) że dało się wtedy pokombinować i zrobić z symbolu funta angielskiego literkę Ł a jak zaszła konieczność użycia polskiego ogonka, to się pisało co drugą linię a w starannie wymierzonych miejscach wstawiało się nad lub pod tekstem apostrof lub przecinek, coby zasymulować istnienie znaczka diaktrycznego
zamierzchłe czasy to były, niektórym pewnie kojarzące się jeszcze z początkiem wieku pary i elektryczności, ale chcę tylko powiedzieć, że się dało i się chciało...

to tyle, już nie nudzę :niepow: dobranoc wszystkim!

No tak. Ale napisalem, ze ja mam problem aby zrobic kopie bazy z polskiego forum. Bo zamiast polskich znakow mam krzaki gdy robie kopie, a na forum przema jak do tej pory nikt mi nie udzielil sensownej odpowiedzi jak to zrobic. Dlatego nie uzywam polskich znakow. Malo tego dodam, ze nie chce mi sie wciskac dodatkowo alta. :)
A w ogole wypelniales kiedys aplikacje lub cv w jezyku angielskim?
Jak byk jest napisane. Do not use polish letters. Czy cos w tym stylu.
Owszem jak pisze e-mail w konkretnej, powaznej sprawie to uzywam. A tak to nie i nie bede. To nie jest zaden blad. Tylko swiadome, moje dzialanie i nie uwazam tego za cos zlego, godnego potepienia.

dokladnie....
ja tez po prostu mam wlaczony tryb -bez ogonek i tylko w oficjalnych sprawach posluguje sie nimi....

chocby na ogame byl ten problem ze zamiast ogonkow wyswietlalo kaszke....
o nie, za 5, 10 lat jak bede pewny ze ogonek to jest ogonek a nie kaszka to zaczne pisac ogonkami....
trudno tez ustalic ze tu pisze z ogonkiem a tu bez... bo na jakiej podstawie? skad wiem gdzie jest strefa przyjazna ogonkom a gdzie nie ;)

pisanie bez ogonkow jest wrecz w niektorych sytuacjach uprzejmoscia dla czytajacego, ktory niestety nie zawsze w przypadku pisania ogonkowego zobaczy dokladnie to, co napisalismy