Problem przy wypalaniu Audio.
 

Witam Szanownych Kolegów.

Ten temat był już wałkowany bardzo dużo wiem, wiem, czytałem archiwum, ale proszę Was radę.
Przy wypaleniu płytki audio czy to z MP3 czy z oryginalnej płyty sklepowej na wypalonej płytce pojawiają się delikatne szymu, powtarzające się cyklicznie. Od połowy płyty słychac je delikatnie, nasilaja się przy końcu płyty.
Korzystam z nagrywarki Ricoha MP 9120, zainstalowany ma standardowy podwójny kontroler PCI IDE, kontroler magistrali USB VIA, wypalam audio na płytach czarnych esperanzy.
Wypalam 4x w DAO w Furio.
Wcześniej nie miałem problemu z jakościa przy wypalaniu na czarnych płytach.
Gdzie jest problem bo ja już jestem bezsilny zmieniałem parametry wypalaniu na różne sposoby i nic. Na srebrnych płytach szumy występuja jeszcze mocniej.

pozdr.

Na "dzisiejszych" nośnikach zalecane jest, aby ścieżki audio były nagrywane w przedziale od 8x do 16x.
Spróbuj również nagrać na innych nośnikach.

i jak nagrywasz nero to usuń cisze albo coś z tą twją wypalarą nie tak 8)

dokladnie jak pisal SEBAwl czyli 8-16x dla audio
jezeli na sile chcesz spawac z 4x to poszukaj nosnikow MetalAzo (ciemnoniebieskie) - one sa zoptymalizowane pod kontem niskich predkosci, ale dla nich tez 8x bedzie odpowiednie

Spróbuj wypalic na 12x ja na takiej prędkosci zawsze wypalam na tej prędkosc i nic nie słychać ale masz nagrywarke Ricoha,słyszałem że te nagrywarki nie powalają skutecznością.
PS
Audio płyty sie najlepiej na MMORACH wypala.

Problem został już rozwiązany poprzez rozmowe na GG. Tu nie chodziło tylko o prędkość.

napisz moze co tam bylo, moze sie komus przyda
(chyba ze standardy - predkosc, znaczniki oproznienia bufor, kiepska partia plytek...)