Fizyka (zasady dynamiki Newtona) i problematyczna łamigłówka.
 

"Koń ciągnie wóz z pewną siłą.
Zgodnie z III zasadą dynamiki wóz ciągnie konia z taką samą siłą co do wartości ale przeciwnie skierowaną.
Wyjaśnij dlaczego wóz jedzie.
Wskazówka: kiedy siły się równoważą."

Jakieś pomysły???

woz jedzie bo jest na kolkach, a kon nie jest na kolkach i jest wieksze tarcie

Jesli sily dzialajace na cialo sie rownowaza lub na cialo nie dziala zadna sila, to ono pozostaje w spoczynku lub porusza sie ruchem jednostajnym.
Chyba wystarczy?

jezeli sila ciagu konia jest stala, to i przyspieszenie jest stale, wiec ruch nie moze byc jednostajny...

btw - sily, o ktorych mowa w 3 zas. sie nie rownowaza - maja rozne pkt przylozenia

Jeśli ciało A działa na ciało B siłą F (akcja), to B działa na A siłą (reakcja) o tej samej wartości i kierunku, lecz o przeciwnym zwrocie

T - Koń
F - Wózek
V - To siła działająca na ciało :D

To działa na takiej zasadzie

http://www.gimnazjum1.jozefow.pl/rysunki/ruch.gif

Ruch jednostajny jest, zakladamy ze kon ciagnie rowno i woz nie przyspiesza ani nie skreca. No i kon pokonuje tylko opory toczenia wozu, wiec sily sie rownowaza.

kon ciągnie wóz poniewż dzial tam duzo innych sil, tóre powodują ruch wozu ich wypadkowa wówczas nie jest równa. Jakoś to tam bylo, kiedys nam prof. to tlumaczyl ale nic z tego nie pamiętam tylko to co napisalem

woz ma tez swoja bezwladnosc.....

jezeli sila ciagu konia byla by wieksza niz opor stawiany przez wuz to uklad nieustannie by przyspieszal a kon ciagnie woz bo to kon wykonuje prace nie woz.

To nie jest III zasada dynamiki. III zasad dynamiki w skrócie; siła=masaxprzyśpieszenie.
A dlaczego wóz jedzie: bo jest w ruchu a siły się równoważą... 8 )

Chyba dawno konia nie widzieliście.
Jak taki zabira się do ciągnięcia , to mu gały na wierzch wychodzą, ale po chwili idzie spokojne bez wysiłku.
W pierwszym momencie pokonuje siły bezwładności,
później siły tarcia.

Dobra dzięki za podpowiedzi. Nauczyciel wyjaśnił nam to tak:
koń i wóz to jedno ciało a drugie to ziemia.
Siły ciągniącego konia i wozu równoważą się. Ale koń i wóz mają różne punkty przyłożenia do ziemi, dlatego siły się nie równoważą. Koń odpycha ziemie a ona jego.

ja bym to inaczej wyjasnil..... woz jedzie bo jest juz w ruchu tzn jezeli dzialajace na niego sily sie rownowaza (co do wartosci ) to pozostaje on w spoczynku lub porusza sie ruchem jednostajnym prostoliniowym ( I zasada) i tyle...... a skad ten woz jest juz w ruchu? bo konikowi wyszly oczy na wierzch ( ;) ) zeby go w ten ruch wprawic

Według mnie bzdura, ale że fizykę miałem już jakiś czasu temu, to nie będę się spierać.

Natomiast muszę zauważyć, że do czasu wyjaśnienia podaliście tu jako wytłumaczenie chyba z połowę istniejących praw fizyki ;) (z czego pewnie z 90% nadprogramowo ||)

Tez cos tak mi sie wydaje. no to sie zdecyduj :) rownowaza sie, czy sie nie rownowaza???