![]() |
Karta motorowerowa :)
Chciałem się zapytać czy do jazdy skuterem (motorower 50cm3) potrzebna jest obowiązkowo karta motorowerowa?? Sprawa wygląda tak: mam 15 lat i nie wiem czy przy spotkaniu z naszą kochaną "wladzą" nie musiałbym okazać tego dowodu, a nie mając go czy wlepili by mi jakiś mandacik?
Interesuje mnie również sposób w jaki zdobywa się ten dowodzik (wykluczając szkołę, bo jak wiadomo mamy wakacje a ja porzebuje go na "teraz" ;) ) Dokładniej jak przebiega egzamin i gdzie mozna go zdawać oraz czy uiszcza się przy tym jakies opłaty. Jeżeli tak to jaka to jest kwota? To na razie tyle, resztę przypomnę sobie pewnie później :piwo: |
jak masz 15 lat to jest potrzebna, dopiero od 16 lat (albo 18?), można jeździć bez karty. Powyżej 50cm3 musisz mieć już prawko. Sam egzamin jest banalny (jak się zdaje w szkole ze znajomym nauczycielem) - tu skręcisz, tam ruszysz, tam się zatrzymiesz - ZALICZONE :)
W szkole nic nie płaciłem, ale nie wiem jakby to było gdybyś gdzieś indziej ją wyrabiał... Z tego co słyszałem to policja głównie patrzy na to czy masz papiery na skuterek i kask - tylko bardziej nadgorliwi pytają o kartę :) |
A to ciekawostka... mam juz troche wiecej niż 18 lat i skuter stoi w piwnicy tylko dlatego ze nie mam jeszcze karty... ale skoro mówisz ze nie trzeba to... :D
|
Powyżej 18 lat na skutery do 50CM wysatczy dowód osobisty ;)
|
...i kask. Chyba zaraz ide pojeździć po mieście :D
Cytat:
|
to nie wiedzeliście, że można już na simsonku z dowodem jeździć ?! ten przepis już dosyć dawno jest :)
ja wole jednak rower, paliwa nie trzeba ;) (choć jazda z dowodem - kuszące) |
eeee tam nic nie trzeba oprocz kasku i motoru ;)
ja simkiem czwarty sezon jeszcze (10 - 15l pale na miecha co przy spalaniu 2,4 na 100km wychodzi... ;) ) i mnie jeszcze ani razu nie zatrzymali :> |
@Predi
Słyszałem podobnie ale chciałem się upewnić bo nie chciałbym zabulić przy zatrzymaniu. Dodatkowo w moim mieście są jakieś szkolenia policjantów i przez to łatwo o rewizje ;) Jeżeli kogoś juz spotkało zatrzymanie na skuterku to moze opisac procedure sprawdzania a dokładniej na co patrzą panowie w pierwszej kolejności. I jeszcze jedno, kartę wyrobię i tak ale chciałbym to zrobić jak najszybciej. Gdzie mam się z tym zgłosić? |
Cytat:
priorytetowe są papiery na motorower no i oczywiście kask jak już wcześniej pisałem - zalezy od policjanta czy będzie chciał kartę czy nie |
widziałem dzisiaj dwóch małolatów na starych motorach ścigantach - jeden to chyba Honda z rejestracją, drugi Yamaha bez :O
kaski mieli i może po 16 lat z przeciwka jechała radiolka i zobaczyli sprawę.... i co? zmiana świateł, ryk silników (Yamaha chyba miała już dość) i pojechali tak trzymać... jak komuś wysiądą nerki będzie miał jak znalazł......:\ |
Cytat:
1) kask i przepisowa jazda (jezeli brak ktoregos duze prawdopodobienstwo na zatrzymanie ;) ) w innych przypadkach ma sie po prostu pecha, a czepiaja sie: 1) napewno sprawdza dokumenty 2) stan techniczny! lyse oponki, niedopompowane, niedzialajace swiatlo (zwlaszcza przednie wazne! ) itd. do kumpla sie przyczepili bo skuterem zygzakiem jechal i sprawdzali czy trzezwy, a ze byl to sie do opon przyczepili :| wiec najlepiej zeby bylo wszystko ok i nie prowokowac ich... normalnie sobie jechac, wszystko miec... gliniarze sie z reguly nie interesuja drobnica ale kto wie ktoremu co moze do glowy... przyjsc ;) |
@Predi
Myślę ze jak skuter zostanie już zarejestrowany to jedynym problemem pozostanie sama karta bo sądze że w pozostałych przykładach nie będzie raczej się do czego przyczepić. To jeszcze ostatnia sprawa dotycząca tej karty. Gdzie mogę ją wyrobić? Oczywiście wykluczam tutaj szkołę. Czy ośrodki prowadzące naukę jazdy samochodem (testy na prawo jazdy itp) mogą mi takie coś załatwić? A może trzeba się zgłosić gdzieś na komendę lub do jakiejś innej placówki? |
e tam ja juz 3 rokna skuterku jeżdże mam kartę moto.... i tak bez niej jeżdzę i bez kasku no czasem jak ja dalej i jeszcze mnie nie sprawdzili jedynie pokiwali palcem :D
|
Cytat:
|
kiedyś miałem wypadek Jawą 350 z koszem, motor zaliczył słup, ja przeleciałem bokiem i z tego powodu mogę dzisiaj pisać :D , poobijałem się strasznie a kask typu wiejski listonosz uratował mi chyba życie; pierwszy raz po wypadku wsiadłem na motor po roku (MZ 250) i po przejechaniu wolniutko kilkuset metrów miałem nogi jak z galarety.
ze dwa miesiące temu przejechałem się kawą 600 znajomego, bujnąłem to na pustym asfalcie do 160 i mi wystarczy motorów :D |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 17:56. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.