Pomoc w wyborze cyfrowki [1200-1500zl]
 

Witam!
Przymierzam sie do zakupu aparatu cyfrowego, ale nie za bardzo sie orientuje jak na razie w fotografii cyfrowej, wiec nie wiem co teraz jest dobre i czym sie kierowac.
Szukam czegos w okolicach 1200-1500zl.

Jak na razie wypatrzylem dwa modele:
- CANON IXUS 50
i
- CANON A95

Jestem prawie przekonany ze bedzie to Canon, bo to bardzo ceniona firma.
Aparacik ma byc naprawde super cackiem w tym przedziale cenowym. Wazne zeby robil ladne zdjecia w wys. rozdzielczosci , mial duzy zoom optyczny, korekte trzesacej sie reki i inne wazne cechy b.dobrego aparatu ;).

Licze na wasza pomoc, bo jak juz mowilem w dziedzinie cyfrowek jestem lekko zielony ;).

Z gory dzieki za pomoc i wszelkie rady :piwo:

moim zdaniem jeżeli aparat to tylko Olympus albo Konika Minolta ( na sony, kodak, canon sie przejechałem)

piszesz ze chcesz suzy zoom a oba aparaty maja malutki - zaledwie 3x
obydwa aparaty to zabawki w porownianiu do Minolty Z3, wiec polecam wlasnie ja
ale Minolta jest troche grubsza - gdzies sie lepsza optyka musiala pomiescic
w kazdym razie rozwaz ja

jedyna ciekawa rzecz w ww apratach to obudowa odporna na zachlapanie w Ixusie

edit:
w zasadzie najpierw zastanow sie CO bedziesz fotografowal
bo moze jednakktorys z powyzszych aparatow bedzie CI bardziel lezal niz Z3 o ktorej pisalem
napisz co am byc tematem Twoich zdjec - czy znajomi, czy nocne zdjecia na imprezach, czy widoczki z wakacji, czy zdjecia makro czy moze zdjecia zwierzat w naturalnym srodowisku (np kot na dachu || ) - bo od tego zalezy na jakie parametry nalezy zwracac uwage :)

Fakt, zapomnialem sprecyzowac do jakiego typu zdjec aparat ma sluzyc.
Oczywiscie beda to zdjecia z wakacji (wiec widoczki itp.), zdjecia z imprez w zaciemnionych pomieszczeniach tez nie zadko beda robione, no i oczywiscie zdjecia na codzien (najblizsi, kumple itd.).
Jezeli chodzi o makro to jakos specjalnie mi na nim nie zalezy.

Jak juz pisalem za bardzo sie na tym nie znam, a zalezy mi zeby zdjecia wychodzily ostra i bardzo dobrej jakosci.
Moze jestescie w stanie doradzic mi jakis inny aparacik, byc moze za mniejsza cene, ale taki ktory naprawde "da rade". W kazdym badz razie na dzien dzisiejszy jestem w stanie wydac na cyfrowke do 1500zl ;)

Z gory dzieki :piwo:

ps. ten z3 jest rzeczywiscie wart uwagi, ale jest jednak troszke duzy, ale fakt, cos za cos :). Jednakze nie wykluczam go ;).

czyli patrz na:
zoom obojetnie jaki - 3x wystarczy z zapasem przy takich zdjeciach
ale zwroc uwage na jak najszerszy kat i duze swiatlo - patrz na ogniskowa przeliczona na maly obrazek - u mnie jest to taki napis (minolta z3): 35-420 1:2,8-4,5
dla Ciebie wazne zeby pierwsza (u mnie 35) liczba byla jak najmniejsza (daje to najszerszy kat) i jak najwieksze swiatlo przy krotkiej ogniskowej czyli u mnie 2,8 (im mniejsza liczba tym lepiej)
jak bedziesz mial porownywalen to bedzie dobrze

poniewaz mowisz o krajobrazach to byc moze zapragniesz uzywac w przyszlosci filtrow - podstawowe to UV (do zdjec powyzej 2000 metrow), CPL (wyciaga piekne chmurki, zywsza, ale ciemniejsza zielen, pozwala focic przez szyby i wode - generalnie fajne przy niektorych karjobrazach)
wiec aparat powinien miec mozliwosc montarzu filtrow

a poniewaz piszesz o nocnych (cimene pomieszczenia) to zwroc uwage zeby byly dobrze rozwiazane zdjecia seryjne - to jest najlepsze na jampy - zwykle reka drga przy wcisnieciu spustu, wiec 2 lub 3 zdjecie serii jest najlepsze bo najmniej poruszone! pozatym na jampach dobrze robic w seriach po 3 bo majac trzy takowe (bez lampy - z lampa za dlugo kondensator sie laduje zeby robic 3 zdjecia) latwo wybrac takie na ktorym ciocia wlasnie nie przezuwa tosta a wujkowi nie kapie piwo na krawat :) sam pewnie wiesz jak takie zdjecia wygladaja (zamiast cioci moze byc dziewczyna a wujka kumpel - to tylko przyklady || )

i to wsio
pozatym patrz zeby byl jak najmniejszy zebys go wogule nosil :)
wiec dla odmiany na ta chwile odradzam Z3 - swietny aparat, ale nie wykozystasz jego optyki wiec po co nosic duze pudelko :)

to se pogdybalem - jutro pokukam na testowe zdjecia tych wymienionych przez Ciebie aparatow

A Olympus C-765?

Jest mały jak na taką optykę :D

Zoom 10x i cyfrowy 4x, który się przydaje :)

Mi narazie stracza :D

Jedyny minus jak dla mnie jest taki, że nie ma akumulatorów (paluszków) tylko coś jakby bateria od telefonu :(

I obiektyw ma lekkie luzy, kto miał z nim stycznośc wie o co chodzi :D :>

Prosilbym bardzo ale nie kupowac Minolty serii Zxx, jest ich bardzo duza awaryjnosc i wiekszosc juz nie sprowadza tej miazgi. W ostatnim tygodniu u jednego z dystrybutorow na 1000 egzemplarzy wrocilo ok 540. Te lustro jest najwiekszym nieporozumieniem, czesto sie zacina.

Tak wlasnie bywa jak sie sprzedaje nie dopracowane aparaty, (tak samo jest z modelem D7D).

Sam moge ci np. polecic Kyocere M410R, posiadam ja od ponad roku i 0 awaryjnosci. Choc bede sie przesiadal na w miare taniego Nikona D50 w najblizszym czasie. Jezeli bys potrzebowal jakies zdjecia z tego modelu to moge ci przeslac, sam ocenisz czy by ci odpowiadal.

Test aparatu tutaj http://www.steves-digicams.com/2004_reviews/m410.html

Than - jakie lustro przy minolcie Zxx? i czy piszac o Zxx masz na mysli tez "jednocyfrowe" czyli Z3 i Z5?

Chodzi mi o ten LCD odchylany w srodku. Tak mam na mysli wszystkie serie Z. Niestety poszli juz w masowke i zmienili miejsce wytwarzania.

wiecie, ja na początek chcę kupić canon'a a95.
potem, gdy dojdę do wprawy i będę wiedział, z czym to się je, pokuszę się o coś lepszego.
do codziennego użytku canonik jest aż nadto dobry.

a dodatkowo jego cena ostatnio spada :)
kosztuje tyle, co 520 dwa tygodnie temu.

hm, to nie wiedzialem, Than, ja na swoja Z3 nie narzekam (opdukac - puk, puk) moze jeszcze ze starych dostaw
pozatym niemiecka - moze tam robia lepsze (sie zdaza czesciej niz czesto - niestaty - rozne rynki - rozna jakosc)

Niestety potwierdzaja sie slowa Thana.
Sam ostatnio dosc duzo wywiadow przeprowadzalem z roznymi ludzmi z branzy i wszyscy jednoglosnie potwierdzaja mnogosc zwrotow. Wielu rezygnuje z handlu tymi modelami, mozliwe ze jest jak mowi Than, ze zmienil sie producent/fabryka i teraz robia chałę.

Wykorzystam topic, żeby też poprosić Was o radę i pomoc w wyborze aparatu :)
Zielony całkowicie jestem, a aparat potrzebuję do domowego użytku, czyli wszędzie i wszystko,
ale bez profesjonalnego użycia, bo bym nie potrafił :)
Chcę po prostu zastąpić tradycyjny aparat cyfrowym ;)
Co myślicie o SONY DSC-S90 (4,1 mln pikseli, 3x zoom optyczny) + karta 256 MB MSX-256S za 1090 zł.?
Polecano mi też SONY DSC-P41 oraz Minoltę Z3 do Z20?
Co polecacie za ok. 1000 zł. (max 1500 zł) :)

wez canona moze ktoregos z tych o ktorych jest dyskusja - sony jak chcesz koniecznie to kup telewizor :P
aparaty robia kijowe

OK, dzięki, poszukam o canonach na forum :)
PS. Jak się nic nie wie, to nawet nie wiadomo od czego zacząć ;)