Creative Inspire 5.1 P5800 vs Logitech X-530
 

Tak jak w tytule. Mam problem z wyborem odpowiedniego zestawu głośników komputerowych 5.1
Nie chcę nic drogiego, właśnie coś w przedziale cenowym tych dwóch modeli.

Jestem bardziej skłonny kupić Creative P5800, bowiem:
1. są tańsze;
2. mają pilota;
3. mają większą moc RMS (tylko słabszy subwoofer);
4. mniej zbajerowany wygląd, co mam nadzieję, że przekłada się jakoś na jakość.

Logitech X-530 zaś:
1. zbierają chyba lepsze opinie;
2. nie mają pilota (jest w ogóle jakieś sterowanie?);
3. mniejsza moc RMS (tylko subwoofer lepszy);
4. podobno satelity jakieś ruskie radio odbierają :) .

I teraz pojawiają się pytania:
Co inni na ten temat mogą mi powiedzieć? Jakieś porady, komentarze użytkowników.
Czy jest jakas różnica między Creative P 580 a P 5800?
Czy zestaw Creative łatwo jest w razie czego poprzywiercać do ścian? (satelity)
Co daje zasilacz zewnątrzny, jest jakaś róznica w użytkowaniu, jakości? (Creative mają, a Logitech nie)
Jakie długości mają kable w zestawie Logitecha, bo w Creativie są 3x2m i 2x4m.

Głosniki będą podłączone do karty 7.1 na płycie głównej (jeszcze nie wiem jaka dokładnie, bo kupię zajakieś 2 tygodnie dopiero)

Podsumowując:
POMÓŻCIE MI NAJLEPSZĄ DECYZJĘ PODJĄĆ! :)

(wiem, że podobne posty na forum były, ale są już troszeczkę stare, może nieaktualne nawet, mi chodzi tylko i wyłącznie o porównanie tych 2 modeli [chyba, że za tą cenę {200-300zl} coś lepszego jest])


I jeszcze jedna kwestia. Jeżeli ja chcę głównie głośniki do muzyki, to czy warto w ogóle 5.1 kupować? Jeżeli nie, to zaproponujcie dobry zestaw 2.1 do 200zł. I czy nie będę miał problemów z głośnikami 2.1 na karcie 5.1? (takie pytanie na wszelki wypadek :) )

Dziękuję z góry za pomoc i pozdrawiam:)

dobra wybierz x-530 dwaj moi kumple maja te głosniki (p-5800 i x-530) te drugie mają sterowanie na głosniku jednej z przednich satelitek i sterowanie basem na subwaferze
tak satelitki odebierają radio ale nie jest to uciążliwe czasem można se głupot posłuchac
kable są wystarczające w x-530
bas jest głęszy
niewiem co daje wewnętrzny zasilacz
a za cene do 300 zeta możesz (raczej tak) kupićC P-5900 mają na satelitkach jeszcze ALTY tzw
werdykt LOGITECH x-530

Do muzyki nie warto kupować zestawików z plastiku . Wzmacniacz kilkunastoletni + 2 głośniki choćby 30W zmiażdżą te prukadełka pod względem czystości dźwięku. Podkręc muzykę na P580 do około połowy volume to usłyszysz charczenie jak z taniochy bazarowej.Wiem, bo miałem - te głośniczki nadają się do gier - a nie do słuchania muzyki. Te Logitechy nie mają lepiej.


Ale jeśli nie chcesz hmm to :

Kij wie czym się różnią P580 od P5800 - 5800 mają poziomy głośnik centralny - that's all na Iwszy rzut oka. I rację ma FatAlbert ,że lepiej kupić P5900 jak się upierasz na 5+1. Druga membranka robi swoje .

Kable mają długie i na ścianie powiesisz bez problemu.

Do słuchania muzyki 5+1 kupować wg.mnie nie warto .

Mhm - 2+1 bez problemu pójdą na karcie 7+1.



Ponadto poczytaj sobie to :

Tu już się kilka osób wypowiadało :

http://forum.cdrinfo.pl/showthread.php?t=59624

Dzięki Dorian, przeczytałem cały tamten topik:)

I wychodzi na to, że powinienem nabyć jakiś zestaw audio zwykły tak jak mówisz.
Tylko, że ja się w ogóle na tym nie znam.
Z głośniczkami komputerowymi trochę łatwiej jest (nie ma zbyt wielkiego wyboru, a i ceny łatwo porównać), wzmacniaczy zaś i głośników jest tyle, że głowa mała, a z racji, że bym używany sprzet kupował, to i bym nie był w stanie sam określić czy mnie nie przycięli.

Wiem, że to troszeczke potrwa, ale czy mógłby ktoś mi przykładowy zestawik tak do 400zł (GÓRA 500zł) skompletować na Allegro?
Możecie też powiedzieć na co mam uwagę zwracać przy zakupie wzmacniacza.

Dla uproszczenia powiem, że koncentruję się na muzyce rockowej, punk rockowej, ale czasem lubię też sobie trance zapuścić czy jakieś techno śmieszne (basy więc też są istotne...).

Wg. mnie jest bardzo uciążliwe.
Jak tu słuchac muzyke w tle radio sluchac? No przepraszam...

Afro :piwo:

Tym bardziej kolego powinieneś kupić zwykłe stereo ;) Ja słucham metalu - we wszelkich odmianach więc jak i Ty gitarki słucham wiele;) i powiem,że plastowe prukadełka w rodzaju P5 ileśtam czy Logitechy X ileś tam to najgorsze na czym można takiej muzyki słuchać. Doszło do tego ,że kiedy miałem P580 a pamiętałem jakąś płytę na pamięć słuchając jej przez lata - te głośniczki gubiły wręcz grający instrument - przez zawężenie średniego pasma - nie było słychać gitary np. Żenada.

Co do zestawiku na allegro do 400zł.

Wzmacniacze - powalcz np. o te :

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79943974
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79475251
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=78689324
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79576809
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79776621
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79673533


jest jeszcze kilka pozycji - jednak polecam policytowanie się właśnie o Diorę i o Technics'a ostatniego - kuzyn ma takiego - i mimo iż nie ma pilota to cudo.


Głośniki :

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=80223938


takie coś spokojnie Ci starczy:)

normalnie tego nie słychać tylko jak są dobrze podkrecony (woljum hiehie) i sie wsłuchac to jo ii tylko w jakieś tam wieczory

A jak się taki wzmacniacz podłącza do komputera?

a chociażby tak:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=80247804

jack - głośniki w k.dz.

chinche - AUX we wzmacniaczu.

:piwo: heh :respect:

A taki zestawik z tą Diorą WS502 i kolumienkami lepiej zagra niż Logitech X-530?
I te kolumny, znasz je, czy tylko tak strzeliłeś?
I jeszcze mam problem natury technicznej. Jak to z Watami wygląda, bo te kolumny mają po 40 W znamionowe (się patrzy na to czy na muzyczną, której 100 W mają?), wzmacniacz zaś: "Moc muzyczna 2 x 60 W; Maksymalna moc wyjściowa 2 x 42 W; Znamionowa moc wyjściowa 2 x 35 W".
Czy to ze soba będzie kompatybilne? I na co mam patrzeć (znamionowa, muzyczna?), bo wiem, że normalnie się chyba na RMS patrzy, ale co to jest to nie wiem jak wprost RMS napisane nie ma:)

Aha, i takie 40cm kolumny bym musiał nad głową jakoś mieć, bo miejsca nie mam nigdzie niżej (chyba, że na parapecie za firankami, ale to odpada raczej bo okna nie otworzę:/), a ten zestawik 5.1 bym poupychał gdzieś w sumie tak w miarę odpowiednio (2 z przodu niedaleko głowy by były To, że kolumny wysoko będą, to będzie przeszkadzało bardzo w jakości docierającego dźwięku?

edit: aha, i jak do karty 7.1 bym to podłączył żeby dobre stereo było?

jeśli jednak 5.1 to WARTO "szarpnąć" się na coś takiego

Afro

Patrz na tą mniejszą wartość, bo w 99% przypadków jest prawdziwa. Widziałem już nawet tanie wzmacniacze czy też boomboxy Philipsa - małe "jamniki" które miały niby po 320 W co prawda PMPO - czyli takiej, którą jest w stanie w danej chwili wzmacniacz przenieść - ale wystarczyłby pomiar dłuższy o 2, 3 sek i masz ze wzmacniacza kupkę prochu. Ludzie się nabierały myśląc,że nie wiadomo jaki to ma wykop .

Tych kolumn co podałem - przyznaję nie znam jednak wyglądają porządnie. Parametry też niezłe jak za taką cenę. Wiesz - jeśli oczekujesz czegoś do 500 zł trzeba chyba rozłożyć cenę powiedzmy po 50% na to i na to.

Z dobrych głośników mogę polecić Tannoy'e jednak stawka pieniężna znacznie rośnie.

Np. takie :

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79025455

lub jeszcze lepiej model M2 - których na Allegro nie widzę.

Sam przyznasz,że cena odpada.

Te Audiomega wyglądają naprawdę nieźle - a dwie Audiomegi już w życiu słyszałem - nie te modele - ale robiły naprawdę dobre wrażenie.

Ważne są też kable przyłączeniowe do głośników ... tutaj tez nie należy oszczędzać .

Chociaż takie coś starczy :

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79056527

nie ma co szaleć i bawić się w audiofila - kable dochodzą czasem do cen w tys. zł ,
a to już pewne techniczne "zboczenie "

Co do kompatybilności nie masz się co martwić. Nie wyobrażam sobie słuchania muzyki na full nawet na 30-tkach. To już naprawdę głośno.

...a nie możesz powiesić jakiejś półeczki na wysokości uszu ? Zalecane jest ustawienie głośników w odległości do ok. 3 m od siebie właśnie na wysokości uszu. Może dokupisz sobie kiedyś standy :

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79597303

i chyba kłopot lokalizacji znika.

Sposób połączenia podałem już w linku dot. kabelka. Po prostu wpinasz w pierwsze gniazdo jako przednią parę głośników i po sprawie.


Pierwszy ma rację - to bardzo dobry zestaw - miałem okazję słuchać - zostawia w tyle plastikowe towarzystwo - i jeśli zdecydujesz się na 5+1 to też polecam to. Tylko gdzie to poustawiasz;) To już nie małe plastikowe pudełeczka.

Poza tym zestaw wzmacniacz + głośniki jest bardziej rozwojowy;) Kiedyś Cię może najdzie i dokupisz tuner radiowy , cd czy też gramofon;) Kto wie.

Ale mi o muzykę chodzi, te niby są drewniane, ale nie wiadomo jaka jakość dźwięku by była...

Edit:

Wylukałem takie coś: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79180475
Za benzynę 30zł zapłacę do stegny z Gdańska (kurier pewnie niewiele mniej za przesyłkę by wziął), a będę mógł odsłuchać i może coś wytargować jeszcze:)).

Czyli ten wzmacniacz z takimi kolumienkami bije tanie 5.1 komputerowe jeżeli o muzykę chodzi? Czy Genius jednak lepszy by był?

Mnie też kręci właśnie ta rozwojowość zestawu audio:)

A pokój po prostu mam razem z siostrą jeszcze i nie ma miejsca na standy oraz gdzieś niżej położyć:/

Taka Diora + takie kolumny wystarczą:)

Myslę ,że jako fan mocnego brzmienia będziesz zadowolony. U mnie Creative P580 zostało zmiażdżone przez 15 letnią Diorę jeśli chodzi o wrażenia przy słuchaniu muzyki więc ze swojej strony mogę polecić takie zestawienie;)

Powodzenia przy targowaniu i zakupach;)

PS> małe ostrzeżenie - bywa ( przynajmniej u mnie tak było ) ,że przy kartach dźwiękowych zintegrowanych z płytą główną wzmacniacz nie brzmi za dobrze - wyłapuje wszelkie niedostatki takich kart, których nie słychać na plastikowych zestawikach. Także jakikolwiek będziesz miał efekt po zakupie - spróbuj pożyczyć lub uzbierać na kartę powiedzmy klasy Audigy choćby I ( oczywiście jeśli takiej nie masz;) ) . U mnie po zmianie różnica jak maluch a powiedzmy bentley.

Ehh, to ja może sobie odpuszczę narazie zakup sprzętu w ogóle. Ani 5.1 ani zestaw audio. W sumie teraz chcę wydać do 500zł max, bo i komputer nowy kupuję, więc kasy mało pozostaje. Do wakacji napewno więcej się zbierze, to wtedy nie będę miał już problemów takich z kompromisami, na Tannoy'e się szastne jakieś:) I może sobie jakoś inaczej pokój jednak rozplanuje, żeby mieć te głosniki na wysokości uszu rzeczywiście. Bo wzmacniacz ten Diora w pełni wystarczy na początek przygody z audio?

W ogóle wielkie dzięki. Byłem zupełnie zielony jak zaczynałem o tym wszystkim myśleć, a teraz przynajmniej sie orientuję w cenach czegoś sensownego w miarę:)

P.S. Głównie mnie jeszcze ta karta dźwiękowa przeraziła ;)