![]() |
Jakiś rozpuszczalnik do kleju..
Ułamała mi się część okularów (właściwie odpadła), więc postanowiłem ją przykleić. Znalazłem jakiś klej błyskawiczny w domu, przyłożyłem do części i odwróciłem czekając aż klej wypłynie. No i wypłynął.. pełnym strumieniem.. Nie spotkałem się jeszcze nigdy z klejem o mniej więcej konsystencji wody, ale kleić mimo to kleił porządnie..
Zakleiłem sobie całą rękę, ale z tym powiedzmy już jakoś sobie poradziłem. Rozpuszczalniki, które miałem w domu nic nie dały, więc ostatecznie zeskrobałem to różnymi pilnikami. Nie całkiem, ale na razie starczy, bo teraz ręka zamiast białej robi się czerwona.. Ale zostały okulary, które też się skleiły (oczywiście nie tak, jak trzeba), a ja zajmując się ręką nie zwróciłem na to uwagi (zresztą i tak nic bym nie zrobił, bo to cholerstwo chwyta w ułamek sekundy..). Widzę co prawda sposób, żeby poradzić sobie i bez tego, po prostu utnę jedną (na szczęście mniej ważną) część i przykleję ją w inny sposób, ale szczerze mówiąc wolałbym to po prostu rozpuścić. Znacie może jakieś rozpuszczalniki, lub inne środki, które nadają się do tego typu klejów błyskawicznych i które rzeczywiście działają? |
bardzo mocny jest rozpuszczalnik nitro
polecam jednak rozpuszcza plastyk i nie powinien mieć dłuższego kontaktu ze skórą niż chwilka bo jest szkodliwy ! ze szkłem to raczej jest ok, no chyba że szkoło tandeta z domieszka tworzyw sztucznych to moze sie lekko zmatowić, ale normalnemu szkłu nie powinno zaszkodzić :) |
Nitro mówisz.. poszukam :)
Niestety chodzi mi właśnie o plastik, bo szkła (na szczęście) są nieruszone.. Najwyżej najpierw przetestuję w innym miejscu tej części, która i tak jest prawdopodobnie spisana na straty. Z rękami już sobie poradzę i bez tego, a wystarczająco je już podrażniłem, żeby jeszcze eksperymentować z kolejnymi mazidłami. Dzięki :) ---EDIT Aha, dostanie się go w supermarkecie, czy lepiej na jakiś stacjach benzynowych, czy sklepach z farbami (albo Castoramie) szukać? |
Ja zawsze uzywam benzyny (oczyszczonej - nie takiej ze stacji xD ) lub pozadnego szpitalnego spirytusu.
|
Nie wiem czy będzie w marketach... w sklepie chemicznym lub z farbami będzie na 100%.
Poza tym w takim sklepie jak będziesz miał fart to trafisz na profesjonalną obsługę (czasem sie zdarza :) ) i potwierdzą czy dobry wybór ewentualnie podadzą jakieś alternatywne rozwiązanie... edit @Rei Benzyna ekstrakcyjna bo chyba to masz na myśli zarówno jak spirytus nie ma aż tak silnych własciwości rozpuszczających. Ale nadaje się do delikatniejszych rzeczy i jest mniej szkodliwa :) |
Cytat:
|
Próbuj jeszcze acetonem - zmywacz do paznokci ;)
|
polecam rozpuszczalnik do statkow .... tylko problem w tym, ze ciebie tez rozpusci :) a tak powaznie to zmyje wszystko tylko nie wiem czy plastiku nie rozpusci
a zeby uswiadomic jaka to ma moc to powiem tylko tyle, ze ten rozpuszczalnik zmywa pasy z drogi :D |
Cytat:
problem w tym, że aceton rozpuści najprawdopodobniej oprawki i zostaną same szkła || |
Cytat:
@ Demek Wolałbym uniknąć czegoś o mocy kwasu siarkowego ;) @ Ed A pomijając spisywanie ;) to drogi ten aceton jest? |
Temat zakończony, chociaż bez użycia rozpuszczalnika.
Byłem w jednym z supermarketów, to wstąpiłem do optyka. Szukałem bardziej narzędzi, żeby tą część oprawek odciąć, ale okazało się, że ma takie same w sprzedaży, więc wymieniła mi zauszniki (które i tak już miały swoje lata i biorąc pod uwagę to, co dzisiaj rano odpadło, nadawały się do wymiany) za co zapłaciłem 40 złotych. Może być :) Do tego znalazłem inne okulary, które mi się spodobały (a biorać pod uwagę, że z tymi moimi ostatnio dzieją się cuda, to może czas na wymianę. Godzinę przez wigilią zbiło mi się szkło (idealny moment..), pierwszy dzień po świętach to naprawiłem, dwa dni potem rozkręciły się oprawki, następnego dnia to zrobiłem, a kilka dni później - czyli dzisiaj pokleiłem je klejem ;) Nieźle jak na niecałe dwa tygodnie. Co ciekawe przez ostatnie trzy lata, jak je mam nie miałem z nimi najmniejszych problemów) i dowiedziałem się, że do kosztu całkowitego - ok. 260 państwo wspaniałomyślnie dołoży mi... 8,40.. Polska służba zdrowia chyba nigdy nie przestanie mnie zadziwiać... |
cale szczescie, ze nie potrzebuje okularow
|
Andrzejku ja coraz bardziej Cie lubie:) miewasz ciekawe problemy:)
i widac ze Twoje zycie nie jest nudne:) |
hmm, a soczewki nie bylyby wygodniejsze?
ja mam b. dobry wzrok, choc ktoregos dnia jakies 2-3 tygodnie temu pojawila mi sie DUUZA plama przed oczami i mialem ja przez pol dnia - myslalem, ze juz trace wzrok (moj ojciec w moim wieku stracil i przez rok sie meczyl zeby odzyskac - szpitale, rozni lekarze i jakiestam cuda..), ale wszystko nazajutrz wrocilo do normy pozdro ;) |
Cytat:
Soczewki, Twój ojciec w Twoim wieku... Zostaw sobie te doświadczenia ze wzrokiem do jak najpóźniejszego wieku. A pewnie przy komputerze dorobisz się tego wcześniej niż andrzejj9 nie mówiac o mnie.:( |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 22:25. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.