![]() |
Ubuntu 10.10 rozwalił cały system
Witam. Po instalacji najnowszej wersji Ubuntu, uszkodzeniu uległy dane na innym dysku.
Moja platforma to dwa dyski twarde SATAII pracujące na płycie Gigabyte GA-EP45-UD3LR (mostek południowy - ICH10R) w trybie AHCI. Pierwszy z nich to Segate Barracuda 702.11 500GB 16MB cahce, jeden talerz. Został on podzielony na 2 partycje: 160GB i ok. 306GB. Znajdowały się na nich 2 systemy Windows 7 x64. Drugi dysk (WD Caviar 320GB 16MB cache, 2 talerze) był podzielony na 3 partycje:
Na wolnej partycji 60GB, na dysku WD wczoraj zainstalowałem Ubuntu 10.10 x64. Dodatkowo, usunąłem ostatnią partycję (130GB) i utworzyłem partycję SWAP (5GB). Podczas instalacji Ubuntu pojawił się problem. Po pierwsze - widoczny był tylko jeden dysk WD z zainstalowanymi partycjami. Po drugie - nazwa dysku i partycji różniła się od tej "typowej", czyli /dev/sda1. Mimo to, kontynuowałem instalacje. I to był błąd. Okazało się, że Instalator Ubuntu potraktował 2 dyski jak macierz RAID 1. Nie wiem, jak to wytłumaczyć. To tak, jakby zmiany wprowadzone na jednym dysku (WD) zostały zdublowane na drugim (Segate z windowsami) W telegraficznym skrócie:dysk Segate wygląda teraz mniej więcej tak:
W każdym razie dowiedziałem się, że nie ma sposobu na odzyskanie systemów operacyjnych z dysku Segate. Ale ciągle zależy mi na danych osobistych, plikach wideo, muzyki, liczonych w setkach gigabajtach. Miałem kilka pomysłów na odzyskanie danych:
Jakiego programu użyć do odzyskiwania danych? |
Różniła się czyli jak była nazwana?
Nadpisałeś te dane i nie cofniesz tych zmian - jeśli po raz kolejny porobisz partycje to po raz kolejny nadpiszesz tablice. Opcja trzecia może Ci coś dać, ale nie masz najmniejszych szans na odzyskanie wszystkiego. |
Ilość załączników: 3
Cytat:
Wracając do odzyskiwania... Cytat:
Zacząłem z programem EasyRecovery i jak na razie jestem zadowolony. Udało mu się odbudować uszkodzone partycje. Co prawda, brakuje znacznej ilości danych (co widać nawet na diagramie), ale i tak lepiej, niż zaczynać od zera. Na obu partycjach były zainstalowane Windows 7 x64. Pierwszy z nich (160GB) to był system do grania (bez aero, usług, bez internetu i innych dupereli), tak więc dużo nie było tutaj do odzyskiwania. Udało mi się uratować save'y z Gothic 4 i Darksiders, tak więc przynajmniej sobie jeszcze pogram :) . Gorzej z drugim woluminem. Tam także był zainstalowany Windows 7, ale służył on do wszystkiego innego, tylko nie do grania. I to on został najbardziej pocięty przez Linuxa. Jak na ironię nie udało się odbudować najważniejszego katalogu - User. Jest jakiś inny sposób na odzyskanie danych, czy pozostaje mi tylko przekopywanie się przez setki katalogów w "LOSTFILE"? |
Cytat:
Dwa systemy (nawet takie same) na jednym komputerze wymagają posiadania dwóch licencji. Instalowanie drugiego i kolejnego systemu (bądź klonowanie obok) mimo pomyślnej aktywacji nie jest legalne. PS To nie Ubuntu rozwaliło system(y) tylko Ty (no chyba, że linux ma problem z ahci?). :) Niepoprawnie ustawiłeś program partycjonujący w instalatorze Ubuntu. Na przyszłość, ćwiczenia przeprowadzaj na maszynie wirtualnej a nie na 'żywym organizmie' ;) |
Właśnie ci powiem, że się dowiedziałem, dlatego chciałem zainstalować Ubuntu i mieć już święty spokój z moim nieskalanym sumieniem i poczuciem winy, jako złodzieja.
Do tej pory myślałem, że nie wolno instalować na różnych komputerach. Ale ostatnio się dowiedziałem, że na komputerze również może być tylko jedna kopia. Zapytam jeszcze, skoro już nadmieniłeś: co, jeśli mam jeden system i postawię w nim maszynę wirtualną tego samego systemu? Też nielegalne? Moim zdaniem to idiotyzm. Przecież mam np. Eset Smart Security licencja 1 użytkownik, 1 stanowisko i nikt nawet w kontaktach z pomocą techniczną się nie czepiał, że instaluję na kilku systemach. Ale skoro tak jest... No i widzisz, co się porobiło, jak chciałem dobrze! Cytat:
Na TAKIEJ SAMEJ konfiguracji w Maju bieżącego (jeszcze) roku instalowałem Ubuntu 9.04. Nie było ŻADNYCH problemów. Skąd miałem wiedzieć, że nowe Ubuntu zrobi coś takiego? To już jak ten stary Windows XP nie obsługuje AHCI to nie wyświetla żadnych dysków i nawet nie było co popsuć. |
Cytat:
Cytat:
że nikomu się to nie podoba Cytat:
Nie wiem czy wiesz ale Ubuntu to generalnie jest "Debian Testing" ;-) |
Cytat:
PS: nic nie zepsujesz, jeśli nie potwierdzisz ostatniego kroku. Dopiero potem instalator cokolwiek zacznie robić z dyskiem. |
Jest jakiś sposób na odzyskanie informacji z programu Microsoft Outlook 2010? Lokalizacja już nie istnieje, ale potraficie podać, pod jakimi nazwami i rozszerzeniami szukać zapisanych e-maili?
Jeżeli ktoś ma Office'a, to mógłby to dla mnie sprawdzić... Wiem, że znajdowały się w Users\"nazwa_uzytkownika"\AppData\Roaming\ Nie rozumiem, dlaczego ten sam plik wyświetlony jest kilka - kilkanaście razy? Muszę odzyskać wszystkie czy wystarczy tylko jeden z tych plików? |
Przeskanuj dysk (seagate) programem DMDE,R-Studio lub GetDataBack w poszukiwaniu tablic partycji.
Skanowanie może potrwać kilkanaście godzin. |
@laptokowiec
Wielkie dzięki kolego. Jedyny, który konkretnie pisze. Odezwałeś się w ostatniej chwili, bo już miałem robić formata. Na początek użyłem programu Rountime GetDataBack for NTFS (bo mi się nazwa podobała). Skanowanie trwało godzinę. Odzyskałem prawie wszystkie dane. Tak wstępnie, bo tylko wyrywkowo sprawdziłem, czy nie ma uszkodzonych informacji, ale pliki wyglądają na nietknięte... Chyba jest aż za dobrze, bo skończyło mi się miejsce na drugim dysku. Będę musiał zainstalować nagrywaczkę i pozrzucać na płyty. Chyba, że usunę partycję z Ubuntu :] No, dzięki Tobie mogę liczyć na to, że w najgorszym wypadku pozostanie ponowna instalacja i konfiguracja wszystkich programów, co i tak jest sporym wyczynem, bo Windows jest zupełnie nieskonfigurowany. Ciągle nie usłyszałem, gdzie mam szukać e-maili z MS Outlook. |
Co do poczty z Outlooka, to w zależności od wersji musisz poszukać plików .dbx lub .pst.
|
Ilość załączników: 3
Znalazłem czas, żeby sprawdzić, jak to było z tym instalatorem. Sorry za jakość kalkulatora, ale inne zdjęcia były nieczytelne.
Zdjęcia przedstawiają działanie instalatora na Ubuntu 9.04 i 10.10 (x64, PL) niezależnie od tego czy włączony jest w BIOSie tryb AHCI, czy IDE. Nie wiem, co powoduje błędne rozpoznawanie dysków w nowej wersji. W Ubuntu 9.04 wszystko jest OK, więc na pewno nie jest to wina sprzętu. Moim zdaniem, albo w Ubuntu 10.10 jest problem z obsługą chipsetu Intel ICH10R, albo instalator nagrał się na DVD z błędami. |
To nie jest problem Ubuntu tylko GParted, którego używa w instalatorze.
Dzięki za zdjęcia. |
Ubuntu 11.04
Ilość załączników: 1
Witam po przerwie. Chciałem odświeżyć wątek, bo od jakiegoś czasu jest nowa wersja Ubuntu 11.04 i tak mnie naszło, żeby jeszcze raz spróbować go zainstalować.
Tym razem nowy GParted wykrywa zainstalowanego Windows 7. Daje do wyboru instalację obok siebie, nainstalowanie na siódemkę, albo ręczne określenie partycji. I dalej pojawia się okienko partycjonowania (załącznik). Mam wątpliwości czy instalować, bo, mimo że poprawnie wykrywa drugi dysk (na którym chcę zainstalować Ubuntu), to nie widzę dev/sda z dwoma partycjami z zainstalowanymi Windows 7. Oczywiście chcę zainstalować na nieprzydzielonym miejscu system (80GB) i SWAP (5GB). Jeszcze jedno pytanie: jaki wybrać punkt montowania tak, żeby niczego nie popsuć? |
Klikasz na tą "dostępną przestrzeń" i robisz partycje dla Linuksa. Wybierasz system plików (daj "EXT4") i punkt montowania "/". Przy partycji na swap jako system plików wybierz swap (to nie jest żaden system plików tylko surowizna, ale tam się akurat wybiera w gparted, nie ma punktu montowania, będzie automatycznie montowana więc o to też nie musisz się martwić).
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 06:16. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.