Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Moje Przygody Z Firmą Netia I Usługą Szybki Internet (https://forum.cdrinfo.pl/f5/moje-przygody-firma-netia-usluga-szybki-internet-89683/)

mgit 19.09.2011 15:10

Moje Przygody Z Firmą Netia I Usługą Szybki Internet
 
Wiele złego można poczytać o firmie netia.

Wiedziałem o tym, jednak postanowiłem zaryzykować, i skusiłem się na usługę szybkiego internetu (aktualnie posiadam tylko internet w PLAY). Owa historia opisana jest ku przestrodze, nie warto tracić nerwów i czasu zaczynając z firma netia.

Pewnego dnia postanowiłem że mam dosyć internetu z PLAY, chcę neta bez limitów, z racji iż w mojej miejscowości nie ma za dużego wyboru zdecydowałem się na usługę szybkiego internetu firmy netia bez limitów w zawrotnej szybkości 20 Mb/s.

Pierwsze starcie w netią:
Na stronie firmy wypełniłem formularz, po 30 minutach zadzwonił konsultant z informację iż w mojej lokalizacji mogę mieć internet w maksymalnej szybkości ponad 20 Mb/s, od razu powiedziałem że nie posiadam gniazdka telefonicznego (linii od TPSA), konsultant stwierdził że to nie problem, za utrzymanie łącza trzeba będzie zapłacić 30 zł do abonamentu, i że technik łącze założy. Zgodziłem się na te warunku.

Drugie starcie z netią:
11-08-2011 przyjechał kurier z umową, umowa podpisana nic tylko czekać na router netia spot oraz na montaż gniazdka internetowego.

Trzecie starcie z netią:
Nastał poniedziałek otrzymałem sms'a od neti iż umowa do nich dotarła i że tylko już niedługo wszystko będzie działać.

Czwarte starcie z netią:
Minęły już dwa tygodnie, jest piątek, dzwoni do mnie ich konsultant, mówi ze umowa dotarła, wszystko jest na dobrej drodze, lada dzień będą się kontaktować monterzy.

Piąte starcie z netią:
Dzwonie do nich zapytać kiedy ktoś się skontaktuje z monterów, gdyż już tydzień minął od poprzedniego telefonu, pani konsultantka stwierdza że nie wie i że trzeba czekać cierpliwie. Myślę co mi tam tyle czekam, to poczekam jeszcze trochę.

Szóste starcie z netią:
31-09-2011 Kurier przywozi router netia spot. Zadowolony myślę już niedługo będzie internet. Nic bardzie mylnego.

Siódme starcie z netią:
Zniecierpliwiony dzwonie do nich zapytać się kiedy będzie internet, pani zdziwiona mówi jeszcze panu nie zamontowali gniazdka, szuka coś w komputerze po czym stwierdza że 9-09 już wszystko będzie działać.

Ósme starcie z netią:
Dzwonię 10-09 na infolinię, pytam się kiedy zacznie działać, miało działać 09-09, jakaś pani sprawdza coś komputerze i stwierdza że ona nie wie, i że trzeba czekać. Myślę sobie może naprawdę nie wie, może się jeszcze skontaktują.

Dziewiąte ostatnie starcie z netią:
Dzień 19-09 internetu nadal nie mam, jednakże pojawiają się nowe wątki w kwestii montażu linii. W skrzynce na listy znajduję pismo od neti z informacją o rozwiązaniu umowy ze względu na nieudostępnienie lokalu do montażu lini. Lekko zdenerwowany dzwonię do neti celem wyjaśnienia tej kwestii. Pani oczywiście o dziwo nic nie wie (co za nowość), proszę o rozmowę z jej przełożonym. Po dosyć długim oczekiwaniu rozmawiam prawdopodobnie z jej kierownikiem. Pan stwierdza że monterzy kontaktowali się ze mną, ja twierdzę że nie kontaktowali się. Pan chwile myśli, po czym stwierdza że nie ma pewnie technicznych możliwości świadczenia usług w mojej lokalizacji. I że z racji iż to netia rozwiązuje umowę, nie poniosę żadnych kosztów z tym związanych. Jednakże muszę im odesłać router (podał adres na który trzeba odesłać router).

Dałem za wygraną. Stwierdziłem że już lepiej odesłać im ten router i zakończyć współpracę z taką nierzetelną firma jaką jest netia. Zaczynając przygodę z netią straciłem tylko nerwy, czas, i pieniądze na ich nienormalną infolinię która i tak nic nie wie.

Zaczynając przygodę z netią zastanówcie się dwa razy czy warto tracić czas, i nerwy i czy nie lepiej brać, jakiś internet wolniejszy u lokalnego dostawcy, ale za to bez nerwów i straconego czasu.

Dziś byłem u lokalnego dostawcy neta, jutro zamontują, fakt faktem będę mieć tylko 4 Mb/s a 8 Mb/s w nocy, ale przynajmniej nerwów nie będę tracić.

czary2mary 19.09.2011 15:36

Nigdy nie zrozumiem po co takie firmy wydają miliony złoty na reklamę zamiast kilkaset tysięcy na rzetelną obsługę i informacje klienta:)

joujoujou 19.09.2011 15:47

Bez reklamy nic nie sprzedasz. :nie!:

M@X 19.09.2011 15:54

Dodkladnie... Liczy sie liczba nowo podpisanych umow, a nie istniejacy klienci. O klientow dba sie w segmentach premium i biznes w tym kraju, niestety...

sobrus 19.09.2011 16:02

Miałem netię i nie było źle, z tym że modem już działał na łączu TPSA.
Natomiast montaż mojego obecnego netu wyglądał jakoś tak:

Dzwonię w piątek po południu, powiedzieli że przyślą monterów w celu sprawdzenia dostępności usługi. Sobota południe monterzy się stawiają - stwierdzają możliwość instalacji.
Instalacja kiedy mi pasuje- , nawet teraz. No więc instalacja, umowa i po południu cieszę się netem.

Żeby nie było jendak tak różowo musiałem sie włamać na zamontowany router żeby przejąć nad nim kontrole (przekierowanie portów itp). Bo monterzy ustawili "aby było" i poszli, a za wezwanie się płaci.

mgit 19.09.2011 16:18

U mnie niestety stwierdzili brak możliwości technicznych, co ciekawe sąsiad piętro niżej ma internet w neti i u niego możliwości techniczne są, w ramach linii LLU

Chociaż mogli od razu powiedzieć nie ma możliwości technicznych koniec kropka, a nie takie kombinacje, teraz trzeba ponosić koszty wysyłki routera... i do tego tyle czasu się straciło

andrzejj9 19.09.2011 17:14

Cytat:

Napisany przez mgit (Post 1181906)
Szóste starcie z netią:
31-09-2011 Kurier przywozi router netia spot. Zadowolony myślę już niedługo będzie internet. Nic bardzie mylnego.

O, jak już coś załatwiałeś tego dnia, to mógłbyś mi sprawdzić wieczorne wyniki totolotka? Mogą być nawet z dnia poprzedniego :>



A serio (nie, żebym wyników nie chciał na serio :> ) - ciesz się, że i tak z kurierem łatwo ci poszło. U mnie umawianie się z tymi od tepsy, wyglądało tak:

- rano dnia pierwszego sms z informacją, że tego dnia zostanie podjęta pierwsza próba dostarczenia umowy. Pod wieczór dzwoni kurier i pyta, czy osoba x jest teraz pod adresem y. Ja mówię, że nie wiem, ale nie ma to znaczenia, bo umowa miała być dostarczona pod inny adres i skierowana do innej osoby (pełnomocnika). Ten sprawdza i okazuje się, że rzeczywiście. Ale w takim razie dzisiaj już nie dostarczy...

- rano dnia drugiego otrzymuję sms'a z informacją, że tego dnia zostanie podjęta kolejna próba dostarczenia umowy.. Około południa dzwoni kierier i mówi, że już do mnie jedzie na ulicę x. Ja mówię, że fajnie, ale ulica jest inna (podobnie brzmi, ale inna - wszystko w dokumentach). Ten sprawdza.. faktycznie, ale źle mu powiedzieli. To nie jego region, więc nie przyjedzie już dzisiaj...

- rano dnia trzeciego otrzymuję sms'a z informacją, że tego dnia zostanie podjęta kolejna próba dostarczenia umowy... i.. na tym koniec. Kurier się nie kontaktuje..

- dnia kolejnego.. idę do punktu i podpisuję umowę ;)


A to wyżej to jedynie końcówka kilkutygodniowego załatwiania internetu. Ale o tym nie chce mi się już nawet pisać...

mgit 19.09.2011 17:48

Wszystko ładnie szło do momentu otrzymania routera, dalej już nic łatwo nie poszło.

Ciekawe po co im ta infolinia skoro tam nic nie wiedzą, a idą tym tropem skoro infolinia nic nie wie to kto wie :hmm:

A niby to TPSA taka toporna .... ||

Co do wyników totolotka to: xx, xx, xx, xx, xx, xx
W miejsce x wstaw liczbę, o otrzymasz wyniki totolotka :D 6 gwarantowana jeśli trafnie wstawisz w miejsce x odpowiednie cyfry :D

DejaVu 19.09.2011 19:08

A u mnie w lesie to tylko CDMA Orange-które po 3latach zeszło na psy :buu: umowę mam do stycznia i będę brał to samo tylko w Plus :sciana: a tak po za tym to tylko EDGE :'(

mgit 19.09.2011 19:25

U mnie na szczęście HSPA działa ... na edge to po prostu masakra ...

Patrix 19.09.2011 22:29

Wszystko co na drutach TPsy to zawsze zuuoooo ...

Arepo 19.09.2011 22:44

Wiele o obsłudze klienta w Netii pisałem już nawet tutaj na forum. Wszystko jest ok, do czasu wyniknięcia choćby dość prostego problemu, z którym walczy się miesiącami, a czasem wręcz nie można wygrać. Niekompetencja osób na infolinii jest momentami tak duża, że człowiek zaczynał się zastanawiać czy wszystko z nim ok :D.

Niestety w TPSA jest bardzo podobnie, wiem z opowieści szwagra jak kilkukrotnie podpisywał umowę, a potem okazywało się, że jednak takiej prędkości nie dostanie. Trwało to też bardzo długo i skończyło się fiaskiem.

Firmy owego pokroju koncentrują się na "złapaniu" klienta, ale nie zawsze wiedzą co zrobić dalej ...

pozdrawiam

- Deckard - 19.09.2011 22:45

Neti bym powiedział że niech kuriera po ruter przyślą - ja jeszcze mam chodzić na pocztę wysyłać płacić...pffffff

sobrus 20.09.2011 08:37

Miesiąc czekania w plecy... SZYBKI internet ;) Na pewno...

joujoujou 20.09.2011 12:57

Skąd ja to znam? :hmm:

Witajcie w Europie! :welcom:

:hahaha:


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 06:23.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.