![]() |
Infantylizacja oprogramowania
Ilość załączników: 1
W załączniku przykład. Wszystko robione teraz kolorowe, radosne, dziecięce... Ludki, pluszaki, cuda, wianki. Rzygać mi się chce na samą myśl o tej chorej modzie...
http://forum.cdrinfo.pl/attachments/...enujacegwn.png |
:szczena:
A pamiętasz pieska w XP (czy gdzie to tam było)? |
Cóż, chyba użytkownicy komputerów cofają się w rozwoju, a twórcy oprogramowania próbują nadążyć za zmianami :) A może jest odwrotnie? Sam nie wiem.
|
Cytat:
|
A pomysleliscie o fakcie, ze komputery powinny ulatwiac zycie WSZYSTKIM a nie tylko ludziom znajacym niuanse swiata informatyki?
Jestem za. Moja mama nie wie co to rejestr, plik INI, defragmentacja, system plikow i jest jej to na czorta potrzebne. Ma dzialac. Jeszcze rok przemeczy sie z Windowsem, potem prawdopodobnie ja przesiade sie na MBP Retina, a ona odziedziczy mojego MacBooka Air. |
A zaczęło się od spinacza i "Jak mogę Ci pomóc?" ;D
|
Cytat:
Jestem przeciwko *****izacji społeczeństwa w imię prostoty obsługi. Nikomu to na dłuższą metę nie wyjdzie na dobre. Jeżeli chodzi o pierwszy post to akurat na tym obrazku nie widzę niczego moim zdaniem nie tak. Pytanie co się pojawia po tym jak się naciśnie ten przycisk :) |
Przecież pisze jak byk.
Zoptymalizuje ci kompiuter. Lepiej. Skoro wcześniej nie potrafiłeś sam. |
Cytat:
Myślę, że zwykłemu szaremu ludziowi wystarczy, że wie jak sprawdzić pocztę, wysłać e-maila czy napisać prosty tekst w Wordzie. Poza tym ja też nie widzę nic strasznego w tym obrazku. |
jadac samochodem nie musze miec swiadomosci kolejnych cykli w czterosuwie ani kolejnosci otwierania zaworow i nikt tego od przecietnego kierowcy nie wymaga
pytanie wlasnie o ta granice ale wartow wiedziec, czy ma sie kolodwumasowe (kwestia hamowania silnikiem), czy lejemy bene czy diesla i wiele innych niuansow sa programy dla ludzi mniej i bardziej zaawansowanych - np Photoshop i Paint :) w Wordzie Home animowany piesek jest moze i na miejscu ale ten sam piesek w wersji Pro czy Enterprise jest co najmniej nie na miejscu kwestia wlasnie gdzie jest ta granica lubie, jak wszystko dziala samo bez mojej ingerencji, ale nieslychanie wq. mnie, jezeli soft mnie ogranicza, probuje byc madrzejszy |
Cytat:
Prawda jest taka, że komputerów używają już 10-latki - granica wieku użytkowników komputerów się przesuwa, więc i granica uproszczeń też. |
Moim zdaniem obie strony mają rację.
Problemem jest to, że jeżeli chcemy mieć jeden interfejs dla wszystkich to musi być on uniwersalny. Nie pokazywać cyferek heksdecymalnych ani szczekających piesków. Pośrodku jest to co było od lat 20 czyli coś a'la Windows XP. Granica wieku się nie przesuwa, ja pierwszy komputer dostałem w wieku 8 lat (i wielu moich rówieśników też) i po uruchomieniu wyglądał tak: http://upload.wikimedia.org/wikipedi...p_animiert.gif I potrafiłem sobie, jak i cała reszta dzieciaków ze Spectrumami i Atarynkami, wczytać gry czy nauczyć się napisać proste programy. Stary pulpit udoskonalany od 40 lat jest dobry, sprawdzony i ergonomiczny. Jego używanie to nie jest jakieś rocket science. Mogą z niego korzystać wszyscy i powinien być domyślny jeżeli ma być jedyny Przeginanie w którąkolwiek ze stron skończy się tym że zawsze pewna grupa będzie niezadowolona. Takie rzeczy to można robić tylko w Linuksie, gdzie można sobie zainstalować 10 pulpitów i dla każdej osoby będzie inny. A nie wkur**ać ludzi jakimiś kaflami które zasłaniają wszystkie inne programy. |
Cytat:
Cytat:
Źle mnie zrozumiałaś. Nie mam nic przeciwko temu aby uczyć się łatwo nowych rzeczy - polecam zobaczyć np. wątek, który utworzyłem o języku programowania dla dzieci ;) Mam jednak przeciwko sztucznemu uproszczaniu rzeczy po to aby ktoś nie musiał się uczyć. Tak się niestety dzisiaj dzieje. Przez takie przymusowe ułatwianie wszystkiego ludzie dostają na tacy i nie chcą się uczyć. Zanim ktoś zaczyna używać kalkulatora do obliczeń powinien nauczyć się tabliczki mnożenia, dodawania, odejmowania itd. Zanim ktoś w programowaniu zacznie używać bibliotek, które mają zaimplementowane np. algorytmy sortowania powinien je poznać. Zanim ktoś zacznie jeździć automatycznym samochodem powinien nauczyć się jazdy na takim który tego nie ma. Na co dzień mam styczność z różnymi grupami osób i widzę jak takie uproszczanie i brak nauki niszczy. Bardzo duża liczba osób często nie wie co to komputer - pokazują na monitor - mówię o osobach > 20 lat. Czytanie i ROZUMIENIE komunikatów z błędem też potrafi przysporzyć niektórym osobom problemów. To wszystko jest właśnie przez uproszczanie na siłę wszystkiego aby ludzie nie musieli myśleć. Wiesz z jednej strony powinienem się cieszyć bo branża IT nieźle na tym wychodzi. Jednak z drugiej strony powoduje to coraz większe wykluczenie cyfrowe wiele osób... Czy na pewno takie uproszczanie na siłę wszystkiego to dobra droga? |
Cytat:
To nie ma nic wspólnego z upraszczaniem UI. Cytat:
Oczywiście jak już przetarłem oczy ze zdumienia, a poziom zażenowania wystarczająco opadł, to dymek zniknął z przed moich oczu. Także nie wiem dokąd to prowadzi, ale boję się dowiadywać... |
Jedyne co widze na screenie Beriona to nie tyle ułatwienie dla użytkowników, co bezlitosne ich wykorzystywanie, które teraz jest bardzo modne.
Wystarczy pokazać użytkownikowi Androida reklamę "Znaleziono 1 wirusa kliknij aby go usunąć" (bezczelne oszustwo) aby potulnie zainstalował co mu każą i jeszcze się cieszył że "oczyścił" swój telefon. Jednocześnie zamulając swój sprzęt do tego stopnia, że potem taki pacjent musi trafić do prawdziwego informatyka na wywalanie tych pseudo antywirusowych syfów. I to jest właśnie to samo. Jakieś "śmieciuchy" które "spowalniają" jego komputer. Jak? Gdzie? Co? O ile? CPU czy dysk? Co to za dowody? Niech pokaże. W 99.999% przypadków takie programy absolutnie nic nie dają, bajki o optymalizacji można sobie wsadzić gdzieś, to metoda "pobożnych życzeń" że mój konający komputer który sam zawaliłem syfem nagle przyspieszy jak po włożeniu SSD. Ale "lud" to kupi. Przykre. |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 14:03. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.