![]() |
Stacjonarny PC, raz się włączy, a raz nie.
W sumie przypadek którego nie jestem w stanie logicznie zdiagnozować.
Przyjechał do mnie komputer do lekkiej aktualizacji sprzętu. Zmiana karty graficznej i dołożenie pamięci o kolejne 2GB. Podstawka 775, jakiś Core 2 Duo. Zasilacz jaki w nim siedzi - http://www.komputronik.pl/product/76...0W_Silent.html Z komputerem wcześniej nie było kompletnie żadnego problemu. Wymieniłem kartę graficzną z GF9600GT na Radeona 7770. Dołożyłem identyczną kość pamięci DDR2 800. Zainstalowałem system (Windows 8.1), sterowniki, aktualizacje. Sprawdziłem działanie w 3D aplikacją "Unigine Tropics Benchmark". Sprzęt gotowy do odbioru. Coś mnie tknęło, włączyłem go raz jeszcze. Zero reakcji, wszystko się "kręci", brak obrazu. Wyłączyłem z zasilania całkowicie, jeszcze jedna próba, system się ładuje bo widzę i słyszę dysk, obrazu brak. Myślę, ja pierniczę, karta grafiki siadła. Wkładam starą. To samo. Wyłączyłem zasilanie, montuję nową, zadziałało. Zostawiłem. W dniu dzisiejszym komputer przeważnie startuje poprawnie za drugim razem. Co to może być ? Obstawiam płytę główną, ale dlaczego tak nagle ześwirowała ? |
Bios aktualizuj/wyjmij bateryjkę na jakieś 10 minut i daj ustawienia domyślne...
|
Zasilacz z czarnej listy jak pamiętam :D Skusiłem się kiedyś dawno dawno temu na Tracera (nigdy więcej) i miałem podobny objaw raz się włączał, a raz nie. Mój miał diagnozę "uszkodzona sekcja wtórna". Po zmianie zasilacza wszystko było ok. Jak masz jak to sprawdź na innym zasilaczu.
|
Zasilacz, hmm, teraz dostaje trochę bardziej w dupę, możliwe. Bios aktualizowałem do najnowszej wersji. Kurde, nie mam nic na stanie z zasilaczy........ :(
|
W moim było tak, że wyjęcie wtyczki, bądź wyłączenie listwy na chwilę pomagało mu wystartować.
Czyli trzeba było mu całkiem odciąć prąd, potem już startował, do następnego razu :) Odłącz na minutę i sprawdź. |
Teraz to już nie sprawdzę, bo komp w takim stanie pojechał, ale to od kumpla więc wie co jest grane. Mimo wszystko chciał zabrać. Wykombinuję zasilacz i podjadę do niego. Dam znać.
|
Dlatego nie lubię robić kompów nikomu, masz dobre chęci coś walnie i wymieniaj na swój koszt...
Na szczęście nie miałem takiej sytuacji. |
Na mój kosz, to na bank nie będzie wymieniane. :)
|
Albo zasilacz "fabrycznie" nie wyrabia, albo kondensatory do wymiany (albo w zasilaczu, albo na płycie głównej).
Nie było spuchniętych/wylanych na płycie? |
A więc, to nie zasilacz. Płyta wygląda OK (ani jeden kondensator nie jest spuchnięty).
W momencie gdy nie ma obrazu, a słychać, że komputer ładuje system, po przełączeniu na grafikę z płyty głównej, mamy pięknie na tacy zapodany system. Może być taka sytuacja, moim zdaniem, że płyta niepoprawnie rozpoznaje z której karty graficznej ma się zabootować. Niestety, w biosie paradoksalnie nie ma opcji wyboru jaką kartę ustawić na sztywno, jest tyko automat. |
A nie masz przypadkiem włączonej technologii Virtu ?
Bo jeśli masz, i do tego źle ustawione, to byłby taki efekt jak opisujesz... |
Virtu ? Możesz wytłumaczyć łopatologicznie ?
Płyta jaka się tam znajduje - http://www.gigabyte.pl/products/page...2_10/overview/ |
Ilość załączników: 1
Cytat:
Technologia Virtu sprawia, iż jak nie ma obciążenia to za wyświetlanie obrazu odpowiada karta zintegrowana, a jak potrzeba więcej mocy to do akcji włącza się karta dedykowana. W praktyce różnie to bywa... dla tego ja to mam wyłączone. Ponadto technologia Virtu ma dwa tryby PEG oraz IDG
Poniżej screen z UEFII jak to u mnie wygląda na MSI Z77A GD-65 |
To jest stara płyta, ona nie ma UEFII. Zwykły bios "awarda".
|
Cytat:
Cytat:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 14:02. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.