Foto-obraz problem z powieszeniem. Potrzeba porada stolarska :)
Ilość załączników: 1
Dostałem Foto-obraz taki na 1400 mm szeroki. I jest krzywy w **** że nie przylega do ściany z jednej strony. Domyślam się, że muszę w nim ustawić przekątna za pomocą dostarczonych elementów. Ale nie wiem w jaki sposób to działa. A już złapała mnie nerwica. Być może Ktoś z was ma pójście jak pomóc mi biedakowi uratować to co dostałem zanim poleci przez okno :)
|
To coś tu wkleił też ma chyba 1400mm, a nic w zasadzie nie widać k***a
Nie rozumiem co mają przekątne do przylegania do ściany :hmm: Albo nie 'trzyma' płaszczyzny, albo masz krzywe ściany. Jak juz się uparłeś na te przekątne, to je zmierz by były równe i zabij tym klinem żeby ustabilizować. Podejrzewam, że powinny być takie dwa. |
No klina dałem dla przykładu, że niby one są po to aby to wyprostować (dali ich sporo)
Ściany są krzywe :P ale bez przesady. Jak go przyłożę tam gdzie ma wisieć i góra przylega, to lewy dół odstaje dobre 8 cm :/ |
To znaczy, że rama jest zwichrowana i samymi przekątnymi nic nie zrobisz.
Gruba jest ta rama? Wydaje się dość gruba.... musiałbyś delikatnie próbować klinować w szparach na łączeniu narożników. Pytanie jeszcze jak to jest łączone, bo jeśli klejone na sztywno to będzie problem. Były kiedyś takie metalowe okucia do narożników, najczęściej używane w furtkach okien drewnianych. Poza przekątnymi powinny też utrzymać płaszczyznę. Generalnie musisz 'przełamać' jeden narożnik w płaszczyźnie i w tym kierunku kombinuj. |
Jak wbija się klina to rama się rozchodzi. Więc chyba nie jest klejona tylko zbita. Nie ma tam metalowych elementów żadnych. W sumie tylko płótno to naciaga.
No rama jest zwichrowana i pewnie jak już to przełamie to się potem nie nada hehe. Ale jeszcze spróbuję coś z tym podziałać... |
O widzisz, zmniejszyłeś obrazek i już coś widać. :spoko:
Generalnie ten odstający narożnik próbuj klinować - rozszerzać, czymś cienkim w tę szparę łączeniową (pod kątem 45 st) od spodniej strony, tj ściany. Albo te metalowe okucia kup i zabijesz na sztywno. Podejrzewam, że samo płótno tak naciąga ramę, że ta traci płaszczyznę, ale na razie z tym bym nie kombinował. Te okucia mają na oko ze 2mm grubości, ale myślę że jak dasz w każdym narożniku (od spodu) to nie będzie mieć wizualnego znaczenia. |
No ze sklepu w którym było to kupione napisali że to pewnie wina transportu i żeby wbić po 2 kliny w każdym rogu, a wcześniej delikatnie nagiąć, ale coś czuję że będzie trzeba faktycznie to czymś skręcić...
|
Jak chcesz dogłębnie wgryźć się w temat, to szukaj na jakimś forum plastyków. Dla nich to chleb powszedni. Pewnie każą ci zdjąć płótno, narychtować ramę i naciągać od nowa na mokro....a ramę i tak będziesz ustawiał sam lol2 Przy okazji dowiesz się, że to płótno niewarte tej ramy :rotfl:
Filozofii tu wielkiej nie ma, trochę pomyślunku i dasz radę. Przy takich formatach zawsze coś takiego wychodzi przy wieszaniu. |
Ja bym wkręcił do ściany na 4 śruby, musiałoby przylegać. :szczerb:
|
No płótna na pewno ściągać nie będę, a już myślałem o tym żeby to na 4 śruby przywalić [emoji14]
No musze jeszcze raz na spokojnie spróbować, ale to nie dzisiaj bo wykorzystałem limit nerwów :) |
na klej do ściany, tak jak szafę w jednym serialu...
|
Z moich obserwacji wynika ze :
1. kliny sloza do naciagania plotna na tej ramie w nieznaczy sposob. 2. te ramy sa z zasady koslawe i jedyna metoda na nie to dociecie sklejki z wklejonymi/wkreconymi wzmocnieniami przekatnymi i przyje.banie jej od tylu na sruby do okola wtedy to badziewie sie prostuje w miare sensownie i tak powieszenie jej na scianie ;) |
****a jeszcze żebym sam to kupił to miał bym to w dupie. Ale że to prezent i ciągle pytanie "czy już powiesiłeś" zmusza mnie do podjęcia działań eh :)
|
potraktuj obraz kotem...
|
Kawałki porządnego rzepa w 4 rogach, to samo na ścianie i problem z głowy.
http://allegro.pl/listing/listing.ph...e-ele-1-5-0516 |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 02:54. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.